Kontynuacja pytania "Interpretacja wyników USG" z 1 maja 2014 r.
Pani doktor, u córki zrobiono biopsję i jest wszystko w porządku, zmiana łagodna do dalszej obserwacji. Natomiast u mnie jest pogorszenie, zmiany ogniskowe wątroby troszkę rosną. Ostatnie USG z 6 czerwca: wątroba niepowiększona, w lewym płacie w seg.2-3 zmiany meta o wielkości do ok. 26 mm, poprzednio do 23 mm. W seg.4 - zmiany do 12 mm (jak poprzednio). W seg. 5-8 zmiany do ok.18 mm - poprzednio do 10mm. Przy wiązadle sierpowatym hipoechogeniczny obszar wielkości do 36 mm - obszar obniżonego stłuszczenia? meta? Dalej trzustka i nerki bez zmian.
Do tej pory brałam Taxol 132,87 co tydzień z tym, że w tym roku jak wzięłam 2 razy to później miałam 2 a ostatnio i 3 tygodnie przerwy ze względy na słabe wyniki krwi. Czy to mogło mieć wpływ na to pogorszenie? Dlaczego nie działał już Taxol?
Teraz onkolog zmienił mi chemię na Xelodę 2x4 tab. 500mg. przez 14 dni, 7 dni przerwa. Biorę ją od 6 czerwca br. i bardzo się boję co dalej...?
Pani doktor, czy dobrze zlecił mój onkolog? Jaką mam szansę dalej? Tak bym chciała jeszcze żyć - mam dopiero 59 lat. Na razie jakoś ją znoszę, ale przy dłuższym braniu na co uważać? Jak czytam fora, to skutki są bardzo różne.
Mam jeszcze jedno pytanie w sprawie stosowania ziół, czy byłby pomocny przy mojej wątrobie ostropest plamisty? Podobno stosuje się go nawet w czasie chemioterapii?