odwołanie
luska (offline) |
Post #3 08-07-2013 - 16:23:23 |
Gdynia |
Zzbieraj WSZYSTKO co posiadasz wszystko na temat choroby Onkologicznej i chorób współistniejących . Dobrze by było mić zaświadcenie od onkologa o aktualnym stanie zdrowia , jesli masz wpożadku onkologa to on juz powinien wiedzieć co ma Ci tam napisać ... Pozdrawiam Ciesz się drobnymi rzeczami, gdyż pewnego dnia możesz odkryć, że były one wielkie. |
hania4 (offline) |
Post #5 09-07-2013 - 20:49:43 |
Łódź |
Dzięki luśka, Danusia, Andzia i wszystkie które udzielałyście mi informacji.
zbieram więc papiery do "kupy" i się okaże. co " łorzekną" póki co- przed komisją, wyjeżdżam na trzy dni do Wrocławia na super koleżeńskie spotkanko, więc się zrelaksuję i odstresuję "Nie poddawaj się bezwolnie nieubłaganemu losowi. W pełni wykorzystaj czas który będzie Ci jeszcze dany przeżyć".. -Jan Paweł II- |
IrenkaG (offline) |
Post #6 15-10-2013 - 08:50:19 |
|
Witam serdecznie wszystkich. Jestem po usunięciu guzka piersi i węzła wartowniczego. Przeszłam cykl radioterapi. Właśnie jestem kilka dni po odebraniu orzeczenia i niepełnosprawności, pod przewodnictwem lekarza chorób wewnętrznych. Komisja ogólnie podeszła do mojej osoby obojętnie. Zaliczono mnie do lekkiego stopnia niepełnosprawności (symbol 11-I). Z chorób współtowarzyszących cierpię na nadciśnienie. Przed rozpoczęciem leczenia pracowałam ciężko fizycznie, gdzie przenosiłam znaczne obciążenia. Jednak komisja nie doszukała się żadnych przeciwskazań i prawdopodobnie wrócę na poprzednie stanoiwsko pracy. Proszę o radę czy jest sens się odwoływać do wyższej instancji. Jeżeli tak, to proszę o pomoc (wzór) w sporządzeniu takiego odwołania. Z góry serdecznie dziękuję. Irena.
P.S. Proszę o szybką radę bo za kilka dni upłynie 14 dniowy termin odwołania. Pozdrawiam. |
ady (offline) |
Post #10 17-10-2013 - 20:21:00 |
|
Zawsze warto ptobowac
Ada A po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój.. Przekaż 1% dla mojego bratanka: [dzieciom.pl] Marcelek |
jolasz (offline) |
Post #12 04-11-2013 - 22:02:35 |
Czechowice-Dziedzice |
Ja także sie odwołałam bo po 5 latach umiarkowanego dostałam lekki. Poza tym dostałam decyzję niepełną tzn uzasadnienie niedokończone, błedy np. w okresie niepełnosprawności. Poprostu " kopiuj wklej" im nie wyszło. Za tydzień mam komisje po odwołaniu. Ogromnie jestem ciekawa co z tego wyjdzie. Dam znać jak poszło. Trzymajcie kciuki.
|
dziubas (offline) |
Post #13 05-11-2013 - 08:37:10 |
Gdańsk |
Będę trzymać kciuki!
rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |
ALDI 1970 (offline) |
Post #16 07-11-2013 - 13:13:31 |
Częstochowa |
Witam .. Odebrałam dzisiaj orzeczenie na stopień umiarkowany przyliczyłam lekką deprechę, jak sądzicie , czy na standardowym leczeniu czyli Zoladex, Tamoxifen i Herceptyna mam jakieś szansę? A może mi zabiorą i ten umiarkowany? Pan doktor z tzw komisji siedział obrócony do mnie -prawie- plecami i stwierdził, że podstawowe leczenie już mam za sobą, hmm...a ja myślałam- pomijając tamoxifen-, że herceptyna to dalszy ciąg leczenia podstawowego ...pomijając fakt, że sprawy zwyrodnienia kręgosłupa zostały zupełnie pominięte...ech...
|
hania4 (offline) |
Post #18 08-11-2013 - 11:20:37 |
Łódź |
Tak Andziu to właśnie zależy od człowieka,
trafiłaś chyba na jakiś wyjątek "lekarski"... i miałaś wyjątkowe szczęście wszystkie dziewczyny jak wiesz mają poobniżane grupy łącznie ze mną-odwołanie nic mi nie dało, oprócz karty parkingowej a trafiłam na takich jak pisze Aldi. Wszystkie inne współistniejące choroby pominięte, a hormonoterapia się dla nich nie liczy! "Nie poddawaj się bezwolnie nieubłaganemu losowi. W pełni wykorzystaj czas który będzie Ci jeszcze dany przeżyć".. -Jan Paweł II- |
hania4 (offline) |
Post #22 24-01-2014 - 22:13:06 |
Łódź |
Takie samo miałam odczucie jak Aldi jak się odwołałam i mnie olali..
oni trzymają się mocno za ręce... i nie popuszczą.. nie podważą autorytetu kolegów "Nie poddawaj się bezwolnie nieubłaganemu losowi. W pełni wykorzystaj czas który będzie Ci jeszcze dany przeżyć".. -Jan Paweł II- |
oska (offline) |
Post #25 19-02-2014 - 14:10:49 |
|
Dziś odebrałam zaświadczenie o stopniu niepełnosprawności. Dali mi umiarkowany na 5 lat. W pierwszym odruchu niezadowolenia pomyslałam, ze będę się odwoływać, ale jak tu czytam to nie warto. Jestem po oszczędzającej z wycięciem wszystkich węzłów pachowych jednak jak widzę nie ma to dla orzeczników większego znaczenia
|
pyszczek (offline) |
Post #26 19-02-2014 - 15:10:36 |
Piaseczno |
Ja dostałam lekki, odwołanie nic nie dało. Pani orzecznik powiedziała, ze gdybym przyszła w trakcie chemioterapii to dostałabym umiarkowany a tak...
Wychodzi na to, ze węzły i pierś mi odrosną chyba, a przy okazji, mam astmę oskrzelową i arytmię serca. Płacę za przejazdy 100%, nie mam karty parkingowej, na wszystkie badania, wizyty biorę urlop z pracy. Kocham mój Kraj, ale ten cały system to bym...wrrrr! |
dt4 (offline) |
Post #27 20-02-2014 - 18:07:17 |
|
Dzięki tym wpisom odwołam się w sprawie orzeczenia, bo właśnie dostałam lekki stopień. Pierwszy raz złożyłam wniosek po 2,5 roku od operacji, bo wydawało mi się nieetyczne składanie wniosku o niepełnosprawność. No bo przecież daję radę Ale po namowach lekarza onkologa i koleżanek poznanych na rehabilitacji ZUS postanowiłam i ja się postarać. Złozyłam tylko wyniki badań onkologicznych. W ogóle nie wzięłam pod uwagę innych swoich chorób. Naiwniaczka Byłam pewna, że wszystkie dostajemy stopień umiarkowany lub znaczny, jeśli nie mamy węzłów, a tu niespodzianka: lekki! Dzięki za ten portal i rady. Idę zbierać papiery.
|
reniami (offline) |
Post #28 07-03-2014 - 15:29:36 |
|
Mam dylemat:
Dostałam orzeczenie o niepełnosprawności w stopniu znacznym na 1 rok więc powinnam być zadowolona ale... Najbardziej zależało mi w tym wszystkim na karcie parkingowej. Tymczasem dostałam symbol 11-I i adnotację, iż nie spełniam wymagań Ustawy o ruchu drogowym. Jak myślicie, czy powinnam się odwołać o zmianę symbolu na R. Jeśli tak, to jak powinnam umotywować odwołanie. Bardzo proszę o podpowiedź i dobrą radę |
mariangel (offline) |
Post #29 07-03-2014 - 22:18:27 |
Zawiercie |
Odwołanie musiałabys poprzeć jakimiś dowodami (wyniki badań) potwierdzającymi upośledzenie narządów ruchu, bo przecież samo pismo nic nie da. Mnie tez odmówiono karty, mimo stwierdzenia dwóch przyczyn niepełnosprawności (11-I i 10-N). Odwołałam się, wskazując właśnie na choroby neurologiczne - jestem po badaniu (bardzo szczegółowym) przez komisję wojewódzką, czekam na decyzję.
Przyjaźń jest najpiękniejszym ze wszystkich prezentów, jakimi możemy zostać obdarowani aby szczęśliwie ukształtować swoje życie Epikur |