Przerzuty do płuc

Wysłane przez Amazonki.net 

Tomasz. (offline)

Post #1

21-04-2018 - 08:57:39

Pruszków 

Radziłbym nie czekać. Zrobić prywatnie lub przyspieszyć wykonanie na onkologii.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

kinga0903 (offline)

Post #2

07-09-2018 - 17:03:22

Rzeszów  

Jak to możliwe, że przy węzłach granicznej wielkości w śródpiersiu, bo biopsji w jednej grupie węzłów mam Rozpoznanie : przerzuty raka piersi, a w innej grupie węzłów rozpoznanie : rak drobnokomurkowy..

Wyniki dostałam pocztą, jak to możliwe że przy czystych płucach rak ? Nie mam z kim tego skonsultować.. Czy ja dobrze rozumiem? Mam drugiego raka czy przerzuty raka, czy co??

Tomasz. (offline)

Post #3

07-09-2018 - 17:33:19

Pruszków 

Ja bym wykonał tomografię klatki piersiowej. To da pewność, czy w płucach jest nowotwór. A jeśli jest, to obrazowo przedstawia to przerzutowi raka piersi, czy jest pierwotnym rakiem płuca.
Może też być przerzut raka piersi do węzła (ów).



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

kinga0903 (offline)

Post #4

07-09-2018 - 18:10:59

Rzeszów  

Tomaszu, ale czy przerzut raka piersi do węzłów byłby nazwany rakiem drobnokomurkowym ?

kinga0903 (offline)

Post #5

07-09-2018 - 18:19:01

Rzeszów  

Skierowanie do poradni onkologicznej mam z rozpoznaniem C 78.1

Tomasz. (offline)

Post #6

07-09-2018 - 18:35:02

Pruszków 

Według [wyszukiwarka.icd10.pl] to rozpoznanie to WTÓRNY NOWOTWÓR ZŁOŚLIWY ŚRÓDPIERSIA.
Bez podania lokalizacji źródła choroby.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

Tomasz. (offline)

Post #7

07-09-2018 - 18:36:14

Pruszków 

Cytuj
kinga0903
Tomaszu, ale czy przerzut raka piersi do węzłów byłby nazwany rakiem drobnokomurkowym ?
Nie. Rak drobnokomórkowy płuca to inny nowotwór.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

kinga0903 (offline)

Post #8

07-09-2018 - 19:02:51

Rzeszów  

No właśnie , zostałam wypisana ze szpitala z takim rozpoznaniem kompletnie nieświadoma skąd im się to wzięło.. A badanie pet było robione miesiąc temu. Tam nie ma nic w płucach podejrzanego..

Tomasz. (offline)

Post #9

07-09-2018 - 20:44:03

Pruszków 

Zatem wszystko wskazuje na przerzut do węzła. Ale kwalifikacja węzłów nadobojczykowych do węzłów śródpiersia może powodować subiektywnie mylne skojarzenia.
Otwarte pozostaje pytanie- co z tym fantem zrobić. Bez zmian metastatycznych narządowych nie ma co wytaczać leczenia systemowego. Może brachyterapia??



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

kinga0903 (offline)

Post #10

07-09-2018 - 21:02:48

Rzeszów  

Czyli co?? Przerzut raka płuc, bez raka płuc?? Tomasz czyli co bo już mam serce w gardle, mogli tak napisac, ale to nie musi być rak płuca?? Dopiero po niedzieli idę do onkolog i to do niej pytanie do co z tym fantem zrobić.

Takie wyniki dostałam ze szpitala z Zakopanego, oni specjalizują się w leczeniu płuc więc może nie odesłali by nie z rakiem płuc do domu. Przy wyspie dostałam tylko informacje ze mam przerzuty raka z piersi, dopiero w domu patrzę a tam takie cuda, aż mam serce w gardle o co chodzi.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 07-09-2018 - 21:07:41 przez kinga0903.

Tomasz. (offline)

Post #11

07-09-2018 - 21:42:25

Pruszków 

Bez wyników i lekarza znającego całość sprawy nic więcej powiedzieć się nie da.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

kinga0903 (offline)

Post #12

27-09-2018 - 10:31:08

Rzeszów  

Onkolog twierdzi, że niby pierwszym rozpoznaniem był rak płuc, ale po wnikliwszych badaniach doszli do wniosku,że jednak te węzły są zmienione przez przeżuty raka piersi.. Na wyniku TK ze środy są opisane zwłóknienia pozapalne, niewielkie zgrubienia opłucnej i Jakiś zong, bo w 10 segmencie płuca lewego podopłucnowy naciek wielkości 20x10 bez żadnego komentarza .. Na wypisie jest tylko zapisane rozsiew do wezłów chłonnych śródpiersia..

magdazyg (offline)

Post #13

16-11-2018 - 17:43:53

Wrocław 

Dzień dobry. Jestem tu nowa ale choroba nowotworowa nie jest u mnie nowym doświadczeniem. Mam na imię Magda, mieszkam we Wrocławiu i tutaj również się leczę. Mam 39 lat. Choruję od 4 lat. W maju 2014r zdiagnozowano u mnie nowotwór piersi prawej, w lipcu 2014 r. najpierw przeszłam operację oszczędzającą ale póżniej po otrzymaniu wyniku hist-pat/wieloogniskowość zmian, lekarze ustalili, że zrobią mi mastektomię (sierpień 2014r.) w celu radykalizacji zabiegu.
To są wyniki po operacji: Wieloogniskowy rak piersi prawej. T1N0M0
Invasive breast (ductal)carcinoma of no special type (NST)
G3-8ptk
Drobne ogniska raka naciekającego
Komponent DCIS: (+), obecne ogniska DCIS, w tym typu comedo
Inwazja limfowaskularna: (+) obecna, pojedyńcze naczynia z zatorami rakowymi
Skóra i braodawka sutkowa: wolne od nacieku raka
W krwotocznym podścielisku drobne grupy komórek odpowiadających rakowi zrazikowemu
Invasive ductal carcinoma NST, G2 (7 ptk) pT1cN0Mx
15 węzłów chłonnych, które wycięli mi podczas operacji bez zmian nowotworowych
E-kadherina: (+) dodatnia ER: - PgR: - Her-2/neu: (3+) Ki67: 25 komórek raka
Podtyp biologiczny: Her -2 (+) nieluminalny
Po operacji byłam w poradni genetycznej- mutacji w genach BRCA1 i BRCA2 nie stwierdzono. Marker nowotworowy CA-15.3 - 7,9 U/ml
Przeszłam leczenie: chemioterapia uzupełniająca (6xAT), potem terapia celowana (17x Trastuzumab) i na tym zakończyłam pierwsze leczenie. Niestety nie nacieszyłam się długo bo choroba odezwała się po raz drugi tyle że w piersi lewej w 2017r.
We wrześniu 2017r. przeszłam podskórną mastektomię z wszczepieniem endoprotezy piersi lewej. Biopsja węzła wartowniczego wykazała brak zmian o charakterze meta.
Po operacji wynik histopatologiczny:
Guz o wymiarach 12x10 mm. pT1c p N)(i-)(sn) Mx
Rak inwazyjny, bez specjalnego typu wariant rak pleomorficzny G3 (3+3+3)
- w nacieku raka obecne są nieliczne przewody DCIS NG2, wokół guza brak jest cech limfoangioinwazji i cech naciekania okołonerwowego,
- przebadano pięć węzłów chłonnych wewnątrztrzustkowych bez zmian nowotworowych
Badanie immunohistochemiczne nowotworu: CKAE1/AE3(+), CK7(+), CK5/6(+), p63(+)-w nielicznych komórkach
Receptory estrogenowe w części inwazyjnej0% brak reakcji
Rezeptory progesterenowe w części inwazyjnej 15% reakcja średnia
Her -2 2 (+) IKi67(+) – do 95% komórek nowotworowych
Marker nowotworowy CA-15.3 - 9,2 U/ml

Po tych dwóch operacjach dokonano analizy porównawczej guzów z obu piersi:
Stwierdzono,że cechy mikroskopowe raka sutka prawego (rak inwazyjny bez specjalnego typu wariant klasyczny z przewodami DCIS) oraz raka sutka lewego(rak inwazyjny bez specjalnego typu wariant pleomorficzny z przewodami DCIS) przemawiają za dwoma niezależnymi procesími nowotworowymi.

Po drugiej operacji miałam zastosowane leczenie:
Chemioterapia uzupełniająca 4AC i 12 x PXL
Po zakończonej chemioterapii od czerwca jestem na hormonoterapii Tamoxifen
W czerwcu przeszłam rekonstrukcję piersi prawej płatem na szypule mięśnia najszerszego grzbietu i wszczepienia endoprotezy

Po tej operacji szybko doszłam do siebie, zrobiłam badania okresowe i miałam wracać do pracy. Jednak po badaniach usg j. brzucha, moją onkolog zaniepokoiła zmiana (pojedyńcze ognisko hyperechogenne 1x0,7 cm) – najpewniej naczyniak w wątrobie dlatego zleciła mi zrobienie tomografu jamy brzusznej. W tym czasie zaczęłam odczuwać kłucie w klatce piersiowej po stronie prawej i w łopatce po tej samej stronie dlatego onkolog zlecił mi dodatkowe badanie tomografii klatki piersiowej. I tutaj zaczęła się cała jazda. W wątrobie wyszła zmiana wlk. Ok. 0,8 cm o obniżonej densyjności w fazie wrotnej, jednka ocena charakteru zmiany w badaniu jednorazowym niemiarodajna-wskazane MR z podaniem środka kontrastowego.W kościach pojedyńcze ogniska zagęszczenia struktury kostnej wlk. do 0,4 cm.
Natomiast najbardziej zmartwił mnie wynik w płucach: obustronnie w płucach różnej wielkości guzki, największa zmiana w segm. X płuca prawego wlk. do 1 cm- zmiany meta npl. W segmencie płuca prawego drobnoguzkowe i pamowate zagęszczenie podopłucnowe. Nie wykazano powiększonych węzłów chłonnych w śródpiersiu i we wnękach. Moja onkolog dała mi skierowanie na PETa ale niestety trochę musiałam czekać na badanie a w międzyczasie zaczęłam się żle czuć tzn, ból w klatce piersiowej się nasilał, czuję się zmęczona nie mam siły na nic. W końcu wczoraj zrobiłam badanie PET i czekam na wynik.
Zrobiłam badanie krwi zwiększa rośnie mi marker Ca 15-3 i wynosi 28,3
Neu% podwyższone 78,9%
Lym% obniżone 15,3%
ASPAT podwyższony 61 U/l
Bardzo się martwię co będzie dalej już sama nie wiem czy przeszłam odpowiednie leczenie że choroba tak szybko postępuje, wiem że muszę czekać na wynik PET ale potrzebuję wsparcia jakiejś podpowiedzi co dalej, co robić......to oczekiwanie jest takie trudne....

Tomasz. (offline)

Post #14

16-11-2018 - 18:23:14

Pruszków 

Wypowiedzieć się tu powinien specjalista-onkolog. Najlepiej zadać pytanie tu [amazonki.net]. Dla mnie wyjaśnienia wymaga kwestia nadekspresji HER2 w lewym sutku obecności nadekspresji HER2. Jest napisane: "Her -2 2 (+)" Czy było potwierdzenie lub wykluczenie nadekspresji w sutku lewym (druga choroba)? A może poprzez zwrot: 2 (+)" nadekspresja jest? Od tego zależeć może dalsze leczenie. Jeśłi drugi rak jest HER2 minus- trzeba by ocenić- czy metastaza jest od raka her2 dodatniego czy nie. Jeśłi od dodatniego- może chemioterapia z pertuzumabem (Perjeta)? Nie za bardzo też rozumiem podawanie tamoxyfenu- skoro w obu receptor ER był ujemny. Nie ma to widocznego tu uzasadnienia. A może jest inne?
Ponieważ antracykliny w obu chemioterapiach osiągnęły dawkę kumulacyjną- nie mogą być zastosowane. Był stosowany paclitaxel (i ew. docetaxel- w schemacie AT). Z leków skutecznych to karboplatyna. Trzeba (ścislej warto) ją stosować z innymi lekami- najlepiej fazowo specyficznymi (karboplatyna jest fazowo niespecyficzna). Dobre ostatnio są notowania terapii metronomicznych (leczenie permanentne małymi dawkami leków). Znam 3 osoby na tym Forum tak leczone. Prowadzi je (lub udzielał konsultacji) prof. Piotr Wysocki z Krakowa. Też bym rozważył taką konsultację. Ogólnie to (w razie potwierdzenia metastazy) leczeniem zasadniczym jest leczenie systemowe plus ew. celowane w nadekspresję. Ponieważ nie było tu obecności receptorów ER- leczenie systemowe to odpowiednio dobrana chemioterapia.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

edytaxxx1 (offline)

Post #15

17-11-2018 - 01:04:31

 

Ja po nieudanym leczeniu we Wrocławiu pojechałam do Krakowa. Dostałam metronomiczną i markery spadły z prawie 600 do 21 w ciągu 6 miesięcy. Próby wątrobowe w normie. Guz zmniejszony kilkakrotnie. Piszę o tym w wątku rozmowy codzienne 2 starcie więc nie będę się powtarzała.
Polecam konsultacje w Krakowie.Profesor nie boi się ryzykować i walczyć o pacjenta stosując najnowsze metody dostępne u nas. We Wrocławiu jak dla mnie idą standardem, bez pomysłu.

magdazyg (offline)

Post #16

17-11-2018 - 12:14:52

Wrocław 

Dziękuję za odpowiedź. Jestem nowa na forum jeszcze do końca nie rozgryzłam gdzie co i jak. Czy mogłabym do Pani napisać prywatnie, mam kilka pytań, pozdrawiam serdecznie

magdazyg (offline)

Post #17

17-11-2018 - 12:19:32

Wrocław 

dziękuję panie Tomaszu za odpowiedź, pozwolę sobie napisać jeszcze gdy otrzymam wynik PETa, może doradzi mi pan coś jeszcze, dziękuję za wskazanie nazwiska profesora,pewnie się do niego udam bo we Wrocławiu straciłam już nadzieję, chyba że któraś z koleżanek na forum poleca jakiegoś onkologa.

Tomasz. (offline)

Post #18

17-11-2018 - 12:57:23

Pruszków 

Cytuj
magdazyg
dziękuję panie Tomaszu za odpowiedź, pozwolę sobie napisać jeszcze gdy otrzymam wynik PETa, może doradzi mi pan coś jeszcze, dziękuję za wskazanie nazwiska profesora,pewnie się do niego udam bo we Wrocławiu straciłam już nadzieję, chyba że któraś z koleżanek na forum poleca jakiegoś onkologa.
Na Forum sobie nie panujemy.
Ja bym działał wielotorowo. Jednym torem jest zapisanie sie do Krakowa na konsultację do prof. Wysockiego.
Drugim- próba oceny, czy metastaza powstała z ogniska pierwszego czy drugiego i ocena, czy jeden był HER2 dodatni, czy oba.
Trzecim- na miejscu, we Wrocławiu drążenie tematu do otrzymania leczenia pertuzumabem (Perjeta). Lek drogi, ale skuteczny. Były na tym Forum chore leczone jednym lekiem systemowym (docetaxel) i dwoma celowanymi w nadekspresję HER2 (Herceptin i Perjeta). Chyba najskuteczniejszy schemat w raku HER2 dodatnim. Z powodu dużych kosztów leczenia- o taki schemat trzeba "zawalczyć". ' Szczególnie byłoby to ważne w razie obu raków HER2 dodatnich.
Czwartym - Nie wiem, czy masz założony port (dostęp do żyły głównej). Jeśli nie- w trybie pilnym trzeba żądać jego założenia.

Z chemioterapii "klasycznej"- systemowej do rozważenia jest karboplatyna z gemcytabiną, cyklofosfamid z docetaxelem, karbolatyna z docetaxelem, cyklofosfamid z winorelbiną i kapecytabiną (ten zestaw można stosować metronomicznie- doustnie w domu- duża wygoda). W odwodzie pozostaje cisplatyna z gemcytabiną lub paclitaxelem. Możliwe są też inne połączenia lekowe- decyduje o tym na miejscu onkolog.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

blankaIn (offline)

Post #19

17-11-2018 - 22:10:51

Warszawa 

CZeść Magda,

hmmm, ten Tamoxifen...wygląda na to, że po nim nastąpiła progresja (po co on był podany?).

TU i TU masz leki stosowane w pierwszej, drugiej i trzeciej linii leczenia PRZERZUTOWEGO raka piersi HER2+. Bo zdaje się w jednej jak i w drugiej piersi wystapiła ekspresja HER2.
I koniecznie udać się do prof Wysockiegosmiling smiley



Przewodowy NST, G3, T2N2M1- kościec, wątroba Er+/Pr+/HER2-, Ki67-50%.
Leczenie: Mastektomia, Owariektomia. 03/2016 Tamoxifen i Zometa. 11/2017 progresja, wątroba, węzły nadobojczykowe - AC i Zometa. 04/2018 - Stabilizacja, podtrzymująco Letrozole + Zometa. 12/2018 - Stabilizacja w kościach, całkowita remisja w wątrobie i węzłach, niestety uciekł do OUN - 12/2018wnerwiony, kontynuacja Letrozole i Zometa.

magdazyg (offline)

Post #20

17-11-2018 - 22:25:32

Wrocław 

Ten drugi HER2 był ujemny. Jeszcze raz napiszę rozpoznanie histopatologiczne choroby w lewej piersi:
receptory estrogenowe w części inwazyjnej 0% brak reakcji
receptory progesterenowe w części inwazyjnej 15% reakcjabuzki średnia
HER-2 w części inwazyjnej (2 +)
IKi67(+)- do 95% komórek nowotworowych
Badaniem metodą FISH stwierdzono: średnia liczba kopii genu HER2 na komórkę:2,78 średnia liczba kopii chromosomu 17 na komórkę: 2,70, nie stwierdzono amplifikacji HER2, status HER2 ujemny. To tyle jeśli chodzi o rozpoznanie. Teraz mocno się zastanawiam czy faktycznie powinnam brać ten tomoxifen. Na dniach będę mieć wynik PET, zmiany w TK były niepokojące w płucach i tu też mam silne objawy bólowe, jednak PET może wykryć jeszcze zmiany w innych narządach czy kościach(mam złe przeczucie) i dlatego muszę cierpliwie czekać na ten wynik. Martwię się trochę tym rosnącym ASPAT z wyników krwi (61), ALAT (37), czy to może oznaczać że w wątrobie też dzieje się coś niepokojącego?? Od tego wszystkiego (stres, intensywne myślenie co mnie czeka)zaczęła boleć mnie głowa po jednej stronie zwłaszcza w nocy i już martwię się czy i tam czegoś nie znajdą.Dziękuję jeszcze raz za tak szybkie odpowiedzi i podpowiedzi.

magdazyg (offline)

Post #21

17-11-2018 - 22:49:08

Wrocław 

A jeśli PET potwierdzi meta w płucach to w jaki sposób najlepiej sprawdzić histopatologię tych zmian? Umówić się z lekarzem od płuc na biopsję czy inne badanie, proszę o poradę

Tomasz. (offline)

Post #22

18-11-2018 - 00:43:58

Pruszków 

Zmiany w płucach są niekiedy niełatwe do pobrania - wykonuje się to bronchoskopem, a ten ma utrudnione dotarcie w części obwodowe płuca. Pod kontrolą USG łatwiej pobrać komórki do badania ze zmian w wątrobie.
W Twoim przypadku badanie his-pat metastazy pozwalałoby na odpowiedź- stosować leki celowane w nadekspresję HER2 czy też nie. Klasyczne cytostatyki i tak muszą być użyte. Chodzi tylko o nieforsowanie organizmu tam, gdzie dana opcja terapeutyczna (leczenie celowane) byłaby całkiem nietrafiona (zbędna, a nawet szkodliwa).



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

beata31 (offline)

Post #23

26-11-2018 - 17:16:13

Koszalin 

Dołączam niestety do tego wątku sad smiley O przerzutach do płuc wiem od ok 1.5miesiaca. Jestem po 6 taxolu co poniedziałek...



Uwierz, że potrafisz i juz jesteś w połowie drogidrink.gif

renatar (offline)

Post #24

26-11-2018 - 17:30:12

sieradz 

Beato bardzo mi przykro i mam nadzieję że chemia go wyżre.






T3NOMO/ER10 PR10procent\12 taksanów,3AC,lampek 25.Tamoksifen.Inwazyjny śluzowy.

Tomasz. (offline)

Post #25

26-11-2018 - 18:12:21

Pruszków 

Beata, a co z leczeniem antyhormonalnym? Zajrzałem do Twojej historii i była tam umiarkowana zależność od ER i PgR. Zmiany Ci wyszły w czasie takiego leczenia? Może należy przejść na II lub III linię leczenia antyhormonami?



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

beata31 (offline)

Post #26

27-11-2018 - 07:24:23

Koszalin 

Tomasz dziękuję za odzew,liczyłam na to że może napiszesz smiling smiley przez dwa lata brałam tamoxifen i zoladex,jak wyszły przerzuty do kosci zmieniono mi na anastrozol i za rok znowu doszły następne kości (biodra,kregoslup piersiowy i ledzwiowy) i płuca.Na czas chemioterapii mam odstawić anastrozol i zoladex.



Uwierz, że potrafisz i juz jesteś w połowie drogidrink.gif



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 27-11-2018 - 07:24:48 przez beata31.

Tomasz. (offline)

Post #27

27-11-2018 - 07:57:26

Pruszków 

Cytuj
beata31
.Na czas chemioterapii mam odstawić anastrozol i zoladex.
I moim zdaniem - to jest błąd. Są na Forum osoby leczone jednocześnie (w sposób skojarzony) Zoladexem (ściślej Reseligo) i fulwestrantem (Faslodex)- z dobrym (a nawet świetnym) rezultatem. Wykorzystałbym właśnie II linię leczenia Faslodexem (a nawet II linii tylko inhibitorem sterydowym- Symex'em). A leczenie jednym lekiem w chemioterapii paliatywnej powoduje często niepełne rezultaty. DO Taxolu dodałbym podawany doustnie Endoxan.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

kinga0903 (offline)

Post #28

25-12-2018 - 19:45:29

Rzeszów  

Jaki kaszel powinien nas niepokoić? Kaszle codziennie raz na jakiś czas, pokasluje, nie jest to uporczywy kaszel, dopiero teraz od kilku dni mam napady, ale cały dom zdziesiatkowala choroba, może to z przeziębienia?

Tomasz. (offline)

Post #29

25-12-2018 - 21:49:12

Pruszków 

Na ładne oczy nikt na tak postawione pytanie nie odpowie.
1. Morfologia krwi z CRP
2. RTG klatki piersiowej.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

mgiełka (offline)

Post #30

28-12-2018 - 19:24:56

Radom 

Beatko, przykro że poszło dalej, ale mam pocieszającą informację dla Ciebie - moja kuzynka od września 2016 leczy z dobrym skutkiem przerzuty do płuc. W tej chwili od dłuższego czasu choroba u niej stoi. I niech u Ciebie też będzie dobrze buziak






Z amazonki.net od 2006 roku.
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować

Użytkownicy online

Gości: 480
Największa liczba użytkowników online: 77 dnia 11-10-2011
Największa liczba gości online: 14207 dnia 25-04-2022