Co pomoże w zwalczaniu obrzęku?
aquila (offline) |
Post #1 15-07-2012 - 23:22:08 |
|
mam to samo ludzie się tylko czasem dziwnie paczą, ciekawe o co im chodzi It's just a ride ... Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 15-07-2012 - 23:23:29 przez aquila. |
bo_nia (offline) |
Post #2 16-07-2012 - 08:18:22 |
|
Witam. I proszę o radę - może komuś przydarzyła się podobna przygoda.
TĘ rekę (tę w której usunięto 4 lata temu węzły chłonne pachowe) użądliła w piątek osa. Jak dotąd Clacium i Fenistil, standardowo. Ale to przecież nie taka standardowa ręka, więc może trzeba działać inaczej? Ręka spuchła, jest ciepła, twarda i zaczerwieniona i, co niepokojące, ten obrzęk (z towarzyszacymi mu objawami) przesuwa się ku górze, na łokieć i powyżej. A minęły już try dni od użądlenia. Pozdrawiam. |
lulu (offline) |
Post #5 17-07-2012 - 13:08:17 |
k/Kwidzyna |
Ja miałam podobnie ugryzła mnie osa w moją prawą rękę w okolicach barku, tylko wtedy mąż zachował się bardzo przytomnie ... dopadł to miejsce i ile mógł wyssał to ... żadnych konsekwencji na szczęście nie było.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna |
kabaja (offline) |
Post #6 25-07-2012 - 15:22:18 |
Nakło n. Notecią |
Ja jestem świerzutko po rehabilitacji i wcale nie czuję coby mi ręka zmalała. Od niedawna doszłam do 6cm różnicy i boję sie bardzo, że ten stan może sie pogłębiać. Lekarz stwierdził, że być może za intensywnie cwiczę (naprawdę staram się ćwiczyć nawet kilka razy dziennie) i powoduje to "pompowanie" limfy. Dzisiaj spuchłam razem z dłonią, jestem posmarowana liotonem, mam rękaw (nocny i dzienny) rękawiczkę, masuję łapkę co chwilę i jakoś wcale ten obrzęk nie chce zejść. Boję sie tylko żeby ten stan się nie zmienił, bo co miesiąc mam tę rękę grubszą.Proszę napiszcie co robicie bo ja jestem bezsilna, może czyś się posmarować, coś łyknąć?
|
Maja048 (offline) |
Post #7 25-07-2012 - 20:04:10 |
Wronki |
Jestem w trakcie jeżdżenia na masaż rękawem...masażysta twierdzi ,że jest lepiej...ja widzę teraz ,że tak...kazał robić okłady zimne...kupiłam paczkę groszku mrożonego i od wczoraj robię okłady 10-cio minutowe.I kazał po każdym masażu dużo pić ...ale nie to tylko wodę niegazowaną. Dowiedziałam się także,że gdy się pije i jest przepływ chłonki to się dużo siusia...ja to zauważyłam po pierwszym dniu gdy jeszcze nie wiedziałam ,że mam dużo pić...kabaja mogę Tobie podać namiar na Poradnię Leczenia Obrzęku w Poznaniu...mi tam pomogli...Pozdrawiam i
|
oleole (offline) |
Post #8 25-07-2012 - 22:29:40 |
|
Kabaja powinnaś poszukać dobrego rehabilitanta i korzystać z: manualnych drenaży limfatycznych (około 40 minut delikatnych ruchów, też w części tułowia), codzienne bandażowanie wielowarstwowe (jak jest obrzęk rękaw czy rękawiczka nie pomogą, nie zdejmą obrzęku), ćwiczenia, ale ręka musi być wtedy zabandażowana oraz ochrona skóry (lotion to nie to).
Poszukaj takiego rehabilitanta. Da się zdjąć te 6 cm, myślę, że w 2-3 tygodnie. Życzę powodzenia. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 25-07-2012 - 22:30:44 przez oleole. |
ewcia20066 (offline) |
Post #9 11-08-2012 - 14:38:10 |
|
Dziewczyny...w sprawie obrzęku limfatycznego i innych dolegliwości ;polecam Wam zwrócić się do naszego Specjalisty Adama Iwańskiego.
Przeszłam dwukrotnie rehabilitacje w ośrodku,gdzie pracuje p.Adam. Dzięki Niemu nie mam nawet 1 cm obrzęku.Jestem po całkowitej radykalnej mastektomii ,z dołem pachowym i wszystkimi węzłami[w 2009 r.]. Wyjątkowo dobry,sumienny rehabilitant i specjalista!!!Do tej pory stosuję się do Jego rad i wykonuje odpowiedni ,zalecony drenaż i gimnastykę. Pozdrawiam! Spotkania z ludźmi czynią życie warte przeżycia. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 11-08-2012 - 14:40:57 przez ewcia20066. |
hania4 (offline) |
Post #10 11-08-2012 - 19:02:03 |
Łódź |
No to ja miałam właśnie cały lipiec-rehabilitanta w domu i manualne drenaże limfatyczne oraz bandażowanie wielowarstwowe- miałam 8cm zeszło 2, ale mimo to byłam choć z tego zadowolona i ręka była lżejsza. Teraz mam przerwę i po tygodniu znów mam rękę jak balon..ledwo ją zginam,a w stawie łokciowym masakra- taka gruba! Jestem załamana i tak jak Basia bezsilna. "Nie poddawaj się bezwolnie nieubłaganemu losowi. W pełni wykorzystaj czas który będzie Ci jeszcze dany przeżyć".. -Jan Paweł II- |
ewcia20066 (offline) |
Post #11 11-08-2012 - 19:31:19 |
|
Haniu!Drenaż limfatyczny trzeba sobie robic codziennie,bez przerwy wg wskazań rehabilitanta.To żmudna praca.Nieraz boli druga ręka.
Codzień od dnia operacji a potem po odpowiedniej rehabilitacji,masuję rekę.Mam specjalnie zamontowane od sufitu,rehabilitacyjne drązki do podciagania chorej ręki.Kupiłam ściągający rękaw.Nie moze być przerwy.Nie załamuj się.Cwicz,masuj,spychaj nagromadzoną chłonkę.Od łokcia do ramienia.A potem od nadgarstka do łokcia. To praca na całe lata ale daje efekty.Naprawdę tego doświadczam.Pomaga mi tez 1 x w tygodniu pani,która robi mi fachowy drenaz i masaz.Ale sama codziennie,bez dnia przerwy powtarzam...to co mi zalecono!Poza tym ,od dnia operacji śpię z reką na klinie! Pozdrawiam! Spotkania z ludźmi czynią życie warte przeżycia. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 11-08-2012 - 19:32:29 przez ewcia20066. |
lulu (offline) |
Post #12 11-08-2012 - 20:39:09 |
k/Kwidzyna |
Ja co prawda teraz nie mam kłopotu z obrzękiem, ale wiem, że systematyczność jest potrzebna. Zaraz po operacji bardzo dużo ćwiczyłam, a w przerwach rękę miałam zawsze uniesioną (oparta na kiju) tak aby pod pachą był kąt rozwarty. Tak było przez pierwsze pół roku ... i już myślałam, że tak dobrze będzie zawsze, odpuściłam sobie ćwiczenia, rękę traktowałam normalnie i obrzęk się pojawił. Wróciły ćwiczenia, dbanie, przez następne pół roku. Nie było prania, wieszania, mycia okien, mycia podłóg, itp. Bardzo powoli zaczynałam wprowadzać rękę do normalności. Teraz już nie zawsze myślę do której ręki biorę ciężkie rzeczy. Może mam większą odporność na obrzęk, a może ten pierwszy rok dbałości tak zadziałał. Dziewczyny, nie odpuszczajcie, nie załamujcie się. Tak jak pisze Ewcia, szukać dobrego specjalisty, i samemu też masować. Maja jest przykładem, długo walczyła z obrzękiem i dała rade.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna |
elisabeth (offline) |
Post #13 11-08-2012 - 20:47:35 |
Lubuskie |
Witam,ja sądzę że każdy ma inaczej ,ja codziennie masuję sobie rękę natomiast rzadko ćwiczę,mam również grubszą rękę w przedramieniu.Po miesiącu z nadmiaru chłonki dostałam wielkiego stanu zapalnego,wykupywałam prywatne masaże , przepisywał mi również chirurg i onkolog .Raz rehabilitant nakleił mi plastry ,miałam wrażenie że mi ulżyło ale w rezultacie powstał stan zapalny .Od tej pory tylko masaże w gabinecie od czasu do czasu a systematycznie sama masuję.Rękę też unoszę do góry i macham wtedy mam wrażenie że spłynęła chłonka.Obrzęk jest okropny ,ciasno jest w rękawie.Podczas snu staram się rękę kłaść wyżej ale przy moich obrotach to różnie to bywa nawet przy komputerze jak nie piszę to zawieszam rękę aby była uniesiona.Pozdrawiam
W życiu wszystko ma swój zmierzch. Tylko noc kończy się świtem. |
ewcia20066 (offline) |
Post #14 14-08-2012 - 12:42:11 |
|
Napewno, kazda z nas ma inny obrzęk i inne zwiazane z tym dolegliwosci.
Pewnie pomogłaby codzienna gimnastyka i drenaż chorej reki,bez jej nadwyrężania.Ale czy jest to możliwe? Przy codziennych obowiazkach jakie mamy...kiedy to jest potrzeba zrobienia porządków w domu,ugotowania,wyprania czy posprzątania.Już nie wspomnę o myciu okien i wieszaniu firan czy zasłon!Niejedna z nas to robi...chociaz nie powinna.A zakupy i taskanie cięzkich toreb?To nie wpływa dobrze na stan naszych rąk,po chorej stronie.Często zapominamy się, nie zważając na ból i obrzęk.Myślimy...po fakcie!!!No,cóz samo życie nas do tego zmusza.Nie zawsze mamy pomoc...a jesli jest,to czasem wolimy zrobić conieco same.Prosząc, zrób to czy tamto...i słysząc"zaraz","potem","no,dobrze"...zabieramy sie do roboty.Wyręczając ,niezbyt skorych w danej chwili do pomocy! Potem mamy kłopot, w pozbyciu się dolegliwosci.Proza życia,Moje Kochane!!! Pozdrawiam! Spotkania z ludźmi czynią życie warte przeżycia. |
braja (offline) |
Post #15 09-10-2012 - 17:33:25 |
|
No i kolejny dylemat- lekarz zabrania rękawa profilaktycznie do samolotu skoro nie mam obrzęku, a rehabilitantka mówi, ze koniecznie rękaw. Tylko, że moja wizyta w sklepie żeby sie takowemu przyjrzeć i przymierzyc skonczyła się kilkudniowym obrzękiem dłoni, bo sprzedawczyni nie miała pojecia jak się to zakłada, naciągnęła mi go tylko na nadgarstek i dalej już ani dudu i pewnie z 10 minut nie mogłam się go z ręki pozbyć. I teraz nie wiem co bardziej niebezpieczne- obrzek z braku rękawa czy obrzek z powodu rękawa
|
amor (offline) |
Post #16 11-10-2012 - 21:25:24 |
Siemianowice Sl. |
Jak nie masz obrzeku to po co rękaw? Ja mam od poczatku leczenia lekki obrzek dłoni i nadgarstka. Na szczescie specjalnie się nie zmieniło od 6 lat. Latałam wielokrotnie samolotem i to niekiedy po 11 godzin w jedną stronę ( z międzylądowaniem) ,nigdy nie zalecono mi rekawa. Raczej skupiałam się na nogach czyli aplikowałam sobie przed podrożą zastrzyki heparyny ( clexane ) by zapobiec zakrzepicy żył. Starałam się spacerowac po samolocie co jakis czas, robiłam przysiady i ruszałam stopami. Nic się nie działo! Raczej moja reka reaguje większym obrzekiem na upał i prace fizyczną. ( jazda na nartach tez powoduje większe napiecie w dłoni) .
|
skyman (offline) |
Post #22 28-10-2013 - 20:01:01 |
Rzeszów |
Witam, długo nie pisałem...ale mam pytanie jak zawsze. Moja mama po tym jak dowiedziała się, że rak wyleczony (ja podchodzę do opini i badań nadal sceptycznie, ale niech ona się cieszy bo na razie badania są pozytywne) to robiła sama i tata jej pomagał w obrzęku limfatycznym. Oczywiście nie powinna nosić nic, ale tak sie zapomniała przez ostatni okres ze przerwała drenaż oraz korzystała z ręki pooperacyjnej. Dziś była u lekarza ze wzgledu na to, iz jej obrzęk jest nawet nie wielki ale do tego twardy. Powiedzieli jej ze szansa na powrot reki do normalnosci w jakiejś postaci jest znikoma. Ratuje ją drenaż przez rurki + fizjoterapeuta. Dodam też, że te masaże ktore wykonywali na poczaku nie dawały rezultatów a teraz ręka jest tak twarda ze moze zabić konia. Jeśli się pogorszy to mozliwe ze będzie jej tak ciążyła, az dojdzie do amputacji bo po co kawał ciała ktorym nie da się posługiwać ? Czy znacie jakieś osrodki na podkarpaciu prywatne, albo gdzie jest kolejka na drenaz + fizjoterapeutę w terminie mniejszym niż np. 3 miesiące ? (W rzeszowie termin 8 miesięcy).
|
anna2008 (offline) |
Post #24 29-10-2013 - 13:52:27 |
Bydgoszcz |
Też się zastanawiam Co do okładów ,nie stosowałam,może bardziej taki domowy sposób, podczas kąpieli na przemian polewanie raz ciepłą ,raz zimną wodą,efektów takich powalających nie ma zaraz,ale ręka jest znacznie luźniejsza,przynajmniej moja . Przy twardych obrzękach czasami faktycznie pomaga intensywniejszy masaż,dla mnie ten prowadzony przez fizjoterapeutę był zbyt intensywny i bolesny,dlatego jak robiły mi się twarde zastoje limfatyczne to wykorzystałam masażer,który kiedyś kupiłam na rozmasowanie cellulitu ,na cellulit nie pomógł ,ale na to tak ,z dnia na dzień ,obrzęk był coraz bardziej miękki(kilka minut dziennie ). Wstawię zdjęcie(takie znalazłam w necie),żeby wiadomo było o co chodzi,w tym urządzeniu wystające paluszki obracają się w różne strony i mocniej przyciśnięte dobrze rozmasowują skórę. Zewnętrznie stosowałam i czasami jeszcze stosuję oprócz Liotonu 1000 ,Aescin żel (tak sobie pomagał) i Wirowit (z wyciągiem z pijawki lekarskiej,czytałam o nim na forum dotyczącym obrzęku limfatycznego kończyn dolnych i postanowiłam wypróbować ),efekt po posmarowaniu jest taki jakby skóra była lekko rozpulchniona,potem wraca do normy.A ostatnio to nawet stosowałam żel arnikowy.Doustnie czasami jeszcze,na początku częściej, Cyclo Fort 3. Nie mogę z cała odpowiedzialnością stwierdzić co pomogło,ale jest dużo lepiej,ręce prawie jednakowe,prawa ręka sprawna (a już nawet był moment ,ze chwytność była tragiczna,wszystko mi z tej ręki wypadało),wykonuję nią dużo czynności tzw"zakazanych",ale jest ok Skyman myślę,że amputacja to już ostateczność,trzeba wypróbować co się da,po pewnym czasie chłonka sam znajduje drogę do sprawnych węzłów ,a i jeszcze jedno cały czas nosze rękaw,teraz już mogę kupować te standardowe,na początku miałam szyte na miarę,ale wreszcie dorosłam do "gotowca" .Miałam różnicę 5 cm,teraz to sama dokładnie nie wiem ale około 1 cm to max. "Przyszłość, zanim wkracza, zawsze przedtem puka." - Francois Mauriac "To co się dzieje teraz i po 'teraz' ,tak długo nie ma znaczenia,dopóki jutro jutra,jest takie samo,jak wczoraj wczoraj" |
Maja048 (offline) |
Post #25 29-10-2013 - 22:14:34 |
Wronki |
Przeszło rok po mastektomii / 56 lat / mój obrzęk obejmował całą dłoń i rękę do pachy. Po wizycie w Poradni Obrzęku i dwutygodniowym masażu i bandażowaniu ręka "schudła"...Jestem pod kontrolą Poradni do dzisiaj...noszę rękaw "mały"... Jestem sama więc wszystkie prace robię sama...Poczytaj w moim wątku i w obrzękach...Nie myśl o amputacji...Jeżeli chcesz więcej informacji zadzwoń...Pozdrawiam i |
skyman (offline) |
Post #26 30-10-2013 - 23:16:27 |
Rzeszów |
Źle się wyrazilem chodziło mi o odsączanie chłonki poprzez wbicie tych igieł itd. Mama dowiedziala się, ze masaż ktory robil jej tata czyli taki instesywny (bo mysleliśmy ze wtedy szybciej chłonka zejdzie) okazał się zły. Powinna lekko masować tą rekę a nie uciskać. Co do twardości ręki to lekarka powiedziała, że najprawdopodobniej w którymś punkcie ręka jest już zapchana i ta chłonka się nie cofa.
Przeczytałem o tych pijawkach a dokładnie wyciągu z nich i mi wpadł taki pomysł - czy pijawki żywe nie wyciągneły by chłonki ? Porozmawiam z nią w sprawie tego masażera. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 30-10-2013 - 23:17:25 przez skyman. |
Al_la (offline) |
Post #27 31-10-2013 - 15:52:01 |
k/Warszawy |
Skyman, może zasięgnij porady naszego eksperta Adama Iwańskiego?
Tu wpisz pytanie [amazonki.net] Odpowiedź przeczytasz na forum, tutaj [amazonki.net] W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
lulu (offline) |
Post #28 31-10-2013 - 16:21:08 |
k/Kwidzyna |
Skyman, póki coś znajdziecie, to mama niech nic nie robi, tylko siedzi i rękę trzyma tak, aby pod pacha był kąt rozwarty i delikatnie miziać rękę. Dopasować odpowiednią wysokość kijaszka, aby mogła oprzeć rękę i miziać, miziać.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna |
justyna81 (offline) |
Post #29 31-10-2013 - 17:25:00 |
|
kiedyś koleżanka rehabilitantka mi mówiła, że w jakimś domu opieki czy gdzieś miała kontakt z Panią, która miała bardzo duży obrzęk. Jej ręka wyglądała jak udo. Była niezadbana i jej krótkotrwały masaż nie pomagał. Zastanawiam się jakie mogą być konsekwencje nic nie robienia, gdy masaże nie działają.
tzn. czy są jakieś konsekwencje dla zdrowia poza tym, ze ma się dużą i ciężką rękę? |
lulu (offline) |
Post #30 31-10-2013 - 17:34:09 |
k/Kwidzyna |
Niestety czasem zdarza się, że musi dojść do amputacji.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna |