historia całkiem inna .....
nie (offline) |
Post #3 13-01-2011 - 15:15:53 |
gdańsk |
czas robi swoje . Oddalamy od siebie cierpienie , piekło przez które przeszłyśmy, czas goi najgorsze rany uczy nas pokory.Spróbuję iść do przodu namawiam każdą na oczyszczanie siebie ze złych emocji , żali i obwiniania, gdybania .Nie gromadzcie ich w sobie bo zdrowie i tak już nadszarpnięte. Odwagi, to po to mamy pozbywać się złego by dodać otuchy innym, mniej odważnym, na pozór odważnym i tym najbardziej zalęknionym. Możemy być piękne przez swoją uczciwość i prawdę jaką nosimy w sobie.
Gdyby Bóg podarował mi odrobinę życia ubrałbym się prosto, rzuciłbym się ku słońcu odkrywając nie tylko moje ciało ale i duszę . Przekonałbym ludzi jak bardzo są w błędzie myśląc że nie warto zakochać się na starość. Nie wiedzą bowiem że starzeją się właśnie dlatego iż unikają miłości. Powiedziałbym że śmierć nie przychodzi wraz ze starością lecz z opuszczeniem. |
nie (offline) |
Post #4 27-01-2011 - 08:52:04 |
gdańsk |
Pierś "rośnie i nabiera kształtów.Trochę ciągnie tu i tam i w stw barkowym jest ograniczenie ruchów ale nie muszę myśleć że z rana szukam stanika z protezą - to piękne uczucie i tak naturalnie wypełniona witam kolejny piękny dzień walki z chorobą i odliczam minuty które mnie od niej oddalają .
Gdyby Bóg podarował mi odrobinę życia ubrałbym się prosto, rzuciłbym się ku słońcu odkrywając nie tylko moje ciało ale i duszę . Przekonałbym ludzi jak bardzo są w błędzie myśląc że nie warto zakochać się na starość. Nie wiedzą bowiem że starzeją się właśnie dlatego iż unikają miłości. Powiedziałbym że śmierć nie przychodzi wraz ze starością lecz z opuszczeniem. |
Janina.S (offline) |
Post #6 27-01-2011 - 13:30:56 |
widły Soły i Wisły |
Nie - to fajnie że tak naturalnie wypełniona , radośnie zaczynasz każdy dzień - powiało dużym optymizmem
i tak trzymaj - powodzenia i dalszej radości życzę . ![]() .....jeśli niebo spada nam na głowę to nie po to by się z nas śmiać ....... lecz by podziwiać patrząc jak się podnosimy.... |
Haniap. (offline) |
Post #7 27-01-2011 - 16:46:20 |
Poznań |
Nie jak ja Ciebie doskonale rozumiem.... Miałam taki moment, że chciałam zniknąć i zapaść się pod ziemię. Pojechałam na obóz z młodzieżą nad nasze polskie morze. Siedziałam sobie w stroju kąpielowym na plaży. Miałam dwie protezy, więc wepchnęłam je w strój bikini i już. W pewnym momencie podchodzi do mnie jeden kolonista, 17- latek i mówi "Pani nie ma piersi, to widać..." Nie muszę tłumaczyć jakie to zrobiło na mnie wrażenie. Byłam pewna, że wszystko jest zakryte i nic nie widać.....Po powrocie do domu zaczęłam interesować się "na poważnie" rekonstrukcją....
"Nawet bardzo mały gest życzliwości nigdy się nie marnuje" Ezop |
nie (offline) |
Post #8 28-01-2011 - 09:03:44 |
gdańsk |
tak ja też miałam taką sytuację na chrzcinach - przyspieszonych z powodu choroby mojej Kasi , sukienka była z dekoltem w serek , nie było czasu już latać po sklepach za nową wzięłam szal który tylko podkreślał miejsce dekoltu a jak się nachyliłam nad wózkiem ktoś zrobił zdjęcie - centralnie było widać bliznę i odstający stanik od ciała.Byłam skrępowana choć nikt nie zrobił mi uwagi.Od tamtej pory kupowałam wszystko pod "brodę".
Gdyby Bóg podarował mi odrobinę życia ubrałbym się prosto, rzuciłbym się ku słońcu odkrywając nie tylko moje ciało ale i duszę . Przekonałbym ludzi jak bardzo są w błędzie myśląc że nie warto zakochać się na starość. Nie wiedzą bowiem że starzeją się właśnie dlatego iż unikają miłości. Powiedziałbym że śmierć nie przychodzi wraz ze starością lecz z opuszczeniem. |
mariabo (offline) |
Post #9 21-05-2011 - 18:03:48 |
Szczecin |
Podziwiam, i gratuluję hartu ducha... Co prawda my wszystkie musimy wykrzesać w sobie poklady sił, ale nie każdy umie to tak ubrać w słowa jak się to Tobie udało
![]() ![]() |
nie (offline) |
Post #10 27-06-2011 - 16:39:04 |
gdańsk |
nic tak nie powala jak wiadomość że wrócił ale i z powtórką udaje się żyć , przejść i pokonywać dalsze nowe sześć lat bo dopiero teraz rozumiem że utrata powierzchowności jest niczym w chęci do powrotu normalności .Do szarości dnia codziennego , do nudy, do kąpieli w pachnących olejkach , do spaceru po trawie bosymi stopami, kąpieli w morzu, do chwili niedocenionej , do przespanej nocy......
Gdyby Bóg podarował mi odrobinę życia ubrałbym się prosto, rzuciłbym się ku słońcu odkrywając nie tylko moje ciało ale i duszę . Przekonałbym ludzi jak bardzo są w błędzie myśląc że nie warto zakochać się na starość. Nie wiedzą bowiem że starzeją się właśnie dlatego iż unikają miłości. Powiedziałbym że śmierć nie przychodzi wraz ze starością lecz z opuszczeniem. |
nie (offline) |
Post #11 12-07-2011 - 12:16:32 |
gdańsk |
12.07.20011 cudnie wygląda i brakuje już tylko pół nr takie mam w tym nowym nieszczęściu szczęście od grudnia w mojej kolekcji pojawiło się 9 staników od triumpha bo nic tak nie poprawia nastroju kobiecie jak mawia nasz narodowy stylista T.Jacyków jak piękna bielizna i zapach polecam autlety na allegro za przystępną cenę- cudowną bieliznę podkreślającą naszą próżność w każdej z nas ona jest na każdym etapie życia.
Gdyby Bóg podarował mi odrobinę życia ubrałbym się prosto, rzuciłbym się ku słońcu odkrywając nie tylko moje ciało ale i duszę . Przekonałbym ludzi jak bardzo są w błędzie myśląc że nie warto zakochać się na starość. Nie wiedzą bowiem że starzeją się właśnie dlatego iż unikają miłości. Powiedziałbym że śmierć nie przychodzi wraz ze starością lecz z opuszczeniem. |
nie (offline) |
Post #12 16-12-2011 - 17:54:55 |
gdańsk |
Powinnam się poddać
Czy po prostu dalej podążać za marzeniem? Nawet jeśli to prowadzi donikąd, Czy byłoby to marnotrawstwem? Nawet jeśli znałabym swoje miejsce czy powinnam to tak zostawić? Powinnam się poddać czy po prostu dalej podążać za marzeniem? Nawet jeśli to prowadzi donikąd, Pozbieram się na nowo, I będę latać wokoło kółkami, Czekając jak moje serce odpuści, A plecy zaczną drżeć W końcu mogło by tak być. Gdyby Bóg podarował mi odrobinę życia ubrałbym się prosto, rzuciłbym się ku słońcu odkrywając nie tylko moje ciało ale i duszę . Przekonałbym ludzi jak bardzo są w błędzie myśląc że nie warto zakochać się na starość. Nie wiedzą bowiem że starzeją się właśnie dlatego iż unikają miłości. Powiedziałbym że śmierć nie przychodzi wraz ze starością lecz z opuszczeniem. |
nie (offline) |
Post #13 31-01-2012 - 14:51:14 |
gdańsk |
przyszedł nowy czas nowych wyzwań, nowych zmierzeń. innych cierpień, innych bóli .Rak nie chce mnie opuścić żywi się moim pesymizmem. niewiarą w cud.A kiedy pytam Boga zabierzesz mnie do siebie bo już za ciężko mi tu albo choć daj chwilę wytchnienia dostaję w prezencie przespaną noc. Moja najmniejsza królewna powiedziała mi gdy dusił mnie kolejny atak kaszlu' mamo pójdziesz do nieba ja tu zostanę z tatusiem ,nie martw się tam jest cała nasza rodzina : babcia Tereska., i Danusia i dziadzio Wiesiu i nasz ciaputek.Tak sobie pomyślałam ona jedna wie ile mnie to cierpienia kosztuje.Moja najstarsza królewna i mąż powiadają nie mów tak :wyzdrowiejesz ,choć coraz bardziej pomagają bo stałam się niesamodzielna.
![]() Gdyby Bóg podarował mi odrobinę życia ubrałbym się prosto, rzuciłbym się ku słońcu odkrywając nie tylko moje ciało ale i duszę . Przekonałbym ludzi jak bardzo są w błędzie myśląc że nie warto zakochać się na starość. Nie wiedzą bowiem że starzeją się właśnie dlatego iż unikają miłości. Powiedziałbym że śmierć nie przychodzi wraz ze starością lecz z opuszczeniem. |
nie (offline) |
Post #14 21-02-2012 - 16:22:33 |
gdańsk |
Po naświetlaniach liżę rany , snuję marzenia o ukochanym Krakowie bo przecież w tym roku mam 50-tkę moja średnia królewna 25-tkę a najmłodsza 5-tkę w dodatku to rok piątki? nie wierzę w astrologię ale te cyfry dają się zgrabnie układać morze są zapowiedzią większego "szczęścia" niż miniony rok.Mam niewątpliwie szczęście moja mama zmarła mając 45 lat zostawiając mnie 15 latkę .Zatrzasnęły się raz na zawsze przede mną okna bezmiary matczynej miłości pozostawiając lęk i pytanie :co dalej?czyja teraz jestem? czy umrę tak młodo jak ona?" Bóg nie gra w kości,- to znaczy przypadków nie ma .Wszystko co dzieje się w życiu ludzkim ma swój głęboki sens.Ten sens postrzega się dopiero na starość.Wtedy dostrzegamy że wszystko jest przemyślane że na tych krzywych liniach życia ludzkiego Pan Bóg bardzo prosto pisze."Drżąc bezsilnie w Twoim spojrzeniu,jak w dziobie mewy gdzie złowiona ryba, z głębi mej nędzy wołam do Ciebie:Wysłuchaj mego głosu i moich dziejów.I nakłoń uszy swoje na głos moich modlitw. I uczyń mnie dobrym człowiekiem, albowiem tylko wówczas,jestem,gdy jestem dobry.Oto jedyna miara mojego człowieczeństwa i istnienia.Idąc przez mój niski dzień pochylam czoło,ciężkie od pochmurnych chórów.Nic nie jest przypadkiem" RBrandstaetter.
![]() Gdyby Bóg podarował mi odrobinę życia ubrałbym się prosto, rzuciłbym się ku słońcu odkrywając nie tylko moje ciało ale i duszę . Przekonałbym ludzi jak bardzo są w błędzie myśląc że nie warto zakochać się na starość. Nie wiedzą bowiem że starzeją się właśnie dlatego iż unikają miłości. Powiedziałbym że śmierć nie przychodzi wraz ze starością lecz z opuszczeniem. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 21-02-2012 - 16:25:26 przez nie. |
nie (offline) |
Post #15 15-04-2012 - 22:03:14 |
gdańsk |
16 kwietnia rocznica śmierci mojego taty a ja w tym dniu zaczynam po raz kolejny, kolejną chemię w nadziei że zadziała .
Gdyby Bóg podarował mi odrobinę życia ubrałbym się prosto, rzuciłbym się ku słońcu odkrywając nie tylko moje ciało ale i duszę . Przekonałbym ludzi jak bardzo są w błędzie myśląc że nie warto zakochać się na starość. Nie wiedzą bowiem że starzeją się właśnie dlatego iż unikają miłości. Powiedziałbym że śmierć nie przychodzi wraz ze starością lecz z opuszczeniem. |
lulu (offline) |
Post #16 16-04-2012 - 08:48:55 |
k/Kwidzyna |
![]() Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna ![]() |
nie (offline) |
Post #22 07-09-2012 - 21:02:51 |
gdańsk |
w poniedziałek a w zasadzie co to znaczy? wtorek, dni tygodni miesiące, w stanie choroby nazewnictwo traci sens i znaczenie .Są daty , wyniki , wizyty.Są okresy remisji ,prorgresji czy stagnacji, jest cylk i zmiana .Taki właśnie cykl ,już drugi dobiegł końca .Statystyka określiła by to błędem bo przeżyłam a nie wyzdrowiałam , inni określą go cudem bo żyję a nie umarłam,14% to nie postęp choroby bo nie 20% przyjęte przez lekarzy onkologów .Jestem wyjatkowa
![]() Gdyby Bóg podarował mi odrobinę życia ubrałbym się prosto, rzuciłbym się ku słońcu odkrywając nie tylko moje ciało ale i duszę . Przekonałbym ludzi jak bardzo są w błędzie myśląc że nie warto zakochać się na starość. Nie wiedzą bowiem że starzeją się właśnie dlatego iż unikają miłości. Powiedziałbym że śmierć nie przychodzi wraz ze starością lecz z opuszczeniem. |
bozena_stanczyk (offline) |
Post #23 27-03-2013 - 11:29:52 |
Tomaszów Mazowiecki |
Doskomnała psychoanaliza własnych uczuć i emocji.Komentarze w odcinkach i historia w odcinkach. Znowu coś nowego.Każda opowieść ,którą czytam na forum jest jedyna w swoim rodzaju..piszcie dziewczyny to naprawdę leczy emocje.
|
nie (offline) |
Post #24 18-07-2013 - 14:51:24 |
gdańsk |
Dawno mnie nie było bo rok blisko a dokładnie 9 miesięcy odkąd w moim ciele spustoszenie sieje cisplatyna .Po 7 wlewie zaczął się cofać i dał szanse na dalsze cofanie .I znów ciut mniej ale odpuścić nie chce , dać oddetchnąć też nie więc wydłużamy przerwy i zmniejszamy dawkę by niezagazować mnie i choć z każdej wychodzę słabsza , bledsza , zastanawiają się ile jeszcze zdołam wytrzymać .To właśnie jest leczenie paliatywne czyli? wydłużające życie i zmniejszające dolegliwości .Zastanawiam się jakie dolegliwości ? pewnie bólowe.Leczenie pozbawione humanitaryzmu, pacjenta też z czasem odczłowiecza .Przecież i tak każdy dzień jest mi darowany .Lekarz uświadomił mi ostatnio że dzięki tym cudownym chemiom możemy się spotykać nawet nie wie jak absurdalnie to zabrzmiało.Rejestrując się na kontrolne TK usłyszałam że WCO w Gdańsku nie podpisało umowy z NFZ na wykonywanie badań diagnostycznych Tk i rezonansu zastanawiałam się dlaczego pracownia wzorowo pracująca jako nieliczna w budynku WCO nie dostała konraktu zadzwoniłam do Pani Kawińskiej i usłyszałam że oferta była najgorsza z możliwych ale Pani urzędaska dyr NfZ pomorskiego nie będzie jak określiła taka" wredna "i da dla pacjentów przechodzących chemię pozwolonie na wykonywanie takich badań.Uszom nie wierzyłam gdy słuchałam tego bełkotu baby której wydaje się że decyduje o tym jak wydać moje pieniądze .Baby tak bezczelnej że zapomina że to my pacjenci płacimy jej pensję by nam służyła . Kryteria przyznawania kontraktu są niejawne ale jak się baba " wygadała to od stopnia jej wredności zalezy kto dostaje kontrakt" żałuję że nie nagrałam mojej rozmowy bo opinia pacjentów była by wystarczającym powodem żeby babę urzędaskę zwolnić w trybie dyscyplinarnym .A nam pacjentom przychodzi po raz kolejny zmierzać się z głupotą , niekompetencją , ignorancją i wredyzmem ludzi pozbawionych empatii.
Gdyby Bóg podarował mi odrobinę życia ubrałbym się prosto, rzuciłbym się ku słońcu odkrywając nie tylko moje ciało ale i duszę . Przekonałbym ludzi jak bardzo są w błędzie myśląc że nie warto zakochać się na starość. Nie wiedzą bowiem że starzeją się właśnie dlatego iż unikają miłości. Powiedziałbym że śmierć nie przychodzi wraz ze starością lecz z opuszczeniem. |
nie (offline) |
Post #25 24-07-2013 - 09:29:02 |
gdańsk |
❤Przytul mnie mocno❤
Nie wiem jak zasypia kwiat i o czym śni. Nie wiem jak otwiera świat do nieba drzwi. Nie wiem kto dopisał tekst do naszych ról. Nie wiem skąd w tych rolach błąd i żal i ból. Przytul mnie i połam lód w opłatki kry, Przytul mnie nadejdzie znów wiosenny świt. Dopóki żal naprawia błąd, nadzieje mam, Dopóki łza jest jeszcze łzą, nie jestem sam. Nie wiem jak zakwitał sad oddechem barw. Nie wiem jak wypełnił smak ogrody warg Przytul mnie i połam lód w opłatki kry, Przytul mnie wiosenny świt podaruj mi Dopóki gwiazd szalony krąg, nadzieje mam, Dopóki łza jest jeszcze łzą, nie jestem sam. Dopóki żal naprawia błąd, nadzieje mam, Dopóki łza jest jeszcze łzą, nie jestem sam. Nie jestem sam. tak pięknie śpiewa Seweryn Krajewski Gdyby Bóg podarował mi odrobinę życia ubrałbym się prosto, rzuciłbym się ku słońcu odkrywając nie tylko moje ciało ale i duszę . Przekonałbym ludzi jak bardzo są w błędzie myśląc że nie warto zakochać się na starość. Nie wiedzą bowiem że starzeją się właśnie dlatego iż unikają miłości. Powiedziałbym że śmierć nie przychodzi wraz ze starością lecz z opuszczeniem. |
dziubas (offline) |
Post #26 24-07-2013 - 09:33:16 |
Gdańsk |
Wow!!!
![]() rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |
nie (offline) |
Post #27 24-07-2013 - 09:34:22 |
gdańsk |
Któż to tak się zapamiętał, że zapomniał o nas samych
Zawieruszył się odwrócił któż to tak Tak to my i choć siedzimy tak naprzeciw Niby razem, ale nie ma nas już spójrz Jesień liśćmi zasypuje już wąwozy A na smyczy przy nie zobacz biegnie lis Jeszcze moglibyśmy razem w złoto rude krajobrazy Jeszcze za nią się przemykać jeszcze słuchać tej muzyki Którą gra Ale nas już przecież nie ma Ani tu i ani tam Tylko skąd się wije skąd pamięta taka melodyjka ćwierćpiosenka Co tak podpowiada wciąż tłumaczy Że to wszystko mogło Mogło być inaczej I w zdumieniu rosną cienie na werandzie Wiklinowy nagle za nas westchnął stół Taka cisza taka chwila tak naprzeciw i Niby razem, ale nie ma nas już spójrz I są rzeczy i są miejsca gdzieśmy byli Biegną schody do ogrodu, jak co dnia Jeszcze przecież na nich trwamy, ale jakże nie ci sami Raczej bardzie z przypomnienia Coraz więcej w nas milczenia Nie ma nas Sam się dziwisz mówisz szkoda, że to już i ze aż tak Tylko skąd się wije skąd pamięta taka melodyjka ćwierćpiosenka Co tak podpowiada wciąż tłumaczy Że to wszystko mogło Mogło być inaczej [www.youtube.com] Gdyby Bóg podarował mi odrobinę życia ubrałbym się prosto, rzuciłbym się ku słońcu odkrywając nie tylko moje ciało ale i duszę . Przekonałbym ludzi jak bardzo są w błędzie myśląc że nie warto zakochać się na starość. Nie wiedzą bowiem że starzeją się właśnie dlatego iż unikają miłości. Powiedziałbym że śmierć nie przychodzi wraz ze starością lecz z opuszczeniem. |
nie (offline) |
Post #28 24-07-2013 - 09:40:17 |
gdańsk |
taki dzień zadumy i i pochemicznego smutku ze coś sie zawsze kiedyś kończy....Już nie pisz więcej nic,
Bo kłamiesz pięknie tak. Że chociaż o tym wiem, Zaczynam wierzyć znów. I nie patrz na mnie tym, Przegranym wzrokiem. Mi nic nie tłumacz, Nie trzeba tych sów. Zdarzyło się, co się zdarzyło, Ja chcę pamiętać tylko miłość… Tylko miłość I już nie łudzę się, I żyję jak w pół śnie. Bezradnie patrzę jak, Odpływasz w dal co dnia. I nie zatrzymam cię, Płyń w swoją stronę. Bądź tam szczęśliwy, Szczęśliwszy niż ja. A z tego co się nam zdarzyło, Pamiętaj miłość i tylko miłość… Tylko ją A z tego co się nam zdarzyło, Co było piękne i dobre i złe. Pamiętaj nas i naszą miłość, Niech cię prowadzi jak światło… We mgle .magda umer [www.youtube.com] Gdyby Bóg podarował mi odrobinę życia ubrałbym się prosto, rzuciłbym się ku słońcu odkrywając nie tylko moje ciało ale i duszę . Przekonałbym ludzi jak bardzo są w błędzie myśląc że nie warto zakochać się na starość. Nie wiedzą bowiem że starzeją się właśnie dlatego iż unikają miłości. Powiedziałbym że śmierć nie przychodzi wraz ze starością lecz z opuszczeniem. |