Cztery lata temu przeszłam BCT , następnie chemioterapia, radioterapia, brachyterapia. W tym roku ze względu na tkliwą pierś lekarz zalecił USG ( charakter niejasny-skupisko mikrozwapnień ?, zmiany dysplastyczne ? po zabiegu operacyjnym?), mamografię celowaną (widoczny obraz nie budzi niepokoju) i biopsję cienkoigłową (zespoły komórek nabłonkowych o umiarkowanej atypii ,które upoważniają do rozpoznania -Cellulae carcinomatosae )
Po biopsji zostałam skierowana do szpitala gdzie amputowano mi pierś. Odcięty organ został przesłany do zakładu patologii, gdzie stwierdzono brak komórek nowotworowych, następnie odesłano go do zakładu patologii, w którym poprzednio była wykonana biopsja cienkoigłowa, a tam stwierdzono komórki nowotworowe.
Moje pytanie brzmi: Czy mogę ubiegać się o dodatkowe badanie histopatologiczne w odrębnym zakładzie patologii, gdyż nie wiem jakiej ocenie mam zaufać.Jestem zaniepokojona takim stanem rzeczy i mam wiele wątpliwości co do toku mojego dalszego leczenia.