Drugie starcie - rozmowy codzienne

Wysłane przez Amazonki.net 

Jogro12 (offline)

Post #1

31-03-2020 - 18:56:50

Poznań 

I ja się dołączam z moimi kciukami

Janina.S (offline)

Post #2

02-04-2020 - 16:13:53

widły Soły i Wisły 

Dziękuję Wam kochane za całe wsparcie i dobre słowa .

Niestety dzisiejsze konsylium mocno mną wstrząsnęło - niby byłam przygotowane na złe wieści ale zawsze
ta odrobina nadzieji tli się w myślach .........
Tk mocno pokazało jak raczysko szaleje - w obrębie otrzewnej miednicy mniejszej widoczne mnogie guzki do ok 1,5cm.
Pojedyncze guzki zwiazane są ze ścianą esicy .......... tyle ..aż tyle

Czekam na Telefon na kiedy ustalą chemię 6 cykli , prawdopod..:
carboplat. z taxolem + Avastin.
wesprzyjcie chociaż dobrym słowem .smutny



.....jeśli niebo spada nam na głowę to nie po to by się z nas śmiać
....... lecz by podziwiać patrząc jak się podnosimy.
...

dziubas (offline)

Post #3

02-04-2020 - 16:21:22

Gdańsk 

Janinko! serce cóz mogę napisać mądrego oprócz zachety do walki... myśli, że dasz radę z chemią jestem wręcz pewna! pociesza,
a wiec... DO BOJU!!!





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 02-04-2020 - 16:21:49 przez dziubas.

Zdziwiona71 (offline)

Post #4

02-04-2020 - 16:25:17

Bialystok 

Janinkopocieszatrzymaj się kochana i nie poddawaj siępocieszaserce



ira (offline)

Post #5

02-04-2020 - 16:38:41

Pabianice 

Janinko, ja jestem pełna nadziei, że chociaż będzie Ci ciężko, to uda się powstrzymać raczysko. Pisałam Ci o mojej koleżance, ona też miała w otrzewnej i nie tylko, guzki. Bierze chemię ponad rok i jest w niezłej kondycji. Życzę Ci, kochana, siły i wytrwania, nie są to czcze słowa, sama też tego potrzebuję, bo leczenie raka jest trudne- to najdelikatniejsze określenie. Ale da się pożyć pociesza buziak



Tomasz. (offline)

Post #6

02-04-2020 - 18:55:01

Pruszków 

Cytuj
Janina.S
Czekam na Telefon na kiedy ustalą chemię 6 cykli , prawdopod..:
carboplat. z taxolem + Avastin.
1. Ponieważ jesteś po raku piersi- czy masz mutację w genie BRCA? Wymaga to sprawdzenia, cisplatyna i karboplatyna to leki z tej samej grupy, ale ich stosowanie nie jest całkowicie zamienne. Chociaż oba to związki platyny.
2. Poczytaj o metodzie leczenia HIPEC np. [www.umb.edu.pl]
3. O razie potwierdzenia mutacji w genie BRCA i skuteczności pochodnych platyny z Avastinem można w razie nawrotu zastosować olaparib (Lynparza).



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

Janina.S (offline)

Post #7

02-04-2020 - 19:33:44

widły Soły i Wisły 

Dzięki Tomaszu .
Właśnie dzisiaj usłyszałam od lekarki na konsylium ze przed pierwszą chemia bedzie badanie krwi ogólne ale
też od razu zrobią mut . genu BRCA bo nie miałam nigdy robionego ,
Teraz tylko cierpliwości i siły na czekanie trzeba mi i powolutku do przodu .
Dziękuję za każde słowo - to dodaje mi siły .



.....jeśli niebo spada nam na głowę to nie po to by się z nas śmiać
....... lecz by podziwiać patrząc jak się podnosimy.
...

etruzilka (offline)

Post #8

02-04-2020 - 20:28:10

Olsztyn 

Trzymam mocno kciuki Janinko uśmiech

renatar (offline)

Post #9

02-04-2020 - 21:02:18

sieradz 

serce






T3NOMO/ER10 PR10procent\12 taksanów,3AC,lampek 25.Tamoksifen.Inwazyjny śluzowy.

justyna81 (offline)

Post #10

03-04-2020 - 00:08:35

 

serce

lulu (offline)

Post #11

03-04-2020 - 00:12:01

k/Kwidzyna 

Janinko ja w 2015 też zmierzyłam się drugi raz i jak na razie jest ok. Mam nadzieję, że u Ciebie też tak będzie.



Na Forum od 07 lutego 2008

2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu
2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna
Nigdy nie jedz do syta. Jedna trzecia żołądka dla pokarmu, jedna trzecia dla napoju, jedna trzecia dla ducha.
je



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 03-04-2020 - 00:12:24 przez lulu.

justyna81 (offline)

Post #12

03-04-2020 - 09:18:47

 

[alivia.org.pl]
AVASTIN I SUTENT NIEWSKAZANE W LECZENIU RAKA PIERSI

Jeżeli szukacie info o leku o którym pisze Janina to dopiszę tylko, że
Avastin jest skuteczny w raku jajnika ale podobno nie wskazany w raku piersi.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 03-04-2020 - 09:25:27 przez justyna81.

re_niula (offline)

Post #13

03-04-2020 - 12:08:48

Bytom 

Janinko serce



Krystyna (offline)

Post #14

03-04-2020 - 15:25:01

Mogilno 

Janinko trzymam kciuki serce



Janina.S (offline)

Post #15

03-04-2020 - 16:58:18

widły Soły i Wisły 

Kochane ,wszystkim Wam i każdej z osobna dziękuję za te ogromne słowa wsparcia- to tak bardzo pomaga.
Wiem już że 08.04. melduję się na oddział chemioterapii i wtedy badanie , konsultacje itp.
09.04 podanie chemii - już myślę jak ją zniosę bezradny
no i 10.04 do domu czyli na same Święta - nawet nie myślę jakie one będą - byle do przodu .
Przed wyjazdem jeszcze raz poproszę o wsparcie bo potem te 3 dni będę bez dostępu do neta .



.....jeśli niebo spada nam na głowę to nie po to by się z nas śmiać
....... lecz by podziwiać patrząc jak się podnosimy.
...

renatar (offline)

Post #16

03-04-2020 - 18:09:14

sieradz 

Janinko całym sercem z tobą.






T3NOMO/ER10 PR10procent\12 taksanów,3AC,lampek 25.Tamoksifen.Inwazyjny śluzowy.

dziubas (offline)

Post #17

03-04-2020 - 18:11:08

Gdańsk 

A gdzie musisz sie zameldowac? Do Krakowa na Garncarska czy do szpitala uniwersyteckiego?





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

etruzilka (offline)

Post #18

03-04-2020 - 19:06:01

Olsztyn 

Powodzenia serce

Janina.S (offline)

Post #19

03-04-2020 - 19:08:44

widły Soły i Wisły 

Owszem rozważałam Kraków -Garncarską ale onkolog w Ośw.... uprzedzał że tam
teraz jest ogromne przeludnienie i braki kadrowe .
Ostatecznie zdecydowałam się na Bielsko B. tam miałam radioterapie po mastekt.
no i przez 12 lat jeździłam do kontroli .



.....jeśli niebo spada nam na głowę to nie po to by się z nas śmiać
....... lecz by podziwiać patrząc jak się podnosimy.
...

dziubas (offline)

Post #20

03-04-2020 - 19:12:06

Gdańsk 

super! w B-B jest mnóstwo dobrych duszków! oktak





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

KasiaK78 (offline)

Post #21

08-04-2020 - 21:37:57

Gorlice 

Janinko, i ja życzę ci aby leczenie było dobrze dobrane i skuteczne, i żebyś je dobrze zniosła. Dzielna z ciebie babka, dałaś radę raz, dasz i drugi. Trzymam kciuki!




NST, Er 95%, Pr 90%, HER2+++, Ki67 50%; T1c, G1, Ia
BCT, 6 x TCH + 11 x herceptyna, radioterapia,17 m-cy tamoxifen + reseligo, od 27.03.'19 symex + reseligo

Janina.S (offline)

Post #22

13-04-2020 - 14:18:09

widły Soły i Wisły 

Mija czwarta doba po podaniu chemii- jest nieźle poza tym że :
wystąpiło lekkie nadciśnienie , zaczerwienienie twarzy ,dyskomfort w jamie ustnej i przewodzie pokarmowym .
Wczorajszą noc trochę męczyły mnie bóle kości w nogach ,
Moje największe jedyne marzenie na teraz to , żeby tylko takie dolegliwości były np po piątej chemii .....
no cóż długa droga przede mną .



.....jeśli niebo spada nam na głowę to nie po to by się z nas śmiać
....... lecz by podziwiać patrząc jak się podnosimy.
...

lulu (offline)

Post #23

13-04-2020 - 14:29:02

k/Kwidzyna 

Może ten dyskomfort w jamie ustnej i przewodzie pokarmowym związany z ewentualną grzybicą. Ja po pierwszej czerwonej to miałam okropną grzybicę właśnie w jamie ustnej i przewodzie pokarmowym.



Na Forum od 07 lutego 2008

2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu
2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna
Nigdy nie jedz do syta. Jedna trzecia żołądka dla pokarmu, jedna trzecia dla napoju, jedna trzecia dla ducha.
je

Janina.S (offline)

Post #24

13-04-2020 - 14:57:06

widły Soły i Wisły 

Raczej Nie skarbie , tylko taki posmak niefajny ale grzybicy na razie nie ma .
Ja mam 1Avastin, 2 Taxol, 3 Carboplatyne .



.....jeśli niebo spada nam na głowę to nie po to by się z nas śmiać
....... lecz by podziwiać patrząc jak się podnosimy.
...

renatar (offline)

Post #25

13-04-2020 - 17:05:36

sieradz 

Janinko myślami jestem z tobą i życzę ci z całego serca skutecznej chemii i malutkich skutków ubocznych a najlepiej żadnych.






T3NOMO/ER10 PR10procent\12 taksanów,3AC,lampek 25.Tamoksifen.Inwazyjny śluzowy.

Krynia58 (offline)

Post #26

13-04-2020 - 18:39:05

Warszawa 

Janinko, a dostałaś coś na białe ciałka? Kości mogą boleć po chemii, brałam na to apap. Czynnik wzrostu białych ciałek też dokładał swoje, apap dawał radę ale spotykałam na wlewach panią która miała zapisany mocniejszy przeciwbólowy lek.
U mnie skutki po pierwszej chemii były podobne jak u Ciebie, w dalszym leczeniu było podobnie mam więc nadzieję że i Ty przejdziesz chemię lajtowo uśmiech







Rak piersi obustronny. Chth neoadiuwantowa 8 x AT. Mastektomia zmodyfikowana obustronna.
HP: Rak zrazikowy naciekający - str. prawa - pT3N1 (1/17), str. lewa - pT1cN0 (0/18). ER 100%, PGR 100%. HER 1+
Napromienianie obszaru kl. piersiowej i ww. chł.nad- i podobojczykowych po str. prawej. HTH - Tamoxifen

Czasem o byle cień człowiek ma żal do człowieka. A życie jak osioł ucieka.
K.I. Gałczyński

Janina.S (offline)

Post #27

13-04-2020 - 18:57:46

widły Soły i Wisły 

Reniu buziak
Kryniu ,dostałam 1 zastrzyk francuski na podniesienie białych /długodziałający- sama robiłam /
Na razie Apap niepotrzebny chociaż dostałam też Doretę tylko ze ja to biorę na wytrzymałość i małe skutki
to znoszę cierpliwie ,
Pani dr prowadząca , konkretna i przy tym empatyczna - dostałam też Nystatynę jeszcze nie używam,
czopki w razie trudności z wypróznianiem i jeszcze Atossę ale tak jak pisałam teraz organizm sobie radzi
bo przygotowałam go wołowiną ,sokiem z buraka , natką itp.....
Dla wszystkich buzki



.....jeśli niebo spada nam na głowę to nie po to by się z nas śmiać
....... lecz by podziwiać patrząc jak się podnosimy.
...

lulu (offline)

Post #28

13-04-2020 - 20:41:48

k/Kwidzyna 

Soki które sobie robiłam, jabłko, marchewka, seler i burak, tak mi ustawiły krew, że właściwie z chemii na chemie miałam coraz lepsze wyniki. Natkę zjadałam pęczkami.



Na Forum od 07 lutego 2008

2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu
2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna
Nigdy nie jedz do syta. Jedna trzecia żołądka dla pokarmu, jedna trzecia dla napoju, jedna trzecia dla ducha.
je

dziubas (offline)

Post #29

13-04-2020 - 21:20:20

Gdańsk 

Tylko, ze Janina w warunkach szpitalnych nie ma dostepu do takich polepszaczy...bezradny





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

Janina.S (offline)

Post #30

14-04-2020 - 06:11:00

widły Soły i Wisły 

Dziekuję dziewczynki buziak
Maryniu ,teraz pijĘ zakwas z buraków - bardziej wyrazisty to mi smakuje - nast będę robić soki .
Basiu , ja w szpitalu jestem tylko 3 dni i nast. dnia po chemii do domu tak że na początku 2-3 dni po chemii
to i tak płateczki i siemie i delikatna zupka a po paru dniach zaczynam `'kuracje wzmacniające"



.....jeśli niebo spada nam na głowę to nie po to by się z nas śmiać
....... lecz by podziwiać patrząc jak się podnosimy.
...
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować

Użytkownicy online

Gości: 953
Największa liczba użytkowników online: 77 dnia 11-10-2011
Największa liczba gości online: 14207 dnia 25-04-2022