Przerzuty do kości
żaba (offline) |
Post #1 13-07-2017 - 16:36:14 |
|
Witam!
Kochani,od miesiąca ponownie przyklejam transtec 35,dodatkowo brałam doretę(wymioty),próbowałam tramal w kroplach(wymioty),służy mi paracetamol,ale wystarcza na około 4h,dlatego dostałam targin i niestety dalej łykam paracetamol.Skorzystam z rady i poproszę o skierowanie do poradni bólu!Co do markera to przy przerzutach do kości u mnie 50 ale nie miałam robionego przed mastektomią.Oczywiście miałam radioterapie paliatywną na kości,ale ulgę w bólach miałam tylko około 2 miesięcy.Póki co myślę o doklejeniu dodatkowo 1/2 plastra.Dziękuję za wszystkie porady i oczywiście czekam ewentualnie na inne możliwości , czasem warto poznać jak inni radzą sobie z tymi okropnymi bólami,gdyby nie ten ból to chyba bym nie wiedziała,że choruję!pozdrawiam buziolki! |
Gosia_76 (offline) |
Post #3 01-08-2017 - 22:08:33 |
|
Dziewczyny ja zwariuje....
Piątek scyntygrafia - 3 miejsca świecą. 2 na zebrach 1 w TH6 We wtorek miałam TK W czwartek RTG tych miejsc wskazanych przez scyntygrafie i rtg mówi czysto A dziś odebrałam wyniki TK i zapadła się ponownie zapadłam w czarną dziure Miękkie tkanki są ok ale te cholerne kosci na TK to już wszędzie polazło TH6 L1 L3 itd... Jak to możliwe? ?? Jak w piątek mogę mieć w 3 punktach A 4 dni później wszędzie A jednocześnie na RTG czysto Ja juz chyba sił nie mam |
dziubas (offline) |
Post #4 01-08-2017 - 22:16:54 |
Gdańsk |
Gosiu! nie znam się za bardzo więc nie mogę nic podpowiedzieć! przytulam!!!
rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |
dziubas (offline) |
Post #6 01-08-2017 - 22:32:43 |
Gdańsk |
Gosiu! dlaczego tak uważasz? myślę, że sie wszystko wyjaśni, nie dziwię sie, że jesteś w szoku, kiedy masz wizyte u lekarza?
rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |
blankaIn (offline) |
Post #10 02-08-2017 - 10:03:02 |
Warszawa |
Gosia, te badania mogą się trochę różnić. Ja bym wierzyła TK.
Opis badania TK nie wspomina o rodzaju zmian? Na przykład znaleziono ogniska destrukcji kostnej, czy zmiany lityczne, czy sklerotyczne, że sa to cechy meta itd. Dobrze, żeby robic kolejne badania na tym samym sprzęcie co poprzednie. Przewodowy NST, G3, T2N2M1- kościec, wątroba Er+/Pr+/HER2-, Ki67-50%. Leczenie: Mastektomia, Owariektomia. 03/2016 Tamoxifen i Zometa. 11/2017 progresja, wątroba, węzły nadobojczykowe - AC i Zometa. 04/2018 - Stabilizacja, podtrzymująco Letrozole + Zometa. 12/2018 - Stabilizacja w kościach, całkowita remisja w wątrobie i węzłach, niestety uciekł do OUN - 12/2018, kontynuacja Letrozole i Zometa. |
Gosia_76 (offline) |
Post #11 02-08-2017 - 10:13:40 |
|
widoczny rozsiew procesu nlp do struktur kostnych - liczne lityczne zmiany przerzutowe widoczne sa w trzonach wszystkich kręgów lędzwiowych (najliczniej L3) oraz w kości krzyżowej i biodrowej
odcinkowe włamanie górnej blaszki trzonu kregu L1 i L3 wpuklania zmian dokanałowo mogącego skutkowac uciskiem worka oponowego nie stwierdzono pojedyncze z przerzutów przerywają ciągłość tylnych blaszek granicznych trzonów o i tyle tym razem TK |
blankaIn (offline) |
Post #12 02-08-2017 - 10:36:03 |
Warszawa |
No tak, jest rozsiew nlp (neoplasma) w kręgach lędźwiowych. Widocznie znacznik podany na scyntygrafii ich nie wychwycił (bo za małe?)
Przewodowy NST, G3, T2N2M1- kościec, wątroba Er+/Pr+/HER2-, Ki67-50%. Leczenie: Mastektomia, Owariektomia. 03/2016 Tamoxifen i Zometa. 11/2017 progresja, wątroba, węzły nadobojczykowe - AC i Zometa. 04/2018 - Stabilizacja, podtrzymująco Letrozole + Zometa. 12/2018 - Stabilizacja w kościach, całkowita remisja w wątrobie i węzłach, niestety uciekł do OUN - 12/2018, kontynuacja Letrozole i Zometa. |
Gosia_76 (offline) |
Post #13 02-08-2017 - 10:38:05 |
|
no i co teraz?
saperka i wybór urny? czy co? lekarza mam prowadzącego za 2 tyg, juz ostatnio coś wspomniał mało uroczo ze jakby coś bylo to musiałby sie nad chemią paliatywną zastanowić a to oznacza dla mnie prostą drogę w dół i to nie jest kwestia kolejnych 5 lat ale w ogóle jakiegokolwiek czasu... kompletnie nie rozumiem co sie dzieje.. za szybko |
blankaIn (offline) |
Post #14 02-08-2017 - 11:57:11 |
Warszawa |
Gosia,zajrzałam na twoj profil, czy dobrze rozumiem, że jesteś teraz podczas leczenia AC+T+ TRAstuzumab, tak? Nie będę kłamać, że nie bardzo znam sie na leczeniu antyHER+, możeby pomyśleć o zmianie schematu ( ten trastuzumab zmienić na pertuzumab?) albo poczekać na kolejny TK. Mam wrażenie, że te przerzuty juz były w chwili rozpoczęcia leczenia, dlatego poczekałabym, zrobić za 3 miesiące badanie TK i wtedy będzie można powiedzieć czy leczenie działa czy nie. No inaczej się nie da, trzeba dac czas lekom. Przewodowy NST, G3, T2N2M1- kościec, wątroba Er+/Pr+/HER2-, Ki67-50%. Leczenie: Mastektomia, Owariektomia. 03/2016 Tamoxifen i Zometa. 11/2017 progresja, wątroba, węzły nadobojczykowe - AC i Zometa. 04/2018 - Stabilizacja, podtrzymująco Letrozole + Zometa. 12/2018 - Stabilizacja w kościach, całkowita remisja w wątrobie i węzłach, niestety uciekł do OUN - 12/2018, kontynuacja Letrozole i Zometa. |
Tomasz. (offline) |
Post #16 02-08-2017 - 12:40:56 |
Pruszków |
Jeśli leczenie rozpoczęło się 2 tyg. temu a są potwierdzone na TK zmiany typu meta w kośćcu to na pewno były one w momencie rozpoznania.
Ja bym w takiej sytuacji zrezygnował z podań AC i zażądał podań docetaxel+trastuzumab+pertuzumab- to najkorzystniejszy schemat leczenia raków HER2 dodatnich. Ponadto składnik AC- adriamycyna ma działanie kardiotoksyczne (może uszkadzać kardiomiocyty) - jest ten schemat niepolecany w HER-ach, gdyż trasuzumab wymaga nieupośleczonej frakcji wyrzutowej serca. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
Al_la (offline) |
Post #17 02-08-2017 - 12:50:17 |
k/Warszawy |
Nie jestem pewna, czy jest możliwość włączenia pertuzumabu.
Pertuzumab jest zarejestrowany dla osób, u których zostały wykryte przerzuty, a jeszcze nie zostało zastosowane inne leczenie. W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 02-08-2017 - 12:50:36 przez Al_la. |
agnieszka30 (offline) |
Post #19 02-08-2017 - 14:04:48 |
Będzin |
Żaba ja też mialam potworne bóle. Bralam wtedy tamoxifen i wlewy kwas zolendranowy, zmienili mi lek na aromek bo pojawily sie przerzuty do pluc, i jak palcem pdjal, nic nie boli juz prawie rok. Leczenie w poradni p,bolowej tez mialam i po wszystkich tych lekach wymiotowalam, choc po dwoch tygodniach żołądek sie przyzwyczaja. I tez tak jak ty zostalam na paracetamolu z kodeiną. Naswietlan nie popieram, bo niestety skutki uboczne są.
|
Tomasz. (offline) |
Post #21 02-08-2017 - 20:15:24 |
Pruszków |
Dużo zależy od lekarzy. 2 tygodnie od początku CHT to tyle co nic. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
Gosia_76 (offline) |
Post #22 02-08-2017 - 20:24:18 |
|
Tak dokładnie jestem po wizycie tzw kontrolnej
Rozsiew zdecydowanie bylepiej przed 1 chemia. 17.07 miałam chemię a 13.07 skierowania na scyntygrafie bo zgłaszałam problem. I TK i scyntygrafia pokazały to samo. Wiec de facto musiało by się rozsiac w 7 dni a takie cuda to tylko Najwyższy. Mam jutro wyblagac zgodę na indywidualne leczenie podobno od 20.07 to działa. Trzymajcie kciuki |
blankaIn (offline) |
Post #23 02-08-2017 - 22:04:17 |
Warszawa |
Trzymamy, trzymamy. A co oni mają na myśli "indywidualne leczenie"?
Tak jak Tomasz napisal, dwa tygodnie od leczenia to można potraktować jakby się w ogóle nie zaczęło. Ah, chyba że lekarz się jakoś rozlicza z przepisanych medykamentów, z zapisanej chemii itd. Tak mi to przyszło do głowy bo ostatnio rozmawiając z moją onkolog, ona powiedziała że zmieni mi TAM na IA i najwyżej uzasadni to tym, że TAM źle toleruję...czyli wygląda mi na to, że lekarz musi miec podkładkę pod zmianę leczenia. Przewodowy NST, G3, T2N2M1- kościec, wątroba Er+/Pr+/HER2-, Ki67-50%. Leczenie: Mastektomia, Owariektomia. 03/2016 Tamoxifen i Zometa. 11/2017 progresja, wątroba, węzły nadobojczykowe - AC i Zometa. 04/2018 - Stabilizacja, podtrzymująco Letrozole + Zometa. 12/2018 - Stabilizacja w kościach, całkowita remisja w wątrobie i węzłach, niestety uciekł do OUN - 12/2018, kontynuacja Letrozole i Zometa. |
Gosia_76 (offline) |
Post #24 02-08-2017 - 22:07:38 |
|
Indywidualne znaczy właśnie dokladnie to co piszesz.
Lekarz musi sam ze sobą pogadać żeby zmienić decyzję. Formalnie nazywa się to indywidualna zgoda bo jak słusznie zauważyliście kto zaczął to perjety just like that nie dostanie. Ale nic straconego. Jutro STAR WARS Imperium kontratakuje. |
żaba (offline) |
Post #25 04-08-2017 - 07:33:56 |
|
Witam Kochani!
Spieszę Wam donieść najnowsze nowiny w mojej chorobie!Mam raka w drugiej piersi,także zrazikowy hormonozależny i do tego her na 2+,po drodze przy naświetlaniu miednicy i kręgosłupa wyszły jakieś zwężenia w odbycie i nerce!Czego skutkiem są codzienne biegunki,do tego stopnia,że chodzę w pieluchomajtach i bardzo straciłam na wadze!Lekarze chcą zrobić stomie i odprowadzenie moczu przy tej nerce(nie wiem jak to się nazywa?),i wtedy naświetlanie ewentualnie odbytu(wszystko zależy od tego co zastaną jak mnie otworzą) i następnych bolących kości, które doszły po drodze co do piersi leczenie będzie po tych zabiegach.W chwili obecnej łykam tamoksifen i mam wlewy na kości i oczywiście bóle kręgosłupa.Tomaszu nasz Ty duchowy i fachowy doradco,co Ty o tym myślisz jakie były by Twoje sugestie?Ja jestem przerażona tym wszystkim, ale tym razem nie wiem jak sobie z tym poradzę!?Pociechą jest dla mnie cudowne wsparcie moich dzieci i całej rodziny! Pozdrawiam Was serdecznie i Kochani ZDROWIA bo to tylko jest najważniejsze w życiu! |
Tomasz. (offline) |
Post #26 04-08-2017 - 08:15:32 |
Pruszków |
Do odbarczenia zwężenia podmiedniczkowego stosuje się cewniki podwójnie zagięte pig-tail. Wprowadza się to przez cystoskop przez pęcherz moczowy- warto zadbać o sedację lub lekkie znieczulenie.
Samo zwężenie odbytu nie ma wpływu na biegunki, należy ustalić ich przyczynę. Co lekarze mówią o leczeniu systemowym (chemioterapia)? Trochę dziwne przy metastazie stosować tamoxyfen- starłbym się o Symex z ew. dodatkiem Reseligo. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
panikara (offline) |
Post #28 17-08-2017 - 12:07:28 |
Toruń |
Witam, prosze doradzcie czy wszczynac alarm mam....
Mama jest 3 lata po operacji szczedzajacej g2 hornonozalezny ki 10-15% her2 ujemny. Od 3 tygodni miewa bole w dole plecow. Nie sa silne i nie utrudniaja funkcjonowania i jej nie martwia ale mnie bardzo..... Nie sa tez codziennie. Bo poboli przestaje. 2 dni jest bez bolu i wczoraj ja znowu pobolewalo.... dzis jest ok. Czy nalegac aby zglosila sie do lekarza? Wizyta dopiero w listopadzie. A moze to od tamoksyfenu? Poradzcie prosze. |
braja (offline) |
Post #29 17-08-2017 - 15:23:27 |
|
Panikaro, a Ciebie nigdy nie bolą plecy? Mnie sie zdarzał taki ból, ze sie ruszyć nie mogłam, już w liceum. Jeśli te bołe nie niepokoja mamy, to nie masz absolutnie powodów do niepokoju. Może coś dźwigęła, może to zwykłe zużycie organizmu, może powinna sie więcej gimnastykować. moze reumatyzm daje znac o sobie. W tym wątku mowi sie o stwierdzonych przerzutach, jak chcesz porozmawiać o bólu to w innym dziale
|