Przerzuty do kości
|
Ewa46 (offline) |
Post #3 13-08-2018 - 19:37:53 |
|
Szczecin |
Jednak RM jest niedobre. wykazuje , że to meta w wątrobie... Zrobiłam kontrolne USG brzucha i znowu wyszła tylko torbiel... Dzisiaj dostałam pierwsze zastrzyki Faslodexu, za jakiś czas kontrolne TK i MR. Chemii nie mogę dostać bo mam za małopłytek, a nie reagują płytki na sterydy..... mam mało możliwości...
|
|
Al_la (offline) |
Post #4 13-08-2018 - 21:41:56 |
|
k/Warszawy Posty: 24703
Na forum od:
|
A PET-a Ci nie zrobią?
W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho 
Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
|
Al_la (offline) |
Post #6 14-08-2018 - 14:09:50 |
|
k/Warszawy Posty: 24703
Na forum od:
|
Ale po co intensyfikować, jeśli to nie przerzuty?
W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho
Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
|
Ewa46 (offline) |
Post #10 29-08-2018 - 15:10:01 |
|
Szczecin |
Cześć wszystkim!
Jestem już po drugim cyklu Faslodexu. W wypisie onkolog napisała, że wykazano zmiany na wątrobie - do obserwacji. Za 2 tygodnie będę miała następny Faslodex i wtedy będą badania markerów. Zobaczymy czy coś się zmieniło i w którą stronę. Acha z nowin: w ciągu 2 tygodni płytki z poziomu 40 tys. skoczyły do 154 tys!!! Jest to pierwszy taki wynik ponad 100 tys od 12 lat!!!! Nawet sterydy nie dają sobie rady z płytkami. Te z dziewczyn, które są na FB wiedzą, że biorę olejki CBD i RSO i to one spowodował,y ten skok poziomu płytek. Mam nadzieję, że na inne rzeczy też działają!!! 
|
|
lulu (offline) |
Post #11 29-08-2018 - 15:39:20 |
|
k/Kwidzyna |
A ja długo to bierzesz?
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna 
|
|
marzusia (offline) |
Post #15 29-08-2018 - 22:26:18 |
|
Cieszyn |
Akurat przyjmowanie olejów nie ma nic wspólnego z lekarzem prowadzącym  bo to preparaty z konopi CBD z konopi siewnych a ROS z konopi indyjskich czyli marihuana
|
|
blankaIn (offline) |
Post #20 07-09-2018 - 08:51:50 |
|
Warszawa |
Cześć Anetar,
Naświetlania mają przede wszystkim uśmierzyć ból (nie za bardzo leczą z nowotworu, może trochę osłabiają działanie komórek nowotworowych w zmianach od leczenia są leki które mama dostaje). Więc naświetla się raczej zmiany które sprawiają ból. Ja mam przerzuty do obojczyków, żeber, bioder, mostku i kręgosłupa - bolały mnie tylko te w kręgosłupie i tylko to naświetlono. Biorę kwas zoledronowy i nic mnie nie boli. Ja bym pogadała z onkiem czy przy jednym ognisku, bezbolesnym szarpać się z naświetleniami. Myślę, że kwas zoledronowy w tym przypadku może wystarczyć. Przewodowy NST, G3, T2N2M1- kościec, wątroba Er+/Pr+/HER2-, Ki67-50%. Leczenie: Mastektomia, Owariektomia. 03/2016 Tamoxifen i Zometa. 11/2017 progresja, wątroba, węzły nadobojczykowe - AC i Zometa. 04/2018 - Stabilizacja, podtrzymująco Letrozole + Zometa. 12/2018 - Stabilizacja w kościach, całkowita remisja w wątrobie i węzłach, niestety uciekł do OUN - 12/2018  , kontynuacja Letrozole i Zometa.
|
|
DanaPar (offline) |
Post #21 07-09-2018 - 09:32:49 |
|
Police |
Ewa nie słyszałam o tej lekarce. Ja leczę się u Drejws Wątróbskiej.
Na początku byliśmy z mężem (w tym samym roku mieliśmy mastektomię) u pani Talerczyk. Ale nas sprzedała innym, gdy została konsultantem wojewódzkim. Wiem, że zostawiła trudne przypadki. Kontaktowałaś się z tą panią kiedykolwiek Ewo, życzę byś dała radę i zaciskam kciuki za skuteczne leczenie  
|
|
Wandka (offline) |
Post #26 13-09-2018 - 11:42:28 |
|
Warszawa |
Myślę, że jesli mama woli pracować niż iść na zwolnienie to uszanujcie to. Praca dobrze robi na psychikę. Jeśli mama poczuje się zmęczona to sama zdecyduje o L4. Nie naciskajcie a jedynie możecie delikatnie porozmawiać. Uwierz mi, tak jest w moim przypadku. Wolę pracować niż siedzieć w domu i bić się z myslami co bedzie dalej.
|
|
Al_la (offline) |
Post #29 13-09-2018 - 12:24:41 |
|
k/Warszawy Posty: 24703
Na forum od:
|
Anetar, zależy jaką pracę mama wykonuje. Nie może przeciążać kości, w których znajduje się przerzut, ponieważ mogą nastąpić samoistne złamania.
W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho
Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
|
Anetar (offline) |
Post #30 13-09-2018 - 12:31:02 |
|
Łódź |
No właśnie mama ciężko pracuje fizycznie. Bo po ostatniej chorobie została zwolniona że starej pracy i poszła do firmy sprzątające. Sprząta biura. Lewa stronę oszczędza bo nie ma węzłów chłonnych i jak przeciazy to jej puchnie ręką. Więc ta prawa po której są teraz przerzuty jest obciążona. A mama jest typem osoby ze jak juz coś robi to choćby miała paść że zmęczenia to zrobi. I ta strona jest obciążona. Dlatego ja namawialismy na zwolnienie żeby po prostu nie narobiła bałaganu sobie. A ona boi się że teraz straci kolejna pracę  mówi, że już wszystko się ułożyło i od nowa
|
