Moja historia - mag_dag
Amazonki.net (offline) |
Post #1 01-04-2010 - 22:44:42 |
Forumowo |
|
nie (offline) |
Post #3 23-11-2010 - 08:16:04 |
gdańsk |
gratuluję Ci że doszłaś do mądrego wniosku: w życiu trzeba myśleć o sobie i to jest najważniejsza korzyść z choroby .Ja dostrzegłam szczęście gdy też zrozumiałam że walczę o siebie dla siebie a potem dla innych- choć też ważnych.W etapach choroby są różne chwile z którymi musimy się zmierzać i to efekt końcowy daje nam napęd .Najważniejsze nie pozwolić się podporządkować rakowi i choć ciężko bywa bardzo to i tak warto. bea
Gdyby Bóg podarował mi odrobinę życia ubrałbym się prosto, rzuciłbym się ku słońcu odkrywając nie tylko moje ciało ale i duszę . Przekonałbym ludzi jak bardzo są w błędzie myśląc że nie warto zakochać się na starość. Nie wiedzą bowiem że starzeją się właśnie dlatego iż unikają miłości. Powiedziałbym że śmierć nie przychodzi wraz ze starością lecz z opuszczeniem. |
Sara (offline) |
Post #5 28-11-2010 - 21:35:04 |
|
Czytam dzisiaj historie dziewczyn... tych , które wygrały i nie...
Madziu, jak napisała moja poprzedniczka, Twoje przykazania powinny na stałe "bić po oczach" ze strony głównej. Wiele w nich przemyśleń i zwyczajnej , ludzkiej mądrości. Każda z nas walczy na swój sposób. Każda zmienia się i wyciąga wnioski. Ja w okresie choroby nie dojrzałam tak bardzo jak Ty. I dzięki za ten artykuł - dał mi dużo do myślenia. Zawodowe skrzywienie zmusza mnie do zwrócenia uwagi na piękną polszczyznę. |
debora48 (offline) |
Post #9 04-12-2010 - 12:14:33 |
Kozienice |
,,, Magda Twoją historie pierwszy raz czytałam jak tylko weszłam na forum. Nie znałam Cię jeszcze wtedy. Teraz, kiedy Cię poznałam, znów czytałam kilka razy i wierz mi, że jednak inaczej się odbiera (wczuwa w tekst, szczegóły) gdy Cię poznałam osobiście. Ładnie to wszystko opisałaś......dużo mądrości życiowych.
Pozdrawiam |
mag_dag (offline) |
Post #13 18-04-2012 - 15:24:04 |
Sosnowiec |
Agnieszko, dziękuję i mocno zaciskam kciuki za to, by każda nowa osoba w naszym gronie znalazła w sobie optymizm i wiarę!
i żeby szybko zapomniała o złych stronach choroby... i żyła do późnej starości w zgodzie ze sobą buziaki dla Ciebie i czytaczy Gdyby mi coś przyszło do głowy, niech zaczeka. (Dominik Opolski) -----><----- ---------------------------------------------------------- |
jolitka121968 (offline) |
Post #14 18-04-2012 - 21:12:20 |
Stalowa Wola |
mag dag bardzo trafne przemyślenia dotyczące naszej choroby.Ja śledze Twoje wypowiedzi na forum.Masz dużą wiedzę.Większosć kobiet czuje to samo co TY.Jesteśmy chyba wybrankami.Po wyjsciu z tego zkrętu życiowego ,zmieniamy sie,jestesmy bardziej kobiece.Dla mnie takie historie jak Twoja i innych dziewczyn, z tak długim okresem zdrowia ,to bardzo pozytywne myslenie.pOZDRAWIAM SERDECZNIE.
|
Joa (offline) |
Post #17 14-12-2012 - 20:58:01 |
|
Pani Magdo, kochana, był kiedyś taki program "Urzekła mnie Twoja historia" - i tak jest też ze mną. Ubrała pani w słowa wiele z moich przemyśleń, opisała stany umysłu i emocje, które mi towarzyszyły i towarzyszą, a których nie może zrozumieć osoba, która nie ma pewnych przeżć za sobą.
Kolejny raz dziękując za naszą rozmowę telefoniczną, pozdrawiam serdecznie, zimowo, ale baaardzo ciepło. J.K.-G. |
mag_dag (offline) |
Post #18 14-12-2012 - 22:14:18 |
Sosnowiec |
bardzo serdecznie dziękuję za te wszystkie miłe słowa
to budujące czytać, że ktoś czuje i myśli podobnie swoją historię pisałam ponad 2,5 roku temu - w sumie zmieniło się tylko to, że córkowata jest już na trzecim roku a ja, mimo odległości jaka nas dzieli, nie osiwiałam i dzielnie daję radę Gdyby mi coś przyszło do głowy, niech zaczeka. (Dominik Opolski) -----><----- ---------------------------------------------------------- |
grażula (offline) |
Post #22 02-03-2013 - 12:54:58 |
Kraków |
Bardzo pięknie napisane, gratuluję
Ja również początkowo pogodziłam się efektem mastektomii. Po dwóch latach dotarło do mnie, że chcę to zrobić. Wszystko zaczęło się od wielkiego pragnienia poddania się profilaktycznej mastektomii drugiej piersi, która ma nieciekawą budowę wewnętrzną w rezultacie czego dwukrotnie już wykonywana była biopsja (na szczęście nic groźnego nie wykazały). Dziś jestem świeżo po rekonstrukcji. Do zakończenia tej historii jeszcze troszkę czasu jest potrzebne. Zgadzam się w 100%-tach z odczuwaniem kobiecości, bo to nie fakt posiadania lub nie prawej, lewej, czy obu piersi za tym przemawia. " Śmierć nie jest problemem, problemem jest życie bez sensu " " Jak ktoś chce, znajdzie sposób. Jak ktoś nie chce, znajdzie powód " |
bozena_stanczyk (offline) |
Post #24 14-03-2013 - 12:14:39 |
Tomaszów Mazowiecki |
Gratuluję Zastanawiam się czy o swoich emocjach nie napisać
|
bozena_stanczyk (offline) |
Post #26 27-03-2013 - 10:33:32 |
Tomaszów Mazowiecki |
I napisałam.Dzięki za zachętę.
|
Anonimowy użytkownik (offline) |
Post #28 07-03-2014 - 14:44:44 |
|
Dobrze się czyta takie posty bo nam tym na początku drogi dodaje to nadzieję..ja chwaliłam i byłam i jestem zdecydowana na rekonstrukcje od razu no ale..musze poczekać na koniec leczenia a dopiero zaczęłam a już komplikacje...druga chemia odwołana bo zle wyniki..ale powoli przyzwyczajam się, że emocje życie teraz będzie inne. Po prostu. i po coś
zdrówka!!! |
wikula2002 (offline) |
Post #30 23-03-2015 - 11:17:29 |
Tarnowskie Góry |
Jesteś WIELKA. Podziwiam Cię i stawiam sobie za wzór.
|