Zabieg kriolipolizy miejscowej

Pani doktor chciałabym się spytać o zabieg kriolipolizy miejscowej. Jestem 1,5 roku po mastektomii z wszystkimi węzłami (czyste). Rak był wieloogniskowy, G3, her2 dodatni, hormonozależny. Chemię (4xAC, 12x paclitaksol) zakończyłam rok temu, w czerwcu 2014 radioterapię a w styczniu 2015 herceptynę. Obecnie jestem na: nolvadex D + lucrin.
Jestem duża, podczas chemii przytyłam kolejne prawie 15 kg i nie mogę ich zgubić:( Teraz dostałam możliwość bezpłatnego korzystania z tych zabiegów i stąd moje pytanie o nie. W skrócie zabieg polega na: "nieinwazyjnej redukcji tkanki tłuszczowej przez działanie niskiej temperatury, która wywołuje znaczny i trwały ubytek podskórnej tkanki tłuszczowej. Przy zastosowaniu się do zaleceń po zabiegu po upływie 6 tyg. wszędzie, gdzie zostaje przyłożona głowica można pozbyć się do 45% tkanki tłuszczowej. Zabieg jest 100% bezpieczny, działając zimnem "uśmierca" się jedynie komórki tłuszczowe nie szkodząc innym tkankom i narządom, a co najważniejsze nie zostaje przekroczona bariera skóry"
Pani Doktor czy ja mogę poddać się takim zabiegom?
Czy jakiś rejon powinnam omijać, np. okolic wątroby? Najwięcej tkanki tłuszczowej mam zlokalizowane właśnie na brzuchu:( Oczywiście zabiegi te chcę połączyć z dietą i ćwiczeniami i osiągnąć jak najlepszy efekt.