Drugie starcie - rozmowy codzienne

Wysłane przez Amazonki.net 

INDRA (offline)

Post #1

13-01-2020 - 17:38:56

Warszawa 

Dzięki Tomaszu. Wiemy juz, ze leczenie tylko w Krakowie. A za to nazwisko dziekuje. Pozdrawiam

INDRA (offline)

Post #2

13-01-2020 - 17:46:01

Warszawa 

Ps. Szukam kontaktu. To ważna persona, nie wyglada na to aby przyjmował pacjentów.

inka123 (offline)

Post #3

14-01-2020 - 18:06:09

 

Napisz wiadomość
Posty: 9

Na forum od:
13-01-2019

Witam czy któraś z pań miała przezuty do śrutpiersja i naciek na skórę ewentułalnie jakie leczenie i jakie rokowania proszę o odpowiedź i z góry dziękuję

inka123 (offline)

Post #4

15-01-2020 - 09:51:55

 

Witam czy któraś z Pań bierze palbocyklip jakie są efekty tego leczenia mama bierze faslodex i palbocyklip i marne efekty narazie.

inka123 (offline)

Post #5

05-02-2020 - 21:08:19

 

Witam mama dostała w 2018 w listopadzie po 10 latach wznowy na obojczyku dostała lamette i miała radioterapie która w czerwcu po badaniu pet wyszła całkowita remisja choroby która trwała tylko do wrzesnia 2019r guzki znowu sie pojawiły mama w listopadzie dostała faslodex i ibrance przełom listopada i grudnia mama dostała duży naciek na skórze w okolicy śrdpiersja i duży obrzęk ręki który trwa do dzisjaj mama w styczniu miała robione tk i wyszedł duży naciek obojczyka ok 9x9 penetrujący do płuc nasza doktor zmieniła mamie leczenie na docetoxal ER 60 procent mam pytamie dlaczego hormonoterapja nie działa pomimo tak dobrych leków czy któraś z pań tak miała pomóżcie od 4 miesięcy mama śpi po 4 godziny dziennie i bardzo cierpi z bólu po mimo leczenja przeciwbólowego u profesora Wysockiego bylismy 3 razy słabo nam pomógł pomóżcie .

inka123 (offline)

Post #6

06-02-2020 - 20:35:35

 

Dlaczego nic nie piszecie może ktoś miał podobną sytuację lub ktoś znajomy wejdźcie na moją galerię i zobaczcie jak moja mama wygląda mama oprócz nacisku na obojczyku i nie dużego guzika na pucu wszystko czyste o co chodzi że mama tak cierpi dodam że mama jest twarda i się nie poddaje nie ma też żadnych innych chorób dlaczego hormonoterapia nie zadziałała czy docetoxsL coś pomoże

Safi (offline)

Post #7

06-02-2020 - 21:00:54

 

Cytuj
inka123
Dlaczego nic nie piszecie może ktoś miał podobną sytuację lub ktoś znajomy wejdźcie na moją galerię i zobaczcie jak moja mama wygląda mama oprócz nacisku na obojczyku i nie dużego guzika na pucu wszystko czyste o co chodzi że mama tak cierpi dodam że mama jest twarda i się nie poddaje nie ma też żadnych innych chorób dlaczego hormonoterapia nie zadziałała czy docetoxsL coś pomoże
Kochanie, nie jesteśmy lekarzami. Myślę że powinnaś z nimi rozmawiać. Może Tomasz coś Ci podpowie, napisz do niegopociesza

Tomasz. (offline)

Post #8

06-02-2020 - 21:50:16

Pruszków 

Ja odesłałem na Forum- bo nic nie mam więcej do powiedzenia. Jeśli stawiane są przede mną żądania ustawienia leków- to mogę dać przykłady jakie są mi znane. Ale nikt nie wypowie się po pierwsze na odległość, po drugie- bez znajomości badań i reakcji na leczenie. Leczenie raka ordynują onkolodzy- cóż po naszych dywagacjach, gdy lekarz uzna inaczej. Nowotwory złośliwe to w Polsce druga w kolejności przyczyna zgonów. Ludzie umierają czy to w wyniku nieskuteczności leków, czy braku opcji możliwych do zastosowania, niewydolności narządowych, wyniszczenia. Gdyby rak nie wiązał się z istotnym zagrożeniem życia dla osoby chorej nie byłby chorobą ciężką. A taką niestety jest. I w najbliższym czasie nic na to nie poradzimy.
A leczenie p.bólowe należy zintensyfikować. Jest masa leków opioidowych w różnych formach podania- nie należy tych leków chorym żałować i podawać je wręcz wyprzedzająco.
Tak po chłodnym zastanowieniu się to realna jest sprawa zakończenia leczenia onkologicznego. Onkolog dający takie zaświadczenie otwiera drogę do hospicjum. Domowego lub stacjonarnego. Chora nie ma prawa cierpieć z bólu. Jego zwalczanie to działanie humanitarne, ludzkie. Polecam leki p.depresyjne mogące poprawić sen. Np. Mirtor 45 mg czy Miansec 60 mg.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 06-02-2020 - 21:56:59 przez Tomasz..

inka123 (offline)

Post #9

06-02-2020 - 22:49:08

 

Panie Tomaszu nikt przed Panem nie stawiał zadnych zostań tylko grzecznie do Pana pisałem żeby Pan się wypowiedział i coś doradzil jak innym a wszystkie wyniki i opis leczenia mamy do tej pory wysłałem panu na wiadomości prywatne po drugie na forum wszyscy wypowiadają się na odległość jak Pan chciał obejrzeć mamę z bliska to wystarczyło napisać to bym mamę podwjuzl do Pana bo zrobię dla niej wszystko gdyż chcę jej pomóż jak większość rodzin chorych na tym forum i nich Pan nie odsyła mojej mamy do hospicjum gdyż na tym forum jest też wiele chorych kobiet w ciężkim stanie i walczą to dlaczego my mamy nie walczyć przykro mi że Pan mnie tak opisał i mam wrażenie że Pan mnie odesłał na forum bo bardziej Panu zależy na rozgłosie niż pomocy mojej mamie bo chyba nie ma znaczenia czy Pan mi doradzi prywatnie czy na forum ale widać że dla Pana ma pozdrawiam i zdrowia życzę.

Tomasz. (offline)

Post #10

07-02-2020 - 09:00:14

Pruszków 

Proszę przeczytać co jest zawarte w mojej stopce.
Lekarzami są osoby wypowiadajace się w poradach ekspertów: [amazonki.net]
Jeśli pojawia się choroba po usunięciu guza to mamy albo wznowę miejscową, albo zmianę przerzutową. Albo od węzłów drogą limfatyczną albo krwionośną. Tu raczej mamy naciekanie przez ciągłość- ale nowotwór wykazuje dużą ekspansję (nieskuteczne różne formy leczenia). Pewnie nikt nie wie dlaczego- prawdopodobnie komórki uległy odróżnicowaniu w kierunku nowotworowych komórek macierzystych. Jest dużo artykułów na to- choćby [biotechnologia.pl] czy [leczenie-objawy.pl]. Jeśłi moje powiedzmy hipotezy są prawdziwe- to oporność na różne formy leczenia będzie się nasilać. Stąd trzeba rozważać z lekarzem leczącym rózne opcje dzialania.
Dla mnie nieludzkie jest dopuszczenie do cierpienia z bólu od kilku miesięcy dodatkowo z wielomiesięcznymi istotnymi zaburzeniami snu. Mnie się to w głowie nie mieści.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

Safi (offline)

Post #11

07-02-2020 - 09:53:20

 

Cytuj
inka123
Panie Tomaszu nikt przed Panem nie stawiał zadnych zostań tylko grzecznie do Pana pisałem żeby Pan się wypowiedział i coś doradzil jak innym a wszystkie wyniki i opis leczenia mamy do tej pory wysłałem panu na wiadomości prywatne po drugie na forum wszyscy wypowiadają się na odległość jak Pan chciał obejrzeć mamę z bliska to wystarczyło napisać to bym mamę podwjuzl do Pana bo zrobię dla niej wszystko gdyż chcę jej pomóż jak większość rodzin chorych na tym forum i nich Pan nie odsyła mojej mamy do hospicjum gdyż na tym forum jest też wiele chorych kobiet w ciężkim stanie i walczą to dlaczego my mamy nie walczyć przykro mi że Pan mnie tak opisał i mam wrażenie że Pan mnie odesłał na forum bo bardziej Panu zależy na rozgłosie niż pomocy mojej mamie bo chyba nie ma znaczenia czy Pan mi doradzi prywatnie czy na forum ale widać że dla Pana ma pozdrawiam i zdrowia życzę.
Rozumiem Twój ból, rozpacz i bezsilność. Możesz konsultować Mamę u lekarzy. Ale moim zdaniem powinno się zrobić wszystko by zminimalizować Jej cierpienia fizyczne i bezsenność. Jesteś niesprawiedliwa dla Tomasza, otrzymałaś poradę . Tomasz nie jest lekarzem a tym bardziej cudotwórcą. pociesza

lulu (offline)

Post #12

07-02-2020 - 10:21:33

k/Kwidzyna 

Inka123, my tu wymieniamy się swoimi doświadczeniami. Tomasz w miarę swoich możliwości pomaga ale zawsze zaznacza, że NIE JEST lekarzem. Owszem mogłam się też wypowiedzieć co do "doświadczenia" w podobnym wypadku ale moja koleżanka już nie żyje. Nie chciałam dołować, tylko w przypadku mojej koleżanki, to lekarz zawinił, zbagatelizował jej dolegliwości, a jak już się wziął do leczenia, to było za późno.



Na Forum od 07 lutego 2008

2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu
2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna
Nigdy nie jedz do syta. Jedna trzecia żołądka dla pokarmu, jedna trzecia dla napoju, jedna trzecia dla ducha.
je

Załamka (offline)

Post #13

10-02-2020 - 23:36:16

Kraków 

Inka, współczuję :-( Bądź przy mamie, towarzysz w tych ciężkich chwilach, walcz o leki przeciwbólowe. Nieciekawie to wygląda, zerknęłam, paskudne choróbsko :-( Przytulam mocno, bywamy bezsilni wobec praw natury, niestety ...

inka123 (offline)

Post #14

11-02-2020 - 18:58:52

 

Zalamka dzięki z mamą nie jest tak źle walczymy jesteś my po pierwszej chemi dostajemy docetoxal co 3 tygodnie oprócz tego naciekù i niedużego guzika na płucu reszta czysta może coś chemia pomoże

lulu (offline)

Post #15

11-02-2020 - 19:02:31

k/Kwidzyna 

I niech chemia zadziała i wybije gada.



Na Forum od 07 lutego 2008

2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu
2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna
Nigdy nie jedz do syta. Jedna trzecia żołądka dla pokarmu, jedna trzecia dla napoju, jedna trzecia dla ducha.
je

Załamka (offline)

Post #16

11-02-2020 - 23:08:05

Kraków 

Cytuj
inka123
Zalamka dzięki z mamą nie jest tak źle walczymy jesteś my po pierwszej chemi dostajemy docetoxal co 3 tygodnie oprócz tego naciekù i niedużego guzika na płucu reszta czysta może coś chemia pomoże

Super! Czyli - jak to mówią - niech żywi nie tracą nadziei pociesza Cieszcie się swoją obecnością jak najdłużej serce

Wandka (offline)

Post #17

11-02-2020 - 23:22:15

Warszawa 

Ja miałam docetaxel 4X co trzy tygodnie. Dbaj o skórę i paznokcie Natłuszczaj olejkiem rycynowym łokcie i nakładaj waciki namoczone olejkiem na paznokcie. Codziennie.



kinga0903 (offline)

Post #18

19-02-2020 - 20:18:53

Rzeszów  

A czy któraś z Pań miała doczynienia z radioterapii stereotaktycznej
Radioterapia (radiochirurgia) stereotaktyczna ? Odebrałam wyniki TK niby bez większych odchyleń, ale zaczął rosnąć guz w płucu ( z 21 mm powiększył się do 32 mm) Dostałam propozycje właśnie takiej radioterapii , przy czym chemioterapia ma zostać dalej taka sama.

Janina.S (offline)

Post #19

21-03-2020 - 12:37:20

widły Soły i Wisły 

Po 14 tu latach od raka piersi /mastektomia ,chemio i radioterapia/ przyszło mi się mierzyć drugi raz ...:
złosliwy ,rozsiany rak jajnika - -pT2b NO Mx - to wynik a z opisu Wynika że :
1. w obrebie przymacicz naciek nowotworu złosliwego,
2. Rak surowiczy o wysokim stop. złosliwości
3. w tkance łacznej okołojajowodowej widoczny przerzut raka o obrazie jak powyzej
4. węzły chłonne bez przerzutów raka !

operacja była 3.03 20r - wycięto wszyyyystko co się dało wyciąć/jajniki ,macica,jajowody,
sieć okołomaciczna /
Panie Tomaszu bardzo proszę o kilka słów Pana oceny - jak to wyglada .
będę wdzięczna za każde słowo .



.....jeśli niebo spada nam na głowę to nie po to by się z nas śmiać
....... lecz by podziwiać patrząc jak się podnosimy.
...

dziubas (offline)

Post #20

21-03-2020 - 12:43:25

Gdańsk 

Janinko! serce sio0stro moja!!! buziak ODWAGI!!!prosi





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

Janina.S (offline)

Post #21

21-03-2020 - 12:46:06

widły Soły i Wisły 

Dzięki Basiu , juz rozmawiałam z Justynką .
Każde słowo otuchy to duży krok do przodu buziak



.....jeśli niebo spada nam na głowę to nie po to by się z nas śmiać
....... lecz by podziwiać patrząc jak się podnosimy.
...

Tomasz. (offline)

Post #22

21-03-2020 - 14:54:57

Pruszków 

Cytuj
Janina.S
Po 14 tu latach od raka piersi /mastektomia ,chemio i radioterapia/ przyszło mi się mierzyć drugi raz ...:
złosliwy ,rozsiany rak jajnika - -pT2b NO Mx - to wynik a z opisu Wynika że :
1. w obrebie przymacicz naciek nowotworu złosliwego,
2. Rak surowiczy o wysokim stop. złosliwości
3. w tkance łacznej okołojajowodowej widoczny przerzut raka o obrazie jak powyzej
4. węzły chłonne bez przerzutów raka ! operacja była 3.03 20r - wycięto wszyyyystko co się dało wyciąć/jajniki ,macica,jajowody,
sieć okołomaciczna / Panie Tomaszu bardzo proszę o kilka słów Pana oceny - jak to wyglada .
będę wdzięczna za każde słowo .
A cóż ja mogę dodać? Przerzuty odległe nie zostały określone. Za jakiś czas dokonałbym oceny poprzez PET-CT całego ciała odnośnie podwyższenia SUV-ów. Jest cisplatyna, jest bewacyzumab (Avastin), olaparib (Lynparza). Dzięki tym lekom choroba ma charakter przewlekły. Przeżycia liczone są w lata. Główny problem w tym raku to jest doszczętność eradykacji.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

Janina.S (offline)

Post #23

31-03-2020 - 15:32:59

widły Soły i Wisły 

Wczoraj miałam TK całego ciała - wynik , no cóż - czekać bezradny
w czwartek jadę na konsylium , może coś zaradzą i podadzą .
proszę potrzymajcie za mnie kciuki prosi



.....jeśli niebo spada nam na głowę to nie po to by się z nas śmiać
....... lecz by podziwiać patrząc jak się podnosimy.
...

renatar (offline)

Post #24

31-03-2020 - 15:37:43

sieradz 

Oczywiście że zaciśnięte.






T3NOMO/ER10 PR10procent\12 taksanów,3AC,lampek 25.Tamoksifen.Inwazyjny śluzowy.

RENIA 62 (offline)

Post #25

31-03-2020 - 16:01:08

Radomsko 

Zaciśnięte i to bardzo mocno



miał być suwaczek , ale nie ma smiling smiley bo nie umiem choć wg instrukcji próbowałam nie raz ,trochę siara sad smiley T2N0MX NST G3 with medullary features; ER (-), PR (-) HER 2 (-) , Ki67 80%

etruzilka (offline)

Post #26

31-03-2020 - 16:05:29

Olsztyn 

Trzymam uśmiech

dziubas (offline)

Post #27

31-03-2020 - 16:29:12

Gdańsk 

Trzymam Janinko!!! serce





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

Zdziwiona71 (offline)

Post #28

31-03-2020 - 16:45:39

Bialystok 

Ja też trzymam Janinkopociesza



Safi (offline)

Post #29

31-03-2020 - 18:21:15

 

Trzymampociesza

Krynia58 (offline)

Post #30

31-03-2020 - 18:51:51

Warszawa 

Janeczko serce trzymam z całej siły ok







Rak piersi obustronny. Chth neoadiuwantowa 8 x AT. Mastektomia zmodyfikowana obustronna.
HP: Rak zrazikowy naciekający - str. prawa - pT3N1 (1/17), str. lewa - pT1cN0 (0/18). ER 100%, PGR 100%. HER 1+
Napromienianie obszaru kl. piersiowej i ww. chł.nad- i podobojczykowych po str. prawej. HTH - Tamoxifen

Czasem o byle cień człowiek ma żal do człowieka. A życie jak osioł ucieka.
K.I. Gałczyński
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować

Użytkownicy online

Gości: 429
Największa liczba użytkowników online: 77 dnia 11-10-2011
Największa liczba gości online: 134213 dnia 15-09-2024