Przepisy na dania odchudzone ( rewolucja na talerzu)

Wysłane przez amor 

amor (offline)

Post #1

06-12-2010 - 17:25:44

Siemianowice Sl. 

Lody do szarlotki i nie tylko- zamrozic banany. Wyciagnac i po 20 minutach pokroic ,wrzucic do blendera.Dodac skorke z cytryny i cynamon- zmiksowac. Otrzymujemy pyszne i zdrowe lody o konsystencji gestej smietany! Mniam!

Haniap. (offline)

Post #2

06-12-2010 - 20:00:02

Poznań 

Oj takie lody to faktycznie może być mniam mniam i są pewnie zdrowsze niż tradycyjne....



"Nawet bardzo mały gest życzliwości nigdy się nie marnuje"
Ezop



amor (offline)

Post #3

14-12-2010 - 20:21:21

Siemianowice Sl. 

Dzis furorę zrobiłam pyszną , lightową "tartę" z owocami!

Niestety nie mialam dokładnego przepisu- robiłam 'na oko"


Owsiane ciasteczka , moga byc razowe ( moje byly z otrębami) rozkruszamy na drobno i łączymy z 50 g masła ( dałam minimalnie ) Taka masą wykładamy tortownicę. Taki spód- a'la tarta. Do lodowki! W tym czasie przygotowujemy serek- powinnien byc chudy ,moze byc homogenizowany. Ja uzyłam sera )% i jogurtu0% i w termomixie zrobilam puszysta mase -taką jak do "Budwigowej" oczywiscie bez oleju lnianego smiling smiley. Dodałam oprocz jogurtu prawdziwa wanilię ( srodek) i 2 łyzki miodu. Masa do tarty i do lpdowki. Na koniec pokrojone swieze truskawki i swieże borowki amerykanskie. Do lodowki. Przed podaniem polewamy gorąca czekoladą. Jak komus malo slodkiego - dowala sobie miodu! Wierzcie mi- pychota!!!!! I mozna jesc bez wyrzutow sumienia!!!

amor (offline)

Post #4

08-01-2011 - 12:20:26

Siemianowice Sl. 

Ciasto drozdzowe na pierogi rosnie, farsz z boczniakow zrobiony - dzis robiie drozdzowe pierogi pieczone w piekarniku! Przepis jest gdzies wyzej, juz moja rodzinka obzerala sie ze smakiem nimi.....Lece lepic!

Haniap. (offline)

Post #5

08-01-2011 - 13:15:14

Poznań 

Pyszne są, zrobiłam .... smacznego chichot



"Nawet bardzo mały gest życzliwości nigdy się nie marnuje"
Ezop



agawa (offline)

Post #7

09-01-2011 - 00:47:04

okolice 

Cytuj
amor
! Wierzcie mi- pychota!!!!! I mozna jesc bez wyrzutow sumienia!!!
Amorku, właśnie na jutro zaplanowałam przewraca_oczy i się zastanawiam własnie: głodna jestem czy może nie_bardzo....
Bo znowu w jakims lustrze się zobaczyłam w całości... i znowu mnie wzięło. Tylko jeszcze nie wiem na co bardziej - na jedzenie, czy jednak nie_jedzenie....

amor (offline)

Post #8

10-03-2011 - 15:59:22

Siemianowice Sl. 

No to kolejny przepis z " rewolucji.." niby fast food ,a lightowy !
KEBAB ( odchudzony)
Farsz -podwojna piers z kurczaka
sok z polowy limonki
1 lyzka oliwy
2 lyzeczki slodkiej papryki
szczypta chilli
sol pieprz
Tzatzyki
1 maly jogurt
1 zabek czosmku
1maly ogorek
szczypta mielonego kuminu( dostalam w sklepie ze zdrowa zywnoscia)
sol,pieprz
Lavash ( ciasto zamiast tortilli)
1 szklanka maki pszennej pelnoziarnistej ( dalam orkiszowa)
ok.1/8 szkalnki cieplej wody
1 lyzeczka miekkiego masla
sol

dodatki
pomidor salata,cebula

Piers pokroic w paski.Wlozyc do miski zalac sokiem,oliwa dodac przyprawy i marynowac kolo 1 godz.
Smazyc na teflonowej patelni 5 min.
Ogorek obrac ,zetrzec na tarce o duzych oczkach .Lekko posolic i odstawic by puscil sok.Odcisnac nadmiar wody . Dodac go do jogurtu .Dorzucic przecisniety zabek czosnku,, sol ,pieprz i szczypte kuminu..Wymieszac i odstawic na godz.
Make rozrobic z wodą, maslem i sola. Zagniesc , wyrobione jak na pierogi ciasto odstawic by odpoczęlo na 20 min.
Potem podzielic na dwie częsci , rozwalkowac cieniutko ,podsypujac maka. Gotowe placki piec na teflonowej patelni bez tluszczu.Smazą sie bardzo szybko.Gdy pojawiaja się bąble na pow. , przewrocic na druga stronę i chwilke jeszcze podpiec , uwazając by nie zrobily sie zbyt suche i lamliwe.Na gotowy placek nakladamy tzatzyki, mieso, salatę, plaster pomidora, czerwonej cebuli i zawijamy jak pieluszkę!
Zuza odspiewala peany na moja czesc! Wbrew tej ogromej ilosci tekstu wcale nie jest to pracochlonne danie! Smacznego
Tradycyjny kebab- 1200kcal, nasza wersja - 600 kcal.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 10-03-2011 - 16:00:37 przez amor.

joakil (offline)

Post #9

12-03-2011 - 23:53:40

Pomiechówek 

Amorku, upiekłam pierożki z boczniakami...... pyszne i tylko się zastanawiałam co mam zrobić z orzechami myśli pożreć czy może jednak dodać do grzybów albo posypać po pierożkach.....
Dodałam je do farszu choć kusiło mnie, żeby je pożreć
duży uśmiech



Haniap. (offline)

Post #10

13-03-2011 - 12:53:41

Poznań 

A powiedz mi ja Ci wychodzą tortille z mąki orkiszowej? Ja próbowałam usmażyć i wcale się nie kleiły.... Nie mogę też usmażyć zwykłych naleśników z tej mąki....



"Nawet bardzo mały gest życzliwości nigdy się nie marnuje"
Ezop



mag_dag (offline)

Post #11

13-03-2011 - 18:45:36

Sosnowiec 

Haniu, mąka orkiszowa jest trudna do naleśników, ja robiłam mieszane z orkiszowej + pszenna razowa + pszenna zwykła

i takie zawsze są grubsze od zwykłych










Gdyby mi coś przyszło do głowy, niech zaczeka. (Dominik Opolski)

-----><-----


----------------------------------------------------------

amor (offline)

Post #12

14-03-2011 - 12:29:38

Siemianowice Sl. 

Mam make orkiszowa nr 1850-moze w tym problem ,ze musi miec odpowiedni numerek? Robie wszystko z tej mąki! łącznie z bułeczkami! Może kup make -Pelne ziarno Lubelli , jest latwa do zdobycia.( mozliwe ,ze w sloju mam teraz te wlasnie i jej uzyłam do ciasta Lavash!
Pierozki na pewno robilam z orkiszowej.A orzeszki oczywiscie do farszu -daja taki ciekawy smak!

Haniap. (offline)

Post #13

14-03-2011 - 23:16:21

Poznań 

Mąkę orkiszową przywożę ze Świeradowa Zdr. od brata. Tam mają czeską typ 2000. Może to za mało? 1850 to typ graham. Próbowałam tak jak Mag mieszać ją z pszenną, ale wtedy rzeczywiście naleśniki były grubsze. Poszukam tej mąki Lubelli, może dam radę z niej zrobić pierogi...mniam bo z tej mojej nie ma mowy....



"Nawet bardzo mały gest życzliwości nigdy się nie marnuje"
Ezop



amor (offline)

Post #14

14-03-2011 - 23:55:49

Siemianowice Sl. 

A sprawdz w przepisie na pierogi czy tam czasem nie mialy byc dwie maki? Wlasnie z pszenną? Ja jestem zadowolona z maki Pelne ziarno, takie tez kupuje spagetti. Polecam.
PS.Zerknęłam na przepis- w pierogach z boczniakami jest uzyta maka pelnoziarnista czyli to bylo Pelne ziarno Lubelli! smiling smiley



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 14-03-2011 - 23:57:52 przez amor.

Haniap. (offline)

Post #15

15-03-2011 - 15:12:16

Poznań 

Dziękuję Ci Amorku za podpowiedź buzki Muszę zacząć dokładniej sprawdzać co ląduje na moim talerzu, bo ostatnie ważenie wskazuje jasno..... 70 kg ......bezradny W poniedziałek mam ostatnią chemię, taką mam nadzieję, i zabieram się za siebie....



"Nawet bardzo mały gest życzliwości nigdy się nie marnuje"
Ezop



joakil (offline)

Post #16

16-03-2011 - 13:14:46

Pomiechówek 

Haniu, jak ja bym chciała mieć 70 kg......... urodziny



Haniap. (offline)

Post #17

16-03-2011 - 23:39:22

Poznań 

Joakil ja przed chorobą w 2006 roku ważyłam 58 kg i to była moja waga od lat.... Dlatego tak cierpię, bo czuję się jak ciężarna słonica z moimi 70 kg ..... Po pierwszej chemii przytyłam do 75 kg i udało mi się do roku 2008 schudnąć do 62 kg. To już było do zniesienia, chociaż jeszcze nie byłam zadowolona ze swojego wyglądu. Teraz jestem po rekonstrukcji i mam stanik A ... i mam większy brzuch niż biust ..... niezdecydowany .....................................



"Nawet bardzo mały gest życzliwości nigdy się nie marnuje"
Ezop



amor (offline)

Post #18

13-04-2011 - 19:01:43

Siemianowice Sl. 

To teraz pysznosci ,ale mocno odchudzone i zdrowe!!!!

Tort marchewkowo-imbirowy!

ciasto:
400g marchewki
4 jajka
4 łyżki mąki pszennej pełnoziarnistej
2 łyżki miodu
1,5 łyżeczki esencji waniliowej
skórka z 1/2 pomarańczy
3 cm startego imbiru
1 łyżka orzechów nerkowca, migdałów i rodzynek
2 łyżeczki proszku do pieczenia

krem:
400 g twarożku śmietankowego 4% tłuszczu
sok z ½ pomarańczy
skórka z 1/2 pomarańczy
1 łyżeczka esencji waniliowej
1 łyżeczka miodu

polewa:
1 tabliczka gorzkiej czekolady
sok z 1/4 pomarańczy

Zetrzeć marchewkę na dużych oczkach, imbir na małych oczkach. Dodać posiekane orzechy i rodzynki, esencję waniliową, startą skórkę z pomarańczy, mąkę i proszek do pieczenia. Żółtka utrzeć z miodem. Ubić pianę z białek. Połączyć wszystkie składniki, na końcu powoli dodając pianę. Okrągła formę 21 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Piec w rozgrzanym do 180 stopni piekarniku przez 50 min. Wyjąć i ostudzić.
Twarożek utrzeć z esencją waniliową, startą skórką z pomarańczy, sokiem z pomarańczy i łyżeczką miodu. Czekoladę rozpuścić z dodatkiem soku z pomarańczy w kąpieli wodnej.
Upieczone i wystudzone ciasto przekroić na pół, tak by powstały dwa krążki. Spodni krążek posmarować kremem i przykryć drugim. Wierzch i boki tortu posmarować rozpuszczoną czekoladą. Udekorować.
Porcja tradycyjnego tortu ma 815 kcal, nasza wersja 492 kcal.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 13-04-2011 - 19:13:35 przez amor.

amor (offline)

Post #19

13-04-2011 - 19:04:39

Siemianowice Sl. 

Tort cukiniowo-migdałowyciasto:


300g cukinii
4 jajka
100 g mielonych migdałów
2 łyżki miodu
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżeczki cynamonu
szczypta kardamonu
skórka z 1 cytryny
szczypta gałki muszkatołowej
szczypta soli

krem:
100 g suszonych fig
50 g suszonych daktyli
50 g suszonych śliwek
50 g płatków migdałowych
1 łyżeczka miodu
skórka z 1 cytryny
3 utarte ziarna kardamonu
200 ml wody
200 g gęstego jogurtu light (bałkańskiego lub greckiego)

Cukinie zetrzeć na drobnych oczkach, odrobinę posolić. Zostawić na ok. 20 min, żeby puściła sok. Po tym czasie bardzo dobrze odcisnąć z nadmiaru wody. Żółtka utrzeć z miodem. Dodać cynamon, gałkę muszkatołową, utarte w moździerzu ziarna kardamonu bez łupinek, startą skórkę z cytryny, mielone migdały i proszek do pieczenia. Wymieszać. Dodać bardzo dobrze odciśniętą cukinię, wymieszać. Na koniec dodać powoli ubite białka. Przelać do okrągłej formy do pieczenia (średnica 21 cm). Piec w nagrzanym do 180 stopni piekarniku przez 35 min. Upieczone i wystudzone cisto przekroić w poprzek tak by powstały dwa krążki.
Krem. Wszystkie składniki oprócz jogurtu wrzucić do garnka i dusić przez 25 min na wolnym ogniu aż owoce się rozgotują. Wystudzić. Wymieszać z jogurtem. Gotowym kremem przełożyć ciasto, zostawiając część kremu do posmarowania na wierzchu i bo bokach. Na wierzchu posypać skórka z połowy cytryny i pokrojoną w kostkę jedną figą, daktylem i płatkami migdałowymi. Wstawić do lodówki na min. 2 h. podawać schłodzone.
Porcja tradycyjnego tortu ma 815 kcal, nasza wersja 396 kcal.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 13-04-2011 - 19:11:26 przez amor.

amor (offline)

Post #20

13-04-2011 - 19:10:15

Siemianowice Sl. 

ZApiekanka

300g mielonego udźca z indyka
800g pomidorów z puszki
2 łodygi selera naciowego
1 marchewka
1 mały bakłażan
1 mała cukinia
1 cebula
1 garść liści szałwii
1 garść świeżego tymianku
2 gałązki rozmarynu
½ szklanki białego wina
½ szklanki bulionu
1 kulka mozzarelli light
oliwa
sól, pieprz
Bakłażana pokroić w plastry. Posolić, odłożyć do sitka na 20 min. Pokroić cukinie w plastry. Szalotkę, marchewkę i łodygę selera posiekać. Warzywa podsmażyć na oliwie. Dodać mięso, podsmażyć, ciągle mieszając, tak, aby mięso się nie skawaliło. Dodać pomidory z puszki, bulion i białe wino. Posolić, popieprzyć. Odparować na wolnym ogniu przez ok. 30 min, od czasu do czasu mieszając. Bakłażana opłukać i wysuszyć, grillować razem z cukinią. Posiekać drobno zioła i pokroić łodygę selera. Dodać do uduszonego mięsa z pomidorami. Do formy do zapiekania nakładać na przemian mięso i bakłażana z cukinią. Piec w 180 stopniach przez 45 minut, przy czym po ½ h położyć na wierzchu pokrojoną w plastry mozarellę light.
Tradycyjna zapiekanka ma 650 kcal, nasza wersja 189 kcal.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 13-04-2011 - 19:10:56 przez amor.

Małgośka (offline)

Post #21

13-04-2011 - 23:33:48

Warszawa 

Dziewczyny, czytam wasze przepisy, bo twórczej weny potrzebuję. Gotuję raczej dodrze i co do tortili/ czy naleśników raczej proponuję 3/4 mąki gryczanej(nie orkiszowej) + 1/3 mąki pszennej- poza tym składniki, jak na naleśniki. Fajny farsz to np. : krojone pomidory(ew. puszka) + cebula i czosnek + oliwki + zioła prowansalskie +ew. ser jakiś.
Mam też propozycję na pyszną orzeźwiającą sałatkę: obrana i pokrojona w plastry pomarańcza, na niej liście świeżego szpinaki, posypać pestakami granata i polać sosem: 2-3 łyżki oliwy zmieszane dokładnie z 1 łyżką octu balsamicznego + trochę( do smaku) miodu + sól i pieprz + sok z 1-2 mandarynek.

kabaja (offline)

Post #22

14-04-2011 - 08:45:16

Nakło n. Notecią 

Pyszne te cudeńka, trza dupsko do kuchni ruszyć i troszkę w garach pomieszaćje




amor (offline)

Post #23

08-11-2011 - 20:52:46

Siemianowice Sl. 

KOTLETY mielone z wołowiny,nadziewane fetą ( odchchudzone)
na kotlety:
200g mielonego chudego mięsa wołowego ( udziec lub ligawa)
2 ząbki czosnku
garść szałwii
1 jajko
200 g fety
sól, pieprz

na sałatkę:
200g szpinaku
2 suszone morele
4 orzechy włoskie
4 pomidorki cherry
1 łyżeczka oliwy
ocet balsamiczny
sól, pieprz

Posiekać szałwię i czosnek. Fetę pokroić w kostkę. Przyprawić mięso ziołami, solą i pierzem, dodać jako i dokładnie wyrobić. Formować małe okrągłe kotleciki i nadziewając je kostkami fety. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 stopni na ok. 15 minut (długość pieczenia dostosuwujemy do wielkości kotlecików)
Morele przekroić na połówki, wrzucić na skropioną oliwą patelnie, dodać liście szpinaku, przekrojone na pół pomidorki cherry i pokruszone orzechy. Poddusić krótką chwilę, dodać ocet balsamiczny, sól i pieprz.
tradycyjne danie liczy 570 kcal, nasza wersja 370 kcal

Otwarty umysl i nieustawanie (offline)

Post #24

05-03-2022 - 18:43:18

 

Dzien dobry. Kiedys to forum bardzo mnie wsparlo w chwili oczekiwania na wyniki badan najblizszej mi osoby, wiec z sentymentem i wdziecznoscia podziele sie dzis, dla chetnych, zebranym przez 10 lat reserch-em, czyli przeszukiwaniem i zebraniem informacji na temat wsparcia zdrowia, a tym samym wzmocnieniem ukladu odpornosciowego/immunologicznego.

Najwazniejsze jest: nie przeszkadzac organizmowi (nie szkodzic).
Co to moze oznaczac?
Wlasciwe wybory, dzieki poszerzaniu wiedzy i dobor zrodel, np. rolnik uczciwy dbajacy o nature..

Nasze cialo, jest niesamowita maszyna, przyjme taka forme wizualizacji.
Motorow ma kilka bardzo istotnych, ale tez wspolpracujacych ze soba:
np. SERCE, MOZG, JELITA.

Nie wprowadzanie w organizm substancji szkodliwych i obciazajacych jego mozliwosci dzialania,
jest najlepszym rozwiazaniem dla utrzymania zdrowia, poprzez wzmacnianie naturalnej odpornosci organizmu.

Talerz. Zaczac mozna od przejecia panowania nad wlasnym talerzem :-)

1. Unikanie: cukru i pochodnych, slodzikow, zamiennikow (maja wlasciwosci prozapalne i uzalezniajace).

Po odciazeniu organizmu, wyostrzaja sie zmysly wechu i smaku i juz nie beda potrzebne dodatki np. sztucznie slodzace.
Codzienna porcja mrozonych malin wprowadzic moze antyoksydanty/antyutleniacze wymiatajace nieczystosci nagromadzone w organizmie.

2. Unikanie produktow, w ktorych sklad mogly dostac sie szkodliwe substancje:
NIE a) np. nabial odzwierzecy moze zawierac resztki np. rozpuszczalnikow chemicznych stosowanych przy myciu aparatury przechowywania/przetwarzania tzw. mleka.

Np. zupe zwarzyw mozna zabielac smietanka kokosowa, tylko duzo mniej sie jej dodaje, zeby uniknac kokosowego posmaku.

NIE b) np. zboza, ktore przepojone moga byc substancjami nienaturalnego pochodzenia, jak pestycydy, gli fos at itd.
glownie najpopularniejsze zboza sa uszkadzane: np. pszenica, zyto, owies, ryz.

Chodzi tez o czytanie etykiet, jesli np. w Kluskach Slaskich jest dodatek maki pszennej..nie jest to wiec zgodne z tradycyjnym przepisem: ziemniaki, maka ziemniaczana/skrobia, jajko. Czyli dlaczego akurat dodano make pszenna ? Odpowiedzcie sobie sami.

NIE c) np. mieso odzwierzece, w kazdej postaci, poniewaz dlugo znajduje sie po zjedzeniu w jelitach i tam ..gnije. Przeciez zwierzeta to nasi Bracia mniejsi, kochajmy ich, nie skazujmy na zycie w cerpieniu, a po tym sa zjadani. Serce peka, cialo choruje.
Pies ma krotkie jelita, wiec problemu gnicia w jelitach nie ma i mieso go odzywia, a wiec nie szkodzi mu.

A teraz logiczne podejscie do odzywiania sie na co dzien.
Najkorzystniej produkty z kregu geograficznego polozenia i strefy klimatycznej:

TAK a) czyli np. Polacy, produkty uprawiane od pokolen, m. in. ziemniak z Ameryki polnocnej w Polsce od XV wieku. Organizmy polskie zdazyly sie juz przyzwyczaic do trawienia ziemniakow. Itp.

TAK b) jest ok 70 000 gatunkow roslin jadalnych na swiecie. Nikt nie powinien wiec byc glodny przy tak szerokim wyborze.
Najwazniejsze pysznie je zestawiac, uczyc sie tych polaczen, eksperymentowac do smaku. Umiejacy gotowac, przestawic sie moga niemal natychmiast i poradza sobie..pysznie, a przy tym zdrowiej, co najwazniejsze.
Wspanialym rozwiazaniem jest na sniadanie, obiad, kolacje: surowe salaty/kapustne z dodatkiem warzyw na cieplo np. upieczonym w piekarniku kalafiorem, czy cukinia/baklazanem (przypomina smak grzybow). Zupa warzywna. Nawet krotko smazone placki z ziemniakow i warzyw (cukinia, papryka itd.). Warzywa gotowane na parze. Warzywa utarte na tarce, zeby poscily sok. Warzywa skrojone w slupki np. marchew, seler naciowy, ogorek zielony, papryka z Humusem (pasta z ciecierzycy) lub Tahina (pasta z sezamu), bardziej syta przekaska, bo z bialkiem roslinnym (Humus) i/lub tluszczem roslinnym (Tahini). Itd.

TAK c) jesli juz jedzenie miesa, to zawsze rozdzielnie z produktami bialka roslinnego jka np. ziemniaki/kluski/makaron (z soczewicy, nie z pszenicy)/soczewica/ciecierzyca/ poniewaz organizm wybierze najpierw do strawienia lzejsze bialko, a mieso bedzie zalegac..i gnic. Wiec jesli mieso, to z duza iloscia warzyw, ale nie z tzw. weglowodanami w postaci bialka roslinnego.

TAK d) wspomaganie sie produktami naturalnie wspierajacymi enzymy trawienne, jak slonecznik, namoczone orzechy, migdaly, sliwki suszone, surowy ananas itd.

To tylko i az! podstawowe zagadnienia wspierajace nasza..maszyne i jej motory.

Zyczenia zdrowia i smacznego! Trzymam kciuki za probe przez minimum 3 miesiace wdrozenia odciazania organizmu pozywieniem. A czy warto? Odpowiedz nalezy do kazdego z osobna.
Duzo slonca i ruchu na swiezym powietrzu, w otoczeniu drzew i spiewu ptakow. Serdecznosci.

xiouken (online)

Post #25

28-09-2024 - 10:07:56

 

xiouken (online)

Post #26

03-11-2024 - 06:44:05

 

инфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфо
инфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфо
инфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфо
инфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфо
инфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфо
инфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфо
инфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинйоинфоинфоинфоинфо
инфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфо
инфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфо
инфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфо
инфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфо
инфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфо
инфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфо
инфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфо
инфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфо
инфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфо
инфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоинфоtuchkas
инфоинфо
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować

Użytkownicy online

Gości: 872
Największa liczba użytkowników online: 77 dnia 11-10-2011
Największa liczba gości online: 134213 dnia 15-09-2024