Leki i pomocne sposoby w likwidacji skutków ubocznych chemioterapii i radioterapii
smokooka (offline) |
Post #1 24-08-2014 - 17:42:38 |
Warszawa |
Na suchość jamy ustnej czy przełyku cierpiała każda z nas w okresie leczenia. Do tego afty, grzybice, stany zapalne, infekcie w buzi i bóle nieznośne. Zresztą przyczyn podobnego stanu rzeczy jest więcej, niż chemio czy radioterapia. Cukrzyca, menopauza, niewydolność nerek, astma, nietrzymanie moczu(!) i inne choroby oraz przyjmowane na nie leki mogą zaburzać wydzielanie śliny, suchoty śluzówek i rany w jamie ustnej. Dla mnie w okresie chemioterapii było pod tym względem koszmarnie i od tego czasu zbieram informacje jak sobie pomóc.
Ja na początku strałam się dużo pić, ale to nie pomagało, potem ssałam lek Isla, ale pomagało na moment, pierwszą rzeczą jaka dawała skutek na chwilę wytchnienia była płukanka recepturowa od mojej onkolożki, oto jej skład - może ją wypisać każdy lekarz, a rodzinny w szczególności: Vit A liq 10,0 Vit E liq 10,0 Ol. Menthae 0,1 Gliceryni ad 400,0 M.f. sol Ostrzegam, że z tej proporcji jest tego multum, trzebaby przeliczyć powiedzmy na połowę, żeby miało to sens. Płukanka jest oleista, nie za sympatyczna w ustach, ale lekko miętowa i skuteczna w nawilżaniu poniszczonych śluzówek. Płukać ile potrzeba, ale uważać i nie połykać - ze względu na zawartość bazowego składnika - gliceryny - ma przeczyszczające działanie. Oczywiście w razie wypicia a nie wyplucia tylko Kandydoza, candidia albicans - czyli grzybica w ustach, biały nalot na języku, paskudny posmak, owrzodzenia i ogólnie bleee - różne sposoby: - płukanie 50 ml z trzema kropelkami olejku z drzewa hebracianego, 3 razy dziennie - przyjmowanie witaminy C i E - jedzenie czosnku - przyjmowanie olejku z oregano lub wyciągu z liścia oliwnego (do nabycia w aptekach, również internetowych) . Oba te specyfiki wykazują wysoką skuteczność w walce z grzybem Candidia albicans. - ssanie tabletek zawierających chlorchinaldol czyli popularnego Chlorchinaldinu - stosowanie tabletek Sebidin - kolejny popularny lek, o którym Twój onkolog Ci nie powie a rodzinny rozkłada ręce hehe - lek zawiera chlorheksydynę - kolejny środek leczący miejscowe objawy zapalenia błony śluzowej gardła i krtani, zapalenie dziąseł i choroby przyzębia, afty przewlekle nawracające, pleśniawki, nadżerki i odleżyny. - do odkażania skóry i błon śluzowych jamy ustnej można zastosować również kwas borny, jodynę, gencjanę, roztwór nadmanganianu potasu lub wody utlenionej (w odpowiednich stężeniach - do sprawdzenia w necie) - pomocne są również żele stomatologiczne i pasty zawierające m.in. dializat z krwi cieląt, który posiada silne właściwości regenerujące uszkodzonych komórek błony śluzowej W aptece można kupić lub zamówić następujące wspomagacze: - stomatologiczny płyn do płukania jamy ustnej z dodatkiem siemienia lnianego i alantoiny Implant Alfa - zawiera też korę dębu, sząłwię, arnikę, xylitol, chlorheksydynę (jak sebidin) glicerynę, rozmary, d-panthenol i rumianek - to musi działać łagodząco i pomagać w naszych stanach - podobny Alfa Med - specjalistyczny płyn do płukania jamy ustnej z dodatkiem siemienia lnianego i arniki, specjalnie do stosowania w czasie terapii przeciwnowotworowych - Preparaty BIOTENE oral balance - nr I na świecie w walce z suchością jamy ustnej - xerostomią (tak to się nazywa) - wśród nich enzymatyczny żel nawilżający śluzówkę, płyn do płukania jamy ustnej, enzymatyczna pasta do zębów, superdelikatna szczoteczka do zębów i enzymatyczna guma do żucia. - a mi moja aptekarka poleciła Mucosit - ziołowy mocny żel który bardzo mi pomagał ogarnąć skutki chemioterapii - oczywiście używałam też nystatyny w zawiesinie, skuteczna ale to już tylko na receptę, tylko w przypadku kandydozy i obrzydliwa wyjątkowo. - nie używałam, ale od lekarza można jeszcze dostać receptę na diflucan, zawiera fluconazol, typowo na kandydozę. Substancje przeciwgrzybicze należy aplikować tylko na zmienioną grzybiczo błonę śluzową jamy ustnej po każdym posiłku. |
smokooka (offline) |
Post #4 24-08-2014 - 19:48:47 |
Warszawa |
CAPHOSOL [www.doz.pl]
drogie, ale też sprawdzone i świetnie działa na duże problemy z buzią po radioterapii. |
smokooka (offline) |
Post #6 30-08-2014 - 09:26:28 |
Warszawa |
Super że mój przegląd może być pomocny. Zasadniczo o to chodziło Drukujcie, udostęniajcie, dawajcie lekarzom i onkologom i pierwszego kontaktu, bo oni nie mają pojęcia co my czujemy tam w buzi. Ich nauczyli akademicko, a praktycznie oby się nigdy nie dowiadywali lepiej.
|
Gizi (offline) |
Post #7 30-08-2014 - 11:16:29 |
Warszawa |
Smoczusiu, kawał dobrej roboty zrobiłaś. Chylę czoła.
Ja ze swojej strony w temacie suchości dorzucę mój sposób na łzawiące oczy, które są najczęściej objawem suchości właśnie. Wypróbowałam różne preparaty polecane przez onkę i nic. Koniec końców zakupiłam Hialeye 0,4% i pomogło. W tym momencie skończyły się moje problemy z oczami. Te krople zawierają kw. hialuronowy a on zatrzymuje wodę w miejscu. Osiągnięcie celu jest punktem startowym do osiągnięcia kolejnego. |
smokooka (offline) |
Post #9 30-08-2014 - 13:33:47 |
Warszawa |
Od dołu to na pewno Clotrimazolum, na pewno żel K-Y, wszelkie dostępne bez recepty dopochwowe środki p/grzybicze i p/bakteryjne, wbrew pozorom nie przesadzać z myciem środkami chemicznymi, jeśli już to częściej opłukiwać wodą, a myć góra dwa razy dziennie.
|
Ruda Kropka (offline) |
Post #10 24-01-2015 - 18:27:43 |
Szczecin |
Szukałam tych informacji, u mojej mamy niestety nic nie przynosi ulgi, ale podałaś kilka nowych propozycji, wypróbujemy. Powiedz proszę czy mimo grzybicy mogłaś dalej przyjmować chemie? Bardzo się boimy, że to może wykluczyć dalsze leczenie....
Jeśli z czegoś nie możesz wyjść to jeszcze możesz przez to przejść. Doświadczaj życia świadomie i uważnie. We wszystkim jest ukryty sens |
Ruda Kropka (offline) |
Post #11 24-01-2015 - 21:48:36 |
Szczecin |
Smokooka, czy pomaga również w grzybicy? Jeśli z czegoś nie możesz wyjść to jeszcze możesz przez to przejść. Doświadczaj życia świadomie i uważnie. We wszystkim jest ukryty sens |
Ruda Kropka (offline) |
Post #12 28-03-2015 - 18:02:15 |
Szczecin |
Tak, sama sobie odpowiem, (ale to typowe na tym forum) być może komuś się przyda.... niestety ja na tym forum nie znalazłam tego czego szukałam .....
Ale do rzeczy, lek niestety drogi, ale bardzo skuteczny, jedyny który pomógł mamie w leczeniu zapalenia jamy ustnej, łagodzący nieznośny ból, nic innego nie działało tylko CAPHOSOL. Polecam. Jeśli z czegoś nie możesz wyjść to jeszcze możesz przez to przejść. Doświadczaj życia świadomie i uważnie. We wszystkim jest ukryty sens |
Al_la (offline) |
Post #13 28-03-2015 - 18:34:07 |
k/Warszawy |
Ruda Kropko, na naszym forum są setki wątków. Niewiele osób czyta wszystkie wątki, więc i pytanie może zostać bez odpowiedzi.
Swoje pytanie skierowałaś do smokookiej, a Ona rzadko zagląda na forum. Lepiej było napisać do Niej PW W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
Ruda Kropka (offline) |
Post #14 28-03-2015 - 22:41:09 |
Szczecin |
Al_la dziękuję za informację .
Jeśli z czegoś nie możesz wyjść to jeszcze możesz przez to przejść. Doświadczaj życia świadomie i uważnie. We wszystkim jest ukryty sens |
amazonka Anna (offline) |
Post #15 13-08-2016 - 16:33:30 |
Łódź |
Witam,
I mnie dopadło to piekielne powikłanie po chemii - dosłownie stan jamy ustnej jeden ból , kwas i rana na podniebieniu. Mimo stosowania środków p/zapalnych Dentoseptu A, płynu do płukania recepturowego, płukanie skrzypem, picie wody, przyjmowanie Zeolitu na grzybicę mało co pomaga.Po pierwszej chemii Zeolit szybko zlikwidował biały nalot na języku teraz idzie opornie. Bardzo dobre wskazówki podała smokooka, chyba skorzystam bo ból jest dokuczliwy. Jedno jest trochę pozytywne ,że mogę choć trochę jeść . Ale męczący jest ten kwas w ustach niczym nie mogę go zniwelować. Może jakieś podpowiedzi macie Panie. Za odpowiedź będę wdzięczna. |
braja (offline) |
Post #16 01-09-2016 - 04:21:26 |
|
Anno, mi na grzybicę bardzo pomagał Fluconazol w syropie. wprawdzie nigdy nie mogłam go brac dluzej niz 3-4 dni, bo zaraz dostawalam uczulenia na twarzy. ale i to wystarczało. Płukanke z gliceryna też mialam, ale od rodzinnej. Trudno było znaleźć aptekę, żeby ja zrobiła, farmaceuci sie rozleniwili w dzisiejszych czasach
"Suchośc u dołu" przeszla jak częściowo poszła sobie menopauza, pomagało mi Tantum Rosa Na suchośc w gardle pilam kisielek z siemienia lnianego Na refluks- kladlam głowę wyzej |