Mam 30 lat, jestem obciążona mutacją BRCA1, ostatnio wykonany miałam MR piersi z kontrastem, wynik to:
"Utkanie obu piersi tłuszczowo-gruczołowe. Miąższ rozłożony symetrycznie, o prawidłowej intensywności sygnału w sekwencjach przed podaniem środka kontrastowego. W sekwencji dynamicznej po dożylnym podaniu środka kontrastowego w piersi prawej w górno-zewnętrznej ćwiartce, w odległości około 3 cm od brodawki sutkowej uwidacznia się hyperintensywne ognisko wielkości 7x5mm, które wykazuje charakter wzmocnienia typu II (szybkie wzmocnienie fazą plateau). Poza tym w prawej jak i w lewej piersi nie stwierdza się zmian ogniskowych o nieprawidłowej intensywności sygnału w sekwencji dynamicznej po podaniu środka kontrastowego. Doły pachowe bez cech adenopatii.
Obraz przemawia za charakterem łagodnym najprawdopodobniej jest to fragment prawidłowej, nieco bardziej wzmacniającej się tkanki gruczołowej (zrazika 0) ".
Po rezonansie wykonane miałam badanie USG: "Piersi o budowie mieszanej, gruczołowo-tłuszczowej. W prawej piersi w kw.górno - zew. obwodowo, na granicy z dołem pachowym (godz.10.30 ) widoczne słabo odgraniczone ognisko hypoechogeniczne o wym 7x5mm wykazujące unaczynienie na jego obwodzie - może odpowiadać zmianie widocznej w badaniu MR".
Wykonaną miałam biopsję cienkoigłową wynik: "zmiana łagodna".
Czy mam się czym martwić? Czy jest to stan przedrakowy?