Gdzie można zrobić sobie mammografię?

Już wiadomo, jakie są wyniki konkursu ogłoszonego przez Narodowy Fundusz Zdrowia na badania mammograficzne. Potwierdzają one nasze wcześniejsze informacje, że NFZ odmówił podpisania kontraktu na kolejne trzy lata z większością placówek, które się o to ubiegały. Umów nie dostały więc m.in. tak prestiżowe placówki jak Wielkopolskie Centrum Onkologii, Poznański Ośrodek Specjalistyczny Usług Medycznych i dwa szpitale kliniczne.

Powód? - Te ośrodki nie spełniły wymogów formalnoprawnych - tłumaczy NFZ. I informuje, że dla większości zakładów przeszkodą nie do pokonania okazały się zaniedbania w szkoleniu personelu.

Ostateczny efekt funduszowych rozstrzygnięć jest więc taki: w samym Poznaniu kobiety w wieku od 50 do 69 lat zgłaszać się mogą na bezpłatne badania do dwóch ośrodków: OPEN przy ul. Kazimierza Wielkiego i Diagnostyki - Largo przy ul. Taczaka. Poza tym Amika Konsorcjum Medyczne będzie badać pacjentki w Słupcy i we Wrześni, CM Ventriculis w Lesznie, w Kępnie przychodnia przy ul. Szpitalnej, w Krotoszynie przy ul. Floriańskiej i w Kościanie przy Szpitalnej. W niewielkim Gnieźnie zgłaszać się można do placówek przy ul. Orcholskiej i św. Jana.

Poza tym w mniejszych miejscowościach kobiety korzystać mogą również z czterech mammobusów należących do OPEN, Diagnostyki - Largo oraz spółki Fado i spółki Profilaktyka, Diagnostyka, Leczenie.

Wszystkie placówki, które dostały umowy, zaliczyły ostatni audyt kliniczny - te informacje udało się nam zdobyć, choć Centralny Ośrodek Koordynujący program jeszcze ich oficjalnie nie podał.

Co oznacza to dla kobiet? Że mogą bez obaw się do tych ośrodków zgłaszać, bo specjaliści radiolodzy uznali robione tam zdjęcia mammograficzne za czytelne i pozwalające na postawienie prawidłowej diagnozy.

Niestety ośrodek, który najlepiej wypadł w tym rankingu, umowy nie ma, bo w ostatecznym rachunku uzbierał za mało punktów. Spośród placówek, które mają kontrakty, najwyższe oceny za audyt dostały przychodnie w Kościanie (drugie miejsce), Diagnostyka - Largo (trzecie miejsce) i OPEN (piąte miejsce). Bardzo dobre noty ma też wrzesińska Amika. Pozostałe placówki dostały oceny na poziomie akceptowalnym.

- Szkoda, że tylko cztery ośrodki na 10, które dostały najwyższe noty, zdobyły kontrakty - komentuje Agnieszka Dyzmann-Sroki, szefowa Wojewódzkiego Ośrodka Koordynacyjnego program.

Zdaniem Dyzmann-Sroki jeszcze poważniejszym problemem jest ilość zakontraktowanych placówek. - Te 12 ośrodków to za mało, by zbadać wszystkie kobiety, które mają raz na dwa lata prawo do bezpłatnej mammografii: - Żeby o 30 proc. obniżyć w Wielkopolsce umieralność na raka piersi, należałoby co roku badać 175 tys. kobiet. A te ośrodki, które dostały umowy, przebadały w ubiegłym roku 60 tys. pań - wylicza Dyzmann-Sroka. Jej zdaniem kłopot będzie zwłaszcza z tzw. badaniami pogłębionymi, bo kontrakt na nie dostało tylko sześć placówek (w ubiegłym roku miało go 14 przychodni). - To może oznaczać, że kobiety z podejrzeniem nowotworu będą musiały czekać w kolejce na ostateczną diagnozę.

NFZ jednak uspokaja: - Będziemy monitorować wykonywanie kontraktów, więc już w lutym będzie wiadomo, jak te ośrodki zaspokajają potrzeby pacjentek - zapowiada fundusz. Zapewnia też, że już teraz gotów jest do ogłoszenia konkursu uzupełniającego.