Podróż dookoła świata zamiast podróży wokół Centrum Onkologii
Kadcylacholerna (offline) |
Post #1 18-07-2021 - 02:04:37 |
Łomża |
Czy to dobry pomysł, aby zrobić dobie bezterminową przerwę w chemioterapii paliatywnej i wybrać się w podróż życia (Jak minie pandemia)? Pewnie skróci to życie trochę, ale czyż nie przyjemniej umrzeć w którymś z najpiękniejszych miejsc ziemi niż na szpitalnym łóżku? Jeżeli tylko człowiek jeszcze może chodzić, nie ma wielkiego problemu z bólem no i ma oczywiście trochę oszczędności to chyba lepsza opcja? Czekam na opinie i osobiste przemyślenia.
|
Tomasz. (offline) |
Post #2 18-07-2021 - 11:28:51 |
Pruszków |
Bezterminowa przerwa to zakończenie leczenia. A śmierć... Cóż, każdy żyjący organizm ma ją wpisaną w swoje życie. Szkopuł w tym, że to nie jest jak wyłączenie światła wyłącznikiem. I jest znane pwiedzenie:"jak trwoga to do Boga". Każdy musi sobie sam odpowiedzieć na kwestie podstawowe dotyczące własnego życia. Nie ma uniwersalnej rady.
____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
ira (offline) |
Post #3 18-07-2021 - 11:46:23 |
Pabianice |
Przerwać leczenie... Nie miałabym żadnej przyjemności z tej podróży, bo wiedziałabym, jaką cenę za to zapłacę.
Teraz mam nadzieję, ze jeszcze trochę pożyję i że to "trochę" będzie dłuższe niż bez leczenia. Ja zresztą nie miałabym siły na taką podróż, więc nawet z tego powodu nie mam co o niej marzyć nawet ![]() |
Magdaaa (offline) |
Post #4 18-07-2021 - 22:03:55 |
|
Pamiętaj o tym, że leczenie paliatywne trwa czasami lata, ponadto mądre głowy tego świata cały czas szukają skutecznego leku na to paskudztwo. Kto wie, może jeszcze w trakcie twojego leczenia uda się znaleźć skuteczne lekarstwo? Przecież wiele dostępnych teraz leków jeszcze nie tak dawno nie istniało wcale. Nie odbieraj sobie szansy na leczenie
![]() ![]() |
Kadcylacholerna (offline) |
Post #5 01-08-2021 - 22:48:18 |
Łomża |
W przypadku rozsianego raka piersi nigdy nie będzie leczenia definitywnego, zawsze będzie możliwe leczenie paliatywne tylko, a licznie na CUDOWNY LEK, który pojawi się lada chwila jest dziecięcą mrzonką. A ja nie pisałam wcale o definitywnym zakończeniu leczenia tylko jego czasowym zawieszeniu. W wielu krajach jest stosowana taka praktyka w razie uzyskania remisji choroby. U nas niestety PROGRAMY LEKOWE wymuszają stałe podawanie, bo tak są przez urzędników skonstruowane. Program lekowy ma bardzo ścisłe i restrykcyjne przepisy odnośnie terminów podań leków, badań kontrolnych, możliwej do zastosowania diagnostyki i nie można od tych zapisów odejść nawet na mm, bo wiąże się to z ryzykiem cofnięcia refundacji (oczywiście to ryzyko dla szpitala - nie dostanie refundacji, to jest finansowo w plecy). Lekarze często narzekają, że zapisy w programach lekowych są często nieracjonalne i uniemożliwiają indywidualizację leczenia, ale tak to już jest.
|
Kadcylacholerna (offline) |
Post #6 01-08-2021 - 22:51:07 |
Łomża |
Nie masz siły na odbycie podróży z powodu objawów terapii czy objawów choroby?
|
Kadcylacholerna (offline) |
Post #7 01-08-2021 - 22:52:55 |
Łomża |
Co do Polski, to nie przeczę, że jest dużo fajnych miejsc do zobaczenia, ale jeśli przez pierwsze dwa tygodnie po chemii ledwie żyjesz, a w trzecim musisz przygotować się do chemii kolejnej, to i na zwiedzanie Polski nie ma szans.
|
Tomasz. (offline) |
Post #8 02-08-2021 - 23:05:02 |
Pruszków |
Można to podciagnąć do rezygnacji z form terapii z nieakceptowalnymi działaniami niepożądanymi, godzącymi w jakość życia. Pytałaś na onkologii gdzie masz wlewy odnośnie takiej rezygnacji? "Każde leczenie ma swoje racjonalne granice. Ich przekraczanie to terapia daremna" [pulsmedycyny.pl]. Ja sam bym takiej decyzji dla siebie nie podjął. Jeśli już to po rozmowie w 4 osoby. Ja, lekarz leczący, ktoś z rodziny i psycholog. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |