Przerzuty do płuc
kinga0903 (offline) |
Post #2 07-09-2018 - 17:03:22 |
Rzeszów |
Jak to możliwe, że przy węzłach granicznej wielkości w śródpiersiu, bo biopsji w jednej grupie węzłów mam Rozpoznanie : przerzuty raka piersi, a w innej grupie węzłów rozpoznanie : rak drobnokomurkowy..
Wyniki dostałam pocztą, jak to możliwe że przy czystych płucach rak ? Nie mam z kim tego skonsultować.. Czy ja dobrze rozumiem? Mam drugiego raka czy przerzuty raka, czy co?? |
Tomasz. (offline) |
Post #3 07-09-2018 - 17:33:19 |
Pruszków |
Ja bym wykonał tomografię klatki piersiowej. To da pewność, czy w płucach jest nowotwór. A jeśli jest, to obrazowo przedstawia to przerzutowi raka piersi, czy jest pierwotnym rakiem płuca.
Może też być przerzut raka piersi do węzła (ów). ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
Tomasz. (offline) |
Post #6 07-09-2018 - 18:35:02 |
Pruszków |
Według [wyszukiwarka.icd10.pl] to rozpoznanie to WTÓRNY NOWOTWÓR ZŁOŚLIWY ŚRÓDPIERSIA.
Bez podania lokalizacji źródła choroby. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
Tomasz. (offline) |
Post #7 07-09-2018 - 18:36:14 |
Pruszków |
Nie. Rak drobnokomórkowy płuca to inny nowotwór. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
Tomasz. (offline) |
Post #9 07-09-2018 - 20:44:03 |
Pruszków |
Zatem wszystko wskazuje na przerzut do węzła. Ale kwalifikacja węzłów nadobojczykowych do węzłów śródpiersia może powodować subiektywnie mylne skojarzenia.
Otwarte pozostaje pytanie- co z tym fantem zrobić. Bez zmian metastatycznych narządowych nie ma co wytaczać leczenia systemowego. Może brachyterapia?? ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
kinga0903 (offline) |
Post #10 07-09-2018 - 21:02:48 |
Rzeszów |
Czyli co?? Przerzut raka płuc, bez raka płuc?? Tomasz czyli co bo już mam serce w gardle, mogli tak napisac, ale to nie musi być rak płuca?? Dopiero po niedzieli idę do onkolog i to do niej pytanie do co z tym fantem zrobić.
Takie wyniki dostałam ze szpitala z Zakopanego, oni specjalizują się w leczeniu płuc więc może nie odesłali by nie z rakiem płuc do domu. Przy wyspie dostałam tylko informacje ze mam przerzuty raka z piersi, dopiero w domu patrzę a tam takie cuda, aż mam serce w gardle o co chodzi. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 07-09-2018 - 21:07:41 przez kinga0903. |
kinga0903 (offline) |
Post #12 27-09-2018 - 10:31:08 |
Rzeszów |
Onkolog twierdzi, że niby pierwszym rozpoznaniem był rak płuc, ale po wnikliwszych badaniach doszli do wniosku,że jednak te węzły są zmienione przez przeżuty raka piersi.. Na wyniku TK ze środy są opisane zwłóknienia pozapalne, niewielkie zgrubienia opłucnej i Jakiś zong, bo w 10 segmencie płuca lewego podopłucnowy naciek wielkości 20x10 bez żadnego komentarza .. Na wypisie jest tylko zapisane rozsiew do wezłów chłonnych śródpiersia..
|
magdazyg (offline) |
Post #13 16-11-2018 - 17:43:53 |
Wrocław |
Dzień dobry. Jestem tu nowa ale choroba nowotworowa nie jest u mnie nowym doświadczeniem. Mam na imię Magda, mieszkam we Wrocławiu i tutaj również się leczę. Mam 39 lat. Choruję od 4 lat. W maju 2014r zdiagnozowano u mnie nowotwór piersi prawej, w lipcu 2014 r. najpierw przeszłam operację oszczędzającą ale póżniej po otrzymaniu wyniku hist-pat/wieloogniskowość zmian, lekarze ustalili, że zrobią mi mastektomię (sierpień 2014r.) w celu radykalizacji zabiegu.
To są wyniki po operacji: Wieloogniskowy rak piersi prawej. T1N0M0 Invasive breast (ductal)carcinoma of no special type (NST) G3-8ptk Drobne ogniska raka naciekającego Komponent DCIS: (+), obecne ogniska DCIS, w tym typu comedo Inwazja limfowaskularna: (+) obecna, pojedyńcze naczynia z zatorami rakowymi Skóra i braodawka sutkowa: wolne od nacieku raka W krwotocznym podścielisku drobne grupy komórek odpowiadających rakowi zrazikowemu Invasive ductal carcinoma NST, G2 (7 ptk) pT1cN0Mx 15 węzłów chłonnych, które wycięli mi podczas operacji bez zmian nowotworowych E-kadherina: (+) dodatnia ER: - PgR: - Her-2/neu: (3+) Ki67: 25 komórek raka Podtyp biologiczny: Her -2 (+) nieluminalny Po operacji byłam w poradni genetycznej- mutacji w genach BRCA1 i BRCA2 nie stwierdzono. Marker nowotworowy CA-15.3 - 7,9 U/ml Przeszłam leczenie: chemioterapia uzupełniająca (6xAT), potem terapia celowana (17x Trastuzumab) i na tym zakończyłam pierwsze leczenie. Niestety nie nacieszyłam się długo bo choroba odezwała się po raz drugi tyle że w piersi lewej w 2017r. We wrześniu 2017r. przeszłam podskórną mastektomię z wszczepieniem endoprotezy piersi lewej. Biopsja węzła wartowniczego wykazała brak zmian o charakterze meta. Po operacji wynik histopatologiczny: Guz o wymiarach 12x10 mm. pT1c p N)(i-)(sn) Mx Rak inwazyjny, bez specjalnego typu wariant rak pleomorficzny G3 (3+3+3) - w nacieku raka obecne są nieliczne przewody DCIS NG2, wokół guza brak jest cech limfoangioinwazji i cech naciekania okołonerwowego, - przebadano pięć węzłów chłonnych wewnątrztrzustkowych bez zmian nowotworowych Badanie immunohistochemiczne nowotworu: CKAE1/AE3(+), CK7(+), CK5/6(+), p63(+)-w nielicznych komórkach Receptory estrogenowe w części inwazyjnej0% brak reakcji Rezeptory progesterenowe w części inwazyjnej 15% reakcja średnia Her -2 2 (+) IKi67(+) – do 95% komórek nowotworowych Marker nowotworowy CA-15.3 - 9,2 U/ml Po tych dwóch operacjach dokonano analizy porównawczej guzów z obu piersi: Stwierdzono,że cechy mikroskopowe raka sutka prawego (rak inwazyjny bez specjalnego typu wariant klasyczny z przewodami DCIS) oraz raka sutka lewego(rak inwazyjny bez specjalnego typu wariant pleomorficzny z przewodami DCIS) przemawiają za dwoma niezależnymi procesími nowotworowymi. Po drugiej operacji miałam zastosowane leczenie: Chemioterapia uzupełniająca 4AC i 12 x PXL Po zakończonej chemioterapii od czerwca jestem na hormonoterapii Tamoxifen W czerwcu przeszłam rekonstrukcję piersi prawej płatem na szypule mięśnia najszerszego grzbietu i wszczepienia endoprotezy Po tej operacji szybko doszłam do siebie, zrobiłam badania okresowe i miałam wracać do pracy. Jednak po badaniach usg j. brzucha, moją onkolog zaniepokoiła zmiana (pojedyńcze ognisko hyperechogenne 1x0,7 cm) – najpewniej naczyniak w wątrobie dlatego zleciła mi zrobienie tomografu jamy brzusznej. W tym czasie zaczęłam odczuwać kłucie w klatce piersiowej po stronie prawej i w łopatce po tej samej stronie dlatego onkolog zlecił mi dodatkowe badanie tomografii klatki piersiowej. I tutaj zaczęła się cała jazda. W wątrobie wyszła zmiana wlk. Ok. 0,8 cm o obniżonej densyjności w fazie wrotnej, jednka ocena charakteru zmiany w badaniu jednorazowym niemiarodajna-wskazane MR z podaniem środka kontrastowego.W kościach pojedyńcze ogniska zagęszczenia struktury kostnej wlk. do 0,4 cm. Natomiast najbardziej zmartwił mnie wynik w płucach: obustronnie w płucach różnej wielkości guzki, największa zmiana w segm. X płuca prawego wlk. do 1 cm- zmiany meta npl. W segmencie płuca prawego drobnoguzkowe i pamowate zagęszczenie podopłucnowe. Nie wykazano powiększonych węzłów chłonnych w śródpiersiu i we wnękach. Moja onkolog dała mi skierowanie na PETa ale niestety trochę musiałam czekać na badanie a w międzyczasie zaczęłam się żle czuć tzn, ból w klatce piersiowej się nasilał, czuję się zmęczona nie mam siły na nic. W końcu wczoraj zrobiłam badanie PET i czekam na wynik. Zrobiłam badanie krwi zwiększa rośnie mi marker Ca 15-3 i wynosi 28,3 Neu% podwyższone 78,9% Lym% obniżone 15,3% ASPAT podwyższony 61 U/l Bardzo się martwię co będzie dalej już sama nie wiem czy przeszłam odpowiednie leczenie że choroba tak szybko postępuje, wiem że muszę czekać na wynik PET ale potrzebuję wsparcia jakiejś podpowiedzi co dalej, co robić......to oczekiwanie jest takie trudne.... |
Tomasz. (offline) |
Post #14 16-11-2018 - 18:23:14 |
Pruszków |
Wypowiedzieć się tu powinien specjalista-onkolog. Najlepiej zadać pytanie tu [amazonki.net]. Dla mnie wyjaśnienia wymaga kwestia nadekspresji HER2 w lewym sutku obecności nadekspresji HER2. Jest napisane: "Her -2 2 (+)" Czy było potwierdzenie lub wykluczenie nadekspresji w sutku lewym (druga choroba)? A może poprzez zwrot: 2 (+)" nadekspresja jest? Od tego zależeć może dalsze leczenie. Jeśłi drugi rak jest HER2 minus- trzeba by ocenić- czy metastaza jest od raka her2 dodatniego czy nie. Jeśłi od dodatniego- może chemioterapia z pertuzumabem (Perjeta)? Nie za bardzo też rozumiem podawanie tamoxyfenu- skoro w obu receptor ER był ujemny. Nie ma to widocznego tu uzasadnienia. A może jest inne?
Ponieważ antracykliny w obu chemioterapiach osiągnęły dawkę kumulacyjną- nie mogą być zastosowane. Był stosowany paclitaxel (i ew. docetaxel- w schemacie AT). Z leków skutecznych to karboplatyna. Trzeba (ścislej warto) ją stosować z innymi lekami- najlepiej fazowo specyficznymi (karboplatyna jest fazowo niespecyficzna). Dobre ostatnio są notowania terapii metronomicznych (leczenie permanentne małymi dawkami leków). Znam 3 osoby na tym Forum tak leczone. Prowadzi je (lub udzielał konsultacji) prof. Piotr Wysocki z Krakowa. Też bym rozważył taką konsultację. Ogólnie to (w razie potwierdzenia metastazy) leczeniem zasadniczym jest leczenie systemowe plus ew. celowane w nadekspresję. Ponieważ nie było tu obecności receptorów ER- leczenie systemowe to odpowiednio dobrana chemioterapia. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
edytaxxx1 (offline) |
Post #15 17-11-2018 - 01:04:31 |
|
Ja po nieudanym leczeniu we Wrocławiu pojechałam do Krakowa. Dostałam metronomiczną i markery spadły z prawie 600 do 21 w ciągu 6 miesięcy. Próby wątrobowe w normie. Guz zmniejszony kilkakrotnie. Piszę o tym w wątku rozmowy codzienne 2 starcie więc nie będę się powtarzała.
Polecam konsultacje w Krakowie.Profesor nie boi się ryzykować i walczyć o pacjenta stosując najnowsze metody dostępne u nas. We Wrocławiu jak dla mnie idą standardem, bez pomysłu. |
magdazyg (offline) |
Post #17 17-11-2018 - 12:19:32 |
Wrocław |
dziękuję panie Tomaszu za odpowiedź, pozwolę sobie napisać jeszcze gdy otrzymam wynik PETa, może doradzi mi pan coś jeszcze, dziękuję za wskazanie nazwiska profesora,pewnie się do niego udam bo we Wrocławiu straciłam już nadzieję, chyba że któraś z koleżanek na forum poleca jakiegoś onkologa.
|
Tomasz. (offline) |
Post #18 17-11-2018 - 12:57:23 |
Pruszków |
Na Forum sobie nie panujemy. Ja bym działał wielotorowo. Jednym torem jest zapisanie sie do Krakowa na konsultację do prof. Wysockiego. Drugim- próba oceny, czy metastaza powstała z ogniska pierwszego czy drugiego i ocena, czy jeden był HER2 dodatni, czy oba. Trzecim- na miejscu, we Wrocławiu drążenie tematu do otrzymania leczenia pertuzumabem (Perjeta). Lek drogi, ale skuteczny. Były na tym Forum chore leczone jednym lekiem systemowym (docetaxel) i dwoma celowanymi w nadekspresję HER2 (Herceptin i Perjeta). Chyba najskuteczniejszy schemat w raku HER2 dodatnim. Z powodu dużych kosztów leczenia- o taki schemat trzeba "zawalczyć". ' Szczególnie byłoby to ważne w razie obu raków HER2 dodatnich. Czwartym - Nie wiem, czy masz założony port (dostęp do żyły głównej). Jeśli nie- w trybie pilnym trzeba żądać jego założenia. Z chemioterapii "klasycznej"- systemowej do rozważenia jest karboplatyna z gemcytabiną, cyklofosfamid z docetaxelem, karbolatyna z docetaxelem, cyklofosfamid z winorelbiną i kapecytabiną (ten zestaw można stosować metronomicznie- doustnie w domu- duża wygoda). W odwodzie pozostaje cisplatyna z gemcytabiną lub paclitaxelem. Możliwe są też inne połączenia lekowe- decyduje o tym na miejscu onkolog. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
blankaIn (offline) |
Post #19 17-11-2018 - 22:10:51 |
Warszawa |
CZeść Magda,
hmmm, ten Tamoxifen...wygląda na to, że po nim nastąpiła progresja (po co on był podany?). TU i TU masz leki stosowane w pierwszej, drugiej i trzeciej linii leczenia PRZERZUTOWEGO raka piersi HER2+. Bo zdaje się w jednej jak i w drugiej piersi wystapiła ekspresja HER2. I koniecznie udać się do prof Wysockiego ![]() Przewodowy NST, G3, T2N2M1- kościec, wątroba Er+/Pr+/HER2-, Ki67-50%. Leczenie: Mastektomia, Owariektomia. 03/2016 Tamoxifen i Zometa. 11/2017 progresja, wątroba, węzły nadobojczykowe - AC i Zometa. 04/2018 - Stabilizacja, podtrzymująco Letrozole + Zometa. 12/2018 - Stabilizacja w kościach, całkowita remisja w wątrobie i węzłach, niestety uciekł do OUN - 12/2018 ![]() |
magdazyg (offline) |
Post #20 17-11-2018 - 22:25:32 |
Wrocław |
Ten drugi HER2 był ujemny. Jeszcze raz napiszę rozpoznanie histopatologiczne choroby w lewej piersi:
receptory estrogenowe w części inwazyjnej 0% brak reakcji receptory progesterenowe w części inwazyjnej 15% reakcja ![]() HER-2 w części inwazyjnej (2 +) IKi67(+)- do 95% komórek nowotworowych Badaniem metodą FISH stwierdzono: średnia liczba kopii genu HER2 na komórkę:2,78 średnia liczba kopii chromosomu 17 na komórkę: 2,70, nie stwierdzono amplifikacji HER2, status HER2 ujemny. To tyle jeśli chodzi o rozpoznanie. Teraz mocno się zastanawiam czy faktycznie powinnam brać ten tomoxifen. Na dniach będę mieć wynik PET, zmiany w TK były niepokojące w płucach i tu też mam silne objawy bólowe, jednak PET może wykryć jeszcze zmiany w innych narządach czy kościach(mam złe przeczucie) i dlatego muszę cierpliwie czekać na ten wynik. Martwię się trochę tym rosnącym ASPAT z wyników krwi (61), ALAT (37), czy to może oznaczać że w wątrobie też dzieje się coś niepokojącego?? Od tego wszystkiego (stres, intensywne myślenie co mnie czeka)zaczęła boleć mnie głowa po jednej stronie zwłaszcza w nocy i już martwię się czy i tam czegoś nie znajdą.Dziękuję jeszcze raz za tak szybkie odpowiedzi i podpowiedzi. |
Tomasz. (offline) |
Post #22 18-11-2018 - 00:43:58 |
Pruszków |
Zmiany w płucach są niekiedy niełatwe do pobrania - wykonuje się to bronchoskopem, a ten ma utrudnione dotarcie w części obwodowe płuca. Pod kontrolą USG łatwiej pobrać komórki do badania ze zmian w wątrobie.
W Twoim przypadku badanie his-pat metastazy pozwalałoby na odpowiedź- stosować leki celowane w nadekspresję HER2 czy też nie. Klasyczne cytostatyki i tak muszą być użyte. Chodzi tylko o nieforsowanie organizmu tam, gdzie dana opcja terapeutyczna (leczenie celowane) byłaby całkiem nietrafiona (zbędna, a nawet szkodliwa). ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
Tomasz. (offline) |
Post #25 26-11-2018 - 18:12:21 |
Pruszków |
Beata, a co z leczeniem antyhormonalnym? Zajrzałem do Twojej historii i była tam umiarkowana zależność od ER i PgR. Zmiany Ci wyszły w czasie takiego leczenia? Może należy przejść na II lub III linię leczenia antyhormonami?
____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
beata31 (offline) |
Post #26 27-11-2018 - 07:24:23 |
Koszalin |
Tomasz dziękuję za odzew,liczyłam na to że może napiszesz
![]() Uwierz, że potrafisz i juz jesteś w połowie drogi ![]() Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 27-11-2018 - 07:24:48 przez beata31. |
Tomasz. (offline) |
Post #27 27-11-2018 - 07:57:26 |
Pruszków |
I moim zdaniem - to jest błąd. Są na Forum osoby leczone jednocześnie (w sposób skojarzony) Zoladexem (ściślej Reseligo) i fulwestrantem (Faslodex)- z dobrym (a nawet świetnym) rezultatem. Wykorzystałbym właśnie II linię leczenia Faslodexem (a nawet II linii tylko inhibitorem sterydowym- Symex'em). A leczenie jednym lekiem w chemioterapii paliatywnej powoduje często niepełne rezultaty. DO Taxolu dodałbym podawany doustnie Endoxan. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
mgiełka (offline) |
Post #30 28-12-2018 - 19:24:56 |
Radom |
Beatko, przykro że poszło dalej, ale mam pocieszającą informację dla Ciebie - moja kuzynka od września 2016 leczy z dobrym skutkiem przerzuty do płuc. W tej chwili od dłuższego czasu choroba u niej stoi. I niech u Ciebie też będzie dobrze
![]() ![]() ![]() Z amazonki.net od 2006 roku. |