Radioterapia - rozmowy codzienne
renatar (offline) |
Post #1 10-08-2016 - 23:26:17 |
sieradz |
Ja nie myłam 8 dni po skończeniu niestety po 10 dniach wyszedł odczyn zrobiła się skorupa która pękała ale bez sączenia tak jakby zeszło kilka warstw skóry naraz lekarz mi nie powiedziała czym mam smarować więc około tygodnia smarowałam pianką na oparzenia póżniej przepisała maść allantan.Teraz smaruję tylko kremem ale nadal mam takie opalone miejsce ale skóra zeszłą tyko raz i spokój, żadnych ran tylko do tej pory mam swedzenie.
T3NOMO/ER10 PR10procent\12 taksanów,3AC,lampek 25.Tamoksifen.Inwazyjny śluzowy. |
bronia2005 (offline) |
Post #3 11-08-2016 - 06:21:07 |
|
Witajcie mam pytanie czy któraś z Was ma expander i bierze radioterapie.Ja jestem przed operacją i mam mętlik w głowie.
|
Hania1951 (offline) |
Post #4 11-08-2016 - 18:11:50 |
Poznań |
Skończyłam lampy (22) mam czerwoną pierś a brodawka bardzo źle zniosła naświetlanie i okazało się że większej szkody zrobiły przezroczyste plastry które przykrywały znaczniki. Teraz chodzę codziennie do gabinetu zabiegowego gdzie przemiła pani robi mi okłady i smaruje maścią ze srebrem jest poprawa w domu też robię kompresy z octenilinu i po 15 min. smaruję alantanem i tak 3x dziennie. Płyn do kompresu, maść i kompresiki dostałam do domu bezpłatnie. Myję codziennie szarym mydłem. Zaczęłam brać tamoxifen i zobaczę jaka będzie reakcja organizmu.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 11-08-2016 - 18:16:56 przez Hania1951. |
Netretete (offline) |
Post #8 11-08-2016 - 22:23:24 |
Warszawa |
Ja jutro mam ostatnią lampę . W ostatnim tygodniu również mi się zaczerwieniła cała pierś i boli, ciągnie i w ogóle jest nie przyjemnie. Smaruję ją Linomagiem i Alantanem od dwóch dni i zobaczymy co dalej.
Ile czasu trzeba smarować pierś po lampkach? Moja doktor nic mi nie powiedziała a ja gapa zapomniałam się zapytać. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 11-08-2016 - 22:24:44 przez Netretete. |
dziubas (offline) |
Post #9 11-08-2016 - 22:44:49 |
Gdańsk |
przeciez bedziesz odbierała od niej wypis-wtedy zapytaj...
rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |
123 (offline) |
Post #11 11-08-2016 - 23:00:36 |
Wrocław |
Mi powiedziała moja dr, że po zakończeniu jeszcze 2-3 tygodnie kremem np. Radio Sun a później po kąpieli oliwka Bambino. Radio Sun zamieniłam na Radioxar -rewelacyjny ale dosyć drogi i mam zamiar go używać ile się da a nie bawić się tłustą oliwką.
|
dziubas (offline) |
Post #12 11-08-2016 - 23:04:15 |
Gdańsk |
ale jakis radioonk powinien Ci wreczyć wypis z radioterapii, wiec jego zapytaj! rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |
Asia122 (offline) |
Post #18 16-08-2016 - 11:36:36 |
Warszawa |
Netretete, ja zadałam takie samo pytanie lekarzowi odnośnie smarowania piersi. Powiedział mi, że należy smarować tym mazidłem co dodałam od nich za darmo a potem mam kupić sobie balsam do ciała lub tak jak koleżanka mówi oliwkę wszystko jedno ale musi to być nie balsam czy krem nawilżający tylko tłusty. Powiedział mi że to latami trzeba smarować aby cyc doszedł do normalności.
Dziewczyny mam taki problem. Jestem 3 miesiące od ostatnich naświetlań i w sumie było ok do momentu. A teraz po tym czasie jakiś obrzmiały mam ten cyc i czasem zaboli sutek. Jak to u was było ? Czy długo miałyście opuchnięte to miejsce naświetlane ? Trochę jestem tym przerażona. Nic mi nie sączy się z cycka i nie mam opalonego tzn nie jest ani czerwony ani bordowy jak piszecie ale jakoś jest obolały i najgorzej boli mnie sutek który był cięty. Ten jak się nachylę to zaraz jakby szczypał. Czy to normalne ? |
Asia122 (offline) |
Post #20 17-08-2016 - 17:39:52 |
Warszawa |
Moniko, nie wiem jak to wygląda w CO na Ursynowie bo ja się "opalałam" na Wawelskiej i tam po skończonych lampach poszłam do pokoju tam gdzie pobierają krew i tam dostałam taki słoiczek tego żółtego mazidła. W sumie to dziwne bo Wawelska jest jakby oddziałem Ursynowa. Może spytaj się ich na miejscu na Ursynowie czy możesz po takie mazidło jechać na Wawelską bo tu takie wszystkim dawali. Trzeba tylko pokazać dowód osobisty (przynajmniej na początku) a potem jak poszłam drugi raz to już nie chcieli tego dowodu tylko dali mi tą maść. Ona bardzo mi pomogła. Po pierwsze za darmo, po drugie dostosowana do tego naszego naświetlania. Teraz zabrakło mi i nie miałam kiedy po nią jechać i coś czuje jak mi cycek coś spuchł. I nie wiem od czego to. Muszę wybrać się jeszcze raz na Wawelską aby zobaczyli ten mój cyc i czy to normalne.
|
Asia122 (offline) |
Post #21 17-08-2016 - 17:50:08 |
Warszawa |
Chciałam ponowić swoje pytanie odnośnie mojej spuchniętej piersi. Ona dopiero po 3 miesiącach zaczyna puchnąć czy to jest normalne ? Wcześniej było wszystko ok a teraz coś mojemu cyckowi "odbiło" i jest jakby spuchnięty. Czy któraś z was tak miała ? Z góry dziękuję za odpowiedzi.
|
doubleD (offline) |
Post #22 17-08-2016 - 18:00:34 |
London |
wg mojego onkologa tkanki dochodza do siebie po radioterapi do 18 miesiecy a czasem nawet dluzej. czesc zmian to potencjalne zwloknienia i odbudowujace sie tkanki, stad wrazenie opuchniecia albo tkliwosc/ bol. ja skonczylam radio w listopadzie zeszlego roku i nadal mam lekko opuchniety miesien piersiowy i lewa strone klatki piersiowej pod pacha co z kolei sprawia ze implant po tej stronie jest troche wyzej niz po prawej. nawilzanie i cwiczenia rozciagajace wydaja sie pomagac ale jak dlugo to potrwa trudno powiedziec.
|
Mgzp (offline) |
Post #23 17-08-2016 - 20:15:51 |
Warszawa |
Szanowne Panie, prosze o pomoc, mama jest 2 miesiace po radioterapi, operacja oszczedzajaca, wczoraj wyczula ze operowana piers zrobila sie twarda, powiekszona i bardziej tkliwa. Dzis bylysmy u lekarza, dr przepisala antybiotyk i zlecila pilna mammografie i usg operowanej piersi, ja jestem znow przerazona, czy ktoras z Pan miala podobne objawy po radioterapii ?
|
Asia122 (offline) |
Post #24 17-08-2016 - 22:11:35 |
Warszawa |
DobubleD, dzięki za informację. Czyli to nawet może potrwać do 18 miesięcy no to mi jeszcze brakuje Tylko dziwi mnie fakt, że po samym naświetlaniu czułam się dobrze i nie miałam spuchniętej piersi a teraz naglę po 3 miesiącach spuchła. Przejdę się do lekarza ale może tak musi być. Został tylko problem ze stanikiem. Nie robią jednej miseczki dużej a drugiej mniejszej
|
Mgzp (offline) |
Post #25 17-08-2016 - 22:27:48 |
Warszawa |
Asia122, widze ze masz podobny proglem do mojej mamy. Jak sie bardzo przerazilam faktem ze lekarz w trybie pilnym zlecil usg i mammografie, po wieczorze spedzonym na czytaniu forum zastanawiam sie czy to moze byc jakas wznowa tak 'okazujada sie' albo np nowotwor zapalny ? U mamy zdiagnozowano rak naciekajacy piersi bez specjalneto typu, ale wiadomo jak czlowiek czyta to sie niestety podswiadomie nakreca.
|
dziubas (offline) |
Post #28 18-08-2016 - 19:26:18 |
Gdańsk |
talketki isla
rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |
Krynia58 (offline) |
Post #29 18-08-2016 - 20:35:31 |
Warszawa |
Niusiu, mnie na podrażnienia śluzówki pomagał "kisiel" z siemienia lnianego. Robiłam go w bardzo prosty sposób - zagotowywałam pół litra wody, wsypywałam 2 łyżki siemienia i na małym ogniu gotowałam 15-20 minut. Potem odcedzałam i jadłam. Dwa razy dziennie. Ten kisielek pomagał mi już podczas ciąży,
robiłam też go sobie podczas chemii i radio. Fakt, wygląda mało apetycznie i jest bez smaku, ale działa. Spróbuj Rak piersi obustronny. Chth neoadiuwantowa 8 x AT. Mastektomia zmodyfikowana obustronna. HP: Rak zrazikowy naciekający - str. prawa - pT3N1 (1/17), str. lewa - pT1cN0 (0/18). ER 100%, PGR 100%. HER 1+ Napromienianie obszaru kl. piersiowej i ww. chł.nad- i podobojczykowych po str. prawej. HTH - Tamoxifen Czasem o byle cień człowiek ma żal do człowieka. A życie jak osioł ucieka. K.I. Gałczyński |
Asia122 (offline) |
Post #30 19-08-2016 - 12:40:31 |
Warszawa |
Mgzp, nie wiem jak u twojej mamy to wygląda. U mnie po prostu po lecie spuchł. Może za dużo słoneczka ? Choć starałam się przykrywać tą pierś. Nie wiem kompletnie. Byłam wcześniej na kontroli i wszystko było ok ale oczywiście przejdę się w następnym tygodniu do lekarza. Muszę sprawdzić co to jest. Nie musi to być najgorszego bo moja mama też miała kiedyś naświetlania i chodziła dość długo z opuchniętą piersią. Dopiero po roku jej to przeszło. Nie można też mieć "jakiś tam złych myśli" to może być po naświetlaniach. Jak chodziłam tam na naświetlania to był pan co powiedział że go opuchlizna trzymała jeszcze pół roku. Tak więc najważniejsze dostać się do lekarza który oceni co to jest. Myślę aby dostać się do radiologa bo to chyba jest po radio. I tak muszę tam iść bo zabrakło mi maści więc może uda się dostać i do lekarza. Jak tylko czegoś się dowiem dam ci znać. I nie myśl źle naprawdę bo naświetlania potrafią dać w kość i to nieźle. Dziś teraz już trochę przechodzi ale i tak się wybiorę do lekarza. Dzięki.
|