Drugie starcie - rozmowy codzienne

Wysłane przez Amazonki.net 

dziubas (offline)

Post #1

13-02-2021 - 20:32:20

Gdańsk 

Cytuj
Joly
Ostatni poziom Witaminy D to 26,4, a biorę Vigalex Forte 2000 uj i raz na tydzień Ostenil 70
Moim skromnym zdaniem to przy poczatkach osteoporozy 26,4 D3 to troche za mało! Norma to dopiero od 30 ale myslę, że dobra gdy nie ma osteopenii. Ja na Twoim miejscu zwiekszyłabym dawke D3 do przynajmniej 3000 a nawet 4000. Zagadnij przy okazji lekarz, który Ci zlecał te leki.





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

Tomasz. (offline)

Post #2

13-02-2021 - 23:16:03

Pruszków 

Ja znów proponuję Juvit D3 w kroplach. 21 kropli raz w tygodniu. Jest na receptę, lecz koszt na 100% jest niższy od wszystkich suplementów. A jak ktoś bierze kortykosterydy to ma na ryczalt. Od ponad 2 lat tylko Juvit, też z tego powodu, że jest gwarantowany poziom przy takim dawkowaniu.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

Joly (offline)

Post #3

14-02-2021 - 16:15:23

Warszawa 

Bardzo dziękuję za rady, w marcu mam wizytę pewnie teleporadę, a wcześniej niezbędne badania w Poradni Osteoporozy, to dopytam. Póki co muszę co innego ogarnąć. Już zdecydowałam, że jeśli mnie zakwalifikują to robię PET-MR. Nie wiem tylko na czym ta kwalifikacja przez telefon będzie polegać.



Tomasz. (offline)

Post #4

14-02-2021 - 16:38:13

Pruszków 

Warto zadać badania, argumentując konieczność potwierdzenia lub zaprzeczenia przerzutów narządowych. W razie izolowanego przerzutu do węzła to usunięcie dostępnych węzłów i/lub radioterapia okolicy.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

Joly (offline)

Post #5

15-02-2021 - 18:07:31

Warszawa 

Okazało się, że Białystok ma w tym tygodniu przerwę serwisową, dlatego wybór był prosty PET-MR w Centrum Onkologii w Bydgoszczy bez kwalifikacji telefonicznej i nawet bez skierowania. Czyli jeszcze ok. 10 dni nerwów i mam nadzieję, że wszystko będzie jasne, czy jeszcze większy stres czy prawie spokój..........



Anetta75 (offline)

Post #6

28-02-2021 - 21:32:51

Kraków 

Witam ponownie,

stwierdzono u mni ekilka dni temu przerzut z piersi do oka. Poszłam do okulisty, bo zaczęłam źle widzieć na jedno oko.
Czy ktoś jest może w podobnej sytuacji? Na okulistyce onkologocznej pozstawiono zmianę do bserwacji, twierdząc, że naświetlania przyniosłyby więcej szkody niż pożytku.
Na onkologii na razie nie zmieniono leczenia (terapia metronomiczna), planują pobrać wycinki z wątroby i razem z wycinkami z piersi posłać na badanie genetyczne Ragnar. Na razie nie wiem co to za badanie, nie byłam w stanie się ogarnąć po takiej wiadomości.

Pozdrawiam

Anetta

ira (offline)

Post #7

01-03-2021 - 11:07:08

Pabianice 

Anetko, ja mam dwa guzki (?) w oku. Jeden okulista twierdzi, że to przerzut. Najpierw był jeden guzek, teraz on widzi dwa. Drugi okulista twierdzi, że to nie są guzki, tylko taka lekka wypukłość. Rezonans oka nic nie widzi. Mnie to w niczym nie przeszkadza. Mam tak od trzech lat, chodzę tylko na kontrolę do okulistów (dwóchduży uśmiech).
Ale co przeżyłam po pierwszej, strasznej diagnozie, to sobie wyobrażasz. Zaczęłam źle widzieć i popędziłam do okulisty. Pierwszy, u którego byłam jeden raz, dał okulary i widzenie wróciło do normy-teraz chodzę w okularach. Ale dla pewności poszłam do innych, o których napisałam na początku posta.
Jakim badaniem stwierdzono u Ciebie, że to przerzut?



Anetta75 (offline)

Post #8

05-03-2021 - 14:12:15

Kraków 

Witaj Irenko,

zrobili mi USG oka, badanie dna oka i OCT, a potem była konsultacja profesor Dixon, która wydała wyrok. Mam nowe okulary (dotąd nie nosiłam żadnych), ale tak mi średnio pomagają, mam różnice między lewym a prawym o 1 dioptrię. Może powinnam jednak iść do drugiego okulisty. Byłam dziś 2 raz na USG wątroby ale zmiany poznikały, sa jeszcze jakieś obszary po termoablacji ale nie da się tego zbiopsjować. Znaleźli mi 2 zmiany w blinie po mastektomii, ale USG robiło mi dziś 2 lekarzy, jeden twierdzi że to guzki nowtworowe a drugi że to torbiele i zwłóknienia w bliźnie, dali skierowanie na biopsję.
Już nerwowo nie daję rady. Najbardziej martwi mnie to oko, jestem redaktorem, a obecnie nie dam rady ani czytać ani pracować.
A zakrapiasz te oczy czymś?

Jak tam twoje wyniki na Ibrance? A jak kosteczki?

Ściskam mocno!!!

Anetta

ira (offline)

Post #9

05-03-2021 - 15:12:14

Pabianice 

Cześć Anetko. Ja bym poszła jeszcze do innego okulisty. Też miałam usg, CT, angiografię, ale tak jak pisałam, każdy widzi, co chce. A że jestem leczona na przerzuty, to to im się kojarzy najbardziej. Zakraplam tylko jakimiś nawilżającymi (bez witamin i konserwantów), bo całe życie miałam problem z oczami: łzawiły, swędziały, szczypały.
Mam nadzieję, że w bliźnie masz tylko zwłóknienia, trzymam kciuki. Wiem, że znów nerwówa, ale co poradzisz? pociesza Dobrze że z wątroby zniknęły.

Moje wyniki są takie, że pozwalają na branie Ibrance, ale nie takie, jak trzeba. I onk orzekł, że nie należy się spodziewać wielkiej poprawy przy tym leczeniu. Najbardziej mi dokucza to ciągłe zmęczenie- w domu egzystuję jako tako, ale każde wyjście z niego, to już byłby problem, gdyby nie to, że szofer osobisty mnie wszędzie wozi grinning smiley Kości czasem trochę pobolewają, ale nie za bardzo. Właściwie to tylko tyle co przy sks-ie jezor Kwas biorę.
Mam skierowanie na scyntygrafię, ale muszę się do tego przygotować psychicznie duży uśmiech Dwa razy w roku mam tę przyjemność.

Pisz, jak będziesz miała dobre wieści, bo myślę o Tobie. Sądziłam, że brak wiadomości, to dobre wiadomości...buziak



Tomasz. (offline)

Post #10

05-03-2021 - 20:12:59

Pruszków 

Anetta, napisz jak się czujesz w trakcie leczenia metronomicznego. Jaka szczególnie dawka Xelody i co z zespołem ręka-stopa.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

Anetta75 (offline)

Post #11

06-03-2021 - 17:54:04

Kraków 

@Tomasz

Na początku bardzo mi dokuczały biegunki, ale to była reakcja na winorelbinę, zwiększyłam ilość probiotyków i daję radę. Xelode biore 3 x 500 mg, nie mam zespołu ręka stopa, nawilżam systematycznie ręce i stopy. Na głowie pojawił się w miejsce włosów, które wypadły po Ibrance taki "puszek" jak to określiła fryzjerka. Wróciłam do pracy i myślałam, że jednak wychodzę na prostą a tu to oko. Bardzo mi dokucza, chyba za radą Irenki pójdę na drugą konsultację.
Prof. Wysocki chce zlecić badanie genetyczne "Ragnar", ale chciał pobrać "świeże" wycinki z wątroby, ale w wątrobie spokój. Próby wątrobowe też się poprawiły, są teraz w normie. Morfologia niestety spada zwłaszcza krwinki czerwone. Szybciej się męczę, więcej śpię, ale na Ibrance też mi dokuczało zmęczenie.

Pozdr
Anetta

Tomasz. (offline)

Post #12

06-03-2021 - 19:48:08

Pruszków 

Co do przerzutu do ciałka szklistego- nie spotkałem się w opisach z czymś takim, i wydaje mi się to mało prawdopodobne. Bardziej prawdopodobne może być do siatkówki, która jest bogato ukrwiona. Odbierane problemy to raczej nie sprawa onkologiczna. Albo jesteś wyjątkiem.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

Magdaaa (offline)

Post #13

07-03-2021 - 13:54:39

 

Witaj Anetko. Próbowałas na krwinki czerwone zakwasu z buraków? Wiem, ze niektórzy podchodzą do niego sceptycznie, ale mojej mamie na czerwone naprawę bardzo pomógł. Gdyby nie zakwas, jestem pewna, że wyniki nie pozwiliłyby wziąć jej chemię. Przygotowując go, buraki tarkowałam dzięki temu był bardziej gęsty. Gdybyś była zainteresowana napiszę Ci przepis na priv.serce

ira (offline)

Post #14

07-03-2021 - 16:32:30

Pabianice 

Magdaaa mnie, niestety, buraki, natka pietruszki, nie pomagają przy Ibrance. Czerwonych krwinek uporczywie za mało.
Ale kiedy kilkanaście lat temu brałam chemię, to piłam sok burakowy hektolitrami, chociaż nie mogłam już na niego patrzeć. Morfologia była cały czas (pół roku) dobra.

Jest na forum przepis na kiszonkę warzywną z burakami: [amazonki.net]

To dla tych, którzy nie mogą już patrzeć na same buraki grinning smiley







Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 07-03-2021 - 16:35:46 przez ira.

Magdaaa (offline)

Post #15

07-03-2021 - 16:59:51

 

Witaj Ira. Kurcze, parszywe choróbsko smutny. Moja mama też jadła pęczkami pietruszkę i piła zakwas. Na szczęście jakoś jej wchodzi bo pije cały czas, ale ja na jej miejscu też już chyba nie mogłabym patrzeć. Niestety chyba już zawsze burak mimo, że bardzo zdrowy będzie mi się źle kojarzył choć naprawdę akurat jej bardzo pomógł. Przykro mi, że Ci nie pomaga smutny

ira (offline)

Post #16

07-03-2021 - 18:27:20

Pabianice 

Cytuj
Magdaaa
. Przykro mi, że Ci nie pomaga smutny

Ale na wszelki wypadek piję sok, pożeram buraki i pietruszkę. Jeśli nawet nie pomoże, to nie zaszkodziduży uśmiech



Anetta75 (offline)

Post #17

07-03-2021 - 18:42:57

Kraków 

@Magdaaa

ile ja się "opiłam" soku z buraków z wyciskarki i zakwasu też. Nie mogę patrzeć na sok z buraka, robię teraz tak jak Ira (na wszelki wypadek) soki warzywno-owocowe bo te samowarzywne bokiem mi wychodzą i niestety wzmagają "trawienie" co u mnie konczy sie biegunką. Brałam Biomarine ale ten rybi smak ... Podobno pomagają witaminy z grupy B, ale trochę się ich boję, bo różne są opinie co do B przy nowotworze.

Magdaaa (offline)

Post #18

07-03-2021 - 19:39:35

 

Iro i Anitko, faktycznie robicie co możecie aby wspomóc swój organizm, nawet pomimo tego, że Wam te soki, że tak powiem bokiem wychodzą. Znam osoby, które pomimo dobroczynnego wpływu niektórych warzyw i owoców, wolą korzystać z wit.w tabletkach. A z tymi witaminami przy chemii faktycznie trzeba uważać. Ja nawet tran konsultowałam z onkologiem. Bardzo mocno Wam kibicuję serce

Ania19788 (offline)

Post #19

10-03-2021 - 00:27:02

 

Witam Was dzielne kobietki❤️Jestem córka ,która walczy jak może
o życie kochanej mamy.
Chciałabym Was zapytać ,może któraś z Was leczy się u profesora Piotra Wysockiego
lub posiada jakiś kontakt ,aby mogła się z Nim skontaktować .Z góry serdecznie dziekuje.

Tomasz. (offline)

Post #20

10-03-2021 - 07:50:29

Pruszków 

Prof Piotr Wysocki od pewnego czasu już nie przyjmuje nowych pacjentek. Z resztą to zrozumiałe-jeden taki na całą Polskę. Nie sposób leczyć po kilkanaście tysięcy pacjentek. Wielka szkoda, że brak jest innych lekarzy-naukowców odważnie leczących metadami poza szablonowymi



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

Kama78 (offline)

Post #21

10-03-2021 - 16:18:32

Gdynia 

Mozesz próbować kontaktować się z profesorem mailowo- pwysocki@su.krakow.pl, nr telefonu 124247180. Profesor zawiesił wizyty prywatne, w szpitalu uniwersyteckim pewnie cięzko sie dostac, ale próbowac zawsze warto.



Rak typu NST G2 ER ++w 70% PR ++ w 60% Ki67- 40% HER2- E-Catherin + mutacja BRCA1. Za mną 4 AC +2 PXL+3 DCX przed operacją. Mastektomia z rekonstrukcją. Lametta. Radioterapia. styczeń 2021- profilaktyczne usuniecie jajników, kwiecień 2021- profilaktyczna mastektomia lewej piersi

Ania19788 (offline)

Post #22

10-03-2021 - 16:23:13

 

Cytuj
Kama78
Mozesz próbować kontaktować się z profesorem mailowo- pwysocki@su.krakow.pl, nr telefonu 124247180. Profesor zawiesił wizyty prywatne, w szpitalu uniwersyteckim pewnie cięzko sie dostac, ale próbowac zawsze warto.
Dziekuje Ci ślicznie ❤️

Anetta75 (offline)

Post #23

15-03-2021 - 18:30:23

Kraków 

@Ania19788

Będę na onkologii 25.03 mogę podejść do sekretariatu i zapytać czy jest możliwa konsultacja, bo zawsze można było umówić się na 1 bezpośrednio w szpitalu. Prof. Wysocki faktycznie zawiesił przyjmowanie nowych pacjentek.
Ale tam jest też bardzo dobry lekarz dr. Potocki, nie wiem czy przyjmuje prywatnie. Leżałam w szpitalu z jedną z jego pacjentek i bardzo go chwaliła, a wiem, że on współpracuje z prof. Wysockim.

Ania19788 (offline)

Post #24

15-03-2021 - 19:09:26

 

Cytuj
Anetta75
@Ania19788

Będę na onkologii 25.03 mogę podejść do sekretariatu i zapytać czy jest możliwa konsultacja, bo zawsze można było umówić się na 1 bezpośrednio w szpitalu. Prof. Wysocki faktycznie zawiesił przyjmowanie nowych pacjentek.
Ale tam jest też bardzo dobry lekarz dr. Potocki, nie wiem czy przyjmuje prywatnie. Leżałam w szpitalu z jedną z jego pacjentek i bardzo go chwaliła, a wiem, że on współpracuje z prof. Wysockim.
Bardzo Ci dziekuje za zainteresowanie.Gdybys mogła to bardzo proszę
,żebyś się dowiedziała czy jest taka możliwość .Co prawda mama już zaczyna leczenie
za tydzień w wojskowym instytucie medycznym w Warszawie ,ale bardzo bym chciała jeszcze skonsultować
to wszystko u profesora.Jeszcze raz ślicznie Ci dziekuje ❤️

Anetta75 (offline)

Post #25

16-03-2021 - 10:50:30

Kraków 

Podaj mi na wszelki wypadek imię i nazwisko mamy, powiem, że to moja ciocia smiling smiley)

Anetta75 (offline)

Post #26

16-03-2021 - 10:51:00

Kraków 

Możesz wysłać na priva jest chyba w moim profilu

Ania19788 (offline)

Post #27

17-03-2021 - 15:51:31

 

Cytuj
Anetta75
Możesz wysłać na priva jest chyba w moim profilu
Wysłałam .Dziekuje

Janina.S (offline)

Post #28

24-05-2021 - 19:08:00

widły Soły i Wisły 

Już siódmy mc biorę Olaparib /z krótką przerwą/ i ciagle krew pod kontrolą bo morfologia spada ,
bo Neutrofile poniżej normy , bo żelazo itd, itp....
ciągle się wspomagam naturą -pietruszka , sok z buraka , wołowina .
Biorę tez MgB6 lek 2x1tabl. /nie suplement/ a także żelazo -Sorbifer Durules -na receptę
no i ostatnio wyniki w normie i mogę brać pełną dawkę Olaparibu czyli 2X 2tabl.
wiem ze dużo tego no ale jakoś daję radę chociaż przyznaję żołądek czasem się buntuje.
pozdrawiam Was wszystkie dzielne kobietki , trzymamy się i już .



.....jeśli niebo spada nam na głowę to nie po to by się z nas śmiać
....... lecz by podziwiać patrząc jak się podnosimy.
...

renatar (offline)

Post #29

24-05-2021 - 20:00:43

sieradz 

Janinko pozdrawiam cię serdecznie i fajnie że się odezwałaś. Cieszę się bardzo że dajesz radę z tą chemią. Buziaki.






T3NOMO/ER10 PR10procent\12 taksanów,3AC,lampek 25.Tamoksifen.Inwazyjny śluzowy.

Kama78 (offline)

Post #30

25-05-2021 - 13:19:24

Gdynia 

Janinko, dobre wieści.
Moja mama tez bierze olaparib od niedawna. Hemoglobina bardzo nisko, dostała jakies zastrzyki od onkolog, ale jak nie pomogą to dołożą jej krwi. Poza tym czuje się w miarę dobrze. Sytuacja z jajnikami opanowana, niestety jej niewielki rak zrazikowy w piersi dał popalić- nie dosc ze 5/5 wezłów zajetych, to jeszcze przerzucił się na kości... Ale nic- jest leczenie, idziemy do przodu.



Rak typu NST G2 ER ++w 70% PR ++ w 60% Ki67- 40% HER2- E-Catherin + mutacja BRCA1. Za mną 4 AC +2 PXL+3 DCX przed operacją. Mastektomia z rekonstrukcją. Lametta. Radioterapia. styczeń 2021- profilaktyczne usuniecie jajników, kwiecień 2021- profilaktyczna mastektomia lewej piersi
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować

Użytkownicy online

Gości: 685
Największa liczba użytkowników online: 77 dnia 11-10-2011
Największa liczba gości online: 134213 dnia 15-09-2024