Bruschetta
agawa (offline) |
Post #1 11-04-2011 - 23:00:00 |
okolice |
Poranek mglisty i raczej chłodny. A ja z dzieckowatym porzucona w środku wielkiego mista samotnie...
Trzeba czymś się pocieszyć, coby zimno na duszy nie osiadło. Do wybory Mac'Donald i Pizza Hut. Hm... oba jakoś nie_ciepło wyglądają. Po wymanie zdań z młodym decydujemy się na PH A tam...objawienie, czyli bruschetta Oczywiście z gorącą herbatą. Zapraszam i polecam: składniki: 8 kromek pszennego chleba (lub bułki paryskiej) 3 - 4 dojrzałe pomidory 2 ząbki czosnku 2 łyżki świeżych posiekanych ziół sól, świeżo zmielony pieprz 4 łyżki oliwy z oliwek kilka listków bazylii do dekoracji przyrządzanie: Kromki chleba posmarować oliwą z oliwek i upiec z obu stron w piekarniku pod grillem (lub na grillu ogrodowym lub po prostu na patelni). Pomidory umyć i wrzucić do wrzątku na minutę. Następnie obrać ze skórek, usunąć gniazda nasienne i pokroić. Drobno posiekać, wymieszać z posiekanymi ziołami. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek. Mocno doprawić do smaku solą i pieprzem. Układać na upieczonych kromkach chleba, udekorowac listkami bazylii i natychmiast podawać. Już mi cieplej. Grzeje wspomnienie wakacji w Hiszpanii |
lulu (offline) |
Post #2 11-04-2011 - 23:23:57 |
k/Kwidzyna |
Jak ja nie lubię pozbywać się tego co w pomidorach najbardziej mi smakuje ... właśnie te nasionka.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna |
b_angel (offline) |
Post #4 12-04-2011 - 08:02:12 |
radom |
ja też najczęściej robię w domu wersję zmodyfikowaną dla leniwych mam w domku różne oliwy z ziołami (wyrób własny) - największym powodzeniem cieszy się oliwa z czosnkiem i bazylką (świeżą) pomidorki (puszka z lidla- tzw do pizzy) wrzucone do garczka z czosnkiem i ziołami po czym to co mam w domu/chlebuś, stara bułeczka , bagietka .... generalnie co się na_winie/ wrzucam do tosterka gorące polewam pyszną oliwą i smaruję czym tam chcę .... ostatnio kupiłam w lidlu pas z czarnych oliwek i pastę z suszonych pomidorków - doskonałe do takich grzaneczek //mniam_mniam . . . . . . . . . . . . . . ...na forum od 16 listopada 2005 ... |
b_angel (offline) |
Post #8 12-04-2011 - 10:12:24 |
radom |
no ze suszonym to całkiem inna bajka
uwielbiam suszone pomidory//ale te kupne ze słoika są niestety w oleju słonecznikowym........ chiba zaczne kupować suszone w torebce i se sama zalewać też . . . . . . . . . . . . . . ...na forum od 16 listopada 2005 ... |
agawa (offline) |
Post #9 12-04-2011 - 19:57:00 |
okolice |
Jak sobie brykam po świecie, to zawsze przywożę: primo: suszone pomidory, drugie primo: różne oliwy; trzecie primo: balsamico; kolejne primo: oliwki czarne suszone w oliwie... I tak dalej i tak dalej... Pół walizki tego jest. A później patrzę na półkę w kuchni i widzę słoneczko w środku zawieruchy naszej wiosennej
|
Haniap. (offline) |
Post #10 12-04-2011 - 20:06:49 |
Poznań |
Takie grzaneczki z pomidorkami i oliwką dawali nam w winnicy, podczas degustacji wina na południu Włoch, w rejonie Kalabrii.... Ach jaka to była uczta...... Wino pyszne, do tego te kanapeczki, ser pokrojony w kosteczkę i ich kiełbasa, taka podsuszona, pachnąca ziołami.... Ach wspomnienia....
"Nawet bardzo mały gest życzliwości nigdy się nie marnuje" Ezop |
amor (offline) |
Post #11 13-04-2011 - 19:23:36 |
Siemianowice Sl. |
Agawo wiadomo, co oryginalne to najlepsze..ale ja to wszystko kupuje u nas , tez smaczne .....( chyba juz watek o tym pysznej przystawce gdzie zalozyłam ) |