Rok temu miałam przeprowadzoną mastektomię. Obrano leczenie tamoxifenem. Z ostatnio przeprowadzonych badań okazało się iż w macicy pojawił się płyn, a jajniki są powiększone. Lekarz prowadzący wypisał skierowanie na łyżeczkowanie. Dodatkowo mam spuchniętą rękę na co zostałam skierowana na rehabilitację. Proszę o informację odnośnie tego, co dzieje się z moim organizmem. Czy mogę spodziewać się przerzutu? Obawiam się, że to rozgraniczenie na ginekologa i onkologa nie działa pozytywnie, dopiero teraz skierowano mnie na badanie USG ginekologiczne, wcześniej jedynie zlecono mammografię.