Relaksacja Elli
Ella (offline) |
Post #1 10-10-2010 - 22:40:41 |
Gorzów Wlkp. |
Dzięki, Perła, zajrzałam na youtube, faktycznie, jest tam sporo ciekawej muzyczki do medytacji.
Dziewczyny, mam pewien pomysł. Może mi w tym pomożecie. Już nieraz myślałam, że mogłabym nagrać takie teksty, jakie mówi Ewa Foley. Kilka lat temu nagrałam trening autogenny Schulza dla uczestników mojej grupy socjoterapeutycznej, zebrałam wtedy dobre recenzje. No, ale ja przez kilka lat nagrywałam wiersze do naszego radia, znam się nieco na dobrym czytaniu ![]() Chciałabym wam wysłać próbkę mojego czytania na maila. Nie będzie to medytacja, ale prawie... Fragment "Proroka" Gibrana, na muzyce. Co wy na to? Jazzowa? Perła? Jeśli wam się spodoba, to może się zabiorę za nagrania... Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 20-11-2010 - 12:03:27 przez Al_la. |
Perła (offline) |
Post #2 10-10-2010 - 23:04:32 |
Łódź |
Dawaj Ella! Zaraz Ci wyślę wiadomość na priva. W tych medytacjach na YT jest Om Namaha Shivaya (i tak wpisywałam), to podobno jedna z silniejszych medytacji i ma moc uzdrawiającą (między innymi). Wyskakuje b.dużo wersji... wśród nich znalazłam kilka, a zwłaszcza jedną, która podpasowała mi bardzo...Polecam
![]() www.perla.nets.pl |
Jazzowa (offline) |
Post #4 11-10-2010 - 05:27:03 |
Łask |
Oj dawaj dawaj Ella.. bardzo jestem ciekawa..
![]() A chłonę takie rzeczy jak kania hmm.. no właśnie co ta kania chłonie dżdż? dżedż? hehehe jazzowykat@gmail.com Jak to powiedział Albert Einstein: "Życie niemal na pewno ma sens..."... [jazzowa.blogspot.com] |
mag_dag (offline) |
Post #5 11-10-2010 - 08:47:41 |
Sosnowiec |
sobie myślę, nie słuchając nawet wymienianej wyżej Ewy F, że nasza Ella jak coś przeczyta SWOIM CUDNYM głosem, to na pewno jest to o niebo lepsze od wszystkiego, a kto wie, może i o dwa nieba
![]() i myślę sobie jeszcze, że kania "pragnie dżdżu", potem go może i chłonie, ale w powiedzeniu tylko pragnie ![]() Gdyby mi coś przyszło do głowy, niech zaczeka. (Dominik Opolski) -----> ---------------------------------------------------------- |
Ella (offline) |
Post #6 11-10-2010 - 13:13:51 |
Gorzów Wlkp. |
Już wysłałam, Jazzowa, sorki, teraz dopiero zajszłam na forum.
Jeśli i Ty przychylisz się do zdań, które już tu padły (hehe), to zabiorę się do roboty. Za dwa tygodnie, gdy wrócę z Tunezji (już tam wezmę ze sobą coś, by wybrać do nagrań). Buziaczki ![]() |
Jazzowa (offline) |
Post #7 11-10-2010 - 13:38:29 |
Łask |
Ella z przyjemnością posłucham...
![]() Mag_dag niech i, że pragnie będzie... ale jak ten dżydż ma się w pierwszym przypadku.. ze kto? co? on jest.. Jak to powiedział Albert Einstein: "Życie niemal na pewno ma sens..."... [jazzowa.blogspot.com] |
mag_dag (offline) |
Post #8 11-10-2010 - 14:06:54 |
Sosnowiec |
yyyyy.... mżawka?
![]() ![]() ![]() a ze słownika frazeologicznego: czekać (łaknąć, pragnąć, wyglądać) jak kania dżdżu (deszczu) - niecierpliwie na coś czekać; bardzo czegoś pragnąć, oczekiwać z upragnieniem: Nareszcie mnie pochwaliłeś! Od kilku tygodni harowałem jak wół, czekając jak kania dżdżu na cieplejsze słowo z twojej strony. • Słowo "kania" ma dwa podstawowe znaczenia: jest nazwą grzyba oraz drapieżnego ptaka z rodziny sokołów. W wyżej wymienionym związku frazeologicznym nastąpiło odwołanie nie do kani - grzyba, ale do ptaka, wydającego dźwięk, który kojarzy się z okrzykiem "pić!". Według jednego z podań ludowych wiele, wiele wieków temu Chrystus nakazał ptakom, by zabrały się do kopania dołów, które po napełnieniu wodą stałyby się strumykami i rzekami, stawami i jeziorami. Wszystkie ptaki ochoczo zabrały się do pracy, oprócz dwóch: jastrzębia i kani. Jezus ukarał nieposłuszne ptaki, zabraniając im picia bieżącej wody, a pozwalając na korzystanie z resztek, które po deszczach zostaną na skałach czy drzewach. Od tej pory kania, kiedy chce się jej pić, wzywa deszcz swym wołaniem - opady dżdżu są bowiem jedyną możliwością zaspokojenia pragnienia. Gdyby mi coś przyszło do głowy, niech zaczeka. (Dominik Opolski) -----> ---------------------------------------------------------- |
Jazzowa (offline) |
Post #9 11-10-2010 - 14:38:08 |
Łask |
Aś się mżawką zasłoniła wdzięcznie...
Nadal jednak czuję się obgłupiała w temacie owego dżdżu... a w temacie kani czuję się cudownie doinformowana... ![]() No nie znałam tej przypowieści, że to niby ta kania i jastrząb takie obiboki były... ;o) Jak to powiedział Albert Einstein: "Życie niemal na pewno ma sens..."... [jazzowa.blogspot.com] |
Jazzowa (offline) |
Post #10 11-10-2010 - 20:14:28 |
Łask |
Już przesłuchałam i muszę powiedziec, że Ella masz piękny głos.. taki z uśmiechem.. melodyjny... Teraz to nie dziwie się, że nie przełykałaś medytacji w wykonaniu pani E.F.
Czekam z niecierpliwością na nagrania medytacji Twoim głosem... wizualizacje.. co tylko nagrasz nabywam ![]() Jak to powiedział Albert Einstein: "Życie niemal na pewno ma sens..."... [jazzowa.blogspot.com] |
dani (offline) |
Post #11 11-10-2010 - 20:23:22 |
|
Hm...Może nie to nie miejsce, ale tutaj była mowa o dżdżu...
Znalazłam wytłumaczenie. Popatrzcie, poczytajcie... Chcesz rozśmieszyć Boga... Opowiedz mu o swoich planach.. |
Ella (offline) |
Post #12 11-10-2010 - 20:34:58 |
Gorzów Wlkp. |
Tutaj jest kompetentnie wyjaśnione (pewnie w poszukiwaniach do tego też doszłyście).
Cytuję: Wyraz deżdż był wymawiany dawniej tak, jak to wynika z zapisu, czyli z dźwięczną grupą spółgłoskową żdż, która następnie ulegała ubezdźwięcznieniu (jeśli była w wygłosie, tzn. na końcu wyrazu). Stąd deżdż > deszcz, ale: dżdża, dżdżu... Powstały więc formy supletywne, temat mianownika różnił się zdecydowanie od tematu przypadków zależnych. Później ukształtował się nowy model odmiany, dostosowany do mianownika, tzn. deszcz, deszczu, deszczowi... A dawny temat przetrwał już tylko szczątkowo, m.in. w przymiotniku dżdżysty czy rzeczowniku dżdżownica. Ubezdźwięcznienia grup spółgłoskowych zdarzały się także w nagłosie, por. dech, ale tchu (nie: dchu). To tak off topic ![]() A wracając do tematu... dalej się muli? czy przeszło? O, nie wiedziałam, że w to samo miejsce trafiła w tym samym czasie Dani! Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 11-10-2010 - 20:37:50 przez Ella. |
Ella (offline) |
Post #13 12-10-2010 - 00:04:27 |
Gorzów Wlkp. |
Coś mi na oczy padło... nie zauważyłam, że przesyłka już została dostarczona.
Po powrocie z Afryki_dzikiej, pełna luzu i zapału do życia, wezmę się za przygotowanie nagrań. Jak znam siebie, pewnie znowu będę je rozdawać, jak moje poprzednie płyty. Chyba że akustyk zedrze ze mnie za nagrania (w co wątpię), to wtedy jakąś symboliczną retrybucję zapodam (w co wątpię) ![]() |
Ella (offline) |
Post #16 13-10-2010 - 00:46:45 |
Gorzów Wlkp. |
Wy sobie, dziewczynki, tak ponuro ze mnie nie żartujcie
![]() Umarłabym przy takiej robocie z nudów... Nawet gdyby to była książka z południowych krańców Polski ![]() Szykujcie się na moją słodką zemstę! Będziecie lewitowały pod moje dyktando... a może nawet zasypiały (rozmarzyłam się ![]() |
Jazzowa (offline) |
Post #17 13-10-2010 - 06:49:23 |
Łask |
Ella dworowanie może to lekuchne jeno.. za to z jakim zachwytem...
![]() Ja tam mogę odlatywać przy Twoim głosie... rozwarło mi się całe moje JA na tą okoliczność.. ![]() Jak to powiedział Albert Einstein: "Życie niemal na pewno ma sens..."... [jazzowa.blogspot.com] |
Teresa1957 (offline) |
Post #18 08-11-2010 - 13:31:06 |
Kraśnik |
|
Ella (offline) |
Post #19 08-11-2010 - 23:27:06 |
Gorzów Wlkp. |
Teresko, ileż to roboty...
Piszesz mi na priva swojego maila i przesyłam Ci próbkę tego, co mam. Kiepsko nagrane, ale jakieś wyobrażenie daje. Swoją drogą przypomniałaś mi, że miałam się wziąć za nagranie medytacji. Trzeba by wybrać teksty i muzykę. Teksty już właściwie są, to rodzaj wizualizacji, tylko muszę nieco przerobić, bo tłumaczenie toporne. I muzyka... tyle tego jest, trzeba mieć dużo czasu, aby znaleźć coś odpowiedniego. Ale mam pewien pomysł, trzeba sprawdzić, czy działa ![]() |
Jazzowa (offline) |
Post #20 08-11-2010 - 23:36:33 |
Łask |
Ella.. sprawdzaj.. działaj... czyń co tylko możesz by udostępnić nam siebie na nagraniach... bardzo czekam...
![]() Zdjęcia z wojaży cudowne ![]() Jak to powiedział Albert Einstein: "Życie niemal na pewno ma sens..."... [jazzowa.blogspot.com] |
Teresa1957 (offline) |
Post #28 10-11-2010 - 19:08:17 |
Kraśnik |
|