Badania genetyczne
justyna81 (offline) |
Post #1 07-01-2015 - 16:00:50 |
|
czemu w stadium inwazyjnym....
pewnie dlatego, że im jesteśmy młodsze tym komórki namnażają się szybciej. libra dziękuję Ci, że napisałaś tu o sobie ![]() Muszę sobie wszytko jeszcze raz przemyśleć... Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 07-01-2015 - 16:11:11 przez justyna81. |
naomi78 (offline) |
Post #2 07-01-2015 - 17:40:24 |
Gliwice |
to na pewno , jednak nie o to mi chodziło. Zastanawiam się, dlaczego u wielu znanych mi osób, mimo intensywnej profilaktyki (co 2 -3 miesiące USG, MRI, mammografia) nie udało się wychwycić stanu "in situ". Na to pytanie żaden lekarz nie był mi w stanie cokolwiek odpowiedzieć - wszyscy dumają, rozkładają ręce. To mnie martwi na poczet mojej profilaktyki wtórnej ![]() Nie zaczniesz nowego rozdziału, jeżeli w kółko będziesz czytać poprzedni ![]() |
Kass (offline) |
Post #3 07-01-2015 - 17:56:01 |
|
Naomi, byc moze dlatego, ze nie kazdy rak zaczyna sie od In Situ?.. A In Situ zaczyna sie od mikrozwapnien, ktore sa zazywczaj zmianami normalnymi, ktore wiele kobiet ma i nigdy nie przeradzaja sie one w nic groznego.. a czasem to, ze sa grozne mozna zobaczyc jedynie na mammo celowanej i chyba trzeba dobrego radiologa, zeby je wylapac..?
Ale nawet w przypadku innych rodzajow guza - tez mnie zastanawia czasem, jak to jest, ze mimo diagnostyki czasem wykrywa sie juz stany zaawansowane.. byc moze pewne zmiany sa malo wykrywalne w poczatkowym stadium? Diagnostyka nie jest perfekcyjna, latwo cos przeoczyc.. tak tylko glosno mysle.. Ja w ciagu kolejnych 10 lat chce sie zdecydowac na mastektomie profilaktyczna lewej piersi (ryzyko powrotu to 6% na kazde 10 lat od operacji - tak mi powiedziala chiruzka onkolozka).. to bedzie moja profilaktyka.. ![]() ![]() |
naomi78 (offline) |
Post #6 07-01-2015 - 22:39:37 |
Gliwice |
i właśnie to wszystko mnie wku****
![]() Kass ja też myślę o mastektomii profilaktycznej zdrowej piersi. Ostatnio wręcz mi doradzono ![]() dana23 nie brzmi pozytywnie, a tylko potwierdza moją opinie na temat badań Nie zaczniesz nowego rozdziału, jeżeli w kółko będziesz czytać poprzedni ![]() |
libra1 (offline) |
Post #8 08-01-2015 - 00:19:18 |
|
Justyna, czytalam artykul o ryzyku raka w drugiej piersi w przypadku BRCA 1 Ja jestem zdecydowana na profilaktyczna mastektomie drugiej. Czytalam tez wyniki z badan klinicznych prof. Byrskiego. Zeby bylo smieszniej na mastektomie profilaktyczna tez bylam zdecydowana, ale takie pierdoly jak praca, operacja w styczniu, bol kregoslupa spowodowaly, ze ta decyzje odwleklam zbyt dlugo. Rak BRCA ma czesto ladny rowny ksztalt wskazujacy na typowa zmiane lagodna. W 1 stadium wykrywany jest w Polsce w 10 % przypadkow. Czy dobrze kojarze, ze mialas Cisplatyne ? Mialam w marcu biopsje - dysplazja, w czerwcu mammografie, a w pazdzierniku - rak i to nie najmniejszy.
|
justyna81 (offline) |
Post #9 08-01-2015 - 01:01:55 |
|
tak miałam cisplatynę (w 2008)
![]() ![]() ![]() Teraz sama już nic nie wiem tzn co kiedy i jak. ![]() Przez te dwa lata chciałam sobie znaleźć dobrą pracę, taką którą dam radę wykonywać teraz z moją ręką bez węzłów i w przyszłości bez jajników, przede wszystkim, która nie będzie szkodzić mojemu kręgosłupowi i z której da się wyżyć i opłacać składki. Może nie warto odkładać tego co nie uniknione:/ i ciachać wszystko po kolei boprzeciez jak będę zdrowa to reszta sama się poukłada. ![]() ![]() ![]() |
naomi78 (offline) |
Post #10 09-01-2015 - 19:14:00 |
Gliwice |
Mój r. też miał piękne kształty i wyglądał na włókniaka , nawet nie mieli zamiaru robić biopsji , chyba że zacznie rosnąć... i zaczął...
Ostatnio gdzieś czytałam , że przy mutacjach (często)wyglądają niewinnie. Wiecie ile ja poznałam kobiet z taką historią ![]() ![]() Codziennie czekam, aż usłyszę "MAMY LEKARSTWO NA RAKA" ! Wtedy będę spokojna o MOJE DZIECI ! ![]() Nie zaczniesz nowego rozdziału, jeżeli w kółko będziesz czytać poprzedni ![]() |
libra1 (offline) |
Post #11 09-01-2015 - 21:37:08 |
|
Justynko, wpadly mi w rece wyniki leczenia kobiet z rakiem w drugiej piersi i powiem Ci, ze wyniki byly duzo gorsze niz wyniki leczenia raka pierwszego. Ja od razu jak ustawiam sie na mastektomie drugiej piersi, mam nadzieje na jednoczasowke. Zachorowania na raka jajnika sa z reguly u nas pozniejsze. W mojej rodzinie kobiety mialy jednak raka jajnika. Usuniecie jajnikow nie chroni przed rakiem trojujemnym absolutnie. Ja zachorowalam na hormonozaleznego mimo wywalenia jajnikow. Na dodatek czesto po usunieciu jajnikow pojawia sie rak piersi, wydaje mi sie to efektem rewolucji hormonalnej. Tak samo choruje wiele kobiet po ciazy, lub kiedy bardzo schudna. Szukalabym pracy po usunieciu piersi. Dopoki jest zdrowie, wszystko sie ulozy.
|
justyna81 (offline) |
Post #12 11-01-2015 - 04:02:21 |
|
![]() ![]() ![]() u mnie w rodzinie odwrotnie :/
ja miałam trójujemnego. wiem, że rak może zmieniać receptory. Ktoś ma trójujemnego a może zachorować na hormonozależnego :/ ale żeby nie mieć jajników i mieć hormonozależnego ![]() ![]() ale damy radę .... bo jak nie my to kto ![]() ![]() ![]() |
magenta (offline) |
Post #13 11-01-2015 - 09:10:28 |
Warszawa |
Poczytalam troszke wątek i coś mi sie wydaje, że mam mutacje... Mój guzek też był elegancko równy i dwa razy radiolodzy uznali, że zmiana łagodna, a to było raczysko! Trzy tygodnie temu pobrali mi krew na badania... A na wyniki ponoć czeka sie ok 6 tyg.
Życie jest małą ściemniarą, francą, wróblicą, cwaniarą. Plącze nam nogi i mówi idź! |
Rudziutka84 (offline) |
Post #16 11-01-2015 - 10:38:35 |
Warszawa |
Magneta mi pobrali w grudniu krew w Genetyce i dopiero w Marcu będę miała wynik
|
Al_la (offline) |
Post #17 11-01-2015 - 11:44:39 |
k/Warszawy |
Justynko, jajniki nie są jedynym producentem estrogenów. Moje jajniki już zasnęły snem wiecznym ![]() ![]() ![]() W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
Al_la (offline) |
Post #19 11-01-2015 - 14:48:52 |
k/Warszawy |
..no właśnie ![]() ![]() W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
lucy1970 (offline) |
Post #20 11-01-2015 - 21:22:49 |
|
Mój lokator miał ponad 2 cm. Podczas badania usg i mammografii pani radiolog powiedziała ,że jest to zmiana łagodna- prowdopodobnie gruczolakowłókniak.... ![]() Na powierdzenie mutacji czekałam około 6-7 tygodni i drugi raz 2 tygodnie. Wynik musi być potwierdzony w dwóch niezależnych badaniach....
Jestem za ![]() Czytałam ostatnio, że w ramach profilaktyki zalecane jest niektórym kobietom (z mutacją) przyjmowanie odpowiednich dawek selenu,pierwiastek ten chroni komórki przed zmianami nowotworowymi. Czy wiecie coś więcej na ten temat ? Buziaczki ![]() |
Danula72 (offline) |
Post #21 11-01-2015 - 23:12:51 |
Warszawa |
Skupiamy się tutaj na r.piersi, wspominamy o jajnikach. A brca1 podwyższa ryzyko zachorowania na nowotwory innych części.... Jak tu zadziałać?
Powaliła mnie swego czasu wypowiedz lekarza typu usunięcie jajników zmniejsza ryzyko zachorowania na raka jajnika do 90ilus ( sorki cyfry jedności nie pamiętam) procent. Jak to,się pytam!? Nie mam ich a mogę wyhodować raka jajnika.... Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 11-01-2015 - 23:16:40 przez Danula72. |
libra1 (offline) |
Post #22 11-01-2015 - 23:41:34 |
|
Rak jajnika wywodzi sie prawdopodobnie z jajowodow. Tu duzo zalezy od chirurga. Jak zostawi za duzo jajowodu, to moze byc problem. Stad profilaktyka raka jajnika jest podwiazanie jajowodow rowniez, o czym sie w naszym kraju nie mowi, bo jest to metoda niedozwolona. Na zachodzie stosuje sie ta metode, bo nie powoduje kastracji i zabezpiecza w duzym stopniu.
|
justyna81 (offline) |
Post #23 11-01-2015 - 23:43:48 |
|
to co wiem z internetu: trzeba uważać... selen przyjmowany w za dużych dawkach jest toksyczny i rakotwórczy. Gdzieś czytałam, że pierwsze badania nie przyniosły obniżenia zachorowania a wręcz przeciwnie podwyższenie ryzyka zachorowania. Dlatego na stronie ze Szczecina są możliwe do zrobienia badania na stężenie pierwiastka i produkty podwyższające jego stężenie jak i obniżające, żeby uzyskać optymalne stężenie. U nas stężenia tego pierwiastka w glebie są niskie ale w żywności za to w żywności z Chin czy USA mogą być bardzo wysokie. ale to są stare informacje dawno nie szukałam wyników nowszych badań. ![]() Ala dzięki ![]() Libra dzięki ![]() Zmieniany 4 raz(y). Ostatnia zmiana 11-01-2015 - 23:51:45 przez justyna81. |
libra1 (offline) |
Post #24 11-01-2015 - 23:50:13 |
|
Justyna ma racje, tez bym w ten selen nie szla. Czytalam wyniki badan - odnotowano wzrost zachorowan na raka piersi u mutantek po suplementacji selenem. Teraz badaja tak, aby poziom byl optymalny,czyli jednym daja, innym nie, ale moim zdaniem troche za malo jeszcze wiedza, aby pozwalac sobie na eksperymenty.
|
justyna81 (offline) |
Post #25 11-01-2015 - 23:52:18 |
|
dokładnie tak samo myślę.
moja onkolog mi coś tłumaczyła 5 lat temu - zaraz po odebraniu wyniku o mutacji, że to jest tak że po profilaktycznej mastektomii - rak piersi może się pojawić w innym miejscu np mózgu i trudniej go tam wychwycić podobnie w raku jajnika - może się pojawić gdzieś indziej - wiadomo szanse na takie zarachowania są bardzo bardzo bardzo niskie ale możliwe. ![]() Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 11-01-2015 - 23:53:42 przez justyna81. |
justyna81 (offline) |
Post #27 12-01-2015 - 02:10:11 |
|
faktycznie mogłam tego nie pisać tym bardziej, że mogłam coś pokręcić bo to 5 lat temu było ... więc traktujcie jakby tego posta jakby go nie było.
wiecie ja żeby podjąć decyzję muszę wiedzieć jak najwięcej na dany temat, tak po prostu mam i nic na to nie poradzę. Wolę wiedzieć niż potem mieć pretensje do lekarza, że mi nie powiedział. Wiadomo u 1000 osób po mastektomii wszystko jest ok ale może się trafić 1 osoba na te 1000 która zachoruje. Jeśli by tak było że padłoby na mnie i byłabym tą jedną na 1ooo to też chciałabym wiedzieć. Staram się nie myśleć na co dzień o tym bo bym zwariowała. Ja mam kompletny mętlik co robić a czego nie ale pomyślałam - myśleniem nic nie zmienię - po co mam myśleć? -czy to coś zmieni? -zamartwianie się tylko może zaszkodzić moje ostatnie przemyślenia są takie: na początek porozmawiać z Anetą ![]() później: - po pierwsze udać się na konsultacje do mojej onkolog ![]() - po drugie zapisać się do młodego, przystojnego i delikatnego ginekologa ![]() - po trzecie znaleźć i zapisać się do młodego i przystojnego a przynajmniej sympatycznego onkologa.... jw, ![]() ![]() ![]() ![]() ps obowiązuje się do nich publicznie przed Wami więc i mobilizacje powinnam większą mieć, żeby je zrealizować ![]() Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 12-01-2015 - 02:22:41 przez justyna81. |
annzaw (offline) |
Post #29 12-01-2015 - 07:42:24 |
Tarnów |
ja będę rżnąć chyba wszystko po kolei. chociaz moja onka radzi poczekac z piersiami, za dwa lata urodzic dziecko, wykarmic i wyciac jajniki co by sie nadmiernie nie okaleczac. Aczkolwiek troche juz wybralam tych chemii, pasowaloby juz nie zachorować
![]() |
endżi (offline) |
Post #30 12-01-2015 - 07:43:44 |
Warszawa i okolice |
Dokładnie tak. Na wyniki czeka się trzy miesiące ![]() Ja robiłam na początku lipca, a wyniki odbierałam na początku października. Nigdy nie wiesz jak silny jesteś, dopóki bycie silnym nie stanie się jedynym wyjściem jakie masz Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 12-01-2015 - 07:44:57 przez endżi. |