Taxol, trastuzumab i pertuzumab
Zan (offline) |
Post #1 04-02-2021 - 22:44:54 |
|
Witam. Kończę niedługo chemię Ec3x i mam zacząć Taxol, trastuzumab i pertuzumab. Czerwoną chemię znoszę dość dobrze. Chciałam zapytać o tę drugą. Czy ktoś miał takie połączenie
Rak inwazyjny przewodowy her2 ++, hormonozalezny T2, N0, M0. Ki67-90% .. I jeśli nie ma już żadnego ratunku zostaje jeszcze jeden... pobiec drugiemu na pomoc. |
Tomasz. (offline) |
Post #2 05-02-2021 - 15:26:32 |
Pruszków |
Jesteś w uprzywilenowanej pozycji. Epirubicynę w Polsce niestety stosuje się rzadko- z uwagi na wysoką cenę. A lek ten ma wyraźnie mniejsze działanie szkodliwe na kardiomiocyty niż masowo stosowana doxorubicyna. I świetnie się stało, że dostałaś taki zestaw do Taxolu z oboma lekami biologicznymi, gdyż leki blokujące nadekspresję HER2 też mają działanie obciążajace na mięsień sercowy.
Jak ktoś na tym Forum pisze o zastosowanej u siebie epirubicynie, to najczęściej jest leczony... zagranicą. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
Zan (offline) |
Post #3 05-02-2021 - 17:11:37 |
|
Dziękuję za odpowiedź. Ja również jestem leczona za granicą, ponieważ tu mieszkam. Cieszę się z tego połączenia leków lecz obawiam się o serducho.
Rak inwazyjny przewodowy her2 ++, hormonozalezny T2, N0, M0. Ki67-90% .. I jeśli nie ma już żadnego ratunku zostaje jeszcze jeden... pobiec drugiemu na pomoc. |
strzyga (offline) |
Post #4 05-02-2021 - 20:04:26 |
Kraków |
Ja brałam Taxol i trastuzumab, ale bez pertuzumabu i bez czerwonej (taxol skonczylam w maju). Było znośnie, myślałam, że będzie dużo gorzej.
Z dolegliwości: musiałam trzymać ścisłą dietę bo miałam problemy z trawieniem (ale to chyba żaden wyjątek podczas chemii), ogólne zmęczenie, taxol zajechał mi żyły po pierwszym podaniu tak, że musiałam mieć port, chwilowe problemy z wątrobą, i pod koniec taxolu miałam lekkie krawienia z nosa. Nie miałam żadnych nudności, wymiotów czy wstrętu do zapachów czy jedzenia. Włosy zaczęły mi odrastać dość szybko, natomiast rzęsy mi odrastają i wypadają w kółko. Nie wiem czy to chemia czy herceptyna... Teraz kończę trastuzumab i to co mogę powiedzieć po roku drinkowania, to to że z każdym podaniem jestem bardziej zmęczona. Jak sobie pofolguję z jedzeniem to potem boli brzuszek no i paznokcie... które są w beznadziejnym stanie. Miękkie, łamliwe, rozdwajają się. nawet paru milimetrów nie zapuszczę. Ogólnie, da się przeżyć. Powodzenia! |
Zan (offline) |
Post #5 05-02-2021 - 21:12:06 |
|
Dziękuję Strzyga. Czytałam, że jeśli o paznokcie chodzi to można wcierać olejek rycynowy a na dolegliwości żołądkowe polecam pantoprazol - mnie bardzo pomaga
Rak inwazyjny przewodowy her2 ++, hormonozalezny T2, N0, M0. Ki67-90% .. I jeśli nie ma już żadnego ratunku zostaje jeszcze jeden... pobiec drugiemu na pomoc. |
strzyga (offline) |
Post #6 06-02-2021 - 17:56:31 |
Kraków |
Smarowałam olejkiem i to bardzo uparcie odkąd tylko zaczęłam chemię. Z początku były tak twarde że mogłam konserwy otwierać. Ciężko powiedzieć co się im stało ale mniej więcej po poł roku od rozpoczęcia herci, mimo stosowania olejku pazury się posypały. Nie wiem czy to efekt herceptyny, włączenia hormonów czy kombo, ale już nic im nie pomaga. Ani olejek, ani biotyna, ani odżywki.
|
Julpoter42 (offline) |
Post #7 26-09-2022 - 19:39:54 |
|
Co na ten temat uważacie?
|