Rolada Serowa a'la Bąbelek
Wysłane przez mea
mea (offline) |
Post #1 26-05-2015 - 14:50:25 |
Piaseczno |
Wklejam przepis, bo bardzo Wam na Sabacie smakowało, a proste w wykonaniu i na jakąś uroczystość jak znalazł.
Rolada serowa - pół kg.żółtego sera (miękki - gouda, morski) - pół kg.pieczarek, - dwa zwykłe serki topione, - pęczek natki pietruszki, - 3 ząbki czosnku - sól, pieprz Dno garnaka wykładamy najlepiej papierem do pieczenia, co by ser się nie poprzyklejał, do wrzącej wody wkładamy ser i skęcamy gaz, tak aby tylko pyrkotał. Co jakiś czas sprawdzamy widelcem, czy ser się rozpuścił do środka. W tak zwanym międzyczasie robimy farsz: pieczarki ścieramy na tarce o grubych oczkach, przesmażamy, pod koniec wciskamy czosnek, studzimy. Dadajemy serek topiony i posiekaną natkę pietruszki. Przyprawić pieprzem i delikatnie solą, bo serki same w sobie są już słone. Gdy ser jest już miękki wykładamy na stolnicę lub blat i wałkujemy jak ciasto na pizze. Smarujemy farszem, ciasno zwijamy i zawijamy w folię spożywczą. Najlepiej na noc do lodówki, wtedy najlepiej się ścina. Zróbcie, bo łatwe i pyyyyszooootaaaaa że ho, ho Smacznego With or without you... |
mgiełka (offline) |
Post #3 26-05-2015 - 16:29:06 |
Radom |
Robię taką roladkę co jakiś czas (początki w latach osiemdziesiątych!), ale z nadzieniem różnym. Moje dziewczyny nie lubią grzybów, więc wymyślam - nawet marynowane patisony szły kiedyś...
A w zmiękczaniu sera pomagają mi woreczki foliowe - wsadzam ser w jeden worek, zawiązuję i dla pewności (gdyby ten dno załapał i się roztopił) drugi na niego, też zawiązany. Nic wtedy z sera do wody nie przechodzi. He, taką roladką podchodziłam pana męża... zamierzchłe czasy Z amazonki.net od 2006 roku. |
mea (offline) |
Post #4 26-05-2015 - 16:59:09 |
Piaseczno |
Tak, tak, można robić różne nadzienia, z suszonymi pomidorami np. albo serek biały z chrzanem i szczypiorkiem, do wyboru, do koloru u mnie zawsze tę roladę robiła moja siostra, która z faktu bycia wegetarianką wymyślala rózne pyszności. A teraz na Sabat chciałam zrobić ja, ale że mi nie szło z tym serem i wściekałam się w kuchni, mój Krzyś przejął stery - stąd nazwa a'la Bąbelek
With or without you... |
Otwarty umysl i nieustawanie (offline) |
Post #5 05-03-2022 - 18:59:24 |
|
Dzien dobry. Kiedys to forum bardzo mnie wsparlo w chwili oczekiwania na wyniki badan najblizszej mi osoby, wiec z sentymentem i wdziecznoscia podziele sie dzis, dla chetnych, zebranym przez 10 lat reserch-em, czyli przeszukiwaniem i zebraniem informacji na temat wsparcia zdrowia, a tym samym wzmocnieniem ukladu odpornosciowego/immunologicznego.
Najwazniejsze jest: nie przeszkadzac organizmowi (nie szkodzic). Co to moze oznaczac? Wlasciwe wybory, dzieki poszerzaniu wiedzy i dobor zrodel, np. rolnik uczciwy dbajacy o nature.. Nasze cialo, jest niesamowita maszyna, przyjme taka forme wizualizacji. Motorow ma kilka bardzo istotnych, ale tez wspolpracujacych ze soba: np. SERCE, MOZG, JELITA. Nie wprowadzanie w organizm substancji szkodliwych i obciazajacych jego mozliwosci dzialania, jest najlepszym rozwiazaniem dla utrzymania zdrowia, poprzez wzmacnianie naturalnej odpornosci organizmu. Talerz. Zaczac mozna od przejecia panowania nad wlasnym talerzem :-) 1. Unikanie: cukru i pochodnych, slodzikow, zamiennikow (maja wlasciwosci prozapalne i uzalezniajace). Po odciazeniu organizmu, wyostrzaja sie zmysly wechu i smaku i juz nie beda potrzebne dodatki np. sztucznie slodzace. Codzienna porcja mrozonych malin wprowadzic moze antyoksydanty/antyutleniacze wymiatajace nieczystosci nagromadzone w organizmie. 2. Unikanie produktow, w ktorych sklad mogly dostac sie szkodliwe substancje: NIE a) np. nabial odzwierzecy moze zawierac resztki np. rozpuszczalnikow chemicznych stosowanych przy myciu aparatury przechowywania/przetwarzania tzw. mleka. Np. zupe zwarzyw mozna zabielac smietanka kokosowa, tylko duzo mniej sie jej dodaje, zeby uniknac kokosowego posmaku. NIE b) np. zboza, ktore przepojone moga byc substancjami nienaturalnego pochodzenia, jak pestycydy, gli fos at itd. glownie najpopularniejsze zboza sa uszkadzane: np. pszenica, zyto, owies, ryz. Chodzi tez o czytanie etykiet, jesli np. w Kluskach Slaskich jest dodatek maki pszennej..nie jest to wiec zgodne z tradycyjnym przepisem: ziemniaki, maka ziemniaczana/skrobia, jajko. Czyli dlaczego akurat dodano make pszenna ? Odpowiedzcie sobie sami. NIE c) np. mieso odzwierzece, w kazdej postaci, poniewaz dlugo znajduje sie po zjedzeniu w jelitach i tam ..gnije. Przeciez zwierzeta to nasi Bracia mniejsi, kochajmy ich, nie skazujmy na zycie w cerpieniu, a po tym sa zjadani. Serce peka, cialo choruje. Pies ma krotkie jelita, wiec problemu gnicia w jelitach nie ma i mieso go odzywia, a wiec nie szkodzi mu. A teraz logiczne podejscie do odzywiania sie na co dzien. Najkorzystniej produkty z kregu geograficznego polozenia i strefy klimatycznej: TAK a) czyli np. Polacy, produkty uprawiane od pokolen, m. in. ziemniak z Ameryki polnocnej w Polsce od XV wieku. Organizmy polskie zdazyly sie juz przyzwyczaic do trawienia ziemniakow. Itp. Kiszonki = naturalne probiotyki. TAK b) jest ok 70 000 gatunkow roslin jadalnych na swiecie. Nikt nie powinien wiec byc glodny przy tak szerokim wyborze. Najwazniejsze pysznie je zestawiac, uczyc sie tych polaczen, eksperymentowac do smaku. Umiejacy gotowac, przestawic sie moga niemal natychmiast i poradza sobie..pysznie, a przy tym zdrowiej, co najwazniejsze. Wspanialym rozwiazaniem jest na sniadanie, obiad, kolacje: surowe salaty/kapustne z dodatkiem warzyw na cieplo np. upieczonym w piekarniku kalafiorem, czy cukinia/baklazanem (przypomina smak grzybow). Zupa warzywna. Nawet krotko smazone placki z ziemniakow i warzyw (cukinia, papryka itd.). Warzywa gotowane na parze. Warzywa utarte na tarce, zeby poscily sok. Warzywa skrojone w slupki np. marchew, seler naciowy, ogorek zielony, papryka z Humusem (pasta z ciecierzycy) lub Tahina (pasta z sezamu), bardziej syta przekaska, bo z bialkiem roslinnym (Humus) i/lub tluszczem roslinnym (Tahini). Itd. TAK c) jesli juz jedzenie miesa, to zawsze rozdzielnie z produktami bialka roslinnego jka np. ziemniaki/kluski/makaron (z soczewicy, nie z pszenicy)/soczewica/ciecierzyca/ poniewaz organizm wybierze najpierw do strawienia lzejsze bialko, a mieso bedzie zalegac..i gnic. Wiec jesli mieso, to z duza iloscia warzyw, ale nie z tzw. weglowodanami w postaci bialka roslinnego. TAK d) wspomaganie sie produktami naturalnie wspierajacymi enzymy trawienne, jak slonecznik, namoczone orzechy, migdaly, sliwki suszone, surowy ananas itd. To tylko i az! podstawowe zagadnienia wspierajace nasza..maszyne i jej motory. Zyczenia zdrowia i smacznego! Trzymam kciuki za probe przez minimum 3 miesiace wdrozenia odciazania organizmu pozywieniem. A czy warto? Odpowiedz nalezy do kazdego z osobna. Duzo slonca i ruchu na swiezym powietrzu, w otoczeniu drzew i spiewu ptakow. Serdecznosci. |
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.
Użytkownicy online
Gości:
727
Największa liczba użytkowników online:
77
dnia 11-10-2011
Największa liczba gości online:
134213
dnia 15-09-2024