Drugie starcie - rozmowy codzienne
Tomasz. (offline) |
Post #2 24-02-2016 - 12:07:14 |
Pruszków |
Nika, w bliźnie po mastektomii to zmianę nazywamy wznową (jest to lokalizacja ogniska pierwotnego). Zmiany przerzutowe dotyczą narządów tzw. odległych (kości, wątroba, płuca). Właśnie kontrola onkologiczna zaczyna się od kontroli okolic blizny po mastektomii. Ogólnie czujność onkologiczna zakłada bezzwłoczne badanie zmian typu guzki, torbiele itp w okolicach okołooperacyjnych - zwykle przez brak sterylności onkologicznej operacji rozwijają się pozostawione tam komórki nowotworowe- choć mogą to być guzki zapalne- jednak to rzadkość.
____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
monik (offline) |
Post #3 25-02-2016 - 19:10:14 |
Łódź |
coś tu dawno nie zaglądałam
![]() ![]() |
monik (offline) |
Post #7 27-02-2016 - 19:59:28 |
Łódź |
w poniedziałek idę na badania, zobaczymy, trzymajcie kciuki za poprawę. Piję obrzydliwe soki z buraka fuuuuuj
![]() ps. 2 godz. temu dowiedziałam się o śmierci znajomego, kiedyś dość dobrze się znaliśmy... podobno popełnił samobójstwo, miał raka płuc i się poddał... ech.... |
madzia16 (offline) |
Post #10 28-02-2016 - 22:22:29 |
Jastrzębie Zdrój |
Witajcie moi kochani
![]() ![]() ![]() |
Tomasz. (offline) |
Post #11 29-02-2016 - 12:40:56 |
Pruszków |
Madziu, w jakim schemacie jesteś teraz leczona? Brałaś jakiś czas temu Xelodę. A teraz? Piszesz o węzłach w śródpiersiu (płucach) czy w okolicy pachowej? Znów kłaniałby się pertuzumab (Perjeta) i pytanie jak u Ewuni80- jak zdobyć to leczenie celowane. Czyżby urzędasy w NFZ uznali, że skoro dosżło do rozsiewu podczas brania leczenia celowanego to jest ono zupełnie nieskuteczne? Ręce opadają, gdy się coś takiego czyta.
____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
monik (offline) |
Post #12 29-02-2016 - 15:01:36 |
Łódź |
Madzia, najlepiej powalczyć o pertuzumab (czytałam sporo 2 lata temu i dawał lepsze efekty niż tdm-1).. no ale jak zdobyć to leczenie to nie wiem czy jakiś mądry się znajdzie... dziewczyny pisały coś o leczeniu w Niemczech czy Czechach,, nie wiem co ci radzić... trzyma kciuki żeby znalazło się jakieś rozwiązanie...
|
Jutta (offline) |
Post #15 29-02-2016 - 19:47:01 |
między Łodzią a Warszawą |
Monik
![]() Madziu, a może subkonto w jakiejs fundacji warto by założyć, aby zebrać kasę? Pewnie musisz zacząć leczenie natychmiast i nie masz czasu czekać, aż będziesz miała szmal , ale może dałoby radę bys teraz dostała chemię "na przeczekanie"? Podejrzewam, że większosć z nas jeszcze nie rozliczała się ze skarbówką. Z 1% sporo można zebrać. No, cóż leczenie w ramach NFZ-tu jest jakie jest. W każdym razie ![]() |
madzia16 (offline) |
Post #17 01-03-2016 - 00:06:28 |
Jastrzębie Zdrój |
Tomaszu tak brałam xelode i tyverb ponad 1,5 roku lekarz w szczecinie był bardzo zaskoczony ze tak długo herceptyne 4 lata temu i nie było zadnych przerzutów i lekarz powiedział ze najlepiej wziasc jeszcze raz herceptyne ale musze za nia płacic bo juz raz dostałam mam powiekszone węzły chłonne w sródpiersiu dopiero dowiem sie jaka chemie dostane w srode wiem ze ma byc 9 cykli pozdrawiam
Monik załatwiam co sie da i gdzie ale dostaje zawsze odmowe próbuje wszedzie bede rozmawiac z ordynatorem w szpitalu to sie wszystkiego dowiem pozdrawiam Jutta tak jestem juz w fundacji mam 1% dzięki naszej kochanej majce teraz jest u mnie w jastrzębiu organizowany spektakl zbiórke pieniędzy bo kwoty są dla mnie nie osiągalne jak chyba dla kazdego denerwuje mnie bardzo ale musze walczyć i wiem ze robie wszystko zeby życ ale czasami ręce opadaja są leki na uratowanie życia ale dla nas chorych nie osiagalne pytałam sie nawet o badania kliniczne ale narazie nie ma pozdrawiam ![]() edit: scalono posty; w przypadku gdy nie minie 15 minut od ostatnio napisanego postu a chcemy coś dopisać, bądź poprawić używamy funkcji zmień ![]() Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 17-03-2016 - 22:28:09 przez myszka. |
dziubas (offline) |
Post #19 03-03-2016 - 16:38:04 |
Gdańsk |
Jutta!
![]() rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |
madzia16 (offline) |
Post #20 05-03-2016 - 01:26:14 |
Jastrzębie Zdrój |
[www.facebook.com] prosze bardzo tu jest link o akcji a w fundacjia alivia
![]() ![]() ![]() |
madzia16 (offline) |
Post #22 16-03-2016 - 12:43:59 |
Jastrzębie Zdrój |
Hej kochani jutro 3 dawka paklitaksel na razie skutków uboczny nie odczuwam troche mnie bolały mięśnie ale tak jest ok wczoraj byłam na założeniu porta bardzo nie przyjemny zabieg i bolący ale przeżyłam
![]() ![]() |
monik (offline) |
Post #23 17-03-2016 - 22:15:11 |
Łódź |
Madzia jak tam - badania Cię przyjmują? Ja dziś zrobiłam morfologię... i białe skoczyły x3! mam 6000 czy to nie podejrzane? hmmm wróciłam z nart, szalałam jadłam, popijałam z piersióweczki męża ale czy to dało taki efekt hmmmm
![]() |
mea (offline) |
Post #25 18-03-2016 - 13:26:37 |
Piaseczno |
Dziewczyny postanowiłam oficjalnie dołączyć do walczących drugi raz. Mam przerzuty do płuc i wątroby. Byłam w szpitalu, jestem po dwóch dawkach paclitaxelu. Próbuję dostać się do badań klinicznych, to najlepsza opcja. Dzaiałamy prężnie. Narazie trzeba mnie do pionu ustawić bo cieniutko z moją kondycją. Pozdrawiam Was
![]() With or without you... |
dziubas (offline) |
Post #26 18-03-2016 - 14:22:57 |
Gdańsk |
Będziemy Cię wspierać w tej walce aż do zwycięstwa!
![]() ![]() rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |
Tomasz. (offline) |
Post #27 18-03-2016 - 14:31:47 |
Pruszków |
Witaj Marta, choć wolałbym, aby było to powitanie nie w klubie relapserów. Z tego, co pisałaś w swoim "okienku" jesteś teraz leczona tak, na ile pozwalają wyniki badań lekarskich. Będziemy czekać na wieści odnośnie leczenia celowanego na HER-y i na terapię wielolekową- gdy tylko wyniki analiz na to pozwolą. Jedz zdrowo i kalorycznie, aby odbudować swoje siły do walki w drugim starciu. Wszyscy trzymamy kciuki!.
____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
mea (offline) |
Post #28 18-03-2016 - 15:19:33 |
Piaseczno |
Tomasz dokładnie tak, dr. chciała lapatinip z xelodą na 1 rzut. Niestety Parametry wątroby na to nie pozwoliły, wymyśliła myocet ale w zwiazku z tym, że ja chcę koniecznie znaleść badania kliniczne, a jeśli nie to wyjedziemy do Niemiec gdzie Perjeta, herceptyna i decetaxel masz jak w banku, zamieniła z danie, ponieważ jest kardiotoksyczna. I tu obgadywaliśmy z moją dr, najlepsze opcje, aby nie zmknąć sobie drogi do leczenia. Leczenie musiałam dostać, bo jeszcze chwila to mdlałabym co chwila i pewnie bym się udusiła od kaszlu. Na dzień dzisiejszy: sił nadal mam mało, chodzenie czy prysznic sprawia mi problem. Z pozytwywów, kaszlę o wiele mniej, nie mam już takich strasznych długich napadów, które mnie wycieńczały, no i apetyt. Nie jest to jeszcze to, co powinno, ale jem, i to najważniejsze. Tomasz bardzo Ci dziękuję, za wszystkie wskazówki i sugestie, jesteś niesamowity
![]() Dziubasku Tobie też dziękuję za wsparcie ![]() With or without you... |
Tomasz. (offline) |
Post #29 18-03-2016 - 18:13:27 |
Pruszków |
Marta, wyniki na pewno się poprawią- II rzut nastąpił w czasie po zakończonym leczeniu celowanym. Kaszel będzie się zmniejszał w miarę ograniczaniu wysięku. Czy ktoś Ci może proponował zabieg pleurodezy (talkowania)? Zabieg ten pomaga gdy są kaszle na tle niewielkich wysięków. Za kilka tygodni warto by wykonać kontrolne zdjęcie klatki piersiowej w dwóch rzutach- przy cofnieciu się zmian i jednocześnie przy tendencji do niewielkich wysięków zabieg byłby wskazany do rozważenia. Zwracaj też uwagę na możliwość pojawienia się cech neuropatii (bólów kończyn, parestezji, mrowienia)- napisz. Są leki na zwalczenie tych objawów.
____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |