Kochane Amazonki,
Jestem Amazonką od marca 2015 (mastektomia, limfadenektomia, chemioterapia, radioterapia, herceptyna, rekonstrukcja piersi, usunięcie macicy z przydatkami). Mam do Was ogromną prośbę)) Chcę pokazać, że można być tak samo silnym po chorobie jak i przed chorobą, a nawet bardziej)) również pokazać innym dziewczynom, że z mało optymistycznymi prognozami można normalnie żyć, a nawet spełniać swoje marzenia i biegać np. Półmaratony w pełnym zdrowiu i cieszyć się życiem)) W związku z tym proszę Was o wsparcie mojej zbiórki dla Fundacji Rak'n'Roll (jak, że bliskiej nam amazonkom) dla której będę biegła Półmaraton Warszawski w marcu 2019. W tej chwili już udało mi się zebrać ponad 5 tys. dla dziewczyn chorujących na raka piersi, aby łatwiej im było go "wyrollować". Bardzo proszę każdą z Was o wsparcie małą cegiełką, a wtedy będzie mi się biegło te 21 km z Waszym wsparciem dużo lżej i z uśmiechem na ustach)) Poniżej jest oficjalny link do wpłat wraz z opisem i zdjęciami mojej osoby <SERCE> Z góry bardzo bardzo dziękuję za wielkie serca)) Pomagamy?)))
[rejestracja.maratonwarszawski.com]

tak trzymac!!!

---

rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

Bardzo dziękuję Dziubasku za wsparcie i wielkie serduszko