Przerzuty do kości
Wysłane przez Amazonki.net
|
blankaIn (offline) |
Post #1 13-10-2016 - 20:21:01 |
|
Warszawa |
Dzieki, Tomasz.
Faktycznie sirdalud nie jest p/bólowy. Swoją drogą to się zastanawiam skąd ból, skoro większe zmiany mam na żebrach, kregosłupie i biodrach, do tego jadę na kwasie zoledronowym ktory w końcu ma tam jakieś działanie p/bólowe...może tak wybiórczo boleć? Bo zaczynam myśleć czy to nie od płuc, boli jak wypuszczam powietrze, jak nabiorę jest lepiej. Tak czy siak wezme padolten bo mi klate rozsadzi tak boli. pozdr Przewodowy NST, G3, T2N2M1- kościec, wątroba Er+/Pr+/HER2-, Ki67-50%. Leczenie: Mastektomia, Owariektomia. 03/2016 Tamoxifen i Zometa. 11/2017 progresja, wątroba, węzły nadobojczykowe - AC i Zometa. 04/2018 - Stabilizacja, podtrzymująco Letrozole + Zometa. 12/2018 - Stabilizacja w kościach, całkowita remisja w wątrobie i węzłach, niestety uciekł do OUN - 12/2018  , kontynuacja Letrozole i Zometa.
|
|
agnieszka30 (offline) |
Post #2 13-10-2016 - 21:57:11 |
|
Będzin |
Dziewczyny byłam dzisiaj w Warszawie na konsultacji i tenzaproponowano mi packlitaxel ale przemyslalam to i po dzisiejszej przejazdzce nie mam sily aby m
dojezdzac, nie spodowalo mi sie tam mnostwo rzeczy ktore napotkalam min pokoj z chemioterapia.ludzie na poczekalni scisn totalny brak warunkow do badan i podawania tej ze che Wybieram opcję niestety myocef i duzo blizej edit: scalono posty; w przypadku gdy nie minie 15 minut od ostatnio napisanego postu a chcemy coś dopisać, bądź poprawić używamy funkcji zmień  Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 20-10-2016 - 12:42:33 przez myszka. |
|
agnieszka30 (offline) |
Post #4 14-10-2016 - 08:04:10 |
|
Będzin |
|
|
joanna.szarf (offline) |
Post #6 18-10-2016 - 22:04:30 |
|
pod Gliwicami |
|
|
majka1313 (offline) |
Post #7 20-10-2016 - 07:51:41 |
|
bojanowo |
Witam dziewczyny, w marcu tego roku pisałam na forum takiego oto posta :
Ciocia rocznik 1954 po operacji usunięcia raka złośliwego piersi wraz z węzłami - nie wiem jakiego - 4,5 roku minęło i zaczęły się bóle kręgosłupa, które trwały około pół roku. Po tym pół roku wymusiłam na cioci aby udałą sie do swojego onkologa i poprosiła o wyniki. Zrobiono rtg - wynik coś tam pokazał - jakieś złamania, później lekarz skierował ją na TK - tam było coś, że mogą być przerzuty. Dopiero po TK lekarz skierował na PET. Z wyniku PET wyszło podejrzenie przerzutów do kości.Wczoraj odebrała wynik, jak zajechałam to siedziała wykończona psychicznie, bo jest pewna że umiera. Patrzyłam na wynik, ale się nie znam na tym - choć wydaje mi się, że nie ma tragedii (przeczytałam wiele Waszych wpisów, które mnie pozytywnie nastawiły, nawet kopiowałam cytaty i wysyłałam cioci smsem). Postaram się przepissać częśc wyniku : UKŁAD KOSTNY : Mieszana przebudowa struktury kostnej trzonu i łuku kręgu Th11 z podwyższonym gromadzeniem FDG (SUV max.do 8.6).Dodatkowo, ogniska podwyższonej aktywności FDG widoczne są : - w tylnej części trzonu i nasadzie łuku po stronie lewej kręgu Th10 - obszar osteolizy (śr.15 mm; SUV max. do 8.2) wypełniony miękkotkankową masą wnikającą do kanału kręgowego, - przednia część trzonu Th8 po stronie lewej - śr.8 mm, SUV max. do 4.1 - bliższa część trzonu lewej kości ramiennej - śr.6 mm; SUV max do 2.0 (bez uchwytnych ...i dalej nie mogę odczytać DZIŚ CIOCIA JEST PO 7 LUB 8 WLEWIE PAMIFOS-90, DWA DNI TEMU POJECHAŁA ROWEREM KRÓTKI ODCINEK DROGI PO CZYM NIE MOGŁA UTRZYMAĆ SIĘ NA NOGACH. W OŚRODKU ZDROWIA PRZEPISALI JEJ JAKIEŚ LEKI I WCZORAJ JAK DZWONIŁAM TO OKAZUJE SIĘ ŻE JEST GORZEJ, CIOCIA MOŻE CHODZIĆ ALE TYLKO TRZYMAJĄC SIĘ ŚCIANY. DWA TYGODNIE TEMU SYGNALIZOWAŁA PROBLEM Z NOGAMI SWOJEJ ONKOLOG - TA POWIEDZIAŁA JEJ TYLKO TYLE, ŻE ONA NA TO NIC NIE PORADZI. JESTEM PRZERAŻONA - CIOCIA JEST OSOBĄ POGODNĄ PEŁNĄ ŻYCIA I TERAZ UWAŻA ŻE UMIERA - PODPOWIEDZCIE MI CZY TAKA SYTUACJA ŻE NIE MOŻE CHODZIĆ MOŻE WYNIKAĆ Z PROGRESJI CHOROBY, TEGO ŻE LEKI NIE ZADZIAŁAŁY I CZY SĄ JESZCZE JAKIEŚ SZANSE  PROSZĘ O POMOC
|
|
majka1313 (offline) |
Post #9 20-10-2016 - 10:49:03 |
|
bojanowo |
Nie rozumiem - czy ogólnie mogą to być przerzuty na mózg, czy to ognisko trawiące trzon kręgowy. Czy ogólnie przerzuty na mózg nie są częstymi przypadkami, czy tylko to ognisko trawiące trzon. Rozumiem, że jeżeli to będzie mózg (a wszystko na to wskazuje) to już ....koniec
|
|
Ewa46 (offline) |
Post #12 20-10-2016 - 15:00:20 |
|
Szczecin |
Przecież to według mnie ewidentnie ucisk guza na rdzeń kręgowy. U mnie pomimo wielu badań obrazowych przed operacją nie zauważono że guz uciska na rdzeń kręgowy i na dniach groził mi paraliż dolnej części czyli min. nóg. Tu potrzeba natychmiastowej pomocy ortopedy lub neurochirurga, bo może się okazać, że ciocia potrzebuje operacji, PILNEJ operacji! Więc nie ma na co czekać tylko zebrać wszystkie zrobione do tej pory wyniki obrazowe i gnać do lekarza, a jeżeli nie uda się załatwić wizyty na cito to po prostu zawieźć ciocię na SOR, podać objawy i że narastają bardzo szybko! Z tym naprawdę można żyć, tylko trzeba dbać o siebie i każdy niepożądany objaw szybko zgłaszać lekarzowi!! JA mam stwierdzony przerzut do kręgosłupa w październiku, (tak na moje odczucie to ten przerzut musiał być już co najmniej od pół roku albo i dłużej) a w lutym miałam operację. Mam trochę niesprawną w udzie lewą nogę, chodzę o kulach ale da się żyć i to naprawdę. Trzeba zatem zacząć działać, a nie zastanawiać się kiedy umrze!!! 
|
|
dziubas (offline) |
Post #15 21-10-2016 - 10:43:05 |
|
Gdańsk |
w jakiej częsci Polski jest Bojanowo?, gdzie sie leczycie? 
rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 21-10-2016 - 10:44:33 przez dziubas. |
|
braja (offline) |
Post #18 21-10-2016 - 20:34:04 |
|
|
Majka, lekarz jakis dziwny, co to znaczy nie zostawił złudzeń? Zdaje się, że umieraja nie tylko chorzy na rozsianego raka, ale i ci zdrowi jak rydze też nie są niesmiertelni
Miesiąc temu pozegnałam moją ciocię... Z przerzutami do witalnych organów- płuc i wątroby zyła pełnią zycia wiele lat, wbrew wszelkim statystykom. I tego zyczę Twojej cioci. Oczywiście, nagłe problemy z chodzeniem moga znaczyc, że cos sie pogarsza, ale równie prawdopodobne jest, że tak jak pisze Ewa, guz uciska na rdzeń kregowy i potrzebna jest interwencja chirurga. Nie jest prawdą, że u chorych z rozsianym rakiem nie wykonuje sie operacji, które poprawiaja jakość ich zycia. Jeśli w tatmtym szpitalu gdzie ciocia sie leczy nie traktują jej poważnie to warto ją namówić na konsultacje i leczenie w innym miejscu 
|
|
dziubas (offline) |
Post #21 24-10-2016 - 23:29:26 |
|
Gdańsk |
UFFF!!! chyba troszke ruszyło do przodu!!!
 
rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat |
|
Ewa46 (offline) |
Post #27 28-10-2016 - 07:35:16 |
|
Szczecin |
Majka1313 no to się powoli wyjaśnia! I przestańcie z ciocią zamartwiać się że to już koniec tylko walczcie o leczenie kości- pęknięcie kręgu jestwynikiem uciekania wapnia z kości. Należy zażywać wapno każda osoba z przerzutami do kości musi oraz duże dawki vit. D3. Tomaszu zauważam że często uprawiasz czarnowidztwo....a to nie jest dobre dla osòb walczącychz przerzutami. Trochę więcej optymizmu przelewaj na forum, bo takie informacje że to przerzuty do mózgu, móżdżku itp. Jeszcze bardziej dołują i może doprowadzić do zaniechania leczenia bo przecież już nie warto.....
|
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.
