Przerzuty do kości
ira (offline) |
Post #1 02-05-2017 - 19:39:08 |
Pabianice |
Mnie też. Tomasz , biorę teraz Toramide 2,5 mg. Potasu mam 5,8, więc on mi go chyba trochę wypłucze ![]() Kreatynina: 1,06. Cały czas mam taką, od kiedy zaczęłam leczenie przerzutów. eGFR 55,4. Czasem zdarza się ponad 60, ale nigdy w normie. Pisząc o Spironolu, liczyłam na Ciebie, że się odezwiesz ![]() ![]() |
Tomasz. (offline) |
Post #2 02-05-2017 - 20:37:01 |
Pruszków |
Toramid to diuretyk pętlowy, wypłukuje on potas, chlor i sód. 2,5 mg to najmniejsza dawka. Należy kontrolować potas w trakcie wszystkich leków diuretycznych.
Należy też dodać, że objętość płynów ustrojowych (wolemii) ma znaczenie w poziomie kreatyniny i obliczonego eGFR. W razie nawodnienia eGFR rośnie (jakoby się "poprawiają" w zakresie pracy nerek), przy odwodnieniu eGFR spada, pokazując pogorszenie wyników. Stąd na oddziałach nefrologii przed wypisem pacjenta do domu trwa jego intensywne nawodnienie. eGFR rosnie i pacjent w "stanie poprawy" jest wypisywany do domu. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 02-05-2017 - 20:43:53 przez Tomasz.. |
dawidek2008 (offline) |
Post #3 03-05-2017 - 17:17:32 |
COVENTRY |
Rak piersi z przerzutami do kości. Terapia hormonami letrozol i zastrzyk zapomniałam teraz nazwę. Od 7 lat nie miesiączkuje bo usunięta macica i 1 jajnika. Dziś z nocy pojawiła się niewielka ilość krwi, dodam że mam jakby pieczenie cewki moczowej. Czytałam coś o możliwym zapaleniu jako skutek uboczny leku.Ale ta krew ?Niewiele bardzo tego ale jest. Od nowa jestem przerażona. Może ktoś o tym coś mi powiedzieć? Dzięki z góry .
Danusia |
dawidek2008 (offline) |
Post #4 03-05-2017 - 17:50:31 |
COVENTRY |
Tomku a Ty co o tym sądzisz?
Danusia |
braja (offline) |
Post #5 03-05-2017 - 19:54:00 |
|
Nie mam maciny od 10 lat, ale miesiaczkowałam regularnie, choć tuż przed diagnoza zdarzało mi sie miesiączek nie zauważać. Po chemii menopauza na 1,5 roku i powrót okresu, bardzo jednak nieregularnego (choc usg było raczej sceptyczne co do aktywnosci jajników). W ubiegłym roku miałam okres 3 razy, jeden z jajników "urósł" niemal do normalnych wymiarów. Byc może też został Ci jakis kikut, gdzie podanie leków spowodowało złuszczczenie błony sluzowej i ten pseudo okres? Na pewno wizyta u ginekologa nie zaszkodzi, zeby sie uspokoić, to jednak nie musi byc nic złego.
|
dawidek2008 (offline) |
Post #6 03-05-2017 - 20:10:44 |
COVENTRY |
braja- dziękuję kochana za uspokojenie mnie trochę, powiem o tym mojemu onkowi a na wizytę też pomysle.
Danusia |
EwaStarogard (offline) |
Post #7 05-05-2017 - 00:18:46 |
starogard gd |
ja też po 13 latach spokoju przywitałam się z przerzutami do kości.SZok i niedowierzanie,badania,potwierdzenie i dalej szok.leczę sie 3 rok,w tym raz pogorszenie,zmiana hormonów i teraz czekam jeszcze 4 m-ce na scyntygrafię,aby stwierdzić skuteczność leczenia.Nie jest łatwo,ale nauczyłam cieszyć się chwilą,która jest miła,dobra,gdy nic nie boli.Napisz,proszę,jak sobie radzisz,jak się masz,jak Twoje choróbsko daje Ci żyć.POzdrawiam serdecznie.Ewa.
EWA |
Tomasz. (offline) |
Post #9 08-05-2017 - 14:42:27 |
Pruszków |
Rozdzielczość USG jest sporo mniejsza niż tomografu- z tego wynika, że zmiana niewidoczna pod USG może być widoczna pod tomografem.
____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
Tomasz. (offline) |
Post #11 08-05-2017 - 20:36:03 |
Pruszków |
Jeśli guzy są odpowiednio duże i lekarz wie, że może ich oczekiwać (staranność badania) to bez problemu USG je wykaże.
Ja byłem w 2008 roku skierowany na operacje z rozpoznaniem: tumor zachyłka gruszkowatego po stronie prawej- widoczny w badaniu laryngologicznym. Widziało mnie 4 niezależnych laryngologów - wszyscy to samo- "operować- nowotwór". Na operację się zapisałem, ale coś kazało mi czuwać- jaka ma być rozległość zabiegu? Jak głębokie ma być wycięcie? Jaki charakter ma ta zmiana? Czemu nie było biopsji (z trudnością ale była dostępna) Udało mi się dostać skierowanie na tomografię. Dobry specjalista opisujący nie potwierdził w obrębie zmiany niszczenia struktur pod postacią naciekania. Wziąłem na wstrzymanie. Lekarze operatorzy na to "wcześniej czy później i tak pod nóż pan trafi". 3-4 tygodnie po tomografii poszedłem do laryngologa kierującego. "A pan czemu nie w szpitalu? Już po operacji?". Pokazałem wynik TK i poprosiłem o badanie wziernikiem. "Nie wiem czemu, ale jest lepiej!". Badany byłem co tydzień, za każdym razem było lepiej. W TK- co ciekawe- zmian nie było. Więc to, co było widoczne dla oka było powierzchowne, nie drążące. Tomografia i dokładny opis (wnikliwość badania) uratowały mnie przed niepotrzebną operacją. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
Tomasz. (offline) |
Post #13 09-05-2017 - 07:11:41 |
Pruszków |
Co ciekawe- do dziś nie wiadomo co to było w tym zachyłku gruszkowatym!- w sumie badało mnie 5 laryngologów (stałe pytanie" Czy pali pan papierosy, czy pije pan wysokoprocentowe alkohole?" ![]() ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
Aneta68 (offline) |
Post #14 09-05-2017 - 07:30:13 |
Manchester |
Tomaszu mysle ,ze w 90% ludzi po takiej diagnozie jaka miales Ty zwlaszcza , ze badalo Ciebie 4 lekarzy podaloby sie operacji i nie drazyli tematu.Wiem , ze nie jestes lekarzem ale po tym jak doradzasz innym mysle , ze minoles sie z powolaniem . Szkoda ze czesc lekarzy nie jest Tojego pokroju wtedy napweno diagnostyka bylaby skrupulatna i rzetelna
|
erminka89 (offline) |
Post #15 10-05-2017 - 18:48:22 |
|
Tomasz też jestem zdania, że lepiej się upewnić. I rzeczywiście normalnie ludzi już by poddali się operacji to straszne , że lekarze są tacy nieodpowiedzialni.. nie biorąc żadnej odpowiedzialności za swoje decyzje. A tak na prawdę co może oznaczać powiększony węzeł w wątrobie? no i jakie są normy wielkosci
|
Tomasz. (offline) |
Post #16 10-05-2017 - 20:03:25 |
Pruszków |
Tu nie chodzi chyba o nieodpowiedzialność lekarzy a za kwestię wyceny świadczeń przez NFZ. Wszystkie operacje, zwłaszcza z podejrzeniem nowotworu we wskazaniach są wysoko wycenione, podobnie dość wysoko wyceniona jest chemioterapia- stąd czasem nadgorliwość lekarzy do stosowania na wyrost. Podejrzewam, że operacje oszczędzające są jako procedury chirurgiczne wyżej wycenione niż radykalne (de facto są trudniejsze) i stąd są problemy (o ile nie dramaty) osób za oszczędnie zoperowanych, nawet tam, gdzie już widok pola operacyjnego świadczy o konieczności wykonania operacji radykalnej. Na starym Forum te 8-10 lat temu nierzadkie były przypadki, że planowana była operacja częściowa, a została (w znieczuleniu, w tym samym zabiegu) dokonana operacja radykalna. Teraz jest odwrotna tendencja, a to stąpanie po polu minowym.
____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
Tomasz. (offline) |
Post #20 16-05-2017 - 06:15:36 |
Pruszków |
Zmiany hypodensyjne nie są typowe dla guzów- to raczej obszary zawierające płyn (wysięk, torbiel) niż zmianę litą. Należy to obserwować- z resztą tak odpisałem na priva- o co zostałem poproszony. Na razie nic z takim wynikiem zrobić się nie da. Ani to wskazanie do operacji, ani termoablacji, ani chemioterapii. Kontrola za jakiś czas.
____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
ami (offline) |
Post #22 18-05-2017 - 14:39:43 |
warszawa |
witam .dzisiaj zaczynam radio.20 naswietlan tym razem gad umiejscowil sie w kosci biodrowej .zmiany sa dwie i nieduze .i tutaj moge odpowiedziec na pytania czy meta kosci bola .jedna mala , bo centymetrowa bolala mnie potwornie .nieprzespane noce ,problemy z chodzeniem. druga 6 centymentrow nie boli w ogole .bylam zdziwiona , ze tam jest .od sierpnia zeszlego roku dostaje faslodex i zomete .dwa lata temu mialam naswietlany kregoslup .wszystko sie pieknie udalo
|
ami (offline) |
Post #23 18-05-2017 - 14:47:22 |
warszawa |
jak myslicie i jaka jest wasza wiedza na temat przerzutow do kosci .czy jest szansa ,ze w ogole juz sie nie zamelduja , czy raczej beda sie regularnie pojawiac.dodam , ze wszystkie organy wewnetrzne mam zdrowe. jajnikow brak z powodu przerzutow ,moja zaraza jest silnie hormonozalezna
|
Tomasz. (offline) |
Post #25 18-05-2017 - 16:06:36 |
Pruszków |
Wystąpienie przerzutów odległych jest związane z IV stadium choroby- czyli z jej rozsianiem. Oznacza to, że nowe ogniska metastatyczne mogą się pojawiać w różnych lokalizacjach. Leczenie przerzutów do kości (i w ogóle w rakach silnie hormonozależnych) jest łatwiejsze- tzw. hormonoterapia jest istotną formą oddziaływania (celowanego) przy małym obciążeniu dla ustroju. A do kośćca dodatkowo jeszcze stosuje się bisfosfoniany- też leczenie mało obciążające. Z tego względu z chemioterapią w takich rakach wkracza się późno, a są już leki przełamujące hormonooporność- co wydłuży czas leczenia tzw. hormonoterapią. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
Tomasz. (offline) |
Post #27 19-05-2017 - 07:41:12 |
Pruszków |
Zaadaj pytanie w wątku radioterapia. Ogólnie sama radioterapia jest leczeniem o dużo mniejszej obciążalności dla ustroju niż chemioterapia wielolekowa. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
MonikaAnna (offline) |
Post #29 21-05-2017 - 13:11:51 |
|
Mama przez ostatni tydzień (od poniedziałku do piątku) miała pierwszą serię radioterapii na przerzuty w kościach. W piątek otrzymała też pierwszy wlew kwasu zoledronowego. Od wczoraj (sobota) mama nie może się praktycznie ruszyć, boli ją zdecydowanie bardziej niż wcześniej. Mama bierze OxyContin przeciwbólowo i plastry Transtec. Czy może być to reakcja organizmu na podjęte leczenie? Czy któraś z Pań też tak reagowała?
|
Tomasz. (offline) |
Post #30 21-05-2017 - 16:08:36 |
Pruszków |
W karcie kwasu zolendronowego w częsci "Objawy uboczne" Jest "U osób otrzymujących lek ze wskazań onkologicznych bardzo często hipofosfatemia; często: niedokrwistość, bóle głowy, zapalenie spojówek, nudności, wymioty, brak łaknienia, bóle kości, mięśni, stawów lub uogólnione, zaburzenia czynności nerek, gorączka, objawy grypopodobne (w tym zmęczenie, złe samopoczucie), hipokalcemia, zwiększenie stężenia kreatyniny i mocznika we krwi;
Więc bole kostne to często spotykany objaw. Kwas zolendronowy powoduje uwapnienie kości (więc wpływa na stopień mineralizacji)- z tego powodu bóle kostne mogą się pojawiać. Należy stosować bez wahania keli p.bólowe zapisane przez onkologa aby nie dopuścić do przetrwałych zespołów bólowych. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |