Radioterapia - rozmowy codzienne

Wysłane przez Amazonki.net 

motylek_79 (offline)

Post #1

24-05-2013 - 17:12:03

 

Ha, koniec tego dobrego, nie ma tak, że się można wylegiwać i wylegiwać! Jeszcze chwila i cię oficjalnie uznają za zdrową, a to pozostanie tylko wspomnieniemsmiling smiley



jagodula (offline)

Post #2

29-05-2013 - 15:33:43

Sławkow 

jablkoMotylku jeszcze rok herceptyna a potem: tylko nicość i Eric Clapton, jak to się mówiło w czasach mojej szumnej młodości!smiling bouncing smiley

zuzia1 (offline)

Post #3

09-06-2013 - 16:47:12

Gdańsk 

17.06. zaczynam swoją przygodę z radioterapią od oczywiście spotkania z radiologiem i malowania. Mam pytanie do Was, czy przy radio też wychodzą włosy? Po chemii już mi się coś tam zregenerowało. Chciałabym w końcu wziąć rozwód z tym moim mopem, ale czy te króciutkie zostaną, czy znowu polecą?niezdecydowany



Cokolwiek czynisz czyń rozważnie i oczekuj końca.

minia511 (offline)

Post #4

09-06-2013 - 18:07:23

Będzin 

Jestem po radioterapii, 25 lampek. Włosy nie wychodzą. Zaraz po skończeniu naświetlań poszłam do fryzjera skrócić włosy, bo zawsze jestem krótko obcięta.

Perełka (offline)

Post #5

09-06-2013 - 19:11:08

 

Zuzia możesz spokojnie szykowac pozew rozwodowy dla mopa.
duży uśmiech



zuzia1 (offline)

Post #6

10-06-2013 - 13:40:05

Gdańsk 

Ufff... jak się cieszę,hot smiley bo nasz związek trwa już 9 miesięcy. Po radio, w lipcu, pogonię dziada. myśli



Cokolwiek czynisz czyń rozważnie i oczekuj końca.

jagodula (offline)

Post #7

14-06-2013 - 12:24:04

Sławkow 

jablkoA ja śmigam półłysa i tak mi fajnie!chichot

nenar (offline)

Post #8

14-06-2013 - 14:05:51

Czaplinek 

Ja też półłysa i jest ok. Czasami patrzą jak na wariatkę ale mam to głęboko gdzieś... To ich problem a nie mój ... duży uśmiech



jagodula (offline)

Post #9

14-06-2013 - 14:35:21

Sławkow 

jablko Tak trzymajbuzki

nowa mama (offline)

Post #10

16-06-2013 - 21:20:51

Gdańsk 

No Nenar, Jagodula ja tam taka wyzwolona sie nie czuję i mop chociaz zwichrowany i po przejściach dzielnie noszę na odrastającej sierści, chociaż szczerze go już nie znoszę....tylko na rower chusteczka. Jak już dojadę na tą radioterapię rowerem (jak wsiadlam na rower pod koniec chemii tak nie mogę zejść) i się położę zziajana na solarce toż to sama przyjemność...Jeszcze tydzień.

kasiaf (offline)

Post #11

16-06-2013 - 22:41:48

SZKLARĘBA 

hahahahahaah Aśka ale teraz dowaliłaś hahahahahahahahahha...........................
Ty przecudnie bez mopa wyglądasz a wyzwolona jesteś na 1000%chichothot smiley....patrzę na pewne fotki i widzęśmiechbrawobuzki



- Żyj! - powiedziała nadzieja.
- Bez Ciebie nie mogę - odparło cicho życie.

dziubas (offline)

Post #12

17-06-2013 - 14:27:58

Gdańsk 

Wklejam moja odpowiedź, króra wysłałm na priv do Zuzi1 na temat ubioru podczas radio:
Bielizna troche rozmazuje, ściera malunki. Dobrze, że masz czarny stanik, bo ja poświęciłam po prostu dwa najleciwsze smiling smiley)) Ja miałam natomiast czarna halkę i nosiłam ją non stop od czasu do czasu piorąc. Tak samo mozesz robić z czarnym stanikiem-przecież nigdy nie będzie na nim widać, że jest pofarbowany na różowo czy na fioletowo, jedynie podniszczy się trochę wyierając z Twojej skóry nadmiar pudru , a to szkodzi najwyżej gumkom. W kabinie zdejmowałam bluzki też w miarę ciemne, stanik właśnie a w haleczce i spódnicy maszerowałam do bunkra. Powodzenia! Może tą informację powinnam dodatkowo umieścić w watku Radioterapia? Co o ty sądzisz, Zuziu?





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

zuzia1 (offline)

Post #13

17-06-2013 - 16:17:46

Gdańsk 

Jako świeżynka mam jeszcze pytanie odnośnie wpływu radio na łapkę. Pani dr. bardzo mnie dziś postraszyła, że przy naświetlaniach puchnie łapka (zbiera się chłonka). Jak się ją zaniedba, nie rozmasuje to tak zostanie, bo ciężko będzie to potem cofnąć. szok Rzeczywiście są takie problemy z tą chłonką i łapką? smutny załamka



Cokolwiek czynisz czyń rozważnie i oczekuj końca.

kasiaf (offline)

Post #14

17-06-2013 - 17:01:24

SZKLARĘBA 

Zuziu ja żadnych skutków ubocznych nie zauważyłam,wsio było ok duży uśmiech
Myślę że tak się zdaża ale nie jest to reakcja u wszystkich pacjentów,żadna z dziewczyn z którymi byłam na radio się nie skarżyładuży uśmiech więc Ty na zapas też sie nie martw oczko



- Żyj! - powiedziała nadzieja.
- Bez Ciebie nie mogę - odparło cicho życie.

motylek_79 (offline)

Post #15

17-06-2013 - 17:37:44

 

Zuzia, ja na czas lampek lezalam w szpitalnym hotelu i tez nie slyszalam, by komus reka podpuchla, ale mysle, ze teoretycznie jest to mozliwe, bo ja bylam cala podpuchnieta, co zauwazylam dopiero pozniej na fotkach. Ja malunku nie mialam, u nas robili tatuaze wiec nic sie niemazalo.



dziubas (offline)

Post #16

17-06-2013 - 17:54:04

Gdańsk 

Zuziu!Myśle, że nawet jeżeli teraz masz obrzęk, bo chyba jesteś po radykalnej, to radio wcale nie musi go zwiekszyć. Ja jestem po BCT i biopsji wartownika i nie miałam obrzęku ręki tylko do dzis mam obrzęk piersi (może zostałoprzecięte naczynie limfatyczne, obrzęk moze utrzymywać się do 8miu m-cy po operacji(!!!)-powiedział"niemój" chirurg na wizycie. Ja się mocno zdziwiłam, gdy dr Sinacki radioonk badając mnie powiedział, że jest obrzęknieta piers , bo wtedy własnie ta piers mi bardzo zmalałai wczesniej podobała mi sie bardziej...duży uśmiech Okazuje sie , że na obrzek piersi wskazują wciągnięcia skóry! Przez to też 3 tygodnie było zwłoki z symulacją! Praktycznie Na radioterapii byłam hospitalizowana (ambulatoryjnie!) ponad 3 m-ce!stres





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

nowa mama (offline)

Post #17

17-06-2013 - 20:34:29

Gdańsk 

Kasiu, jakżeś łaskawa dla mnie....kwiatek sercecalus Zuzia, jak kto ma mieć problemy z obrzękiem, to pewno wszystko mu będzie szkodzić, a jak nie ma sie skłonności to radio nie ma wpływu. Moja onka też tak mówiła, poszłam przed radio do rehabilitanta, miałam przyklejane taśmy 4 x (raz na tydzień), myslałam że nie mam obrzęku - ale co tam nie zaszkodzi nawet jesli nie ma powodu. Jeśli masz jakiś obrzęk, warto nad nim popracować, jesli nie masz - nie powinno się nic złego dziać.pociesza

zuzia1 (offline)

Post #18

17-06-2013 - 22:20:11

Gdańsk 

Dziękuję Wam za wszystkie rady i słowa otuchy. uśmiech Niewielki obrzęk utrzymuje się przez cały czas. Jestem już po serii 10 masaży (bardzo pomogły), a dziś zakończyłam serię plastrowania (5x - 1 x na tydzień). Sama też w domu masuję i ćwiczę, ale jak trochę przeciążę rękę to z przodu poniżej obojczyka wychodzi mi taka gula. Masażystka powiedziała, że chłonka tam sobie znalazła miejsce i tworzy "zbiornik". wnerwiony I z tym ciągle walczę. Łokieć i ramię też potrafią dokuczyć, dlatego tak obawiam się naświetlań. Ale może nie będzie tak źle. W każdym razie czekam na telefon kiedy mam się zgłosić na pierwsze. Przede mną ostatni już etap do pokonania. tak Potem zostaną już tylko tabletki. buzki



Cokolwiek czynisz czyń rozważnie i oczekuj końca.

Elżbieta567x (offline)

Post #19

18-06-2013 - 11:06:01

Dolny Śląsk 

A u mnie już ponad 6 m-cy od operacji ciągle chłonka się zbiera w miejscu operowanym i dalej nie mogę mieć radioterapii. Jest tej chłonki sporo bo ok ćwiartki na tydzień niestety.

dziubas (offline)

Post #20

18-06-2013 - 11:13:12

Gdańsk 

/Cierpliwości Elżbietko! Będzie dobrze! Zobaczysz!pociesza





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

nenar (offline)

Post #21

21-06-2013 - 10:18:33

Czaplinek 

Za chwilę ruszam na ostatnią radio!!! przewraca_oczy



mea (offline)

Post #22

21-06-2013 - 12:25:32

Piaseczno 

nenar gratulejszynbuzki





With or without you...

dziubas (offline)

Post #23

21-06-2013 - 12:34:28

Gdańsk 

brawo





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

nenar (offline)

Post #24

21-06-2013 - 13:54:12

Czaplinek 

Skończone!!! Nie taki diabeł straszny jak go malują!!! Pomimo paru utrudnień nie było tak źle! przewraca_oczy



zuzia1 (offline)

Post #25

21-06-2013 - 16:38:21

Gdańsk 

brawo ok



Cokolwiek czynisz czyń rozważnie i oczekuj końca.

filipinka35 (offline)

Post #26

21-06-2013 - 17:36:15

 

Nenar - gratuluje



Zycie jest najpiękniejsze !!!

Prowadzę bloga kulinarnego: Kulinarne inspiracje Moniki. Po informacje zapraszam do mojego profilu (domku) znajdującego sie na Naszym forum.

kimi (offline)

Post #27

21-06-2013 - 18:01:58

 

Nenar superbrawobrawołapbuzkibuzki

motylek_79 (offline)

Post #28

26-06-2013 - 23:37:28

 

Nenar, i jak tam parę dni po lampkach się czujesz?



aska2090 (offline)

Post #29

27-06-2013 - 16:31:13

okolice Jarosławia 

Witam, czy nudnosci w pierwszym dniu radio to normalne? Pozdrawiam

caca (offline)

Post #30

27-06-2013 - 16:48:21

SŁUPSK 

Cytuj
aska2090
Witam, czy nudnosci w pierwszym dniu radio to normalne? Pozdrawiam

W moim przypadku nudności utrzymywały się przez pierwsze kilka dni,poprosiłam lekarza o środek przeciwwymiotny i miałam juz spokój z tym.Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego "opalania" duży uśmiech



Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować

Użytkownicy online

Gości: 551
Największa liczba użytkowników online: 77 dnia 11-10-2011
Największa liczba gości online: 134213 dnia 15-09-2024