Mam 46 lat, mając 43 lata -17.03.2009 r. przeprowadzono mi częściową resekcję piersi - guz 6 mm, węzły bez zmian. Wykazano obecność receptorów estrogenowych w 10-75% jąder komórek nowotworowych, receptorów progesteronowych w ponad 75% jąder komórkowych, HER-2 odczyn negatywny[1+]. Zastosowano radioterapię - leczenie fotonami 6MeV-50Gy/T i elektronami 12 MeV-10Gy/T. Przez 24 miesiące otrzymywałam Zoladex 3,6. Po tym okresie zastosowano leczenie Tomoxifenem, po trzech miesiącach pojawiły się miesiączki, wyniki FSH8-8,56, Estradiol 603,00, Progesteron1,60. Lekarz prowadzący zalecił powrót do Zoladexu 3,6 lub usunięcie jajników. Od września 2011 r. zdecydowałam się na powrót do Zoladexu3.6. Badanie genetyczne przeprowadzono - Rozp. BRCA2/5972 C/T/ POLIMORFIZM, NOD2 mutation. Oprócz objawów właściwych do menopauzy - od września pojawiły się bóle palców u nóg i rąk, bóle kręgosłupa. Badania - scyntygrafia kości i rezonans kręgosłupa wykluczył przerzuty i inne choroby.
Bardzo proszę o odpowiedź na pytanie, czy właściwe jest w moim przypadku przyjmowanie Zoladexu 3,6 do piątego roku od usunięcia guza, czy mogłabym przyjmować Tomoxifen? Czy istnieją jakieś inne leki które mogłabym przyjmować?