Drugie starcie - rozmowy codzienne
Janina.S (offline) |
Post #2 02-04-2020 - 16:13:53 |
widły Soły i Wisły |
Dziękuję Wam kochane za całe wsparcie i dobre słowa .
Niestety dzisiejsze konsylium mocno mną wstrząsnęło - niby byłam przygotowane na złe wieści ale zawsze ta odrobina nadzieji tli się w myślach ......... Tk mocno pokazało jak raczysko szaleje - w obrębie otrzewnej miednicy mniejszej widoczne mnogie guzki do ok 1,5cm. Pojedyncze guzki zwiazane są ze ścianą esicy .......... tyle ..aż tyle Czekam na Telefon na kiedy ustalą chemię 6 cykli , prawdopod..: carboplat. z taxolem + Avastin. wesprzyjcie chociaż dobrym słowem . ![]() .....jeśli niebo spada nam na głowę to nie po to by się z nas śmiać ....... lecz by podziwiać patrząc jak się podnosimy.... |
dziubas (offline) |
Post #3 02-04-2020 - 16:21:22 |
Gdańsk |
Janinko!
![]() ![]() ![]() a wiec... DO BOJU!!! rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 02-04-2020 - 16:21:49 przez dziubas. |
Zdziwiona71 (offline) |
Post #4 02-04-2020 - 16:25:17 |
Bialystok |
|
ira (offline) |
Post #5 02-04-2020 - 16:38:41 |
Pabianice |
Janinko, ja jestem pełna nadziei, że chociaż będzie Ci ciężko, to uda się powstrzymać raczysko. Pisałam Ci o mojej koleżance, ona też miała w otrzewnej i nie tylko, guzki. Bierze chemię ponad rok i jest w niezłej kondycji. Życzę Ci, kochana, siły i wytrwania, nie są to czcze słowa, sama też tego potrzebuję, bo leczenie raka jest trudne- to najdelikatniejsze określenie. Ale da się pożyć
![]() ![]() |
Tomasz. (offline) |
Post #6 02-04-2020 - 18:55:01 |
Pruszków |
1. Ponieważ jesteś po raku piersi- czy masz mutację w genie BRCA? Wymaga to sprawdzenia, cisplatyna i karboplatyna to leki z tej samej grupy, ale ich stosowanie nie jest całkowicie zamienne. Chociaż oba to związki platyny. 2. Poczytaj o metodzie leczenia HIPEC np. [www.umb.edu.pl] 3. O razie potwierdzenia mutacji w genie BRCA i skuteczności pochodnych platyny z Avastinem można w razie nawrotu zastosować olaparib (Lynparza). ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
Janina.S (offline) |
Post #7 02-04-2020 - 19:33:44 |
widły Soły i Wisły |
Dzięki Tomaszu .
Właśnie dzisiaj usłyszałam od lekarki na konsylium ze przed pierwszą chemia bedzie badanie krwi ogólne ale też od razu zrobią mut . genu BRCA bo nie miałam nigdy robionego , Teraz tylko cierpliwości i siły na czekanie trzeba mi i powolutku do przodu . Dziękuję za każde słowo - to dodaje mi siły . .....jeśli niebo spada nam na głowę to nie po to by się z nas śmiać ....... lecz by podziwiać patrząc jak się podnosimy.... |
lulu (offline) |
Post #11 03-04-2020 - 00:12:01 |
k/Kwidzyna |
Janinko ja w 2015 też zmierzyłam się drugi raz i jak na razie jest ok. Mam nadzieję, że u Ciebie też tak będzie.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna ![]() Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 03-04-2020 - 00:12:24 przez lulu. |
justyna81 (offline) |
Post #12 03-04-2020 - 09:18:47 |
|
[alivia.org.pl]
AVASTIN I SUTENT NIEWSKAZANE W LECZENIU RAKA PIERSI Jeżeli szukacie info o leku o którym pisze Janina to dopiszę tylko, że Avastin jest skuteczny w raku jajnika ale podobno nie wskazany w raku piersi. Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 03-04-2020 - 09:25:27 przez justyna81. |
Janina.S (offline) |
Post #15 03-04-2020 - 16:58:18 |
widły Soły i Wisły |
Kochane ,wszystkim Wam i każdej z osobna dziękuję za te ogromne słowa wsparcia- to tak bardzo pomaga.
Wiem już że 08.04. melduję się na oddział chemioterapii i wtedy badanie , konsultacje itp. 09.04 podanie chemii - już myślę jak ją zniosę ![]() no i 10.04 do domu czyli na same Święta - nawet nie myślę jakie one będą - byle do przodu . Przed wyjazdem jeszcze raz poproszę o wsparcie bo potem te 3 dni będę bez dostępu do neta . .....jeśli niebo spada nam na głowę to nie po to by się z nas śmiać ....... lecz by podziwiać patrząc jak się podnosimy.... |
dziubas (offline) |
Post #17 03-04-2020 - 18:11:08 |
Gdańsk |
A gdzie musisz sie zameldowac? Do Krakowa na Garncarska czy do szpitala uniwersyteckiego?
rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |
Janina.S (offline) |
Post #19 03-04-2020 - 19:08:44 |
widły Soły i Wisły |
Owszem rozważałam Kraków -Garncarską ale onkolog w Ośw.... uprzedzał że tam
teraz jest ogromne przeludnienie i braki kadrowe . Ostatecznie zdecydowałam się na Bielsko B. tam miałam radioterapie po mastekt. no i przez 12 lat jeździłam do kontroli . .....jeśli niebo spada nam na głowę to nie po to by się z nas śmiać ....... lecz by podziwiać patrząc jak się podnosimy.... |
dziubas (offline) |
Post #20 03-04-2020 - 19:12:06 |
Gdańsk |
super! w B-B jest mnóstwo dobrych duszków!
![]() ![]() rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |
KasiaK78 (offline) |
Post #21 08-04-2020 - 21:37:57 |
Gorlice |
Janinko, i ja życzę ci aby leczenie było dobrze dobrane i skuteczne, i żebyś je dobrze zniosła. Dzielna z ciebie babka, dałaś radę raz, dasz i drugi. Trzymam kciuki!
NST, Er 95%, Pr 90%, HER2+++, Ki67 50%; T1c, G1, Ia BCT, 6 x TCH + 11 x herceptyna, radioterapia,17 m-cy tamoxifen + reseligo, od 27.03.'19 symex + reseligo |
Janina.S (offline) |
Post #22 13-04-2020 - 14:18:09 |
widły Soły i Wisły |
Mija czwarta doba po podaniu chemii- jest nieźle poza tym że :
wystąpiło lekkie nadciśnienie , zaczerwienienie twarzy ,dyskomfort w jamie ustnej i przewodzie pokarmowym . Wczorajszą noc trochę męczyły mnie bóle kości w nogach , Moje największe jedyne marzenie na teraz to , żeby tylko takie dolegliwości były np po piątej chemii ..... no cóż długa droga przede mną . .....jeśli niebo spada nam na głowę to nie po to by się z nas śmiać ....... lecz by podziwiać patrząc jak się podnosimy.... |
lulu (offline) |
Post #23 13-04-2020 - 14:29:02 |
k/Kwidzyna |
Może ten dyskomfort w jamie ustnej i przewodzie pokarmowym związany z ewentualną grzybicą. Ja po pierwszej czerwonej to miałam okropną grzybicę właśnie w jamie ustnej i przewodzie pokarmowym.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna ![]() |
Janina.S (offline) |
Post #24 13-04-2020 - 14:57:06 |
widły Soły i Wisły |
Raczej Nie skarbie , tylko taki posmak niefajny ale grzybicy na razie nie ma .
Ja mam 1Avastin, 2 Taxol, 3 Carboplatyne . .....jeśli niebo spada nam na głowę to nie po to by się z nas śmiać ....... lecz by podziwiać patrząc jak się podnosimy.... |
Krynia58 (offline) |
Post #26 13-04-2020 - 18:39:05 |
Warszawa |
Janinko, a dostałaś coś na białe ciałka? Kości mogą boleć po chemii, brałam na to apap. Czynnik wzrostu białych ciałek też dokładał swoje, apap dawał radę ale spotykałam na wlewach panią która miała zapisany mocniejszy przeciwbólowy lek.
U mnie skutki po pierwszej chemii były podobne jak u Ciebie, w dalszym leczeniu było podobnie mam więc nadzieję że i Ty przejdziesz chemię lajtowo ![]() ![]() Rak piersi obustronny. Chth neoadiuwantowa 8 x AT. Mastektomia zmodyfikowana obustronna. HP: Rak zrazikowy naciekający - str. prawa - pT3N1 (1/17), str. lewa - pT1cN0 (0/18). ER 100%, PGR 100%. HER 1+ Napromienianie obszaru kl. piersiowej i ww. chł.nad- i podobojczykowych po str. prawej. HTH - Tamoxifen Czasem o byle cień człowiek ma żal do człowieka. A życie jak osioł ucieka. K.I. Gałczyński |
Janina.S (offline) |
Post #27 13-04-2020 - 18:57:46 |
widły Soły i Wisły |
Reniu
![]() Kryniu ,dostałam 1 zastrzyk francuski na podniesienie białych /długodziałający- sama robiłam / Na razie Apap niepotrzebny chociaż dostałam też Doretę tylko ze ja to biorę na wytrzymałość i małe skutki to znoszę cierpliwie , Pani dr prowadząca , konkretna i przy tym empatyczna - dostałam też Nystatynę jeszcze nie używam, czopki w razie trudności z wypróznianiem i jeszcze Atossę ale tak jak pisałam teraz organizm sobie radzi bo przygotowałam go wołowiną ,sokiem z buraka , natką itp..... Dla wszystkich ![]() .....jeśli niebo spada nam na głowę to nie po to by się z nas śmiać ....... lecz by podziwiać patrząc jak się podnosimy.... |
lulu (offline) |
Post #28 13-04-2020 - 20:41:48 |
k/Kwidzyna |
Soki które sobie robiłam, jabłko, marchewka, seler i burak, tak mi ustawiły krew, że właściwie z chemii na chemie miałam coraz lepsze wyniki. Natkę zjadałam pęczkami.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna ![]() |
dziubas (offline) |
Post #29 13-04-2020 - 21:20:20 |
Gdańsk |
Tylko, ze Janina w warunkach szpitalnych nie ma dostepu do takich polepszaczy...
![]() rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |
Janina.S (offline) |
Post #30 14-04-2020 - 06:11:00 |
widły Soły i Wisły |
Dziekuję dziewczynki
![]() Maryniu ,teraz pijĘ zakwas z buraków - bardziej wyrazisty to mi smakuje - nast będę robić soki . Basiu , ja w szpitalu jestem tylko 3 dni i nast. dnia po chemii do domu tak że na początku 2-3 dni po chemii to i tak płateczki i siemie i delikatna zupka a po paru dniach zaczynam `'kuracje wzmacniające" .....jeśli niebo spada nam na głowę to nie po to by się z nas śmiać ....... lecz by podziwiać patrząc jak się podnosimy.... |