Kontynuacja pytania "Interpretacja przypadku" z 25 lutego 2016 r.
Pani doktor, mija trzeci tydzień od operacji, w piersi lewej powstał krwiak, z którego codziennie przez bliznę wypływa spora ilość krwi, czy to normalne po takim czasie?
Jeżeli nie wszystkie zmiany zostały usunięte, a jest to ciężkie do ustalenia z opisu (chodzi mi konkretnie o zmianę w piersi prawej 7x4 mm o nieregularnym zarysie - do dalszej diagnostyki, z ostatnich badań przed operacją, która budziła niepokój u Pani radiolog), to jakie konkretnie badania zleciłaby Pani dla pewności, że wszystko w piersiach jest w porządku i nic nie zostało przeoczone. Wiem, że różne rzeczy się zdarzają i martwi mnie to, że lekarze wycięli tylko to co było na skierowaniu sprzed kilku miesięcy, a nie z moich aktualnych badań. Czy przy mastopatii powinnam mieć oznaczony poziom hormonów we krwi? I czy jest większe prawdopodobieństwo na rozwinięcie się nowotworu złośliwego? Do tej pory lekarz bazował tylko na badaniu usg bez dodatkowych innych badań, czy tak to powinno wyglądać? Po jakim czasie od operacji mogę wykonywać badania, żeby były wiarygodne? Dodam, że mam rodzinę obciążoną nowotworem złośliwym. U mojego dziadka za późno zdiagnozowany rak, zajął wszystkie narządy: trzustka, żołądek, wątroba, przełyk itd, dominuje też rak płuc.