Moja koleżanka od 2,5 roku nie karmi piersią swojej córeczki, a ma wyciek płynu z obu piersi, podobny do mleka. Zrobiła poziom prolaktyny i jest w normie, doszedł jeszcze ból pleców. W jej rodzinie babcia zmarła na raka piersi. Była badana przez ginekologa - badanie piersi, USG dopochwowe jest bez zastrzeżeń. Mimo tego skierowano ja na konsultacje do onkologa, jest bardzo tym faktem przerażona, czy słusznie?