W lutym 2012 roku przeszłam operację oszczędzającą lewej piersi z powodu raka przewodowego in situ i dalsze leczenie w postaci radioterapii oraz kurację (w dalszym ciągu) tamoxifenem.
Na ostatniej wizycie kontrolnej (pomimo wszystkich prawidłowych wyników), lekarz onkolog przepisał mi lek VIGANTOLETTEN 1000. Nadmienię, że w 2006 roku przeszłam operację tarczycy z powodu guzków, a w 1995 roku operację ginekologiczną z usunięciem macicy i przydatków.
Moje pytanie brzmi: W składzie w/w leku znajduje się substancja pomocnicza - olej sojowy. Obawiam się czy ten skład leku nie spowoduje nawrotu choroby i w jakim celu mam go stosować? Już raz po operacji ginekologicznej faszerowano mnie estrogenami i to przez prawie 12 lat.