prace ręczne mag
|
mag_dag (offline) |
Post #1 16-08-2011 - 19:47:26 |
|
Sosnowiec |
a nie gadajcie dziewczynki głupot!
to naprawdę nie jest wielka filozofia zygzakiem zwanym "gzygzakiem" ponaszywać szmatkę na szmatkę, albo zeszyć dwie szmatki wycięte w kształt serca, na jednym z nich naszyć wstążki, po czym wypchać (za przeproszeniem) serce "wnętrznościami" z poduszki z popularnego meblowego, co się zowie IKEA - słowo daję 
ponieważ robota dobrze robi na niemyślenie, o czym pisałam wielokrotnie - szyłam ostatnio i cinałam, no i w ziemi gmerałam, ale o gmeraniu w innym wątku będzie, teraz ciąg dalszy robótek dla małej Mai, która wczoraj się urodziła, a o której cdn. w odpowiednim miejscu za moment 
 
Gdyby mi coś przyszło do głowy, niech zaczeka. (Dominik Opolski) ----->  <-----
---------------------------------------------------------- |
|
ToJa (offline) |
Post #2 16-08-2011 - 20:53:13 |
|
|
po pierwsze.to najpierw trzeba umiec wyciąć szmatkę na kształt serca (u mnie to raczej wychodzi ni serce ni jabłko  )
po drugie to trzeba wiedzieć gdzie co i jak w tej maszynie....znaczy w którą dziurke włożyć nitkę, szpulkę i te insze maszynowe akcesoria a po trzecie.i to chyba naaaaaaajjjjjjjważniejsze trza mieć chęci 
maszyna do szycia stoi w moim domu już ze 25 lat - nooooooo stoi i stoi i stoi - prawie nówka sztuka
a te literki na śliniaczku to maszynowo wydziergałas? |
Bardzo zdolne rączki masz i wyobraźnię, żeby to wszystko tak pięknie razem komponować 
|
mag_dag (offline) |
Post #8 27-10-2011 - 15:45:54 |
|
Sosnowiec |
no kto by pomyślał, że ja tu nie zaglądałam od sierpnia
w sobotę chrzciny małej Mai, więc ciocio_babcia wziena i skończyła domek, co już zakurzył się czekając na wykończenie 
troszku krzywo, ale co tam - wiesza się toto na drzwiach pokoiku dziecięcego, albo_gdzie_się_chce, jest mięciutkie, bo w środku ma ocieplacz, żyrafa jest na tyłach domku: 
Gdyby mi coś przyszło do głowy, niech zaczeka. (Dominik Opolski) -----> <-----
---------------------------------------------------------- |
|
Haniap. (offline) |
Post #11 27-10-2011 - 17:32:47 |
|
Poznań Posty: 3733
Na forum od:
|
Ojej jakie piękne .... a ja mam urodzinki w maju .... bo chrzciny to już dawno .....
"Nawet bardzo mały gest życzliwości nigdy się nie marnuje" Ezop  Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 27-10-2011 - 17:33:56 przez Haniap.. |
|
Al_la (offline) |
Post #19 09-11-2011 - 20:26:08 |
|
k/Warszawy Posty: 24703
Na forum od:
|
Moja kopara też za każdym razem opada, gdy tylko zapuszczam się w ten wątek
 
W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho 
Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 09-11-2011 - 20:26:31 przez Al_la. |
|
lulu (offline) |
Post #22 09-11-2011 - 22:16:20 |
|
k/Kwidzyna |
Przecież możesz sobie hamak rozwiesić ... leżąc na brzuchu masz wolne ręce pod sobą ... mogą pracować (hamak w odpowiedniej wysokości powieszon nad roboczym stołem) lub leżąc na plecach, boku możesz wcinać ile wlezie ... dla chcącego nic trudnego ...
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna 
|
|
mag_dag (offline) |
Post #23 09-11-2011 - 22:24:13 |
|
Sosnowiec |
lulu, naganę dostaniesz
nie czytasz uważnie - mogę ino na brzusiu leżeć, w pozycji Garfielda dani
a o hamaku pomyślę
Gdyby mi coś przyszło do głowy, niech zaczeka. (Dominik Opolski) -----> <-----
---------------------------------------------------------- |
|
lulu (offline) |
Post #24 09-11-2011 - 22:55:25 |
|
k/Kwidzyna |
Pomyślałam, że na hamaku ... to prawie w przestworzach
... Twoje ciało tak całkowicie nie będzie podlegać prawom grawitacji i można je oszukać troszkę... to znaczy oszukać te bolące części ...  Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna
|
|
mag_dag (offline) |
Post #26 29-11-2011 - 19:24:20 |
|
Sosnowiec |
robić to ja akurat teraz wiele nie mogę, ale mi się przy okazji porządków w kompie znajszły fotki takich cosiów, co je uszyłam latem,
to mogą być stojadełka na półki (jak na fotce) , albo podusie na szpilki, albo broszki, właściwie "brochy"
Gdyby mi coś przyszło do głowy, niech zaczeka. (Dominik Opolski) -----> <-----
---------------------------------------------------------- |
|
Janina.S (offline) |
Post #29 30-11-2011 - 19:10:27 |
|
widły Soły i Wisły |
Nooo te "cosie" to ja widzę jako poducha na szpilki - ciągle rozsypane .
Maguś tylko proszę pokaż tył czyli "dupkę"  .. - no nie Twoją tylko tej podusi
bo nie wiem jak to zamknąć , zakończyć , zaszyć żeby się trzymało. .....jeśli niebo spada nam na głowę to nie po to by się z nas śmiać ....... lecz by podziwiać patrząc jak się podnosimy.... |
|
dani (offline) |
Post #30 30-11-2011 - 19:31:02 |
|
|
Cosie cudne.
Janinko, a dupka taka sama, jak i przodek. Zakończone pod guziczkiem. Zgadza się mag? Edycja - Janinko, na zdjęciu wyżej widać jedną dupkę. Chcesz rozśmieszyć Boga... Opowiedz mu o swoich planach.. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 30-11-2011 - 19:32:00 przez dani. |
