Refundacja implantów używanych do rekonstrukcji piersi

W wyniku choroby nowotworowej utraciłam pierś. W roku 2010 poddałam się zabiegowi rekonstrukcji i dzisiaj cieszę się, że miałam taką szansę. Kiedy zdecydowałam się na operację, miałam możliwość wyboru implantu piersi tego refundowanego i profilowanego o kształcie anatomicznym, ale za niego musiałam zapłacić. Nie zastanawiałam się ani chwili, wybrałam ten lepszy o anatomicznym kształcie. Te refundowane przez NFZ wyglądały jak trochę grubsze placki i nie chciałabym ich mieć nigdy. Dzisiaj moja koleżanka nie ma takiej szansy, gdyż wszystkie szpitale w Polsce oferują jedynie te kiepskie implanty refundowane. Po długich poszukiwaniach znalazła lekarza, który wykona rekonstrukcję w gabinecie prywatnym za 6 tysięcy złotych. Będzie mogła wówczas wybrać implant, jaki jej odpowiada. Moje pytanie brzmi, dlaczego kobiety w Polsce nie mogą dokonywać wyboru implantów piersi renomowanych firm światowych. Kto podjął taką decyzję, że tylko protezy z NFZ są oferowane kobietom podczas rekonstrukcji w państwowych szpitalach. Nie chciałby Pan mieć takich protez (oczywiście będąc kobietą). Widziałam kobiety z tymi implantami, są fatalne. Czyżby Polska cofnęła się w tej dziedzinie? W krajach Unii Europejskiej kobiety otaczane są daleko idącą pomocą w czasie trwania choroby i później, kiedy decydują się na rekonstrukcję. Dlaczego kobieta w Polsce nie może dokonać wyboru i jest skazana na coś, co nie spełnia jej oczekiwań. Wiele kobiet chętnie zapłaciłoby za implanty lepszej klasy tak jak zrobiłam to ja. Dzisiaj już nie ma takiej możliwości. Można prywatnie, ale nie w szpitalu państwowym.