Jestem po operacji raka przewodowego inwazyjnego G3, T1N0M0 (rak miał 1cm/0,8cm/0,7cm), trójujemny. Jestem nosicielką genu BRCA1 (Brc1 dodatni). Węzły chłonne czyste. Ki67 - wykazano nadekspresję w ponad 50% jąder komórkowych.
Mam pytanie: zaproponowano mi 4 kursy AC i 4 taksany. Czytałam, że taksany w przypadku raka genetycznego nie mają uzasadnienia, raki BRCA1 słabo reagują na taksany. Proszę o ocenę, czy nie lepsza byłaby chemia 6 razy AC. Proszę o opinie w kwestii chemioterapii przy tym typie nowotworu (BRCA1). Jakie są moje rokowania?