Nasze koty 
Amazonki.net (offline) |
Post #1 21-02-2010 - 18:56:03 |
Forumowo |
Jesteś posiadaczką kota? To jest koci wątek i można w nim pisać o naszych milusińskich
![]() |
Al_la (offline) |
Post #2 02-04-2010 - 00:04:32 |
k/Warszawy |
To Ja będę pierwsza
![]() Mam dwa koty - parkę. Panienka ma 5 lat, a kawaler 6. Karmelka jak prawdziwy kot - chodzi swoimi ścieżkami. Filon chodzi głównie po mnie ![]() Najchętniej by mnie wcale nie opuszczał. I bardzo się kochamy ![]() ![]() ![]() ![]() Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
amor (offline) |
Post #3 09-04-2010 - 22:45:00 |
Siemianowice Sl. |
To i ja sie pochwale moja parką kotek. Vitalia ( Vita) moja trójkolorka skonczyla dwa lata w marcu i jest przecudownym pieszczochem. Waleria ( Wala) 3 miesiące mlodsza to czarno-biala rozrabiaka , ktora wciaz by jadla i wychodzila na spacer. Kotki uwielbiaja sie bo poznaly sie jako maluchy. Często leza wtulone w siebie , badz jedna druga liże z miloscią! oczywiscie najlpeiej jest lezec na Pani !
![]() Niestety nie wiem jak wkleic zdjęcie tak jak zerobila to Alla! ![]() |
Szpaku (offline) |
Post #4 10-04-2010 - 09:23:16 |
Poznań |
służę instrukcją do fotek [amazonki.netdyskusje] ...szanuj ADMINA swego...zawsze możesz mieć INNEGO... zapraszamy fotografia dziecięca poznań |
BeataM (offline) |
Post #12 13-04-2010 - 08:45:58 |
|
a to Funio , trafił do nas w lipcu 1996r. , miał jeszcze błękitne oczka i był nieprawdopodobnie rozkoszny, stąd imię
![]() ![]() ![]() na Forum od 17 lipca 2006r. |
baniula (offline) |
Post #13 18-04-2010 - 11:54:01 |
LESZNO |
Do kocich fanek dołączam i ja
![]() Fotki w mojej galerii ![]() Na forum od 21 stycznia 2006 roku Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 18-04-2010 - 11:54:48 przez baniula. |
Agaba190 (offline) |
Post #15 24-04-2010 - 08:35:44 |
k/Warszawy |
Załóż koteczce specjalne ubranko. Kosztuje coś chyba 20 zł, albo sama uszyj ze ścierki do wycierania naczyń + dużo tasiemki na troczki ( co najmniej 10 par). Musi być ściśnięta jak baleron, inaczej wyjdzie z takiego ubranka.
Są kotki, które nie interesują się szwami a są takie co sobie je wypruwają. Mam i taką kotkę i taką. Był problem jak sobie wypruła szwy. Na szczęście tylko te zewnętrzne (skórne). Wewnętrznych nie zdążyła. Jak by tego dokonała to flaczki by jej wyszły na wierzch. Zauważyłam jak zaczepiła się dziurą w brzuchu na rączce od szafek kuchennych. Wrzask był potworny a widok też nie lepszy. Natychmiast wizyta u lekarza i miesiąc codziennych wizyt (bo nie można już było ponownie zszyć). Trzeba było czyścić ranę z ropy i pozwolić się samej zarosnąć i codziennie wciskać do rany specjalną maść. ![]() Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. Mark Twain Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 24-04-2010 - 08:36:18 przez Agaba190. |
Al_la (offline) |
Post #16 24-04-2010 - 10:54:58 |
k/Warszawy |
Pisałam o tym już na starym forum (przy okazji wklejam linka do kociego wątku [archiwum2.amazonki.net] ), że niektóre kliniki wykonują sterylizację nową mniej inwazyjną metodą.
W brzuszku kotki chirurg robi mały otworek i wyjmuje narząd rodny. Taką metodą była sterylizowana moja Karmelka. Po wybudzeniu już śmigała po całym domu. Pytałam lekarza, czy ją ta ranka będzie bolała. Powiedział, ze tak, jak po zadrapaniu. Faktycznie brałam ją na ręce, dotykałam i nawet nie miauknęła. Polecam ![]() ![]() ![]() Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 24-04-2010 - 10:55:35 przez Al_la. |
baniula (offline) |
Post #17 24-04-2010 - 19:54:37 |
LESZNO |
Dziś Neska była na kontroli - dostała antybiotyk i zastrzyk przeciwbólowy wszystko jest dobrze i niech tak pozostanie
![]() ![]() Na forum od 21 stycznia 2006 roku |
Al_la (offline) |
Post #19 26-04-2010 - 16:12:02 |
k/Warszawy |
Drugi kot Ci zginął? Ten pierwszy się chyba nie znalazł ....
Smutne to. Współczuję bardzo ![]() ![]() ![]() Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
dani (offline) |
Post #20 26-04-2010 - 16:19:21 |
|
Auroro...Kocur jeszcze może wrócić...Teraz wiosna przecież..Może wyskoczył do kumpli...
Co do psa,smutne.... ![]() Teraz trzeba kolejnemu zapewnić ciepły dom... Wiem,że szybko..Ale taki mały szczeniak ogrzeje smutne serduszko... ![]() Chcesz rozśmieszyć Boga... Opowiedz mu o swoich planach.. |
mag_dag (offline) |
Post #21 26-04-2010 - 16:41:58 |
Sosnowiec |
auroro, a całkiem niedawno, jak szukałam zdjęcia kapliczki do galerii (bo ją złapałam gdzieś tam w Twoich okolicach) to natknęłam się na te fotki w Twoim ogrodzie z Twoim ogromnym psem... szkoda wielka ...
![]() Gdyby mi coś przyszło do głowy, niech zaczeka. (Dominik Opolski) -----> ---------------------------------------------------------- |
baniula (offline) |
Post #24 29-04-2010 - 07:18:25 |
LESZNO |
Wiecie - serce mi pęka moje kocisko dostało przepukliny chyba jej szwy strzeli w środku /tydzień temu sterylizacja/ od skakania .............dziś do weterynarza, oby dało się to załatać, bardzo mnie to martwi , jak ją okiełznać od tego skakania - nie mam pomysłu , gdzie tego kota trzymać żeby nic już sobie ie zrobił. Teraz siedzę w pracy i główkuje może do innego pojechać ?
Na forum od 21 stycznia 2006 roku |
Parabola (offline) |
Post #25 29-04-2010 - 20:18:28 |
Nowy Sącz |
Bardzo Ci współczuje.... ![]() ![]() A kocisko wierzę, że wróci....wiosnę_poczuł..... przecież nie może zniknąć jak Nemo ![]()
Baniula mam nadzieję, że wszystko już OK... z kicią... ![]() |
amor (offline) |
Post #26 30-04-2010 - 07:56:50 |
Siemianowice Sl. |
Baniula ,jeden z moich kotow , takze mial przepukline po strylizacji w zeszłym roku. Pilnowalam obydwu kotow ( jednoczesnie mialy zbieg) nawet spałam jedna noc w łazince razem z nimi. Przetrzymywalam je ile sie dalo w ich transporterach by ograniczyc skakanie. Jedna miala krwotoki, druga przepukline. Ktos mi tez powiedzial ze zbyt słabo zszyta była. Nie boj się , teraz to ją juz tak zszyją że nic sie nie stanie . Zabieg , ktory byl potrzebny obyl sie bez większych problemow, bez porownania z samą kastracją jajnikow. Potem bylo juz ok i tak jest do dzisiaj.
Po strylizacji u Wity zaczęly sie problemy z szybkim tyciem , potem okazalo sie ze ma kamien w pęcherzu. 3 dni temu miala kontrolne badanie krwi. jest ok mozna leki odstawic ( 2 miesiące temu USG pokazalo ze kamien sie rozpuscil). TYlko jedzenie Urinary trzeba jej utrzymac. Ach te zwierzaczki!` Aurorko , mysle o Tobie .......żeby ten kociak wrocił! ![]() |
baniula (offline) |
Post #27 30-04-2010 - 11:55:39 |
LESZNO |
Czekamy do środy jak będziemy ściągać szwy - niby kotce nic nie zagraża, lekarz zbadał i mówi ze to może być uczulenie na szwy rozpuszczalne i jest taki obrzęk, może być również tłuszczyk , który wyszedł z jamy brzusznej przez jeszcze nie zrośniętą otrzewna , nie wymacał niby dziury coby jelitka wypadły Na 100 % w środę. Poczekamy obaczymy.
Arorko ![]() Na forum od 21 stycznia 2006 roku |
Agaba190 (offline) |
Post #28 30-04-2010 - 12:35:40 |
k/Warszawy |
Wsadź ja w ubranko. One w tym nie tylko nie skaczą, ale ledwo co łażą. ![]() Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. Mark Twain |