Kontynuacja pytania "Interpretacja wyniku USG piersi" z 17 listopada 2017 r.
Jakiś czas temu pisałam do Państwa w sprawie mikrozwapnień stwierdzonych w usg.
Opis: Piersi o budowie tłuszczowo-gruczołowej. Zmian podejrzanych o złośliwość nie stwierdza się. W sutku lewym w górnym zewnętrznym kwadrancie widoczne ognisko mikrozwapnień. Birads2. - kontrola za 6 msc.
Mam 25 lat i Pani wykonująca usg stwierdziła, że mam piersi tłuszczowo -gruczołowe i bardziej by się sprawdziła mammografia. Dostałam skierowanie na mammografię. Byłam na mammografii cyfrowej i oto wynik: Piersi o budowie tłuszczowo - gruczołowej. Cech naciekania oraz mikrozwapnień nie stwierdzono. Skóra niepogrubiała. Doły pachowe wolne. Birads1. Jako następne badania kontrolne proponuje usg.
Teraz już nie wiem, który wynik jest prawdziwy? Mamografia czy usg? Czy mogę wierzyć, że jednak nie mam tych mikrozwapnień skoro nie stwierdzono ich w mammografii?