Drugie starcie - rozmowy codzienne

Wysłane przez Amazonki.net 

lulu (offline)

Post #1

22-01-2016 - 15:14:19

k/Kwidzyna 

To wycinek z ulotki NEULASTA 6 mg (roztwór do wstrzykiwań w ampułkostrzykawce) :

"Lek Neulasta stosuje się w celu skrócenia czasu trwania neutropenii (małej liczby krwinek białych) i częstości występowania neutropenii z gorączką (małej liczby krwinek białych z gorączką), które mogą być wynikiem chemioterapii lekami cytotoksycznymi (lekami niszczącymi szybko mnożące się komórki). Białe krwinki spełniają istotną rolę, przyczyniając się do zwalczania zakażeń. Komórki te są bardzo wrażliwe na wpływ chemioterapii, która może doprowadzić do zmniejszenia ich liczby w organizmie. Gdy liczba białych krwinek znacznie zmniejszy się w organizmie, może być niewystarczająca do zwalczania bakterii, co zwiększa ryzyko zakażenia.

Lekarz prowadzący zalecił lek Neulasta w celu pobudzenia szpiku kostnego (części kości, w których wytwarzane są komórki krwi) do zwiększenia produkcji krwinek białych, wspomagających zwalczanie zakażeń. "



Na Forum od 07 lutego 2008

2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu
2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna
Nigdy nie jedz do syta. Jedna trzecia żołądka dla pokarmu, jedna trzecia dla napoju, jedna trzecia dla ducha.
je

monik (offline)

Post #2

22-01-2016 - 15:25:22

Łódź 

brałam neulastę i pamiętam ją doskonale smiling smiley każda kostka bolała jak nie wiem co smiling smiley Ja mam od początku leczenia problemy z "białymi" miałam nawet w trakcie pierwszego leczenia pobierany szpik. Zresztą po zaprzestaniu leków moja normą było oscylowanie wokół 2,5 tys. jednostek co tez jest raczej dolną granicą. Lekarz twierdzi, że w moim wypadku, w aktualnej sytuacji nie ma potrzeby sztucznego pobudzania organizmu bo biorę lek wspomagający i ważniejsze jest aby organizm się zregenerował niż go sztucznie napompowywać lakami co by się wyniki poprawiły. nie ma zagrożenia życia, ja czuję się bardzo dobrze, chodzę do pracy (co by nie powiedzieć że zapierdzielam w niej do późna w nocy obarczona dość dużym stresem ale lubię to - odpowiadam od razu smiling smiley). Dzisiaj nie było mojego lekarza i lekarka która go czasem zastępuje mówi, ze w moim przypadku najważniejsze jest to, aby organizm sam się zregenerował niż podanie leku... dodała, że organizm długim leczeniem jest już najwyraźniej zatruty i musi chwilę odpocząć... o losie, sama już nie wiem co o tym myśleć...

lulu (offline)

Post #3

22-01-2016 - 15:27:47

k/Kwidzyna 

Dobrze myśleć. serce



Na Forum od 07 lutego 2008

2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu
2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna
Nigdy nie jedz do syta. Jedna trzecia żołądka dla pokarmu, jedna trzecia dla napoju, jedna trzecia dla ducha.
je

monik (offline)

Post #4

01-02-2016 - 10:14:19

Łódź 

no to dobre myślenie niestety nie pomogło sad smiley w piątek wyniki właściwie nie drgnęły, co by nie powiedzieć, że hemoglobina jeszcze trochę spadła i mam teraz 8,2. Lek jakkolwiek dostałam bo już 2 tyg. opóźnienia a czuje się w sumie całkiem normalnie smiling smiley Jakkolwiek po leku - nie wiem czy to jego sprawka - czuję się trochę osłabiona, bolą mnie mięśnie w nogach jakbym sobie niezły wycisk na siłowni dała a ja tylko leżałam i pachniałam smiling smiley Mój onkolog twierdzi - nic nie suplementujemy - ma się pani sama wzmocnić, ale idę dziś po żelazo, mam na dzieje, że nie popełnię przestępstwa smiling smiley

lulu (offline)

Post #5

01-02-2016 - 10:27:15

k/Kwidzyna 

A robisz sobie własne soki, nie te z butelek. Ja robiłam sobie z buraka, jabłka marchewki i selera. No może też bardziej dbałam o jedzenie, bardzo dużo zieleniny (natka pietruszki), ogórki, pomidory, sałata. Na drugą chemię poszłam z lepszymi wynikami niż miałam przed chemią. "Zjadłam" sobie też troszkę witaminek syntetycznych, B, A+E i kwas foliowy, ale wpadłam w panikę jak 10 dni po pierwszej chemii białe spadły mi do 0,6. Miałam badaną krew, bo szłam na zabieg wszczepienia portu.



Na Forum od 07 lutego 2008

2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu
2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna
Nigdy nie jedz do syta. Jedna trzecia żołądka dla pokarmu, jedna trzecia dla napoju, jedna trzecia dla ducha.
je

Tomasz. (offline)

Post #6

01-02-2016 - 11:35:15

Pruszków 

Monik przy hemoglobinie 8,2 sprawdź erytroycyty i wylicz sobie wskaźnik barwny krwi. Tu masz link [pl.wikipedia.org] jak to obliczać. Przydałoby się wykonać proteinogram i badanie TIBC w razie niedobarwliwości i badanie na poziom B12 i kwasu foliowego w razie nadbarwliwości (wskaźnik barwny krwi >1).
Zmęczenie może być wynikiem hipoksji na tle anemii którą należy leczyć, aby plan leczenia nie odbiegał za bardzo od planu optymalnie wyznaczonego.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

lulu (offline)

Post #7

01-02-2016 - 12:08:38

k/Kwidzyna 

proteinogram i badanie TIBC w razie niedobarwliwośc
wynikiem hipoksji


hipoksja - niedobór tlenu
proteinigram - badanie to wykorzystuje elektroforezę (następne wyjaśnienie co to jest), pod wpływem której następuje rozdział białek surowicy na frakcje, poszczególne białka różnią się szybkością przemieszczania w polu elektrycznym. Oznaczana jest ich ilość i skład procentowy


Może jednak poprosiłabym o bardziej ludzkie/czytelne opisywanie. Ty wiesz/rozumiesz ale nie wszyscy są aż takimi pasjonatami, aby siedzieć w słownikach/słownictwie medycznym.
Nie zawsze się chce szukać słowo po słowie, aby zrozumieć, chyba, że chcesz nas wyszkolić ... to ja spadam z tego szkolenia.



Na Forum od 07 lutego 2008

2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu
2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna
Nigdy nie jedz do syta. Jedna trzecia żołądka dla pokarmu, jedna trzecia dla napoju, jedna trzecia dla ducha.
je

monik (offline)

Post #8

01-02-2016 - 12:13:44

Łódź 

Tomasz dzięki! zastanawiałam się właśnie nad wizyta u jakiegoś hematologa ale zrobię wcześniej badania o których piszesz. Ogólnie to ja mam od zawsze słaba hemoglobinę więc nie odczuwam aż tak bardzo skutków tego obniżonego poziomu. Funkcjonuje właściwie całkiem normalnie. Czuję kręgosłup w lędźwiach, bardzo podobnie jak przy braniu neulasty, takie delikatne bóle we wnątrz kręgosłupa, przy neulaście były nasiolonex10 teraz są delikatne ale może tez świadczą o tym, że szpik "pracuje nad produkcją neutrofili"?
Zabiorę się trochę za dietę, jakiś czas temu zrezygnowałam z mięsa i mocno ograniczyłam nabiał, wracam troszkę do mięsa - ale tego, które ma dużą zawartość żelaza. Idę do sklepu po soczki z buraków i marchewki, z buraków niestety tylko "wchodzi" mi ten pasteryzowany, po tych jednodniowych mdli mnie cały dzień, łączenie z jabłkiem niestety nic nie daje sad smiley

lulu (offline)

Post #9

01-02-2016 - 12:19:11

k/Kwidzyna 

Monik ale ja wyraźnie napisałam o robieniu sobie samemu, sokowirówką, a nie te z butelki, ze sklepu.



Na Forum od 07 lutego 2008

2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu
2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna
Nigdy nie jedz do syta. Jedna trzecia żołądka dla pokarmu, jedna trzecia dla napoju, jedna trzecia dla ducha.
je

monik (offline)

Post #10

01-02-2016 - 12:22:20

Łódź 

a ja tam się z chęcią podszkolę :0 niedawno nawet jakiś lekarz w zastępstwie wypisywał mi dokumenty nie wiedział co wpisać więc mu mówię to i to, ten podniósł wzrok i pyta - oooo, a pani jest lekarzem? nie i się uśmiechnęłam smiling smiley

Tomasz, ale jak ten wskaźnik wyliczyć (WB= % normy HB/ % normy erytrocytów) skoro w badaniach nie mam % tylko podane liczbowe wielkości, hb 8,2, Erytrocyty 4,32?

monik (offline)

Post #11

01-02-2016 - 12:23:45

Łódź 

ej, lulu, ale ja w pracy więc lepszy rydz niż nic smiling smiley poza tym dlaczego zakładasz, ze jak coś jest ze sklepu to musi być gorsze?

lulu (offline)

Post #12

01-02-2016 - 12:42:37

k/Kwidzyna 

Prosty test zrób, zrób sok w domu, kup sok ze sklepu. Schowaj do lodówki oba, sprawdź, który szybciej się zepsuje. Ten co dłużej przetrwa, na pewno ma w sobie ulepszacze. Może i one smaczne są ......



Na Forum od 07 lutego 2008

2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu
2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna
Nigdy nie jedz do syta. Jedna trzecia żołądka dla pokarmu, jedna trzecia dla napoju, jedna trzecia dla ducha.
je



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 01-02-2016 - 12:43:06 przez lulu.

monik (offline)

Post #13

01-02-2016 - 12:53:37

Łódź 

Lulu, podrążę trochę temat, pewnie, że ten ze sklepu zepsuje się szybciej bo przeszedł już swoja drogę zanim trafił na mój stół smiling smiley skład produktu jest przecież na opakowaniu i ulepszaczy to ja tam nie widzę, jasne, nie ma się co czarować, jak się kupi na targu w miarę sprawdzone składniki to jest to pewnie lepsze niż taki kupiony ale jakoś bym nie dramatyzowała, że ten za sklepu taki fuj smiling smiley
ja soku z buraków - świeżego nie mogę pić, mdli mnie po nim cały dzień, niestety musze mieć ten pasteryzowany, musze spróbować jeszcze sok z kiszonych buraków albo mama mi podpowiedziała, ze może z pieczonych, tylko czy one mają sok... no poza tym może jest coś jeszcze oprócz buraków? marchewkę piję... ze sklepu oczywiście smiling smiley

lulu (offline)

Post #14

01-02-2016 - 13:08:26

k/Kwidzyna 

Monik, raczej na pewno ten domowy szybciej się zepsuje, bo nie ma ulepszaczy. A skład soku podałam Ci, bo tak jak lubię bardzo buraczki, to samego świeżego soku też nie mogę, ale w połączeniu z resztą wychodzi całkiem smaczny napój. Buraczki mają osty smak, seler jest raczej mdły, ładnie siebie redukują te smaki, a jabłko i marchewka dopełniają całość.



Na Forum od 07 lutego 2008

2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu
2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna
Nigdy nie jedz do syta. Jedna trzecia żołądka dla pokarmu, jedna trzecia dla napoju, jedna trzecia dla ducha.
je

monik (offline)

Post #15

01-02-2016 - 14:13:52

Łódź 

no z selerem jeszcze nie próbowałam to może się skuszę smiling smiley

Wandka (offline)

Post #16

01-02-2016 - 14:47:57

Warszawa 

Monik ja przeszłam 8 cykli chemioterapii przed operacją i morfologia była ok. Nie brałam zastrzyków wspomagających a kwas buraczany non stop bo on mi wchodził najlepiej. Zresztą piję go cały czas. Raz miałam buraki ze sklepu i zamiast pianki pojawiła się pleśń. Co to oznacza???? Zawierały buraki tyle pestycydów w sobie, że aż trudno pojąć. Buraki muszą być z dobrego zródła jak i pozostałe inne warzywa. Seler jest bardzo dobry do soków naciowy i smaczny. Natka i jeszcze raz natka do sałatek, zup, na kanapki. Wątróbka ale nie z patelni a parzona. Herbaty z pokrzywy między wlewami. Soki z kapusty kiszonej ale bez przesady (dziennie 1/3 szklanki). Kapusta kiszona z oliwką, ogórki kiszone i sok z ogórków. Suplementy tylko bym brała w porozumieniu z lekarzem. Staraj się jeść dużo zup warzywnych a natkę i koper wsypuj tuż przed jedzeniem. Jak się postarasz to odbudujesz swój organizm. Trochę roboty z tym i cierpliwości a wszystko wróci do normy. Staraj się nie spożywać pasteryzowanych produktów.mniam



monik (offline)

Post #17

01-02-2016 - 14:59:47

Łódź 

no dobra dobra nie zdążyłam dojść do sklepu więc nie zakupiłam jeszcze zapasu na cały tydzień smiling smiley jutro pojadę na ryneczek przed praca i kupie trochę warzyw, soki będę robić codziennie, od dziś zrezygnowałam z kawy, wprawdzie w pracy wypiłam taką leciutką (pół wylałam i dolałam wody) ale od jutro już i z tego będę rezygnować, pokrzywę, rumianek i czystek pije non stop - uwielbiam te smaki ale wyniki od tego mi nie podskakują, mimo wszystko może dlatego nic mnie (odpukać) nie łapie, wszyscy dookoła smarkają i kichają a ja zdrowiuteńka smiling smiley

Tomasz. (offline)

Post #18

01-02-2016 - 16:28:18

Pruszków 

Wbrew pozorom krew to złożona tkanka z uwagi na zawartość wielu elementów komórkowych, a do tego jeszcze potrzebne są białka (szczególnie albuminy), witaminy (B12, kwas foliowy), żelazo. Na podstawie samej hemoglobiny to nie można powiedzieć ni poza tym, że jest anemia lub jej nie ma. Przykładowo podczas chemioterapii interferonem i rybawiryną siadają zarówno neutrocyty (czasem do 500 w ml) i spada Hgb z powodu hemolizy (rozpadu) krwinek po rybawirynie. Sam przez to przechodziłem, 26 tygodni koszmaru. Zauwazyłem, że u innych osób z grup wsparcia HCV zdecydowanie siada hemoglobina (poniżej 8). U mnie ona się trzymała, zaś spadały mi Rbc czyli czerwone ciałka. Ponieważ hemoglobina jest barwnikiem krwi to u mnie była to niedokrwistość nadbarwliwa (czerwone ciałka miałem tylko 3,3, Hgb 11,8). Na dodatek był podwyższony MCV (makrocytoza). I to mnie skłoniło do tego, aby pobrać zastrzyki z B12. Po nich poczułem się lepiej, jakbym oddychał tlenem. Późniejsze badanie wykazało zanikowe zapalenie śluzówki żołądka po interferonie i tym samym brak wchłaniania B12 z pokarmów. Jestem więc do końca życia skazany na te zastrzyki. I wykryłem tą złośliwą anemię sam u siebie. Właśnie poprzez analizę parametrów morfologicznych krwi. I stąd uważam, że każda osoba przewlekle chora powinna się jako-tako znać na swoich wynikach- lekarze nie mają czasu na myślenie nad chorym, mają tabele, punkty do wypełnienia, wypełnienie historii choroby, i nie mogą się rąbnąć z odpłatnością (refundacją) na recepcie- to zajmuje im 90% uwagi. Te 10% dla chorego to za mało.
Zaś hipoksja to ważna sprawa - ona sprawia, że przyśpiesza akcja serca, rośnie hiperwentylacja (inaczej jest duszność i osłabienie)- co pogarsza komfort życia.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

Tomasz. (offline)

Post #19

01-02-2016 - 16:37:16

Pruszków 

Cytuj
monik
a ja tam się z chęcią podszkolę :0 niedawno nawet jakiś lekarz w zastępstwie wypisywał mi dokumenty nie wiedział co wpisać więc mu mówię to i to, ten podniósł wzrok i pyta - oooo, a pani jest lekarzem? nie i się uśmiechnęłam smiling smiley

Tomasz, ale jak ten wskaźnik wyliczyć (WB= % normy HB/ % normy erytrocytów) skoro w badaniach nie mam % tylko podane liczbowe wielkości, hb 8,2, Erytrocyty 4,32?

Wskaźnik barwny na tym przykładzie (8,2:16) : (4,32:5,0)=0,6. Jest wyraźna niedobarwliwość, czyli należy zbadać poziom żelaza a zwłaszcza TIBC [pl.wikipedia.org] oraz wykonać proteinogram- może brakuje białek do syntezy hemoglobiny.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 01-02-2016 - 16:39:04 przez Tomasz..

monik (offline)

Post #20

01-02-2016 - 16:38:26

Łódź 

Tomasz,

jutro idę zrobić badania o których pisałeś więc zobaczymy co wyjdzie. Ze śluzówką ogólnie mam problem, permamentne strupy - nadżerki w nosie z którymi nie mogę sobie poradzić i po prostu są. Lekarz mówi, że skutki uboczne perjety + herceptyny to właśnie uszkodzenie śluzówki.
żelazo zbadałam, 38 czyli mało.

edit: scalono posty; w przypadku gdy nie minie 15 minut od ostatnio napisanego postu a chcemy coś dopisać, bądź poprawić używamy funkcji zmień oczko



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 17-02-2016 - 17:14:26 przez myszka.

lulu (offline)

Post #21

01-02-2016 - 16:47:48

k/Kwidzyna 

Tomaszu, moje pisanie jest tylko odrobinę sprowokowane Twoim wpisem, nie mam zamiaru negować Twoich zasad w tym względzie.
Piękny wywód, tylko co innego choroby przewlekłe, a co innego epizody chemiczne. Nie mogłam zrozumieć mojego brata, późno zdiagnozowany szpiczak, że nie chce poznać choroby. Trwało jakiś czas nim dojrzał do tego, ale to też nie aż takie dogłębne poznawanie. Znam też osoby, które z małych wahań w wynikach, przy pomocy lekarza google, stawiają sobie diagnozy. Czasem są nawet niezadowolone, że lekarz nie potwierdza tego.
Nie jestem zwolenniczką ciągłego badania, sprawdzania. Czasem nasze organizmy reagują w niespecyficzny sposób na stres, drobne infekcje. Ważne abyśmy poznali i nauczyli się siebie. żeby nie zagalopować się w "uzdrawianiu".



Na Forum od 07 lutego 2008

2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu
2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna
Nigdy nie jedz do syta. Jedna trzecia żołądka dla pokarmu, jedna trzecia dla napoju, jedna trzecia dla ducha.
je

Tomasz. (offline)

Post #22

01-02-2016 - 17:07:24

Pruszków 

Ja miałem w czasie tych 26 tygodni też permanentne krwawiące strupy w nosie. Pomogła maść Rinopanteina wprowadzana gazikiem do nosa. Polecam.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

Wandka (offline)

Post #23

01-02-2016 - 17:31:53

Warszawa 

Tomaszu ja też używałam tej maści przy Docetakselu. Jest rewelacyjna.



monik (offline)

Post #24

01-02-2016 - 17:39:21

Łódź 

dzięki kochani, ja już różne "cuda" stosuję i nic, jadę dziś do apteki!

anusia95015 (offline)

Post #25

17-02-2016 - 12:10:59

 

Witam, mam pytanie. Mama miała kontrolny tomograf i podano "zmiana w wątrobie słabo widoczna". Lekarka powiedziała ze to dobrze bo to oznacza ze guz się rozpada/rozmywa. Trzymałabym sie tego rękami i nogami, ale jest progresja zmian w węzłach zaotrzewnowych. Niewielka bo np. Z 17na 19 mm, ale jest. Zdecydowano o kontunuowaniu chemii (plx) we wlewach cotygodniowych (juz ok 45 wlew). Mama czyje się dobrze. Czasem boli ja ten brzuch. Czy myślicie ze możliwe jest, ze zmiana rzeczywiście zanika, czy po prostu cos ja np. przysłoniło. Z góry dziękuję za pomoc. I dziękuję Tomaszowi i Ali za zainteresowanie i odpowiedz na moje wcześniejsze pytania. Pozdrawiam Ania

nika5 (offline)

Post #26

19-02-2016 - 08:56:25

koszalin 

W sumie to nie wiem od czego zacząć bo mam tylko czarne myśli. Jestem w trakcie brania herceptyny. Wyczułam niedawno guzek na mostku niedaleko operowana piersi. Lekarz po usg stwierdził że nic takiego. Teraz minęło około 3 miesięcy i guzek urósł. Jest wielkości fasoli. Twardy. Lekarz zlecił biopsję. Jestem załamana. Co to może być? Czy możliwe ze to......

Al_la (offline)

Post #27

19-02-2016 - 12:26:47

k/Warszawy 

Poczekaj na wyniki pociesza





W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół.
Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho




Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx

nika5 (offline)

Post #28

19-02-2016 - 14:42:03

koszalin 

No właśnie dziś byłam u onkologa (on mnie operował) zrobił usg i mówił ze to na pewno nie wznowa ani nic groźnego bo ma ładny zarys i jasny kolor, że może to być np. cysta lub torbiel. Ordynatorka która mnie prowadzi z herceptyna mówi ze przy implantach nie mogą się tworzyć torbiele bo nie ma kanałów mlecznych bo są wycięte. To ona coś wspomniała o biopsji a ja nie wiem komu wierzyć.

Tomasz. (offline)

Post #29

19-02-2016 - 17:46:21

Pruszków 

Biopsja zmiany da najpewniejszy wynik- wiadomo na 100% co to jest. Inaczej to są kwestie interpretacyjne- obarczone jakimś błędem. Zwłaszcza jak zmiana jest tuż pod skórą i jej wykonanie jest mało inwazyjne i mało kłopotliwe.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

Tomasz. (offline)

Post #30

19-02-2016 - 17:51:14

Pruszków 

Anusia przy tak wielu wlewach z pojedynczego leku może się rozwinąć naturalna oporność komórek raka na ten lek. Mimo dobrej tolerancji u Twojej mamy w razie następnego badania potwierdzajacego progresję- zmieniłbym lek na inny (np. Xeloda). Z resztą Xeloda (czyli 5FU) może być łączona z pxl- zawsze takie połączenie dałoby mniejszy rozwój lekooporności.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować

Użytkownicy online

Gości: 390
Największa liczba użytkowników online: 77 dnia 11-10-2011
Największa liczba gości online: 14207 dnia 25-04-2022