Radioterapia - rozmowy codzienne

Wysłane przez Amazonki.net 

Asia122 (offline)

Post #1

26-04-2016 - 18:06:33

Warszawa 

Gratulacje za skończone radio uśmiech

Miciumpka (offline)

Post #2

26-04-2016 - 19:41:14

Augustów 

Jutro dopiero Kubus wystepuje.
Ten stres jest okropny. Ale liczę na to ze bedzie dobrze



patagata (offline)

Post #3

04-05-2016 - 12:48:52

 

Dziewczyny- koniec mojego opalanka radocha 5 tygodni zlecialo migiem smiling smiley Skóra lekko zaczerwieniona i troszeczkę swedzi. Ogólnie,to nie ma się czego bać.Zero osłabienia itp.Smigam typowo dla mnie,czyli lux torpeda duży uśmiech
Jeszcze brachyterapia za tydzień i koooniec !
W nagrodę ruszam jutro z rodzinką nad morze smileys with beerthe finger smiley




Nie ma ciula!!!! Nie ma!!!!

Co nas nie zabija,to nas wk...a przewraca_oczy

Al_la (offline)

Post #4

05-05-2016 - 09:57:57

k/Warszawy 

Baw się dobrze! brawo





W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół.
Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho




Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx

Julietta (offline)

Post #5

05-05-2016 - 16:56:21

Warszawa 

patagata - gratulacje! drink.gif
Ja mam jeszcze 3 lampy do końca. Już nie mogę się doczekać! I też narazie bez żadnych rewelacji na skórze - cycek jak cycek oczko
Gdzie nad morze? Gdzie? Bo ja też niedługo śmigam radocha



patagata (offline)

Post #6

05-05-2016 - 20:59:52

 

Dziękuję buzki
Do Gdańska i okolic Julietto




Nie ma ciula!!!! Nie ma!!!!

Co nas nie zabija,to nas wk...a przewraca_oczy

Ewa46 (offline)

Post #7

07-05-2016 - 21:22:08

Szczecin 

WitamWas. Mam pytanie: od 4 kwietnia miałam 5 naświetlań paliatywnych na kręgosłup piersiowy po wycièciu kręgu i żebra z meta od piersi. Dzisiaj poszłam na spacer bo pogoda piękna i temp. 24°C. Pochodziłam 2 godzinki.a po spacerze rozbolałamnie głowai skoczyło ciśnienie. Spałam przez 3 godziny i dalej jestem do dupy.... czy to skutek przebywania na pełnym słońcu po niedawnej radioterapii????






Julietta (offline)

Post #8

11-05-2016 - 14:15:48

Warszawa 

Juhu! Radioterapia zakończona! Udało się przetrwać smiling smiley
Teraz będzie mnie leczył Tamoksyfen i Zoladex, a szpitala nie chce widzieć na oczy.



Asia122 (offline)

Post #9

11-05-2016 - 21:02:12

Warszawa 

Gratulacje Juietto. uśmiech To teraz "wolność". Też szpitala nie chcę wiedzieć więcej.

Asia122 (offline)

Post #10

17-05-2016 - 21:36:37

Warszawa 

Dziewczyny, zaliczona dziś ostatnia lampa hura uśmiech Informacja dla innych pań. Ja chodziłam na Wawelską i nie mam poparzeń ani nie boli mnie pierś. W sumie nie jest najgorzej a dojazdy dużo robią. Panie miłe a z lekarzem codziennie mogłam rozmawiać. Opieka bardzo dobra.

Asia122 (offline)

Post #11

27-05-2016 - 10:25:09

Warszawa 

Mam pytanie może ktoś tak miał. Jestem ponad tydzień od naświetlań i coś mnie zaczęło łaskotać w gardle. Co to może być ? Nie mam duszności ani nie kaszle ale czasem ciągle mnie "drapie". Czy to może być od naświetlań ?

dziubas (offline)

Post #12

27-05-2016 - 10:47:56

Gdańsk 

Asiu! Ja tak nie miałam a jestem po radio, ale dziewczyny zdaje sie wspominały o takich dolegliwościach, musiałabys przewertowac wczesniejsze posty tego watku..., mysle, że pomogłyby Ci tabletki do ssania isla serce





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

doubleD (offline)

Post #13

27-05-2016 - 11:04:39

London 

asia, jesli mialas naswietlane wezly nadoobojczykowe to teoretycznie pole moglo sie rozciagac na przelyk chociaz nie powinno. w innym przypadku to pewnie nie zwiazane z radio. mnie zazwyczaj drapie w gardle jak zaczynam miec problem z zatokami.

Miciumpka (offline)

Post #14

27-05-2016 - 16:07:18

Augustów 

Jak mnie zaczęło tak drapać to ja sobie łyknęłam oleju lnianego. Jakby trochę pomogło.



Wandka (offline)

Post #15

27-05-2016 - 23:30:28

Warszawa 

Drapanie w gardle w czasie radio to normalka. Dobra jest ISLLA do ssania, Chlorochinaldin i Tantum Verde w areozolu. Tak zalecił mi lekarz radiolog. Było ok.uśmiech







Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 27-05-2016 - 23:31:14 przez Wandka.

karina10 (offline)

Post #16

28-05-2016 - 07:47:08

Warszawa 

Asiu,ja tak miałam. Potwierdzam kłopot z gardłem.
Mnie dodatkowo jeszcze bolało. Nie mogłam przełykac
Lekarz zalecił taki olejek w psikaczu. Brałam też Issle jak Wanda.
Zaczęło się w 3 tygodniu radio. Utrzymywało się jeszcze ok tygodnia po zakończeniu
Został mi lekko kaszel po zjedzeniu ciepłych posiłków. Kiedyś tego nie miałam.

Asia122 (offline)

Post #17

29-05-2016 - 21:05:28

Warszawa 

To skoczę jutro coś kupić na to gardło do ssania albo łyczek oleju lnianego. Super dzięki dziewczyny za pomoc. Już dziś lepiej i jakoś przechodzi powoli ale lepiej pobiorę coś do ssania. Jeszcze raz dziękuję wam za pomoc uśmiech

Wandka (offline)

Post #18

30-05-2016 - 00:14:10

Warszawa 

Asiu ja też miałam olejek w psikaczu ale nie pamiętam nazwy. W aptece podpowiedzą. Jest dobry.



Asia122 (offline)

Post #19

31-05-2016 - 20:24:00

Warszawa 

Dziękuję Wandko skorzystam bo jakieś takie czasem jest dziwne uczycie łaskotania. Może też za mało pije i muszę znów zacząć pić większej ilości wody. Dzięki wam za pomoc.

Asia122 (offline)

Post #20

20-06-2016 - 10:35:41

Warszawa 

Mam jeszcze jedno pytanie do was. Jestem miesiąc od radioterapii i skóra właściwie nie schodziła mi z cyca ale jakieś 2 dni temu mój sutek zrobił się czerwony. Chyba zeszła z niego jakaś skóra tzn wyglądało to tak jakby była jakaś skorupka na nim. Jak się myłam to zlazło to. Smaruje go tym mazidłem ale to nadal trochę boli. Wcześniej tego w trakcie ani po nie było tylko miesiąc po tej radioterapii coś zrobił się czerwony. Był przecięty więc części sutka nie mam i tam też lampy były na ten sutek. Czasem nic nie czuć a czasem jakoś tak jakby szczypał i znów nic. Czy to może być od radioterapii ? I czy po miesiącu może dopiero złazić skóra ? Na razie jest tylko jasno czerwony. Wizytę mam za tydzień. Czy któraś z was też tak miała może ? Mam iść z tym teraz do lekarza czy poczekać może ?

renatar (offline)

Post #21

04-07-2016 - 23:02:48

sieradz 

Z zapytaniem czy ktoś wie jak się dostać na konsultacje do Poznania na cybernóż [bliska mi osoba w kwietniu zdiagnozowano raka płuc a teraz są już dwa przerzuty do mózgu]Będę wdzięczna za informacje bo łódzki kopernik tak przedłuża rozpoczęcie jakiegokolwiek leczenia że boję się że nie doczeka.






T3NOMO/ER10 PR10procent\12 taksanów,3AC,lampek 25.Tamoksifen.Inwazyjny śluzowy.

123 (offline)

Post #22

05-07-2016 - 12:53:54

Wrocław 

A w Bydgoszczy nie mają też cybernoża? Bo tak mi się obiło o uszy. Nie wiem jak tam terminy ale z operacją na innego raka jeszcze pół roku temu jak dzwoniłam to czekało się tylko miesiąc.

renatar (offline)

Post #23

05-07-2016 - 14:00:53

sieradz 

dzięki za info 123 niestety do bydgoszczy mamy za daleko [bo już ciocia jest na plastrach morfinowych] dlatego poznań bo droga dobra pozdrawiam






T3NOMO/ER10 PR10procent\12 taksanów,3AC,lampek 25.Tamoksifen.Inwazyjny śluzowy.

Netretete (offline)

Post #24

17-07-2016 - 20:22:02

Warszawa 

Witam w nowym rozdziale życia!
Jutro zaczynam radioterapię proszę o podpowiedżi jak mam się na nią przygotować i jak to wygląda w praktyce? Jakich ewentualnych skutków ubocznych się spodziewać?

Pozdrawiamuśmiech

niusia 46 (offline)

Post #25

17-07-2016 - 23:27:26

 

Netretete ja jutro tez zaczynam ,wiec zaczynamy razem pozdrawiam bardzo sie denerwuje stres



Netretete (offline)

Post #26

17-07-2016 - 23:46:46

Warszawa 

Niusia 46- podzielimy się jutrzejszymi wrażeniami jak poszło.uśmiech
To miło że zaczynamy w tym samym terminie nie będę sama.

Pozdrawiamróże

renatar (offline)

Post #27

17-07-2016 - 23:51:53

sieradz 

Z przygotowań to tylko kupienie zasypki alantan chociaż w niektórych ośrodkach pozwalają smarować oliwką,nie stosowałam jej w trakcie naświetlań to wiem to tylko ze słyszenia.Odczyn popromienny to dopiero jakieś 8 dni po zakończeniu.Gardło trochę wysiada to siemie lniane pomaga i picie oleju lnianego.Skutkiem ubocznym jest ospałość więc jak możecie to sobie wygospodarujcie z godzinkę w ciągu dnia.Spadek białych [mnie spadły z 7tys. na 3,5tys.] też jest poważnym obciążeniem bo ma to wielki wpływ na kondycję.Pozdrawiam i powodzenia.






T3NOMO/ER10 PR10procent\12 taksanów,3AC,lampek 25.Tamoksifen.Inwazyjny śluzowy.

niusia 46 (offline)

Post #28

18-07-2016 - 01:37:25

 

stres denerwuje sie Netretete mamy nadzieje ze bedzie lzej niz chemia ktora dala mi popalic niezle smutny pozdrawiam do jutra róże



Miciumpka (offline)

Post #29

18-07-2016 - 07:26:59

Augustów 

Dziewczyny, dla mnie maść radioprotect pomagała. Myłam sie normalnie codziennie, niczym nie zasypywalam. Jak wracałam na weekendy do domu to smarowalam olejem kokosowym.
Noe odczulam żadnych skutków ubocznych.
Powodzenia



Hania1951 (offline)

Post #30

18-07-2016 - 12:20:48

Poznań 

Witajcie!! Jestem dzisiaj po 6 dawce ( w sumie mam 22) na razie czuję się dobrze, mogę brać prysznic i dr radiolog poradziła bym smarowała się maścią Alantan i jest ok. Mam trochę zaczerwienioną pierś, ale poza tym jest dobrze no może trochę jestem senna.
buzkiserce



Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować

Użytkownicy online

Gości: 437
Największa liczba użytkowników online: 77 dnia 11-10-2011
Największa liczba gości online: 134213 dnia 15-09-2024