Nadwrażliwość po operowanej stronie ...
Ikka (offline) |
Post #1 10-10-2014 - 21:14:00 |
Gdańsk |
Witam,
11 dni temu przeszłam operację usunięcia piersi i 3 wezłów chłonnych. Generalnie czuję się dobrze (coś mnie tak ciągnie, gniecie ale jak boli to znak że żyję ![]() Niemniej jednak o wewnętrznej stronie przedramienia , na wysokości pachy na plecach i z przodu nad blizną i na wysokości łopatki odczuwam jednak silną nadwrażliwość ...ból jak po silnym podraznieniu, poparzeniu...Ubrania obcierają mnie bardzo , nawet jak są luźne - powodują duży dyskomfort.. I zamiast być coraz lepiej - mam wrażenie , że jest coraz gorzej Czy ktoś miał podobne objawy i może zna jakiś sposób na ulżenie w tej dolegliwości? Pozdrawiam Ikka ---------------------------------------------------------------------------- Zamiast zamartwiać się tym co będzie jutro - bądź szczęśliwa już dzisiaj ..... ![]() |
Al_la (offline) |
Post #2 11-10-2014 - 11:07:07 |
k/Warszawy |
Miałam tak samo. Poruszenie się sprawiało duży dyskomfort. Najlepiej było leżeć i się nie ruszać
![]() Rzeczywiście było coraz gorzej, nawet pojechałam do chirurga, żeby mnie obejrzał, bo nie wiedziałam co się dzieje. Powiedział, że wszystko jest ok, że nerwy są poprzecinane i dlatego ta nadwrażliwość. Miałam też silne pieczenie pod skórą. Robiłam okłady z rumianku, żeby sobie ulżyć. Chirurg powiedział, że mi skóra przyrasta do żeber i stąd to pieczenie. Więc zaczęłam się więcej ruszać (pomimo dyskomfortu), żebym się cała nie zrosła ![]() ![]() ![]() W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
Ikka (offline) |
Post #3 11-10-2014 - 11:19:50 |
Gdańsk |
Dzięki serdeczne ...Czyli trzeba przez to przejść z zaciśniętymi zębami...
![]() Pozdrawiam ciepło Ikka ---------------------------------------------------------------------------- Zamiast zamartwiać się tym co będzie jutro - bądź szczęśliwa już dzisiaj ..... ![]() |
mea (offline) |
Post #4 11-10-2014 - 11:32:55 |
Piaseczno |
Ja też tak miałam, na rehabilitacji ręki po operacji ćwiczyłam i jęczałam z bólu. No właśnie, czy to był ból??? chyba nie, tak jak u Ciebie, pieczenie, szczypanie i ogólna drętwota
![]() ![]() With or without you... |
lulu (offline) |
Post #5 11-10-2014 - 16:54:57 |
k/Kwidzyna |
Trzeba się ruszać, ćwiczyć, szczególnie stronę operowaną, bo właśnie z braku ruchu/ćwiczeń mogą być przykurcze. Miejsce po operowanej piersi sama delikatnie sobie masuj, w ten sposób:
połóż dłoń i delikatnie dociskająć staraj się rękę razem ze skurą minimalnie przesuwać w różnych kierunkach, takie ćwiczenie zapobiegnie przyrośnięciu skóry do żeber. Gdyby tak się stało będziesz mieć ogromny dyskomfort, przy ruchu ręką będzie Cię ciągnąć. Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna ![]() |
Al_la (offline) |
Post #7 04-12-2014 - 11:10:34 |
k/Warszawy |
Wystarczy, że się ruszasz, nie leżysz nieruchomo, to nic Ci nie przyrośnie
![]() ![]() W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
Ikka (offline) |
Post #8 04-12-2014 - 16:31:43 |
Gdańsk |
Anetam - w powrocie do pełnej sprawności ważne aby w miarę szybko ćwiczyć rękę ...Ja chyba po 2 tygodniach po operacji byłam na kontroli u chirurga który chyba nie miał w tym dniu humoru i nastraszyl mnie przykurczami, ograniczeniem ruchomości ręki i kazał nie marudzić tylko ćwiczyć....a jak boli to brać środki przeciwbólowe i ćwiczyć ...tak sie przestraszyłam , ze od tej pory ćwiczyłam 3 razy dziennie po kilkanaście minut podnosząc rękę we wszystkich możliwych kierunkach...jak coś bolało i ciągnęło to znaczyło ze trzeba w te stronę rozciągać...na początku było tak ze rano juz mogłam rękę wyprostować a juz po południu jak chciałam zrobić to samo to ciągnęło i bolało wiec znowu rozciaganie i tak co dzien ...czasami jak siedziałam przed tv albo cos czytałam to tez rękę rozciągała mną każda możliwe stronę , na stojąco, na leżąco...wyszukiwalam ruchy, ktore sprawiają mi problem i w tym kierunku rozciągałam pomalutku....teraz z perspektywy czasu myśle ze opieprz chirurga poskutkowal bo teraz obie ręce są tak samo sprawne ....czego i Tobie życzę ...
Jestem 2 msc po operacji usunięcia piersi+ 3 węzłów i już o wszystkim zapomniałam . Nadrwazliwość tez jest już wspomnieniem ![]() Ikka ---------------------------------------------------------------------------- Zamiast zamartwiać się tym co będzie jutro - bądź szczęśliwa już dzisiaj ..... ![]() |
dziubas (offline) |
Post #9 04-12-2014 - 17:04:00 |
Gdańsk |
Ale ćwiczyć trzeba stale-to zdanie specjalistów rehabiltacji! Az sie zdziwiłam, że Twój chirurg, który bodaj jest szefem nie spowodował, zeby jego podwładni zachecali wszystkie kobiety po operacji piersi jakiejkolwiek do rozpoczecia tak wczesnie ćwiczeń! Ja do dr Nyki trafiłam na własna prosbe po 1.5 roku po operacji. Powiedziała, że kazda kobieta po operacji razem z wypisem powinna dostawać skierowanie na rehabilitacje a nie dopiero jak obrzek sie pojawi!. Pani dr powiedział ze od lat nie mogasie z oddziłam Chirurgii Onkologicznej dogadać zeby zmusić ich do takiego działania na korzysc pacjentek!
rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |
zuzia1 (offline) |
Post #10 04-12-2014 - 18:31:40 |
Gdańsk |
Dziubasku, ale ja razem z wypisem po amputacji dostałam skierowanie na rehabilitację.
![]() ![]() ![]() Cokolwiek czynisz czyń rozważnie i oczekuj końca. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 04-12-2014 - 18:38:26 przez zuzia1. |
Ikka (offline) |
Post #11 04-12-2014 - 20:16:26 |
Gdańsk |
Moj chirurg onkolog (z przychodni Dąbrowa w Gdyni) kazał mi samej ćwiczyć . W przeciwnym razie wyślę mnie na rehabilitację . I zabrzmiało to jak groźba a nie jak przywilej
![]() ![]() Ikka ---------------------------------------------------------------------------- Zamiast zamartwiać się tym co będzie jutro - bądź szczęśliwa już dzisiaj ..... ![]() |
anetam (offline) |
Post #12 07-12-2014 - 22:48:04 |
|
Al_la ruszać się ruszam i jakieś takie oddechowe ćwiczenia mam. Teraz jak ciut mniej boli to próbuje małymi kulistymi ruchami ta skore na ranie, pod i nad przemieszczać i taka jest prawda ze pod i na bliźnięta mam juz takie miejsce gdzie skora się nie przemieszcza. Tymi ruchami tylko masuje a poza tym to miejsce mam strasznie twarde. Tu był mój malutki cycuszek. Teraz jest to płaskie twarde miejsce?????? Nie wiem w ogóle o co chodzi. Tak powinno być? Ćwiczyć ćwicze i masuje tak jak zalecano. Ręka i tak do dupy. Obrzęku nie ma ale ruchomość jest straszna. A pod pacha gdzie się zbiera chlonka to twarda bula jest. Tez nie wiem czy norma i to przejdzie czy cos z tym powinnam zrobić. A poza tym chlonka u mnie wylatuje w miejscu gdzie był dren. Na ściąganie wiec nie jeżdże.
A na rehabilitację skierowanie dostalam tak jak Zuzia1 ale u mnie termin jest na luty dopiero. Wtedy radio będę pewnie juz miala i nie skorzystam. Taka u mnie jest pomoc dla amazonek. |
Al_la (offline) |
Post #13 07-12-2014 - 23:11:45 |
k/Warszawy |
Wszystko wymaga czasu.
Jeśli coś Cię niepokoi, pokazuj lekarzom, ale wiele dolegliwości po jakimś czasie zniknie. ![]() W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
anetam (offline) |
Post #14 02-01-2015 - 22:39:35 |
|
Al_la mialas rację. czas leczy rany. Teraz widzę jak przesadzalam. Może nie do końca mi przeszło i mam jeszcze taką jakby strunę w ręce, która boli jak podniesiona rękę chcę wyprostować. Ale to wiem ze moja wina bo za malo ćwicze. Ikka tez masz napewno racje. Gdybym ćwiczyła to było by jeszcze lepiej. A to "miejsce" jeszcze mam twarde, ale juz mniej tak jakby. Ściągać chłonki nie byłam ani razu. Miejsce po drenie (tędy na początku mi chłonka uciekała) juz się prawie zagoilo. Oj naprawdę wiele dolegliwości przechodzi z czasem...
|
Ann (offline) |
Post #16 12-02-2015 - 20:15:02 |
|
Witam dziewczyny. Czytając ten wątek rozwiałyście wiele moich pytań. Właśnie miałam usunięty dren po operacji i głupieję myśląc czemu mnie boli i czy ręka powinna mnie ciągnąc, czemu wieczorami jest gorzej niż z rana..Och Wy lepsze od lekarzy bo oni to teoria a Wy/My praktyka
![]() |
Olusia918 (offline) |
Post #18 13-03-2015 - 12:11:39 |
Gacki |
Witam dziewczynki
![]() Operacje mastektomii radykalnej prawej piersi wraz z wycieciem 18 węzłów miałam juz rok temu czyli 19 marca 2014 roku. od razu po wyjsciu ze szpitala choć obolała i przerażona, wzięłam sie za ćwiczenia. znalazłam w necie cwiczenia amazonek w 5 stopniowej skali trudności........płakałam ...i ćwiczyłam uparcie co dzień - rano i wieczorem stosowałam automasaż. W końcu doszłam do 5 stopnia, a na dzień dzisiejszy mam obie rączki sprawne (smieje się, że ta prawa to tylko jako reprezentacja). Mam inny dylemat: 5-go stycznia tego roku skończyłam radio. Wiem, że mam uważać i nie ćwiczyć w basenie do konca kwietnia. Ale co z ćwiczeniami na sucho? Troszke ćwiczę, ale widzę, że jak tylko coś więcej "przegnę" boli mnie blizna i ręka. Co mam robic - zastanawiam sie nad pójsciem do gabinetu rehabilitacji, ale nie wiem jakie zabiegi moge sobie teraz zastosować. Co0 Wy na to? |
Al_la (offline) |
Post #19 13-03-2015 - 12:47:11 |
k/Warszawy |
Z tego wniosek, że nie możesz "przeginać"
![]() Wszystko wymaga czasu i każdy tego czasu potrzebuje inaczej. Ćwicz tyle ile dajesz radę ![]() ![]() W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
Renata_72 (offline) |
Post #20 24-03-2015 - 15:28:11 |
Wrocław |
Cześć, mam pytanko, ile czasu potrzebowałyście żeby podnieść rękę pionowo do góry?
11 marca miałam wycięte wszystkie węzły (pierś usuniętą 20 lutego) i lekarz po tygodniu od zabiegu był zdziwiony, że nie macham ręką we wszystkie strony. Ćwiczę po kilka razy dziennie, podnoszę rękę do momentu bólu-ciągnięcia ale za każdym razem podnoszę rękę do określonego momentu i ani rusz dalej. Boję się, że jak wrócę za tydzień do pracy i będę miała mniej czasu na ćwiczenia będzie jeszcze gorzej ![]() |
Ikka (offline) |
Post #21 24-03-2015 - 16:32:01 |
Gdańsk |
Renata, szczerze mówiąc już nie pamiętam ...musisz ćwiczyć , ćwczyć i jeszcze raz ćwiczyć ...próbować podnosić rękę każdego dnia wyżej ...jak boli , to zacisnąć zęby i próbować podnosić ( oczywiście w granicach rozsądku ) ...
Ja chyba po 2 tygodniach po operacji byłam na kontroli u chirurga ktory chyba nie miał w tym dniu humoru i nastraszyć mnie przykurczami, ograniczeniem ruchomości ręki i kazał nie marudzić tylko ćwiczyć....a jak boli to brać środki przeciwbólowe i ćwiczyć ...tak sie przestraszyłam , ze od tej pory ćwiczyłem 3 razy dziennie po kilkanaście minut podnosząc rękę we wszystkich możliwych kierunkach...jak cos bolało i ciągnęło to znaczyło ze trzeba w te stronę rozciągać...na początku było tak ze rano juz mogłam rękę wyprostować a juz po południu jak chciałam zrobić to samo to ciągnęło i bolało wiec znowu rozciaganie i tak co dzien ...czasami jak siedziałam przed tv albo cos czytałam to tez rękę rozciągała mną każda możliwe stronę , na stojąco, na leżąco...wyszukiwalam ruchy, ktore sprawiają mi problem i w tym kierunku rozciągałam pomalutku....teraz z perspektywy czasu myśle ze opieprz chirurga poskutkowal bo teraz obie ręce są tak samo sprawne ....czego i Tobie życzę ... Ikka ---------------------------------------------------------------------------- Zamiast zamartwiać się tym co będzie jutro - bądź szczęśliwa już dzisiaj ..... ![]() |
Al_la (offline) |
Post #22 24-03-2015 - 19:11:13 |
k/Warszawy |
Po tygodniu od zabiegu to lekka przesada. Ja jeszcze w szpitalu byłam. 3 tygodnie po zabiegu mogłam unieść rękę pionowo, ale "idąc" palcami po ścianie. A kiedy odsuwałam się od ściany, ręka nie wytrzymywała pionu.
Nie martw się, wszystko wymaga czasu ![]() ![]() W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
agatabardyga (offline) |
Post #23 09-04-2015 - 22:28:10 |
Warszawa |
Witam Was wszystkie
![]() Pisze w sprawie mojej Mamy. Mama miała mastektomie radykalną pod koniec października 2014. wszystko jest bardzo fajnie , przeszła już chemioterapie, ale mama ciągle ma trochę chłonki pod pachą i ją to denerwuje. Mówię Jej cały czas, że tak się może jeszcze utrzymywać i żeby , jak kazała onka, masowała tę rączkę jak najwięcej, ale w sumie pomyślałam, że może się mylę. Mama nie miała jeszcze rehabilitacji bo zle znosiła chemię, więc ie było sensu jej męczyć. Myślicie, ze po rehabilitacji może Jej jeszcze minąć? jak ostatnio porównywałam oba miejsca pod pachą masując obiema rękami jednocześnie, to nie zauważyłam, żeby było tej chłonki jakoś bardzo dużo, ale Mama twierdzi, że czuje dużą różnice jak ma ręce opuszczone i tyle ![]() doradźcie prosze, bo już sama nie wiem co myśleć ![]() |
Krynia58 (offline) |
Post #24 10-04-2015 - 09:01:45 |
Warszawa |
Agato, myślę że Mama powinna przejść rehabilitację i oprócz masażu wykonywać też ćwiczenia. Moim zdaniem mają one wpływ na zmniejszanie się ilości chłonki pod pachami. U jednych z nas następuje to szybciej, u innych trwa trochę dłużej....Trzeba zrobić wszystko co można dla odzyskania jak największej sprawności.
Inna rzecz, że uczucie "balonika" pod pachami może pojawiać się i później, po różnych pracach domowych, noszeniu ciężkich rzeczy itp. Ja pod pachami cały czas "czuję się" inaczej niż przed operacją, ale już przywykłam ![]() Dużo dobrego dla Was ![]() ![]() Rak piersi obustronny. Chth neoadiuwantowa 8 x AT. Mastektomia zmodyfikowana obustronna. HP: Rak zrazikowy naciekający - str. prawa - pT3N1 (1/17), str. lewa - pT1cN0 (0/18). ER 100%, PGR 100%. HER 1+ Napromienianie obszaru kl. piersiowej i ww. chł.nad- i podobojczykowych po str. prawej. HTH - Tamoxifen Czasem o byle cień człowiek ma żal do człowieka. A życie jak osioł ucieka. K.I. Gałczyński |
małgonia (offline) |
Post #25 10-04-2015 - 12:16:37 |
Niepołomice |
Agatko ja też miałam usówane węzły chłonne w październiku,jest już pół roku po operacji a ja dalej jężdżę na ściąganie chłonki do CO co parę dni i mam jej dalej bardzo dużo bo po trzech dniach jest 280 do300 ml i mnie powiedziano że u każdej z nas jest to sprawa indywidualna i można jeździć na ściąganie nawet i do roku,tak że nic nie pozostaje tylko trzeba uzbroić się w cierpliwość,pozdrawiam
![]() |