Sama znalazłam guza

Wysłane przez Amazonki.net 

monika.w (offline)

Post #1

16-04-2016 - 23:38:31

Toruń 

Zawsze musimy myśleć pozytywnie. Będę trzymać kciuki.Jak poczytasz forum będziesz wiedziała mniej wiecej czgo sie spodziewać. Zawsze mozesz pytać papa

alex1141 (offline)

Post #2

15-06-2016 - 17:08:30

 

Hej ville,

jak sytuacja wygląda dnia dzisiejszego?

Anonimowy użytkownik (offline)

Post #3

03-08-2016 - 09:07:46

 

Też jestem ciekawa jak dalej toczy się sytuacja. Ja również wyczułam guzek jakiś czas temu, ale szczerze mówiąc boje się iść do lekarza. Po przeczytaniu forum wiem już jakie są plusy i minusy leczenia. Chyba spróbuję jakiejś medycyny alternatywnej

dziubas (offline)

Post #4

03-08-2016 - 09:17:22

Gdańsk 

bożenko! litości! przed medycyna alternatywna upewniłabym się co to w ogole jest! pokaz to rodzinnemu lub ginowi! nie bojaj! przeciez jestes juz duża dziewczynka! oczkoprosiserce





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

domina13 (offline)

Post #5

03-08-2016 - 09:45:14

Piotrków Tryb. 

Cytuj
Bożena392
Chyba spróbuję jakiejś medycyny alternatywnej
Ale może najpierw diagnoza?Nie wiem czy słyszałaś o Magdzie Prokopowicz założycielce Fundacji Rak"n"roll,ona zmarnowała 3 lata na leczenie niekonwencjonalne,sama pisała na blogu:że straciła czas i pieniądze.bezradny




4xAC,4xDXL Mastektomia Carcinoma ductale infiltrans mammae.ER-TS 4/8;PR-TS 8/8;HER 2;0 ;Ki67-2%(styczeń2014);
Wznowa:NST G2; ER-80%;PR-99%;HER2-0;Ki67-12,9%(maj 2015)xeloda x4;nawelbina x9;sindaxel x7;cisplatyna x3;zoladex+symex(kwiecień-sierpień),zoladex+egristrozol(wrzesień);14-25.11.16r-kastracja radiologiczna;30.11.16r-Faslodex;14.12.16r-drugi Faslodex;28.12.2016r-trzeci Faslodex;25.01.2017r-czwarty Faslodex;27.02.2017r-pierwszy wlew chemii CMF;20.03.2017-drugi wlew CMF

Al_la (offline)

Post #6

03-08-2016 - 10:40:15

k/Warszawy 

Bożenko, im szybciej pójdziesz do lekarza, tym szybciej zaczniesz leczenie. Jeśli to rak, to bojaźnią przed diagnozą go nie usuniesz. Potrzebne jest szybkie leczenie i nie alternatywne(!), bo kiedy się zorientujesz, że nie pomaga może być już za późno...
Raka teraz się leczy i im wcześniej się zacznie, tym wyniki leczenia będą lepsze. Twój los jest w Twoich rękach...





W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół.
Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho




Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx

123 (offline)

Post #7

03-08-2016 - 13:06:31

Wrocław 

Bożena nie zwlekaj. Ja robiłam regularne badania. Na ostatnim USG robionym prywatnie w rzekomo renomowanym ośrodku lekarz guzka nie widział bo badanie robił "po łebkach" . Po kilku miesiącach sama go wyczułam. A myśląc, że to torbiel (bo mam ich dużo) chodziłam z tym kolejne 3 miesiące. Później kiedy okazało się, że to rak miałam do siebie straszne pretensje, że tak długo gada nosiłam w sobie. Bałam się, że przez to zmarnowanie czasu okaże się, że są przerzuty. Ale jak mówią, głupi ma szczęście. Moim szczęściem było to, że to G1 z pozostałymi dobrze rokującymi parametrami.
A medycynę alternatywną można wspomagać organizm, jego odporność. Ja nie wierzę w uzdrawiającą moc wlewów z wit. C, w pestki moreli itp. Ale soki z warzyw i owoców sama robię i piję prawie codziennie (i np. w ciągu 2 miesięcy sokiem z selera zbiłam porządnie cholesterol całkowity i LDL).

ville (offline)

Post #8

12-08-2016 - 10:44:30

 

Nie zaglądałam do tematu i nie zauważyłam pytania.
Gdy przyjęto mnie do szpitala 29go kwietnia, zebrało się konsylium, które zaproponowało mi chemioterapię najpierw - żeby zapobiec przerzutom i uniknąć radykalnej mastektomii (powołano się na mój młody wiek). I właśnie jestem już po połowie chemii, miałam cztery czerwone, jedną białą. Zostały mi trzy białe (łącznie osiem wlewów), w tym dzisiaj idę właśnie na szósty wlew.

Potem operacja, mają nadzieję na oszczędzającą i dalej radioterapia, a później pięć lat hormonoterapii. Chemia mną trochę poniewiera, włosy powoli odrastają, teraz z kolei wypadają brwi i rzęsy. Ale wszystko przeżyję, byleby gadzina zniknęła smiling smiley

Wyrzucam sobie też, że od razu nie poszłam do lekarza, gdy zauważyłam zmianę piersi i coś w niej wyczułam. Gdybym wiedziała, co to jest, poleciałabym od razu. Ale staram się o tym nie myśleć, bo nic mi to teraz nie da. Chociaż do dnia diagnozy nie przejmowałam się wynikami tak bardzo. Miałam nadzieję do samego końca, że to gruczolakowłókniak.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 12-08-2016 - 10:48:42 przez ville.

Gosia1983 (offline)

Post #9

22-09-2016 - 08:42:40

 

Witam
jestem w czasie badań czekam na mammografie mam 33 lata ,3 lata temu miałam usuwanego brodawczaka piersi a raczej brodawczaki gdyz po roku znowu odrósł,obecnie mam mastoaptie w tej piersi + wyciek surowiczo-mleczny.A pod spodem piersi po uniesieniu ręki robi się dołek,a sutek jakby sie troszke chował.Czy któraś z Pań miała może też takie wgłębienie gdyż wyczytałam ze może byś to objawem raka.

sylwia69 (offline)

Post #10

22-09-2016 - 16:08:50

Poznan 

Witam
tez jestem w podobnej sytuacji 4 lata temu miałam usuniętego brodawczaka i powtórka (mam nadzieję ,że nic gorszego)
czekam za biopsja gruboigłowa VAB . Jeszcze pół roku temu były dwa torbiele ,a teraz pojawiło się coś gorszego . Ja odczuwam dołek pod sutkiem ,nie pod piersią ,ale sprawdzę jak wrócę do domu . Pozdrawiam

Gosia1983 (offline)

Post #11

22-09-2016 - 17:48:46

 

Sylwia69
dziękuję za odpowiedź,z tego co lekarz mówi brodawczaki zwiększają ryzyko raka piersi a Sylwia 69 pisałaś ze odczuwasz dołek,ale odczuwasz czy go masz bo ja mam po uniesieniu ręki robi się rowek w piersi sad smiley

sylwia69 (offline)

Post #12

22-09-2016 - 20:47:09

Poznan 

Gosiu ja mam dołek przy samej brodawce i obok wyczuwam guzek nie jest to torbiel stad biopsja jak uniose rękę to tez mi sie pogłębia

Gosia1983 (offline)

Post #13

23-09-2016 - 21:39:27

 

Może mi ktoś pomoże chcialam sie dowiedziec jaki jest guzek przy raku piersi?Chodzi mi czy jest twardy jak kamien czy moze byc miekki owalny lub podłużny czy może się przesuwać?

Marlena marlx (offline)

Post #14

23-09-2016 - 22:08:05

Sosnowiec 

Cześć Gosiu. Ja miałam twardy guzek . Miałam jakby groch pod skórą.



marzusia (offline)

Post #15

23-09-2016 - 22:13:57

Cieszyn 

mój był miękki, o gładkich brzegach,bardzo dobrze przesuwalny,zarówno wobec skóry jak i podłoża, podobnie jak liczne torbiele,które miałam wcześniej zdiagnozowane



Wandka (offline)

Post #16

23-09-2016 - 22:27:30

Warszawa 

Mój był twardy jak kamień tak, że nie można było się w niego wbić igłą. Asystentka musiała pomagać niestety.



Gosia1983 (offline)

Post #17

24-09-2016 - 08:45:40

 

dziękuję za odpowiedzi
Najbardziej mnie martwi to małe wgłębienie po uniesieniu rąk wczoraj podczas kąpieli wzięłam dużo zelu pod prycznic no i znalazłam jakby ziarnko gorczycy niby twarde znajduje sie gdzies głęboko w zagłębieniu,mnie chyba psychiatra czeka bo wariuję...czyli nie ma wyznacznika ze guz musi byc twardy.Ja pod prycznicem wyczułam ziarenko a na leżaco zaledwie jakąś małą kuleczke tak jakby sie gdzies to chowało.A czy któraś z Pań miała jakieś wgłębienie przy zdiagnozowaniu raka?

Al_la (offline)

Post #18

25-09-2016 - 11:27:26

k/Warszawy 

Mój był owalny, twardy i tak jakby przyrośnięty do podłoża (żeber).





W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół.
Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho




Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx

Agaba190 (offline)

Post #19

25-09-2016 - 11:58:25

k/Warszawy 

Cytuj
Gosia1983
dziękuję za odpowiedzi
Najbardziej mnie martwi to małe wgłębienie po uniesieniu rąk wczoraj podczas kąpieli wzięłam dużo zelu pod prycznic no i znalazłam jakby ziarnko gorczycy niby twarde znajduje sie gdzies głęboko w zagłębieniu,mnie chyba psychiatra czeka bo wariuję...czyli nie ma wyznacznika ze guz musi byc twardy.Ja pod prycznicem wyczułam ziarenko a na leżaco zaledwie jakąś małą kuleczke tak jakby sie gdzies to chowało.A czy któraś z Pań miała jakieś wgłębienie przy zdiagnozowaniu raka?

Przy podnoszeniu ręki pod piersią robiło mi się niewielkie wgłębienie. Z tego też powodu poszłam do lekarza, no i okazało się, że to rak.







Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia.
Mark Twain

Gosia1983 (offline)

Post #20

29-09-2016 - 10:49:56

 

Mam kolejne pytanie może ktos pomoże.
Czy przed miesiączka mozliwe jest żeby guzek by lepiej wyczuwalny?Nie chodzi mi o zmiany w piersiach ktore sie pojawiają przed @ teraz we wgłębienu odrazu mogę go zlokalizować.

martam (offline)

Post #21

31-10-2016 - 20:29:02

 

Witajcie dziewczyny smiling smiley

Podczytuje Was i jestescie "Wielkie" w bardzoooo pozytywnym znaczeniu tego slowa.

Mam do Was pytanie...Od ok. tygodnia boli mnie piers, a ze spie na brzuchu to przeszkadzalo mi to. Postanowilam zbadac sobie piers i podczas badania zauwazylam, ze wycieka z sutka jakas ciecz (na pewno nie jestem w ciazy i nie karmie piersia). Oprocz tego tuz pod pacha wyczulam liczne zgrubienia i jedno tuz nad sutkiem. W drugiej piersi zgrubien takich nie wyczuwam i wycieku z sutka nie ma.
Dzis bylamu pani ginekolog...wizyta trwala jakies 3 minuty. Cytuje pania doktor: "wyciek z sutka bywa czasem bez zadnej przyczyny i jest to normalne, piersi czesto bola kobiety i to tez jest normalne, byc moze wezly mam powiekszone ale to moze przez jakas infekcje ... i jestem za mloda na powazniejsze rzeczy." Dodam, ze mam 36 lat. Pani dr sprawdzila moja JEDNA piers po mojej prosbie aby to zrobila, usg piersi nie mialam wykonane. Nigdy w zyciu jeszcze nie mialam usg piersi.

Teraz sie zastanawiam, czy ona ma racje i ja moze spanikowalam...

Pozdrawiam Was cieplo
Marta

dziubas (offline)

Post #22

31-10-2016 - 20:50:46

Gdańsk 

Marta! serce ja na Twoim miejscu poszłabym do onkologa! tak bedziesz pewniejsza i spokojniejsza po takiej wizycie, bo pani ginekolog okazała sie jakąś kosmitką! bezradny





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

doria (offline)

Post #23

31-10-2016 - 21:28:31

Kraków 

Cytuj
martam
Witajcie dziewczyny smiling smiley

Podczytuje Was i jestescie "Wielkie" w bardzoooo pozytywnym znaczeniu tego slowa.

Mam do Was pytanie...Od ok. tygodnia boli mnie piers, a ze spie na brzuchu to przeszkadzalo mi to. Postanowilam zbadac sobie piers i podczas badania zauwazylam, ze wycieka z sutka jakas ciecz (na pewno nie jestem w ciazy i nie karmie piersia). Oprocz tego tuz pod pacha wyczulam liczne zgrubienia i jedno tuz nad sutkiem. W drugiej piersi zgrubien takich nie wyczuwam i wycieku z sutka nie ma.
Dzis bylamu pani ginekolog...wizyta trwala jakies 3 minuty. Cytuje pania doktor: "wyciek z sutka bywa czasem bez zadnej przyczyny i jest to normalne, piersi czesto bola kobiety i to tez jest normalne, byc moze wezly mam powiekszone ale to moze przez jakas infekcje ... i jestem za mloda na powazniejsze rzeczy." Dodam, ze mam 36 lat. Pani dr sprawdzila moja JEDNA piers po mojej prosbie aby to zrobila, usg piersi nie mialam wykonane. Nigdy w zyciu jeszcze nie mialam usg piersi.

Teraz sie zastanawiam, czy ona ma racje i ja moze spanikowalam...

Pozdrawiam Was cieplo
Martam,jestem raczej realistką i wielka optymistka, ale lekceważący stosunek lekarzy do naszych problemów mnie przeraża. dziubas ma racje, nie ma co zwlekać, albo chociaż usg u dobrego lekarza na początek.
Marta



martam (offline)

Post #24

06-11-2016 - 01:08:30

 

Dziękuję Wam Dziewczyny...

martam (offline)

Post #25

06-11-2016 - 13:46:05

 

...Mam termin 02.12u pani ginekolog onkolog. Pracuje w Centrum Chorob Piersi,takze mam nadzieje, ze trafie w fachowe i zyczliwe rece.
PozdrawiamWas cieplutkopociesza

wiwibis (offline)

Post #26

06-11-2016 - 14:10:00

knurów 

Nie słuchaj tej ginekolog gada pierdoly ja zachorowała w wieku 31 lat a i wśród nas sa mlodsze dziewczyny.Idz sprawdź będziesz spokojniejsza.pozdrawiam i trzymam kciuki

martam (offline)

Post #27

13-11-2016 - 21:11:07

 

Hej Dziewczyny,
Niestety mój termin 02.12 został odwołany.
Pobiegłam do rodzinnej, opowiedziałam cała historie, lekarka zbadala piersi i natychmiast wystawiła skierowanie do Centrum Onkologicznego Chorób Piersi. Powiedziała, że nie mogę z tym czekać za długo, koniecznie muszę to skonsultować z onkologiem. Guzek jest w podejrzanym kwadracie gorno-zewn. lewej piersi. Pocieszające jest to, że jest przsuwalny choć twardy...

Jutro będę tam dzwonić umówić termin.
Już wiem że z tą "przesuwalnoscia"guzkow i że "rak nie boli" to różnie bywa. Pokazać prawdę mogą tylko badania.

Pozdrawiam Was cieplucho

edit: scalono posty; w przypadku gdy nie minie 15 minut od ostatnio napisanego postu a chcemy coś dopisać, bądź poprawić używamy funkcji zmień oczko



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 05-12-2016 - 14:44:06 przez myszka.

Krynia58 (offline)

Post #28

13-11-2016 - 21:30:26

Warszawa 

Myślę Marto że dobrze się stało. Sprawdzić trzeba, zbadać. Trzymam kciuki za jak najszybszy termin wizyty i za dobre wyniki badań ok







Rak piersi obustronny. Chth neoadiuwantowa 8 x AT. Mastektomia zmodyfikowana obustronna.
HP: Rak zrazikowy naciekający - str. prawa - pT3N1 (1/17), str. lewa - pT1cN0 (0/18). ER 100%, PGR 100%. HER 1+
Napromienianie obszaru kl. piersiowej i ww. chł.nad- i podobojczykowych po str. prawej. HTH - Tamoxifen

Czasem o byle cień człowiek ma żal do człowieka. A życie jak osioł ucieka.
K.I. Gałczyński

dziubas (offline)

Post #29

13-11-2016 - 22:40:19

Gdańsk 

martam!!! sercebuziak





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

martam (offline)

Post #30

13-11-2016 - 23:33:52

 

Dziękuję Kochane
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować

Użytkownicy online

Gości: 830
Największa liczba użytkowników online: 77 dnia 11-10-2011
Największa liczba gości online: 134213 dnia 15-09-2024