Lapatinib
filipinka35 (offline) |
Post #1 15-10-2013 - 17:31:31 |
|
Ja mam to zacząć brać. I proszę Was o wszystko na temat tego leku. Z Waszych własnych doswiadczeń.
Zycie jest najpiękniejsze !!! Prowadzę bloga kulinarnego: Kulinarne inspiracje Moniki. Po informacje zapraszam do mojego profilu (domku) znajdującego sie na Naszym forum. |
gajanka7 (offline) |
Post #2 30-10-2013 - 18:09:06 |
|
Witam, moja mama własnie przechodzi badania kwalifukujące do leczenia lapatynib+ xeloda. jestesmy po usunieciu przerzutowego guza mózgu w sierpniu 2013, a teraz zdiagnozowano przerzuty do płuc. mamy ogromną nadzieje, ze to leczenie pomoże... jakie środki ( domowe, ziołowe itp) stosowały Panie w czasie leczenia, by złagodzic skutki uboczne? czy Wam to leczenie pomogło?????? czy były efekty????
|
irys (offline) |
Post #3 30-10-2013 - 22:28:14 |
Ełk |
witam...jestem na tych lekach od października 2012 roku,jakoś ciągnę mimo skutków ubocznych,choć coraz trudniej jest mi,bo moja odporność jest poniżej normy i ciągle do mnie coś sie przyczepia,mam na myśli infekcje...tomografy robione w międzyczasie nie są zadawalające,bowiem zmiany co prawda w zwolnionym tempie ale rosną...jest to leczenie standartowe,które niektórym osobom pomaga,ale innym niestety nie,np.moja koleżanka odpadła po pierwszym cyklu podawania ze względu na szybki wzrost zmian,znam też inne osoby które podobnie jak ja przyjmują te leki,narzekając na skutki uboczne i brak dobrych wyników...reasumując przedłużają nam życie,ale nie leczą...dobre i to ,skoro nie ma innej alternatywy,bo mój limit leków z NFZ jest na wyczerpaniu,pozostaje tylko nadzieja na załapanie się do jakiegoś skutecznego badania klinicznego...a co do domowych środków,to piję siemię lniane,jem ostoprest,natkę pietruszki,buraczki,owsiankę z wszelkimi dodatkami...
|
aga66 (offline) |
Post #4 31-10-2013 - 11:31:55 |
Warszawa |
Irysku trzymaj się, cieszę się, że co jakiś czas się odzywasz
"Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono". W. Szymborska Alexis de Tocqueville „Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka.” Niestety, wielu z nas uważa, że ich wolność nie podlega ograniczeniom, przynajmniej nie takim, które oni sami by akceptowali... |
filipinka35 (offline) |
Post #5 31-10-2013 - 17:38:26 |
|
Irysku
Zycie jest najpiękniejsze !!! Prowadzę bloga kulinarnego: Kulinarne inspiracje Moniki. Po informacje zapraszam do mojego profilu (domku) znajdującego sie na Naszym forum. |
monika14 (offline) |
Post #7 27-02-2014 - 10:18:33 |
|
joakil, trzeba jeść to na co ma się ochotę. Nasz organizm to najlepszy doradca żywieniowy. Co do biegunek, to ja na chemii miałam straszną nawet po wodzie leciałam do kibelka. Przed każdym posiłkiem obowiązkowo stosowałam stoperan, ale chyba niewiele skutkował .Taki stan trwał po każdym wlewie około kilku dni, a potem samo przechodziło.
Pozdrawiam i przytulam |
aga66 (offline) |
Post #8 27-02-2014 - 13:33:54 |
Warszawa |
To i są chociaż jakieś zalety tych biegunek. Można się wylaszczyć. Mnie kiedyć przez 1,5 miesiąca ubyło 8 kg, zeby potem przybyć 15 "Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono". W. Szymborska Alexis de Tocqueville „Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka.” Niestety, wielu z nas uważa, że ich wolność nie podlega ograniczeniom, przynajmniej nie takim, które oni sami by akceptowali... |
irys (offline) |
Post #11 04-03-2014 - 21:22:48 |
Ełk |
jak wczesniej pisałam ,brałam te leki ponad rok,na początku mialam też biegunki,ale potem przeszły,a dla odmiany zaczęły się zaparcia,do tego miałam na twarzy ropne wypryski,które były moją zmorą,bo lęgły się jak grzyby po deszczu,ale co tam wszystko jest do przeżycia,ważne aby leki działały,a one,cóż działały niby,ale wyraźnej poprawy nie było,a raczej przeciwnie,dlatego też przerwano leczenie jako nie przynoszące korzyści,niemniej przeżyłam kolejny rok,teraz przyjmuję nowe wlewy,tym razem jest to gemzar,właśnie walczę z jego skutkami ubocznymi,tym razem innej natury,ale to temat chyba już nie w tym wątku..a wracając do tematu,to wcale nie oznacza,że powyższe leki nie zadziałają na kim innym,wiem że sporo osób bieże je i ma sie dobrze ,nie liczac skutków ubocznych,trzeba wierzyć
|
karo99 (offline) |
Post #13 26-05-2016 - 22:22:01 |
|
Witajcie ponownie,
Mam pytanie odnośnie leczenia xelodą (500mg)w połączeniu z Lapatynib (250 mg). Moja Ciocia dostała pierwszą serie oba leki na 2 tyg. i tydz. przerwy. Po zakończeniu brania leków pojawiła się temperatura 38,5 a w drugim dniu 37,5 później temp ustała. Niestety do tego dołączył się straszny ból w plecach i brzuchu oraz duży obrzęk nóg i brzucha. Czy to są normalne objawy polekowe? A czy może wiecie czy lapatynib bierze się bez przerw czy cały czas? jeden lekarz przepisał Cioci oba leki na 2 tyg i tydz przerwy a już inny telefonicznie wypowiedział się, że ten lek bierze się bez przerw. Jaka jest skuteczność tego typu połączenia lekowego? choć zdaje sobie sprawę, że jednemu super pomoże a drugiemu nie. Najlepiej Ciocia tolerowała hercepatynę jednak aspat i alat wzrósł 3 krotnie ponad normę i lekarz zakończył podawanie. Po polepszeniu się wyników Ciocia dostała xelodę i lapatynib (po podobno gdy się przerwie hercepatynę to już się do niej nie wraca?)Wspomnę, że Ciocia zachorowała w 2012 roku na nowotwór piersi (Carcinoma ductale invasivum mamae ypT2N2a Grade2, HER2 (3+) ) i przeszła mastektomię i po 2 latach był przerzut do wątroby i teraz walczymy dzielnie z tą gadziną. Pozdrawiam Was serdecznie |
Tomasz. (offline) |
Post #15 11-02-2019 - 18:15:35 |
Pruszków |
Tyverb (lapatynib) podaje się bez przerwy w dawkach od 4 do 6 tabl uwaga- na pusty żołądek. Dawka leku zależy od obciążenia ustroju leczeniem- z trastuzumabem podaje się 4 tabl, z kapecytabiną 5, z antyhormonami- 6 tabl. Dane z karty leku.
Bóle wymagają róznicowania- leczy się zależnie od przyczyny. Apap jest nieskutecznym lekiem (za niski potencjał analgetyczny). Doreta 650+75 kilka razy dziennie i Febrofen raz dziennie. Od tego bym zaczął. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |