Badania genetyczne
justyna81 (offline) |
Post #1 23-05-2015 - 16:15:49 |
|
Kolejne odkrycie naszych genetyków- mutacja genu PALB2 . Profesor zaprasza na badania genetyczne Panie, u których w rodzinie wystąpił rak piersi. Polecam obejrzeć filmik na tej stronie.
http://www.gs24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=%2F20150511%2FSZCZECIN%2F150519949 |
justyna81 (offline) |
Post #2 23-05-2015 - 16:41:58 |
|
Znalazłam na necie informację, że PALB 2 Oficjalna nazwa tego genu jest " partnerem i lokalizator BRCA2 . "
(The official name of this gene is “partner and localizer of BRCA2.”) Jeśli ta mutacja zachowuje się tak jak ta w genie BRCA 1 czy BRCA 2 - to znaczy, że jest wysokie prawdopodobieństwo, że zadziała takie samo leczenie- cisplatyna i taka sama profilaktyka i to może uratować życie wielu kobietom. ![]() ![]() ![]() ![]() |
grazyna1810 (offline) |
Post #3 25-05-2015 - 16:58:47 |
|
Witam
3 03 2015 roku wykonałam badanie BRCA1 wynik miał być za ok 3 miesiące .Dziś dzwonie do poradni genetycznej i dowiaduję się że o wynik mam zadzwonić za 2 miesiące ![]() ![]() |
ewa12801 (offline) |
Post #4 28-05-2015 - 15:05:27 |
Orzysz |
Dziewczyny dziś otrzymałam wyniki,nie mam mutacji ale w zaleceniach jest wskazana adnexektomia( do rozważenia)z nastepczą htz.Do rozważenia chemoprewencja tamoxifenem po wykluczeniu przeciwwskazań. Czy oznacza to że mogę profilaktycznie usunąć jajniki?
|
Ewka_79 (offline) |
Post #5 30-05-2015 - 16:18:28 |
okolice Częstochowy |
Przyszłam się również dopisać mutacja BRCA 1. Cisplatyny mi nie dano nawet nie zaproponowano. Dostałam tylko 6 cykli FEC ani taxanów. Teraz to się bardzo zmartwiłam.
U mnie również żadne badanie nie wykryło przyjaciela oprócz guza, który był uważany za raka. Po operacji okazało się, że guz widoczny w badaniach rakiem nie był. Natomiast w piersi obok guza znaleziono komórki raka G3 trójujemny oczywiście inwazyjny. Na dodatek w wartowniku mikroprzerzut podtorebkowo. Cały czas się zastanawiam czy dobrą chemie mi dali ![]() Jak dalej żyć. |
nigulina (offline) |
Post #6 30-05-2015 - 22:34:52 |
łódz |
Ewka jeśli masz mutację genu BRCA1 to najlepszym wyjściem jest zapytać genetyka w kwestii Twojego leczenia.Ja też mam mutacje BRCA1, jestem pod opieką poradni genetycznej ze Szczecina.Skierowania na badania dostaje od genetyka, który przyjezdza do Łodzi raz w miesiącu. Mówi otwarcie o leczeniu, profilaktyce czy nowych badaniach do których możesz się zakwalifikować.Bież co Ci dali i dalej drąż temat. Ja dostałam 4 AC i co wlew pytałam chemika czy czegoś by mi nie dorzucił.
|
domina13 (offline) |
Post #7 31-05-2015 - 08:43:17 |
Piotrków Tryb. |
W zeszłym roku miałam konsultację genetyczną w BRCA1 i BRCA2 nic mi nie znaleźli,według zaleceń przy każdym nowym zachorowaniu powinnam ich zawiadomić.Przez tydzień próbowałam dodzwonić się do Szczecina ,
![]() ![]() 4xAC,4xDXL Mastektomia Carcinoma ductale infiltrans mammae.ER-TS 4/8;PR-TS 8/8;HER 2;0 ;Ki67-2%(styczeń2014); Wznowa:NST G2; ER-80%;PR-99%;HER2-0;Ki67-12,9%(maj 2015)xeloda x4;nawelbina x9;sindaxel x7;cisplatyna x3;zoladex+symex(kwiecień-sierpień),zoladex+egristrozol(wrzesień);14-25.11.16r-kastracja radiologiczna;30.11.16r-Faslodex;14.12.16r-drugi Faslodex;28.12.2016r-trzeci Faslodex;25.01.2017r-czwarty Faslodex;27.02.2017r-pierwszy wlew chemii CMF;20.03.2017-drugi wlew CMF |
ewa12801 (offline) |
Post #10 01-06-2015 - 12:57:43 |
Orzysz |
Dziewczyny nie doczekałam się odpowiedzi,jednak gdyby którąś z Was miała podobne zalecenia dziele się inf.Dzwoniłam dziś do dr.Lubinskiego i powieudział mi że przy takich zaleceniach ani lekarz ani NFZ nie mogą robić problemow.W środę mam ginekologa więc gdy będą problemy mam dzwonić i sobie porozmawia z prowadzącym.Po wizycie napisze jak przebiegla.
|
Al_la (offline) |
Post #12 24-06-2015 - 10:08:55 |
k/Warszawy |
[www.medexpress.pl]
![]() W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
LUCY1985 (offline) |
Post #15 28-07-2015 - 15:41:19 |
Wadowice |
Dzis bylam na rozszerzonych badaniach genetycznych.W 2013 mialam wykonane na nfz 3 mutacje w bbrca1ale to za malo. Dzis pobrali mi krew. (Oncogene diagnostic) do rozszerzonych badan genetycznych. Jesli badanie wykaze mutacje na 100 % ciacham drugiego cyca i wowczas rowniez powaznie pomysle nad jajnikami (do 5 lat max)...
Nie chce czekac az z racji raka zrazikowego rak pojawi sie w drugiej piersi badz w jajnikach. Chce zyc choc troszke spokojniej... Pozdrawiam |
fianiebieska (offline) |
Post #16 16-09-2015 - 10:00:47 |
Warszawa |
Moja mama miała mutację BRCA1 i BRCA2, zmarła na raka jajnika, walczyła dzielnie 7 lat, jej dwie siostry też mutantki po wieloogniskowym raku piersi, ja odziedziczyłam mutację BRCA2 i mam niestety raka w wieku 35 lat
fianiebieska opowiada ![]() |
sasky7 (offline) |
Post #17 17-09-2015 - 18:25:55 |
Warszawa |
Dziś byłam w Poradni Genetycznej CO-I na Roentgena:
- najpierw wywiad u genetyka klinicznego (rozmowa, rysunek a'la drzewko genealogiczne ![]() - pobranie krwi (na skierowaniu były cztery oznaczenia: dwa z nich to BRCA1 i BRCA2, a pozostałych dwóch ... nie pamiętam) Teraz czekam na wyniki - ok. 3 mies. (czekam teoretycznie, bo przecież nie mam zamiaru "siedzieć i czekać" aż do zimy ![]() ... i zastanawiam się, dlaczego tak długo? Czy ta dziś pobrana krew musi tyle "dojrzewać" niczym dojrzewający na półce ser? ![]() ![]() |
Ikka (offline) |
Post #18 17-09-2015 - 18:43:16 |
Gdańsk |
Te inne oznaczenia to może CHEK1 , CHEK 2??? Ja najpierw miałam robiony BRCA 1 , chociaż genetyczka po wywiadzie i drzewku chciała od razu postawić diagnozę - brak mutacji - ale nie dałam się odprawić z kwitkiem ... Wyniki podobno miały być po miesiącu ale, żeby je odebrać musiałam czekać na wizytę do genetyka - 2 miesiące ..
![]() ![]() ![]() Ikka ---------------------------------------------------------------------------- Zamiast zamartwiać się tym co będzie jutro - bądź szczęśliwa już dzisiaj ..... ![]() |
Jolcia (offline) |
Post #19 17-09-2015 - 20:20:50 |
|
Sasky, chyba wszystkim standardowo podają ten termin trzech miesięcy. Chociaż mnie pani doktor z tej samej poradni poinformowała, że w przypadku wyniku pozytywnego, już po miesiącu zostanę powiadomiona telefonicznie. I tak się stało.
Trzymam kciuki za ujemny wynik ![]() ![]() |
julcia.1966 (offline) |
Post #23 01-12-2015 - 06:04:12 |
Ostrołęka |
|
grazyna1810 (offline) |
Post #26 13-12-2015 - 18:14:19 |
|
Ja czekałam 5 miesięcy na wynik
![]() |