Amazonki - ochotniczki.

Wysłane przez Al_la 

Al_la (offline)

Post #1

27-04-2010 - 13:22:58

k/Warszawy 

Jesteś certyfikowaną ochotniczką - napisz w jaki sposób pomagasz innym.





W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół.
Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho




Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx

Haniap. (offline)

Post #2

27-04-2010 - 19:24:37

Poznań 

O jaki tłok.... myślałam, że dowiem się czegoś. Zapisałam się jako chętna u nas w Poznaniu. Czekam na szkolenie. Miałam kontakt z ochotniczką pierwszy raz na drugą dobę po operacji i nie zazdroszczę jej.... Zresztą spotkałyśmy się po kilku miesiącach w Klubie i śmiałyśmy się z naszej pierwszej rozmowy... radocha



"Nawet bardzo mały gest życzliwości nigdy się nie marnuje"
Ezop



magdam (offline)

Post #3

27-04-2010 - 20:10:35

Gorlice, Kraków 

To ja się z chęcią pochwalę radocha
Mam certyfikat dopiero od soboty,ale mam i strasznie się cieszę!!!!!
Mam nadzieję, że będę mogła pomagać innym dziewczynom. Moje miasto nie jest duże i operacji dużo nie ma ale mam nadzieję że się komuś przydam!!!!





Wystarczy odrobina nadziei, pozytywne myślenie wszystko odmieni!!!

bozena_stanczyk (offline)

Post #4

28-04-2010 - 09:41:04

Tomaszów Mazowiecki 

W naszym mieście nie ma szpitala onkologicznego wiec działamy inaczej np organizujemy dyżury raz w tygodniu udzielaja wskazówek,porad itp amazonkom nie zrzeszonym i icc rodzinom
odwiedzamy te amazonki,które nie moga przyjść
poszerzamy nasza stowarzyszeniowa biblioteke fachową
mamy w planach dalsze szkolenie-etap 2

luska (offline)

Post #5

28-04-2010 - 16:59:42

Gdynia 

Od trzech lat jestem ochotniczka I stopnia i chodzę na dyżury do szpitala.....w maju jade na kurs ochotniczki II stopniachichot






Ciesz się
drobnymi rzeczami,
gdyż pewnego dnia
możesz odkryć,
że były one wielkie.




Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 28-04-2010 - 17:00:44 przez luska.

b_angel (offline)

Post #6

28-04-2010 - 18:17:46

radom 

też jestem ochotniczką i na dyżury chodzę .......



. . . . . . . . . . . . . .

...na forum od 16 listopada 2005 ...

mag_dag (offline)

Post #7

28-04-2010 - 18:21:43

Sosnowiec 

też jestem ochotniczką - od jesieni 2008










Gdyby mi coś przyszło do głowy, niech zaczeka. (Dominik Opolski)

-----><-----


----------------------------------------------------------

KryskaW (offline)

Post #8

02-05-2010 - 20:26:53

Psarskie/Poznań 

Jestem ochotniczką od 18 lat. Wtedy w 1992 roku odbyło się pierwsze szkolenie
ochotniczek w Polsce. Przez wiele lat miałam sporo satysfakcji z pomagania innym kobietom.
Niestety jako szefowa Federacji nie jestem w stanie chodzić regularnie do szpitala.
Jak jestem jednak w szpitalu to zaglądam na chirurgię i rozmawiam z kobietami i serce
się raduje jak człek widzi ,że coś tam pomógł.



manka45 (offline)

Post #9

03-05-2010 - 21:16:53

sabatowo 

Jestem ochotniczką od dwóch lat.
smiling smiley



Roztańcze w sobie świat na przekór łzom.....

gabi (offline)

Post #10

20-05-2010 - 20:00:01

gdańsk 

Jestem ohotniczką od dwóch lat ok



Nie poddawaj się bezwolnie nieubłaganemu losowi w pełni wykorzystaj czas, który będzie ci dany
Jan Paweł II

forumowicz www.amazonki.gdansk.pl

ToJa (offline)

Post #11

29-05-2010 - 20:13:25

 

W kwietniu tego roku "przeszłam" szkolenie......otrzymałam certyfikat ochotniczki......
czekałam na to ponad rok........juz pod koniec leczenia wiedziałam, że bardzo bardzo chciałabym zostac ochotniczką.......
na poczatku nie bardzo wiedziałam kto to ochotniczka i jakie ma zadanie.......po operacji nie miałam kontaktu z ochotniczka......
Wczoraj po raz pierwszy byłam na dyżurze w szpitalu........
Pod swoje skrzydełka wzięła mnie nasza forumowa koleżanka Buziaczek.......
Pierwsza sala, druga.......wchodziłam z Buziaczkiem, obserwowałam Ją, sluchałam.......wtrącalam jakieś zdania........ w trzeciej sali Buziaczek rozmawiała z jedna pacjentka, ja sobie "przywłaszczyłam" az dwie ............
na korytarzu usłyszałam od Buziaczka......wiedziałam, ze sie nadajesz, dobrze sobie radzisz........
czułam sie jakbym wygrała 6 w toto lotka.......
potem wchodizłam do sal juz sama.......
w ostatniej sali juz pod koniec rozmowy przyznałam sie, ze to mój pierwszy raz........Panie były niezmiernie zdziwione i wystawiły mi szóstke z plusem...... (było mi łatwiej, bo obie były po operacji oszczedzajacej - tak jak ja).............
mój pierwszy dyżur trwał 5 godzin..........
No to sie nachwaliłam......ale powiem Wam, ze miałam pietra........
aha...... i wyobraźcie sobie, ze ja umiem słuchac......że umiem trzymac swój język na uwięzi.........
Ciesze sie, że jestem ochotniczka, miałam tzw. czuja, ze to bedzie to co chciałabym robic........nie myliłam sie..........

dzieki Buziaczku buziak




Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 29-05-2010 - 20:17:00 przez ToJa.

b_angel (offline)

Post #12

29-05-2010 - 20:53:06

radom 

brawo ToJka chichot



. . . . . . . . . . . . . .

...na forum od 16 listopada 2005 ...

agawa (offline)

Post #13

30-05-2010 - 22:48:02

okolice 

ToJa, ogromniaste gratulacje smiling smiley
A że słuchanie jest najtrudniejsze... wiem... winking smiley

mag_dag (offline)

Post #14

30-05-2010 - 23:03:50

Sosnowiec 

brawo Toja, długi dyżur miałaś, spisałaś się super!!!









Gdyby mi coś przyszło do głowy, niech zaczeka. (Dominik Opolski)

-----><-----


----------------------------------------------------------

Haniap. (offline)

Post #15

31-05-2010 - 22:09:18

Poznań 

Toja grbrawoatuluję



"Nawet bardzo mały gest życzliwości nigdy się nie marnuje"
Ezop



Hirta (offline)

Post #16

15-08-2010 - 21:20:22

Gdansk 

buzkiWitam nowe ochotniczki !!buzki
Zaczęłam moje chodzenie do szpitala od tygodnia.Skończyłam kurs w lipcu.
Bardzo chcę pomagać i mam nadzieję, że bedę dobrze przekazywać to czego
nauczyłam się w czasie wychodzenia z choroby.Będę słuchać....i zapraszać do naszego klubu.



radocha

gabi (offline)

Post #17

17-08-2010 - 13:38:27

gdańsk 

brawo



Nie poddawaj się bezwolnie nieubłaganemu losowi w pełni wykorzystaj czas, który będzie ci dany
Jan Paweł II

forumowicz www.amazonki.gdansk.pl

KryskaW (offline)

Post #18

17-08-2010 - 21:49:31

Psarskie/Poznań 

Brawo Hirtaradocha



Marzenna (offline)

Post #19

17-09-2010 - 21:01:56

Łódź 

Jestem ochotniczką od 3 lat. Myśl bycia nią skierował moje kroki do klubu.
Jestem wolontariuszką i wspieranie kobiety na oddziale szpitala jest dla mnie zawsze wielkim wyzwaniem. Częste zaskakujące pytania i nieoczekiwane spotkania z kobietami, które spotkałam w sklepie, na ryneczku, jako prezes innego stowarzysznia.Teraz stajemy się sobie bliższe, jeszcze serdeczniejsze i moje wsparcie ma dla Nich wielką moc. Ja to czuję i to jest piękne.
Swoje emocje związane z wolontariatem opisałam w dzienniku pt.Mam skrzydła. Ukazał się on w Naszym Życiu nr.48.
Polecamserce

halusia (offline)

Post #20

19-09-2010 - 14:53:36

Tychy 

Witambuzki
Jestem ochotniczką 10 lat,certyfikat I i II stopień.Jestem przewodniczącą Stowarzyszenia,dyżuruję w Klubie,gdzie udzielam porad i wsparcia kobietom tam przychodzącym.W moim mieście, w szpitalu, przeprowadzanych jest wiele operacji piersi.Do kobiet operowanych przychodzą ochotniczki klubowe.Satysfakcję z możliwości niesienia pomocy mam wielką,a majcenniejszą zapłatą jest uśmiech amazonkismiling smiley

Magda (offline)

Post #21

19-09-2010 - 19:46:03

Jastrzębie Zdrój 

uśmiechja dużo pomagam moim koleżankom ale nie ma chętnych mnie wysłać na szkolenie ,tego bardzo żałujęzałamka



luska (offline)

Post #22

19-09-2010 - 21:17:04

Gdynia 

Madgdo żeby zostaw ochotniczką musisz spełniać dwa warunki: być 2 lata po chorobie i przynależeć do klubu amazonek






Ciesz się
drobnymi rzeczami,
gdyż pewnego dnia
możesz odkryć,
że były one wielkie.

Magda (offline)

Post #23

19-09-2010 - 21:24:43

Jastrzębie Zdrój 

uśmiechspełniam wszystkie warunki 3lata i 4 miesiące po chorobie i od pazdziernika 2007 o ile mnie pamięć nie zawodzi należę do klubu,może w przyszłym roku przewodnicząca mnie wyśle?przewraca_oczy



bozena_stanczyk (offline)

Post #24

20-09-2010 - 17:38:29

Tomaszów Mazowiecki 

Kolejna forma naszych zajęc-pełnimy dyżury przy mammobusie,który przyjeżdża do nas az z Poznania.!2 września podczas pikniku "Lokalni Niebanalni" przebadało sie 115 kobiet.
Ten piknik to impreza plenerowa w której prezentuja sie stowarzyszenia w naszym miescie.M.in nasze amazonki.

Marzenna (offline)

Post #25

20-10-2010 - 19:26:58

Łódź 

Bożenko masz rację to też fajna forma wsparciadrink.gif

bozena_stanczyk (offline)

Post #26

20-10-2010 - 22:32:37

Tomaszów Mazowiecki 

Ha,ha ale ten świat mały w internecieforumowicz
A właśnie miałam zapytac,czy zaglądasz też na to forumdrink.gif Bruderszafcik?

Marzenna (offline)

Post #27

26-10-2010 - 15:01:06

Łódź 

Zaglądam i to czestodrink.gif
Pozdrawiam

cieszynianka (offline)

Post #28

29-11-2010 - 19:44:15

cieszyn 

Magda cieszę się, że razem otrzymałyśmy certyfikat Ochotniczki.
Takiego Anioła jak TY ,życzę każdej nowej Amazonce.
pozdrawiam

Magda (offline)

Post #29

30-11-2010 - 08:47:31

Jastrzębie Zdrój 

uśmiechGosia dzięki za pochwałę,już jestem wstydniśale kochana ty tez jesteś super kobietą
a do tego taką skromną czysty balsam dla duszy ...buziak



metka (offline)

Post #30

09-12-2010 - 14:02:01

 

Nie wiem czy to w tym wątku jest dobre miejsce, jeśli nie, to proszę o przeniesienie.

Może któraś z Was mogłaby się mną trochę zająć? Przyklapłam ostatnio i nie umiem się podnieść. Potrzebuję wsparcia i pogadania osobistego, nie przez net. Jestem co 3 tyg w IO w Gliwicach.



"Spieprzaj, dziadu!" (L.K.)
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować

Użytkownicy online

Gości: 452
Największa liczba użytkowników online: 77 dnia 11-10-2011
Największa liczba gości online: 14207 dnia 25-04-2022