Jestem 12 lat od zakończenia leczenia raka piersi. Miałam częściowo usuniętą pierś, przeszłam radio- i chemioterapię jednocześnie. Obecnie mam 41 lat. Operowana pierś jest znacznie mniejsza od drugiej. Zastanawiałam się nad metodą rekonstrukcji piersi komórkami macierzystymi pobranymi z mojego tłuszczu. Chciałabym dowiedzieć się coś więcej o tej metodzie, czy jest bezpieczna dla zdrowia i przynosi zamierzone rezultaty, jakie badania można potem wykonywać? Nadal mammografię czy rezonans? W Polsce jak czytałam są robione takie zabiegi, ale dostęp do tej metody jest utrudniony bo NFZ nie refunduje, a informacji medycznych dotyczących takich zabiegów też prawie nie ma. Bardzo proszę o radę.