Brak sił

Wysłane przez kasiaamazonka 

marzusia (offline)

Post #1

31-07-2016 - 18:24:50

Cieszyn 

Wanda jest cyborgiemhot smiley



dziubas (offline)

Post #2

02-08-2016 - 10:42:24

Gdańsk 

marzusia! ok





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

jola68 (offline)

Post #3

06-08-2016 - 14:28:29

Dębostrów 

Witajcie! Niestety sprawdziły się moje najgorsze przypuszczenia ten cholerny gad przerzucił się do mózgu do części odpowiadającej za poruszanie się. Przedwczoraj byłam operowana na neurochirurgii w Szczecinie.Mam lewostrony niedowład. Jak zrobili mi tomografie głowy i powiedzieli co wyszło to.myślałam, że się załamie totalnie, bo to jak dostać obuchem w łeb, a przecież po chemii, operacji piersi i radioterapii czułam się bardzo dobrze. A tu nagle taka historia i kolejny raz wali mi się świat. I wszystko się skomplikowało.



dziubas (offline)

Post #4

06-08-2016 - 14:34:33

Gdańsk 

Jolu! pociesza Przytulam Cie cieplutko! serce Trzymam kciuki, ze by z czasem ten niedowład zniknął, bo chyba jest to mozliwe! tak zycze Ci odwagi, cierpliwości i spokojności! papaok





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

dziubas (offline)

Post #5

06-08-2016 - 14:51:47

Gdańsk 

fajnie , ze sluchasz radia pozytyw bo muzyka przynosi ukojenie!melomanmam w nim swój bardzo skromny udzial i wlasnie w poniedzialek 0 13tej bedzie powtórka "mojej audycji" - miala sie nazywać "zaajlawione dziubaskowo" oczkocalus





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 06-08-2016 - 14:52:39 przez dziubas.

domina13 (offline)

Post #6

06-08-2016 - 15:42:13

Piotrków Tryb. 

jola68 przytulampocieszaDobrze ,że lekarze szybko zareagowali,siły i wytrwałościserce




4xAC,4xDXL Mastektomia Carcinoma ductale infiltrans mammae.ER-TS 4/8;PR-TS 8/8;HER 2;0 ;Ki67-2%(styczeń2014);
Wznowa:NST G2; ER-80%;PR-99%;HER2-0;Ki67-12,9%(maj 2015)xeloda x4;nawelbina x9;sindaxel x7;cisplatyna x3;zoladex+symex(kwiecień-sierpień),zoladex+egristrozol(wrzesień);14-25.11.16r-kastracja radiologiczna;30.11.16r-Faslodex;14.12.16r-drugi Faslodex;28.12.2016r-trzeci Faslodex;25.01.2017r-czwarty Faslodex;27.02.2017r-pierwszy wlew chemii CMF;20.03.2017-drugi wlew CMF

jola68 (offline)

Post #7

06-08-2016 - 17:39:11

Dębostrów 

Dziękuję za miłe słowa wsparcia, nie mam zamiaru się poddać bez walki.Przeniosę się do właściwego wątku forum. Na razie pisanie idzie mi ciężko. Pozdrawiam wszystkie Amazonki oraz pozostałych użytkowników i administratorów forum.Jola.



WitaJola (offline)

Post #8

07-12-2016 - 21:46:58

 

Cytuj
renatar
Różo mam tak samo i wkurza mnie że wszyscy dookoła myślą że już doszłam do siebie bo przecież 10 miesięcy minęło i kiedy mówię że zwyczajnie nie mam siły i czuję się taka wypompowana to patrzą na mnie ze zdziwieniem bo dobrze wyglądam i takie tam.

oj tak , jakże to znamsmiling smileysmiling smiley
Pozdrawiam

elam1964 (offline)

Post #9

08-09-2018 - 12:56:33

 

Hej, czytam i widzę ,że nie tylko ja mam problem z dojściem do jako takiej normalności.Jestem 4 miesiące po radioterapii i 7 miesięcy po chemioterapii i zabiegu oszczędzającym.Oprócz tego ,że jestem prawie bez sił to pojawiły się zawroty głowy i mam wrażenie że moja głowa jest ciężka i dziwna, jakkolwiek by to zabrzmiało.Z apetytem też mam problemy, a jestem na zasiłku więc nie pracuję, tylko się snuję po domu.Macie jakieś pomysły by temu zaradzić?Pozdrawiam cieplutko i wakacyjnie.

goja66 (offline)

Post #10

03-11-2018 - 19:53:46

Ozorków 

Cytuj
elam1964
Hej, czytam i widzę ,że nie tylko ja mam problem z dojściem do jako takiej normalności.Jestem 4 miesiące po radioterapii i 7 miesięcy po chemioterapii i zabiegu oszczędzającym.Oprócz tego ,że jestem prawie bez sił to pojawiły się zawroty głowy i mam wrażenie że moja głowa jest ciężka i dziwna, jakkolwiek by to zabrzmiało.Z apetytem też mam problemy, a jestem na zasiłku więc nie pracuję, tylko się snuję po domu.Macie jakieś pomysły by temu zaradzić?Pozdrawiam cieplutko i wakacyjnie.

Nie czytaj koleżanki co to się wpisała barwnie pod twoim wpisem -no to reklama...Ja ci tylko napisze,ze możesz czuć się do d.....Bo to takie leczenie jest : trudne,żmudne i długie...i wyniszczające....Tak to jest ...i nie przeskoczysz....cierpliwości chociaż u mnie np...daleko....ale z czasem mogę więcej...




NST Gx po chemioterapii ypT3N3
Er- 30% ,Pr-0 , HER2-0 , Ki67-18-20%

Pollik (offline)

Post #11

03-11-2018 - 20:09:57

Warszawa 

Koleżanka! też coś! Nie obrażaj koleżanek Goja, to taka... modliszka, żeby gorzej nie określić reklamiary. Pfe!




Wyląduję, zrobię pierwszy krok i kolejny, i kolejny...
mastektomia prawostronna z węzłami wartowniczymi.
rak przewodowy naciekający hormonozależny G1, pT1c N0(sn). ER i PgR 100%. PS =5, IS=3, CS=8. HER2- . Ki 67 5%
Od 20 stycznia 2017 Tamoxifen[/small]
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować

Użytkownicy online

Gości: 535
Największa liczba gości online: 14207 dnia 25-04-2022