Radioterapia - rozmowy codzienne
marzusia (offline) |
Post #2 03-11-2015 - 22:38:08 |
Cieszyn |
kurczę,nie wiedziałam,ze radio może mieć takie skutki,jestem w połowie 25,ze skórą nic się nie dzieje ale za to lekki obrzęk wokół blizny się zrobił w części pod pachą i ręka odrętwiała i ciężka.Lekarka widząc to powiedziała"współczuję,oj będzie bolało" i tyle.Jeszcze dexapolcort w sprayu zapisała,ze może trochę to obrzęk zmniejszy.
![]() |
Wandka (offline) |
Post #3 03-11-2015 - 22:48:56 |
Warszawa |
Zuziu, jezioro myślę że nie jest tak szkodliwe jak basen. W basenie woda jest niestety pełna bakterii mimo, że jest filtrowana i dezynfekowana. Między cyklami chemioterapii byłam z wnukiem dwa lub trzy razy na basenie (krytym) i dostałam opryszczki w miejscach intymnych. Pierwszy raz mnie to spotkało. Biegiem do ginekologa, ponieważ myślałam, że to jakaś grzybica. Byłam dosłownie obsypana tzw. zimnem. Dostałam leki w tabletkach i całkowity zakaz uczęszczania na basen. Ale głupia byłam, bo niestety zapomniałam o braku odporności. Z basenem jednak trzeba uważać.
|
Wandka (offline) |
Post #5 04-11-2015 - 23:17:13 |
Warszawa |
KONIEC RADIOTERAPI!!!! Dzisiaj ostatnia frakcja zaliczona. Skóra na razie ok. nawet opalenizny nie ma. Może się jednak oparzenie pokazać nawet po kilku dniach słyszałam. Oby nie. Dzisiaj jeszcze zaliczyłam wlew herceptyny i w domu padłam ze zmęczenia. Łóżeczko zaliczyłam 2 godzinki. Teraz odpoczywam kilka dni.
![]() |
doubleD (offline) |
Post #7 05-11-2015 - 09:49:53 |
London |
gratulacje Wandka!!! ja wlasnie wychodze na przedostatnia i jutro wreszcie koniec. nie spodziewalam sie ze te trzy tygodnie beda wymagaly ode mnie takiej ilosci sily woli zeby sie zawlec do kliniki codziennie
moja skora wyglada coraz gorzej ale jutro zostana wprowadzone kremy ze srebrem i inne mascidla zeby szybciej wrocila do normy. swedzi i jest tkliwa no i czerwona bleh. dostalam opatrunek ktorym wyscielam stanik i daje calkiem dobry efekt, wczoraj na zajeciach pilates dzialal cuda - mepilex lite, taki gabkowy 'plaster' |
doubleD (offline) |
Post #12 05-11-2015 - 14:35:22 |
London |
miciupka, jesli nie jestes w stanie miec radioterapi blizej tak zeby moc codziennie dojezdzac to sprawdz czy moga ci zaproponowac hypofrakcjonowany program czyli mniejsza biologiczna doze ale wieksze dawki dzienne. to jest zazwyczaj 15 frakcji a wiec 3 tygodnie zamiast 5, skutecznosc taka sama, jedynie w przypadku guzow grade 3 moga byc pewne watpliwosci co do dlugoterminowej skutecznosci.
czy to bedzie 5 czy 3 tygodnie umow sie w szpitalu zeby twoja poniedzialkowa radio byla po poludniu a piatkowa rano, niech cie zapisza jako pierwsza w piatek a ostatnia w poniedzialek to bedziesz moga sie zawiesc do szpitala w poniedzialek rano i pojechac do domu w piatek tez rano i tym sposobem to beda praktycznie tylko 3 pelne dni z dala od rodziny. a na te 3 dni spakuj sobie adidasy zeby pobiegac albo pochodzic na zewnatrz i zabic czas ksiazkami albo serialami w miedzyczasie. bedzie dobrze ;-) |
Wandka (offline) |
Post #14 05-11-2015 - 20:07:08 |
Warszawa |
Miciupeczko najmilsza, wiem że w domku najlepiej ale spotykałam na radioo dziewczyny, które miały operację w tych dniach co ja. Dużo młodsze zresztą i mające małe dzieci. Zmuszone były na pobyt w szpitalu (daleko mieszkają od Warszawy). Zleciało i już za kilka dni wychodzą, nawet na Wszystkich Świętych nie były na przepustce-wytrzymały jakoś. Ty też wytrzymasz. Ważne są dobre aparaty, nowej generacji a myśle, że Białystok takowe ma. Warto to sprawdzić. Tam się trzeba leczyć gdzie efekty leczenia są lepsze a nie odległość. To jest tylko moja sugestia.
![]() |
Wandka (offline) |
Post #15 05-11-2015 - 20:14:33 |
Warszawa |
Dodam jeszcze, że dostałam robiony krem na smarowanie skóry po promykach. Podam skład: Lanolini anh. 44,0, Vaselini fl. 44,0, Linomag lig. 10,0, Vit. E lig. 1,0, Vit, Vit. A lig. 1,0. Moja mama pracowała w aptece szpitalnej i robiła maści, kremy na odziały dla chorych leżących. Powiedziała, że to jest bardzo dobry krem nawet na odleżyny i poparzenia. Byłyśmy razem z Iwoną Iwusiak i ona też dostała.
|
doubleD (offline) |
Post #20 06-11-2015 - 13:07:22 |
London |
wreszcie koniec!!! dostalam flamazin do smarowania i razem z bio oil, diprobase i hydrocortyzonem skora powinna sie zregenerowac bez pudla ;-) pielegniarka mnie ostrzegla ze moze mi sie przydazyc lekkie luszczenie w okolicach brodawki ale jest szansa ze nawilzanie i antybakteryjne smarowidla zadzialaja i tu. zaczerwienie i opuchlizna maja zejsc w ciagu 6 tygodni max, najprawdopodobniej wczesniej.
szampan w lodowce, korek strzeli wieczor jak wroce z yogi!! niniejszym oglaszam koniec projektu rak! tamoxifen zaczne za jakies 2/3 tygodnie ale aktywna terapia wreszcie zakonczona. |
iwusiak (offline) |
Post #24 06-11-2015 - 17:12:32 |
Warszawa |
Dzisiaj koniec radioterapii
![]() ![]() |
Wandka (offline) |
Post #28 06-11-2015 - 19:23:24 |
Warszawa |
To właśnie jest super podejście do sprawy!!! Podoba mi się, ponieważ nie wiem skąd biorę ja tyle siły i pozytywnego podejścia do walki. Wierzę, że mi się uda. Tak już daleko zaszłam i uwierzcie mi wszystkie (znacie mnie wirtualnie a niektórzy osobiście), że dobra psychika w 50 % + leczenie farmakologiczne może w znacznym stopniu pomóc wykopać gada. Nie ważne, że trafił mi się ten zapalny skurczybyk. Już go nie ma, wykopałam go. Cieszę się każdym dniem, nie oszczędzam się, nie siedzę pod kloszem i do tej pory nawet poważniejszej infekcji nie złapałam. Teraz wiem, że to pozytywne podejście i brak dołów oraz załamań. NIE DAJMY SIĘ!!!!!! W niedzielę będę ucztowała w Vapiano
![]() |
doubleD (offline) |
Post #30 06-11-2015 - 20:08:44 |
London |
dzieki dziewczyny. urwalam sie z pracy wczesniej i zamiast yogi zaliczylam zajecia power plate :-) w poniedzialek zaczne pelne pracowe dni, taka jest idea przynajmniej!
wszystkie ktore jeszcze odliczaja chemie albo radio, wiem ze projekt rak to prawie jak druga praca i wymaga duzo wiecej sily woli niz sie wydaje na poczatku ale dacie rade! wlosy odrosna, osiagniecia w pracowe, sportowe czy rodzinne beda jeszcze lepsze niz przed raczyskiem bo choroba uczy wytrwalosci i osiagania celow. jestesmy wielkie!!! :-) |