Sanatorium prewencyjne
Amazonki.net (offline) |
Post #1 19-02-2010 - 14:23:41 |
Forumowo |
Jak załatwić? Podziel się swoją wiedzą.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 19-02-2010 - 14:25:14 przez Amazonki.net. |
ToJa (offline) |
Post #3 18-05-2010 - 12:25:16 |
|
wniosek pobrałam z zusu juz dawno, ale dopiero dzisiaj przypomniało mi sie, ze lekarz musi go wypisac......
mam juz wypisany.......teraz tylko trzeba go dostarczyc do zusu........hm....ciekawe ile to u mnie potrwa....pewnikiem ze 3 miechy beda go zawoziła....... a zus mam oddalony od miejsca pracy tylko o 3 przystanki tramwajowe......... dzieki za pozdrowienia Violu Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 18-05-2010 - 12:25:43 przez ToJa. |
ewa m (offline) |
Post #5 18-05-2010 - 19:39:40 |
Gdynia |
W Trójmieście ZUS poinformował że już zakończyła się akcja w ramach prewencji rentowej dzisiaj byla moja znajoma na komisji z którą razem składałam wniosek ,ja mam wezwanie na 22go ,i właśnie taką wiadomaść otrzymałajakiś bałagan tam mają no bo po co ja mam jechać do tego orzecznika skoro już za póżno
|
Agaba190 (offline) |
Post #6 25-05-2010 - 18:32:24 |
k/Warszawy |
Nic już nie rozumiem, u jednych (ewa m - Gdynia) się skończyło, a w Warszawie właśnie się zaczęło. Od 1 kwietnia.
Dziś dostałam telefon z ZUS-u. Pani pyta czy chcę jechać do sanatorium od 6 czerwca na trzy tygodnie. Nie wiedzą jeszcze gdzie. Podobno w grę wchodzi Inowrocław i Ustroń. Naturalnie powiedziałam, że chcę. Ma zadzwonić w sprawie odebrania skierowania. To żadnej komisji nie będzie???? Dlaczego Viola pojechałaś na L4?. Ja chcę wykorzystać te 21 dni dodatkowych z racji niepełnosprawności. Tzn. mam już tylko 18 dni ale dołożę resztę z urlopu. Szefowie jak usłyszeli to mało nie dostali zawału. Bo jestem jednoosobowym działem logistyki w mojej firmie i tak naprawdę to nikt z pozostałych pracowników nie umie wszystkiego. Kilka osób wie o co chodzi i każda z nich jakiś mały kawałek umie "obsłużyć". Będzie się działo. Już zapowiedzieli, że mam zabrać komputer i dostanę mobilny net. Zobaczymy czy to zadziała. Mam większy problem, bo mój syn składa papiery do liceum i od 18 czerwca do 22 czerwca . I niestety podanie musi byc wydrukowane z "systemu" i podpisane przez rodzica lub opiekuna prawnego. Jak się uda z tym sanatorium to muszę wziąć Inowrocław, bo na 1 dzień przyjadę wtedy do W-wy podpisać podanie. Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. Mark Twain |
evia007 (offline) |
Post #7 27-05-2010 - 08:37:01 |
Żory |
Ja nie musiałam nic pobierać,pani orzecznik zapytała się mnie czy pojadę do sanatorium jak załatwiałam zasiłek rehabilitacyjny i wszystko sama wysłała.Mam jechać do Ustronia,to blisko mojego domu i będę mogła zaglądać do mojej córki.Mówiła że mają nakaz odgórnie żeby wysyłać do sanatorium.
|
ToJa (offline) |
Post #9 27-05-2010 - 20:36:37 |
|
Kela....składaj......Twoi faceci dadza sobie radę......jestem pewna.......
jakby co to instrukcji telefonicznie udzielisz...... a przed przyjazdem do domu nastawisz sie psychicznie, ze sajgon ujrzysz jak wrócisz...... ale za to 3 tygodnie bedziesz na luziku......... |
Agaba190 (offline) |
Post #11 30-05-2010 - 17:53:10 |
k/Warszawy |
Jadę do Inworocławia od 6 czerwca.
Z urlopem się zrobił problem, bo w ustawie o niepełnosprawnych napisane jest, że urlop (łącznie 21 dni) może być wykorzystany na wyjazd do sanatorium na wniosek lekarza. A ja jadę z ZUS-u. W poniedziałek zadzwonię do Zus-u może coś mi powiedzą. W razie czego wezmę zwykły urlop wypoczynkowy, bo L-4 na wyjazd u mnie wydają dopiero jak się ma wykorzystany urlop wypoczynkowy. Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. Mark Twain |
ToJa (offline) |
Post #13 13-06-2010 - 15:12:33 |
|
Bajdunia...to sanatorium może dostac każdy kto nie jest na rencie.........
obojetnie kiedy miał operacje.......... Zus wysyła do tego sanatorium osoby, które przebyły jakąs poważna operacje lub chorobę, aby osoba ta nie starała się o rente......... np. siostra mojego męza miała bardzo poważna operacje na kregoslup...... 3 lata była na rencie...renta sie skonczyła, wysłali ja do sanatorium i cudownie ozdrowiałej dali 100% zdolnośc do pracy......... ale osoby pracujace lub przebywajace na L-4, mają mozliwośc darmowego wypoczynku na koszt ZUS |
ToJa (offline) |
Post #16 23-06-2010 - 14:58:38 |
|
Olu....mysle, ze teraz najwazniejsze jest leczenie........
czy juz zlożyłas dokumenty o stopien niepełnosprawności? jesli nie to uczyń to szybciutko, bo na wczasy rehabilitacyjne przy znacznym stopniu jest szansa wyjazdu........ sanatorium z prewencji rentowej - konczysz chemie (jesli nie bedziesz miała radioterapii) i wtedy mozesz składac dokumenty do ZUS sanatorium z NFZ - dokumnety składasz po zakonczeniu leczenia, ale jesli raczek to Twoje jedyne chorówbsko, to raczej dokumenty Ci odrzuca, tam jeszcze istnieje przekonanie, ze zaraz po raczku nie mozna wyjeżdżać na leczenie, najczęściej mozna sie zalapać na zwichrowany kręgoslup, a raczek jako inna przebyta choroba........ jak cos to pytaj na priv.........ciutke sie podszkoliłam w dokumentach, składaniu itd........ ja niestety zbyt późno sie o niektórych dowiedziałam i przepadlo...... zajrzyj tez tutaj [archiwum2.amazonki.net] , sa tam watki o turnusach i sanatoriach |
evia007 (offline) |
Post #17 24-06-2010 - 18:28:37 |
Żory |
Olu-ja dostałam sanatorium z prewencji zusowskiej.Mam skierowanie na 13-go września w Ustroniu.Nic nie musialam załatwiać.Pani orzecznik w zus(bardzo miła)w czasie komisji o przedłużenie zasiłku rehabilitacyjnego zapytała czy pojadę do sanatorium ,bezpłatnego i już mam.
|
Agaba190 (offline) |
Post #19 29-06-2010 - 21:15:24 |
k/Warszawy |
Właśnie wróciłam z sanatorium w Inowrocławiu.
Były tam amazonki zarówno na rencie ( w okresie przed następną komisją - przedłużeniem renty bądź nie) oraz te, którym kończy się zasiłek rehabilitacyjny. Te wszystkie dziewczyny skierował ZUS (nie składały żadnych podań). Ja pojechałam na własną prośbę. Warunki mieszkaniowe (sanatorium Kujawiak 2) takie sobie. Pokoje dwu osobowe z łazienkami. W jednych pokojach normalna duża szafa w drugich malutka pojedyncza (dziewczyny trzymały rzeczy w walizkach). Jedzenie (stawka żywieniowa 7,90 zł/osoba/dzień) to sobie możecie wyobrazić, ale da się wytrzymać. Wzięłam tzw. dietę nisko tłuszczową. Ale za to zabiegi super. ZUS nie narzuca żadnego limitu (tak powiedziała mi na pierwszym badaniu lekarka). Z NFZ mamy tylko 54 zabiegi w ciągu 21 dni. Z ZUS-u miałam 97 zabiegów w ciągu 24 dni. Oprócz tego 10 spotkań z psychologiem (obowiązkowych), 16 zajęć relaksacyjnych metodą Schultza (genialnych) i obowiązkowo trzeba było uczestniczyć w 5 (z 15) wykładów psychologa (na różne tematy np. Radzenie sobie ze stresem, Lęk i depresja, Walka z uzależnieniami, Jak radzić sobie ze złością, Jak podnieść samoocenę itd). Z zabiegów to krioterapia, masaż ręczny limfatyczny ręki, masaż kręgosłupa, masaż ręki w rękawie (tzw. BOA), hydroterapia, gimnastyka w basenie, gimnastyka na sali (niektóre dziewczyny miały indywidualną na bloczkach lub na Atlasie), masaż aquavibron, nordic walking (popularnie zwany "kijami". Masażyści na poziomie, panie rehabilitantki także, może basen trochę obskurny - no ale nie można mieć wszystkiego. Teren wokół sanatorium cudowny. Przepiękny park, no i wspaniałe tężnie solankowe. Na terenie parku siłownia (bezpłatna). W parku cała gama przeróżnych śpiewających i ćwierkających ptaków, wiewiórki i jeże. Sam Inowrocław bardzo ładny. Widać, że dużo inwestują w miasto (przebudowa ulic, kanalizacja, remont naprawdę pięknych kamienic. Naprawdę polecam. Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. Mark Twain |
Agaba190 (offline) |
Post #21 30-06-2010 - 19:04:05 |
k/Warszawy |
Wróciłam, wróciłam. Nie miałam ze sobą komputera i tak naprawdę to nie miałam nawet czasu szukać kawiarenki internetowej.
Aha i jeszcze jedno dot. sanatorium z ZUS. Ostatniego dnia dostałyśmy taki wypis (jak ze szpitala) i na końcu napisana jest opinia lekarza dot. naszych możliwości powrotu do pracy. Nie wiem czy wszystkim, ale kilku dziewczynom wpisano, że są zdolne do podjęcia pracy. Wiem, że tym , które wykonywały przed chorobą pracę fizyczną wpisano, że nie mogą jeszcze podjąć pracy zarobkowej. Taki sam wypis (który dostajemy my) jest wysyłany do ZUS-u. Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. Mark Twain |
ToJa (offline) |
Post #23 14-07-2010 - 09:45:31 |
|
na dzisiaj na godz. 7.40 zus mnie zawezwał cobym sie stawiła do orzecznika w celu ustalenia czy nalezy mi sie zusowskie sanatorium rehabilitacyjne......
wniosek mialam bardziej napisany na rehabilitacje kregoslupa, raczek był jako choroba wspołistniejaca..... poogladała se mnie pani orzecznik......i .........przyznała rehabilitacje..... o terminie i miejscu powiadomią mnie pisemnie....... i tu male pytanko.......po jakim czasie dostalyscie zawiadomienie.......i ile czasu po otrzymaniu zawiadomienia mialyscie do wyjazdu........ hm...znowu pewnie po nocach w robocie bede siedziala, cobym se mogla wyjechac........ była jeszcze na tej wizycie zła wiadomość......... orzecznik do mnie - wzrost ja - 160 cm orzecz. - waga ja - 53 kg orzeczn. - na wage proszę, bo mi ta waga nie pasuje ja - a co na mniej wygladam staje na wage..... i ..... co widze....... trza sie bardziej z panem MM zakolegowac......... 57 kg ...... a moze waga była zepsuta |
Agaba190 (offline) |
Post #26 16-07-2010 - 09:04:04 |
k/Warszawy |
Na pewno była zepsuta. Zawsze sobie to powtarzam stając na wagę w domu.
Co do terminu wyjazdu, to u mnie było nietypowo. Nie byłam na żadnej komisji. Pani z ZUS-u zadzwoniła 30 maja z pytaniem, czy od 6 czerwca pasuje mi wyjazd. Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. Mark Twain |
ToJa (offline) |
Post #28 16-07-2010 - 19:43:04 |
|
wniosek na leczenie rehabilitacyjne w ramach prewencji rentowej moze wypisac kazdy lekarz (mnie wypisywal rodzinny) .........
nawet nie musisz za duzo bajek opowiadac, zeby jechac do sanatorium rehabilitacyjnego z prewencji........ ale jesli jestes na rencie to......... po przyjeździe z takiego sanatorium moga Cie uzdrowic |
EDYTKA3001 (offline) |
Post #30 28-07-2010 - 08:28:40 |
Puławy |
Drogie koleżanki.
Czytam Wasze wiadomości i zastanawiam się ,czy się cieszyć,bo dostałam sanatorium w ramach prewencji rentowej do Ustronia. Termin trochę odległy bo od 13 września 2010r.Na 24 dni. Po sanatorium wracam do pracy. Czy któraś z Was się wybiera do sanatorium,chciałabym poznać Was w realu.... Pozdrawiam Edyta Witam serdecznie koleżanki amazonki. |